W niedzielę, 23 listopada po raz 4. na zamku w Gniewie rozegrany został Turniej o Wielki Topór Kata Gniewskiego. Najlepszym baśkarzem okazał się Czesław Jaszkiewicz z drużyny Orły Klawkowo.
Wszystkich zawodników, szczególnie tych, którzy do Gniewa przyjechali pierwszy raz powitał Grzegorz Dąbrowski, prezes Zarządu Koła Baśki w Gniewie. VI Turniej o Wielki Topór Kata Gniewskiego oficjalnie otworzyła burmistrz Maria Taraszkiewicz - Gurzyńska. Powitano także dwóch nowych członków gniewskiego koła: Romana Hinca i Szymona Poleszaka. Po wspólnym odśpiewaniu hymnu baśkarskiej braci, rozpoczęły się turniejowe rozgrywki.
Do Gniewu zjechały drużyny z Chojnic, Czerska, Dzierzgonia, Sztumu, Stężycy, Chojny, Kościerzyny, Klawkowa, Pelplina, Leźna, Wejherowa, Chełmży, Wieliczki, a także z Wielkopolski. Łącznie w turnieju udział wzięło 116 graczy.
- Przyjęliśmy zaproszenie naszych kolegów z Gniewu, bo chcieliśmy także poznać nowe tereny. A atmosfera jest wspaniała - powiedział Ryszard Roszak, kapitan Victorii Miały, drużyny z Wielkopolski, która po raz pierwszy przyjechała na gniewski turniej. - W Baśkę zacząłem grać jako sześciolatek. W domu rodzinnym, w sobotę i niedzielę zbierali się mężczyźni, którzy grali w karty. Często im się przyglądałem. Kiedyś ta gra była bardziej popularna, w tej chwili młodzież woli inne rozrywki, a szkoda - ciągnął dalej gracz.
W turnieju udział wziął także Prezes Towarzystwa Miłośników Ziemi Sztumskiej Andrzej Lubiński, reprezentujący Zantyra Sztum. - W zeszłym roku, jesienią, nawiązaliśmy znajomość z kołem „Baśki” w Gniewie. Zorganizowaliśmy także pierwszy turniej z okazji Dni Ziemi Sztumskiej, na który przyjechały m.in. drużyny gniewskie. Nabieramy doświadczenia w organizacji rozgrywek. 7 grudnia zapraszamy na turniej św. Mikołaja. Dla nas nie jest ważne zwycięstwo, ale uczestnictwo, możliwość zawarcia nowych znajomości - opowiadał pan Lubiński, urodzony gniewianin, którego rodzina w Gniewie mieszka po dziś dzień.
Najlepszym graczem okazał się Czesław Jaszkiewicz z drużyny Orły Klawkowo. Tuż za nim znalazł się Ryszard Młynarek z Energetyka Trzcianka. Trzecie miejsce zajął Jacek Domarus z Wejhera Wejherowo, czwarte Lech Orłowski z Asa Pik 2 z Chełmży, piąte Rajmund Kirszenstein z Rajstana Gniew.
Uhonorowano też najbardziej doświadczonego zawodnika, pana Kazimierza Dąbrowskiego. Najlepszą baśkarką została Pokojska Ludwika - Klawkowianie. Najmłodszym zawodnikiem był Paweł Czapiewski z Wieliczki, zaś najmłodszą zawodniczką Aleksandra Czapiewska z Chojnic. Najlepszym młodym graczem okazał się Szymon Poleszak z Gniewu. Drużynowo na pierwszym miejscu znaleźli się gracze Chojny, drugie zdobył AS Pik 2 z Chełmży, zaś trzecie Klawkowianie.
Za udział w turnieju zawodnikom podziękował Grzegorz Dąbrowski. - Rodzina baśkarzy jest wielka, róbmy wszystko, by było nas więcej - mówił gospodarz imprezy.
Organizatorami turnieju byli: Koło „Baski” nr 3 w Gniewie, Urząd Miasta i Gminy Gniew, Starostwo Powiatowe w Tczewie, Zamek Gniew Sp. z o.o.
