Jak Mikołaj wchodzi przez komin? Czy renifery naprawdę latają? O to dzieci same zapytały św. Mikołaja, który pojawił się w Przedszkolu w Gniewie oraz Gminnym Ośrodku Sportowym. To było prawdziwe mikołajkowe święto!

Oczekiwanie na odwiedziny św. Mikołaja to dla dzieci wyjątkowy czas, więc kiedy upragniony gość przybył do Przedszkola w Gniewie radości nie było końca. Jedną z atrakcji dnia była sesja zdjęciowa z samym św. Mikołajem! Przedszkolaki świetnie się bawiły i z radością pozowały do pamiątkowych zdjęć. Niespodziankę dla dzieci przygotował przyjaciel gniewskiego przedszkola, firma Weber z Gniewu. To dzięki jej wsparciu maluchy zabrały do domów pamiątkowe zdjęcia.

- Współpraca z przedszkolem w Gniewie to dla nas sama przyjemność. Nic tak nie cieszy, jak uśmiechy maluchów. W ubiegłym roku włączyliśmy się w organizację mikołajkowego przedstawienia, a w tym chcieliśmy, aby dzieci miały dla siebie pamiątkę. Stąd pomysł na sesję ze św. Mikołajem. Jak przystało na przyjaciela przedszkola, mamy jeszcze sporo innych pomysłów na kolejne okazje - mówi Marek Dziurdzia, dyrektor Produkcji i Logistyki Weber.

Następnym przystankiem na trasie gniewskiego św. Mikołaja był Gminny Ośrodek Sportu. Tam trenują małe „Gniewskie Orły”, piłkarska drużyna mieszana maluchów, także wspierana przez zakład Weber. Dzięki uprzejmości p. Macieja Mosińskiego, dyrektora GOS-u, chłopcy i dziewczynki mogli właśnie tam spotkać się ze św. Mikołajem i Śnieżynką. Każdy z młodych zawodników i zawodniczek otrzymał w prezencie plecak z hasłem „Weber Gniewskie Orły”, który z pewnością przyda się podczas treningów.

Na koniec dnia pełnego wrażeń wszyscy oddali się wspólnej zabawie. Św. Mikołaj obiecał także wszystkim dzieciom, że odwiedzi je także w przyszłym roku. Oczywiście, jeśli będą grzeczne.