W ubiegłym tygodniu odbyło się spotkanie podsumowujące ubiegłoroczną Wigilię Miejską, które stało się okazją do podziękowań dla wszystkich, którzy włączyli się w organizację tego przedsięwzięcia. W grudniu ub. roku na wspólne kolędowanie do Parku Kopernika wybrało się 5 tys. tczewian i ich gości.
Założeniem organizatorów było, aby na Wigilii Miejskiej spotkał się cały przekrój społeczeństwa tczewskiego. Tym razem było około 5000 uczestników. Zdecydowana większość przyszła połamać się opłatkiem, posłuchać śpiewu kolęd, składać życzenia i przysłuchiwać się koncertującym. Mimo mrozu przybyło również dużo dzieci, które oblegały występujących w jasełkach, oglądały zwierzęta w żywym żłóbku i stały w kolejce po zabawki.
- Przy takiej ilości ludzi słuszne jest prowadzenie równoległe koncertu kolęd, jasełek, składanie życzeń i jedzenie potraw wigilijnych. Wiadomo, że część przyszła przede wszystkim "do stołu wigilijnego", a także, aby zabrać coś ze sobą. Taką mają potrzebę. - wyjaśnia pomysłodawca przedsięwzięcia, Stefan Kukowski - Należy docenić ks. Biskupa Piotra Krupę, który przybył na największą wigilię w diecezji pomiędzy innymi uroczystościami kościelnymi, a także wielkie zaangażowania się nie tylko organizatorów, ale wielu ludzi dobrej woli. Zwracamy uwagę na fakt braku promocji firm i ludzi uczestniczących w tym akcie charytatywnej pomocy bliźnim. Ta chęć dawania siebie innym, miłość swojego czasu dla innych jest od małego: przedszkola, szkoły, harcerze, organizacje społeczne, restauratorzy, piekarze, cukiernicy, sadownicy, urzędnicy miasta, powiatu, a nade wszystko ludzi Kościoła, a także służb mundurowych, liturgicznych, zaangażowanych harcerzy, wojska, strażaków, straży miejskiej, policji. Absolutnie dobrowolny udział chórów, zespołów muzycznych, zespołów jasełkowych. Ilu wspaniałych ludzi dobrej woli. Szczególnie wyróżniamy młodzież angażującą się w ten dar miłości - możemy z nadzieją patrzeć w przyszłość. Mamy prawo twierdzić, że w takiej otwartej formule spotkania jesteśmy jedną z największych wigilii w Polsce.
Organizatorami spotkań wigilijnych jest corocznie Urząd Miejski w Tczewie oraz Starostwo Powiatowe i Kuria Diecezjalna. Kolejne spotkanie w parku Kopernika już w grudniu.
Wigilia w liczbach
Około 5000 zaproszonych gości
Rozdano 14.600 opłatków
Rozdano 3200 śpiewników z kolędami
Wydano:
360 litrów barszczu
1000 kg pierogów z kapustą i grzybami
120 kg kapusty wigilijnej
800 kg jabłek
200 bochenków chleba
1300 bułek
1000 drożdżówek
800 pasztecików
800 bagietek
80 kg cukierków
23 blachy drożdżowego ciasta
ciasta różne 24 kg
Zebrano w szkołach ponad 800 zabawek i maskotek
Wydano 2300 sztuk woreczków z siankiem
Wiele osób do domu zabrało światło betlejemskie
Założeniem organizatorów było, aby na Wigilii Miejskiej spotkał się cały przekrój społeczeństwa tczewskiego. Tym razem było około 5000 uczestników. Zdecydowana większość przyszła połamać się opłatkiem, posłuchać śpiewu kolęd, składać życzenia i przysłuchiwać się koncertującym. Mimo mrozu przybyło również dużo dzieci, które oblegały występujących w jasełkach, oglądały zwierzęta w żywym żłóbku i stały w kolejce po zabawki.
