"Błogosławiona wina" - premiera filmu z Jarosławem Struczyńskim w roli głównej za nami

Błogosławiona wina (fot. mat. prasowe)
"Błogosławiona wina" - premiera filmu z Jarosławem Struczyńskim w roli głównej za nami
W Białej Podlaskiej 27 września odbył się pierwszy pokaz filmu "Błogosławiona wina". Ten fabularyzowany dokument to perypetie cudownego obrazu, który znajduje się w Sanktuarium Matki Bożej Kodeńskiej. Główną rolę w produkcji zagrał gniewski kasztelan Jarosław Struczyński.

Film, na podstawie historii cudownego obrazu Matki Bożej Kodeńskiej w powieści Zofii Kossak-Szczuckiej, powstawał m. in. w Gniewie. Film opowiada o księciu Mikołaju Sapiesze, właścicielu Kodnia, który w 1629 roku rozpoczyna budowę murowanej świątyni w rynku miasta. W jej trakcie książę Sapieha ulega ciężkiej chorobie i za namową żony udaje się na pielgrzymkę do Rzymu, aby prosić o łaskę zdrowia. Tam spotyka się z Ojcem Świętym Urbanem VIII , który zaprasza Sapiehę na mszę w prywatnej kaplicy papieskiej w Watykanie. W niej Mikołaj Sapieha po raz pierwszy spotyka się z wizerunkiem Matki Bożej Gregoriańskiej, przed którym doznał łaski całkowitego uzdrowienia. Sapieha zapragnął, aby cudowny wizerunek zabrać ze sobą do Kodnia i umieścić go w budowanym kościele. Zwrócił się więc do papieża Urbana VIII z prośbą, aby ten podarował mu obraz, słysząc jednak odmowę, Mikołaj Sapieha postanawia wykraść go z kaplicy Urbana VIII i sprowadzić do Kodnia.

Choć akcja filmu dzieje się w Kodniu, znaczna część materiału powstała w Gniewie, a do realizacji zdjęć zaproszono gniewskich odtwórców historycznych z chorągwi husarskiej i regimentu. - To pasjonaci tamtej epoki. Ich rzetelność historyczna zachwyciły nas. No i jeszcze ten gniewski zamek i jego wnętrza. Zakochaliśmy się w Gniewie. Tak uroczego miejsca nie znałem! Najpierw urzekło nas Sanktuarium Kodeńskie, bo tam się ta przygoda zaczęła, a obok Sanktuarium stoi Gniew! Podziwiam urodę tego miasta, i te plenery, gdzie mieliśmy zaszczyt kręcić sapiehowe zdjęcia - opowiadał podczas produkcji Wojciech Darda-Ledzion, scenarzysta.

Reżyserem filmu jest Przemysław Häuser, twórca serialu „Metr od świętości” oraz producent „Świadectwa” o Janie Pawle II. W projekcie uczestniczą też scenarzysta Wojciech Darda -Ledzion i współreżyser Przemysław Reichel. W rolę księcia Mikołaja Sapiehy, głównego bohatera wcielił się sam Jarosław Struczyński, kasztelan gniewskiego zamku. Żonę Sapiehy gra polska aktorka Joanna Domańska. - Wszystko zaczęło się od tego, że współreżyser Przemysław Reichel, z którym poznaliśmy się wcześniej przy okazji innych produkcji, zadzwonił do mnie, proponując mi funkcję konsultanta historycznego, na co się zgodziłem. Ekipa filmowa przyjechała więc na konsultacje i wzięła przy okazji udział w imprezie Vivat Gniew. W trakcie tej wizyty odbyło się spotkanie z rekonstruktorami, którzy zostali zaproszeni do udziału w przedsięwzięciu. Wtedy to pan Przemysław Häuser publicznie zaproponował, żebym to ja zagrał główną rolę - opowiadał podczas produkcji Jarosław Struczyński, który wcielił się w rolę Sapiehy. Prace w Gniewie ruszyły we wrześniu ub. roku. Zrealizowano zdjęcia m. in. na zamku, gdzie nakręcono sceny spotkania Sapiehy z zakrystianinem i przekupienie go, audiencji Urbana VIII, w kościele gniewskim nakręcono mszę święto papieża, zaś na obrzeżach miasta, w okolicy Szprudowa, kręcono sceny batalistyczne z okresu pierwszej kampanii smoleńskiej z początku XVII wieku. Był też plan w Opaleniu, gdzie kręcona była wyjątkowo trudną, ale istotną dla filmu scenę polowania na wilki, a w trakcie którego Sapieha poważnie zasłabł. Dalej zdjęcia kręcone były w Zamku Królewskim w Warszawie i w Rzymie.


W ciągu najbliższych miesięcy film będzie wyświetlany w kościołach południowego Podlasia, kinach oraz w Telewizji Polskiej. Produkcją interesują się także zagraniczne, katolickie stacje telewizyjne.

Więcej o filmie na stronie: https://lublin.tvp.pl/21825390/blogoslawiona-wina-premiera-filmu .

Drukuj
Prześlij dalej

Komentarze (2)
dodaj komentarz

  • +4

    _gość

    02.10.2015, 16:59

    bardzo lubię struczyńskiego podczas rekonstrukcji w gniewie

    Odpowiedz
    IP: 78.31.xx7.xx2 
  • +5

    exbombardier_z_Tczewa_gość

    02.10.2015, 18:24

    Panie Jarku, gratuluję!!! Bardzo z Pana sympatyczny "piernik" jest;)

    Odpowiedz
    IP: 109.197.xx9.xx2 
Uwaga! Publikowane powyżej komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu, które dodano po zaakceptowaniu regulaminu. Tcz.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Jeżeli którykolwiek komentarz łamie zasady, zawiadom nas o tym używając opcji "zgłoś naruszenie zasad komentowania lub zgłoś nadużycie" dostępnej pod każdym komentarzem.
 
KOMENTARZ DNIA