Wszystkich zawodników, szczególnie tych, którzy do Gniewa przyjechali pierwszy raz powitał Grzegorz Dąbrowski, prezes Zarządu Koła Baśki w Gniewie. VI Turniej o Wielki Topór Kata Gniewskiego oficjalnie otworzyła burmistrz Maria Taraszkiewicz - Gurzyńska. Powitano także dwóch nowych członków gniewskiego koła: Romana Hinca i Szymona Poleszaka. Po wspólnym odśpiewaniu hymnu baśkarskiej braci, rozpoczęły się turniejowe rozgrywki.
Do Gniewu zjechały drużyny z Chojnic, Czerska, Dzierzgonia, Sztumu, Stężycy, Chojny, Kościerzyny, Klawkowa, Pelplina, Leźna, Wejherowa, Chełmży, Wieliczki, a także z Wielkopolski. Łącznie w turnieju udział wzięło 116 graczy.
- Przyjęliśmy zaproszenie naszych kolegów z Gniewu, bo chcieliśmy także poznać nowe tereny. A atmosfera jest wspaniała - powiedział Ryszard Roszak, kapitan Victorii Miały, drużyny z Wielkopolski, która po raz pierwszy przyjechała na gniewski turniej. - W Baśkę zacząłem grać jako sześciolatek. W domu rodzinnym, w sobotę i niedzielę zbierali się mężczyźni, którzy grali w karty. Często im się przyglądałem. Kiedyś ta gra była bardziej popularna, w tej chwili młodzież woli inne rozrywki, a szkoda - ciągnął dalej gracz.
W turnieju udział wziął także Prezes Towarzystwa Miłośników Ziemi Sztumskiej Andrzej Lubiński, reprezentujący Zantyra Sztum. - W zeszłym roku, jesienią, nawiązaliśmy znajomość z kołem „Baśki” w Gniewie. Zorganizowaliśmy także pierwszy turniej z okazji Dni Ziemi Sztumskiej, na który przyjechały m.in. drużyny gniewskie. Nabieramy doświadczenia w organizacji rozgrywek. 7 grudnia zapraszamy na turniej św. Mikołaja. Dla nas nie jest ważne zwycięstwo, ale uczestnictwo, możliwość zawarcia nowych znajomości - opowiadał pan Lubiński, urodzony gniewianin, którego rodzina w Gniewie mieszka po dziś dzień.
Najlepszym graczem okazał się Czesław Jaszkiewicz z drużyny Orły Klawkowo. Tuż za nim znalazł się Ryszard Młynarek z Energetyka Trzcianka. Trzecie miejsce zajął Jacek Domarus z Wejhera Wejherowo, czwarte Lech Orłowski z Asa Pik 2 z Chełmży, piąte Rajmund Kirszenstein z Rajstana Gniew.
Uhonorowano też najbardziej doświadczonego zawodnika, pana Kazimierza Dąbrowskiego. Najlepszą baśkarką została Pokojska Ludwika - Klawkowianie. Najmłodszym zawodnikiem był Paweł Czapiewski z Wieliczki, zaś najmłodszą zawodniczką Aleksandra Czapiewska z Chojnic. Najlepszym młodym graczem okazał się Szymon Poleszak z Gniewu. Drużynowo na pierwszym miejscu znaleźli się gracze Chojny, drugie zdobył AS Pik 2 z Chełmży, zaś trzecie Klawkowianie.
Za udział w turnieju zawodnikom podziękował Grzegorz Dąbrowski. - Rodzina baśkarzy jest wielka, róbmy wszystko, by było nas więcej - mówił gospodarz imprezy.
Organizatorami turnieju byli: Koło „Baski” nr 3 w Gniewie, Urząd Miasta i Gminy Gniew, Starostwo Powiatowe w Tczewie, Zamek Gniew Sp. z o.o.
Komentarze (2) dodaj komentarz
adrian_gość
01.12.2014, 03:09
Baska
Dobra, a teraz mi napiszcie o co w ogóle chodzi z tą grą w baśkę?
Odpowiedzzuza_gość
01.12.2014, 14:36
teraz kolej
na "zośkę"
Odpowiedz