- Przy takiej ilości ludzi słuszne jest prowadzenie równoległe koncertu kolęd, jasełek, składanie życzeń i jedzenie potraw wigilijnych. Wiadomo, że część przyszła przede wszystkim "do stołu wigilijnego", a także, aby zabrać coś ze sobą. Taką mają potrzebę. - wyjaśnia pomysłodawca przedsięwzięcia, Stefan Kukowski - Należy docenić ks. Biskupa Piotra Krupę, który przybył na największą wigilię w diecezji pomiędzy innymi uroczystościami kościelnymi, a także wielkie zaangażowania się nie tylko organizatorów, ale wielu ludzi dobrej woli. Zwracamy uwagę na fakt braku promocji firm i ludzi uczestniczących w tym akcie charytatywnej pomocy bliźnim. Ta chęć dawania siebie innym, miłość swojego czasu dla innych jest od małego: przedszkola, szkoły, harcerze, organizacje społeczne, restauratorzy, piekarze, cukiernicy, sadownicy, urzędnicy miasta, powiatu, a nade wszystko ludzi Kościoła, a także służb mundurowych, liturgicznych, zaangażowanych harcerzy, wojska, strażaków, straży miejskiej, policji. Absolutnie dobrowolny udział chórów, zespołów muzycznych, zespołów jasełkowych. Ilu wspaniałych ludzi dobrej woli. Szczególnie wyróżniamy młodzież angażującą się w ten dar miłości - możemy z nadzieją patrzeć w przyszłość. Mamy prawo twierdzić, że w takiej otwartej formule spotkania jesteśmy jedną z największych wigilii w Polsce.
Organizatorami spotkań wigilijnych jest corocznie Urząd Miejski w Tczewie oraz Starostwo Powiatowe i Kuria Diecezjalna. Kolejne spotkanie w parku Kopernika już w grudniu.
Wigilia w liczbach
Około 5000 zaproszonych gości
Rozdano 14.600 opłatków
Rozdano 3200 śpiewników z kolędami
Wydano:
360 litrów barszczu
1000 kg pierogów z kapustą i grzybami
120 kg kapusty wigilijnej
800 kg jabłek
200 bochenków chleba
1300 bułek
1000 drożdżówek
800 pasztecików
800 bagietek
80 kg cukierków
23 blachy drożdżowego ciasta
ciasta różne 24 kg
Zebrano w szkołach ponad 800 zabawek i maskotek
Wydano 2300 sztuk woreczków z siankiem
Wiele osób do domu zabrało światło betlejemskie
Komentarze (13) dodaj komentarz
mistrz patelni złota wara._gość
25.01.2011, 00:38
Pierogi
10000 kg pierogów to 10 ton . Cały Tczew by się najadł, pozdrawiam pierogo zerców.
Odpowiedzmieczyslaw
25.01.2011, 01:21
10 ton pierogów?!
Czyli każdy z gości zabrał 2kg pierogów?
Odpowiedz_gość
25.01.2011, 06:25
Tak, z tego 1,5 kg do domu
;]
CytujI'm_gość
25.01.2011, 06:41
Pierogi
Pierogowym skrytożercom powiedzmy "DOŚĆ!!!"
OdpowiedzGość_gość
25.01.2011, 07:24
Dzicz i swołocz
Rzucili się jak zwierzęta do paśnika. Większość z ludzi którzy tam byli przyszła się nawpier**lać i zabrać jedzenie do domów. Aż się chce organizować wigilię "miejską" w przyszłym roku. Żenada...
Odpowiedzmigacz_gość
25.01.2011, 08:34
ty akurat ją organizowałeś i możesz coś o tym powiedzieć
Cytujtcz._gość
25.01.2011, 10:15
bilans jedzenia
Wiele osób ( nierobów) przyszlo na tą wigilię tylko po to aby się narzreć i zabrać w słoiki siatki do domu. Przy pierogach była taka kolejka ,że nawzajem się wyzywali,że nie starczy dla tych z tyłu. Tak to wyglądało jak za komuny jak mieszkancy stali w kolejkach z kartkami na zakup papierosów.
Odpowiedznur_gość
25.01.2011, 12:05
pierogi
jestem ze starego miasta i wiem jaka cholota rzucila sie na te koryto to co mogli zezrec na miejscu i wyniesc do domu dalo im mozliwosc nachlania sie za zaoszczedzone pieniadze oczywiscie nie wszyscy nastepnym razem miasto powinno ustawic pasniki i korytka konsumcja na miejscu
OdpowiedzLokis_gość
25.01.2011, 12:20
Głodnego nakarmić, spragnionego napoić...
...nagiego odziać (Jesus Chrestos-dawno temu)
OdpowiedzJanek_gość
25.01.2011, 12:29
Wigilia
Jak były na początku przemówienia i Błogosławieństwo to pół parku stała już w kolejce przy namiotach!!!!! A tak wgl. to super wigilia!!!!! Pozdr.
Odpowiedzzenek 3_gość
25.01.2011, 18:11
To był dobry pomysł , a forma przerosła treść.
Odpowiedzstoczniowiec
25.01.2011, 19:49
Matematyka się kłania.
Nauczcie się liczyć i nie piszcie bzdur.Tona=1000kg pierogów podzielić przez 5000 gości wynosi 0.2 kg.Prościej 20dkg.
OdpowiedzEvil_gość
26.01.2011, 04:21
Heh, a najbardziej obłowili się... zgadnijcie kto?.
Odpowiedz