Wydruk zdjęć z kamer przemysłowych w jednym ze sklepów na terenie Tczewa (fot. nadesłane do redakcji)
Coraz częściej w Internecie, ale także w sklepach, pojawiają się zdjęcia osób, które są podejrzane o dokonanie przestępstwa. Wszystko za sprawą coraz powszechniejszych kamer, które wychwytują różne działania niepożądane. Niestety, zgodnie z polskim prawem, publikując wizerunek osoby bez jej zgody - nawet jeśli na zdjęciu widać, że niekoniecznie zachowuje się zgodnie z prawem, sami łamiemy przepisy. Dlatego internauci coraz częściej pytają - kogo chronią przepisy - złodziei - czy ich ofiary?
Zdjęcia osób, które podejrzane są o popełnienie kradzieży, można znaleźć m. in. w portalach społecznościowych. Mało tego - w sieci można znaleźć filmy z kamer przemysłowych, na których widać, jak ktoś oddala się ze skradzionym towarem. Często całość jest opatrzona dopiskami - np. "złodziej roweru - udostępniajcie!". Podobne przykłady można znaleźć też w sklepach - sklepikarze decydują się na umieszczanie wizerunku osób, które zabrały z półek jakiś towar, wychodząc bez płacenia.
Ostatnio w jednym z tczewskim sklepów osiedlowych nasz czytelnik natrafił na zdjęcia z kamer przemysłowych - na których widać młodych ludzi. Podpisów pod fotografiami nie ma żadnych, twarze osób występujących nie są w żaden sposób zamaskowane (na zdjęciu poniżej twarze zamazała redakcja) - można się domyślić, o co chodzi. Najczęściej sklepikarze, zdając sobie sprawę z tego, że podejrzanemu o jakieś naganne zachowania i tak nie grożą jakieś wielkie konsekwencje, decydują się upublicznić jego wizerunek, by pokazać, że nikt nie jest anonimowy i w każdej chwili może być rozpoznany przez sąsiada, nauczyciela, rodzica...
Jednak wizerunek osoby jest chroniony...
W ten sposób poszkodowani chcą pomóc policji, czasem jednak nie zdają sobie sprawy, że sami mogą się narazić na kłopoty. Okazuje się bowiem, że polskie prawo jest tak skonstruowane, że chroni osoby, które widoczne są na zdjęciach. Jak to działa? Wizerunek osoby jest chroniony, a upublicznianie go bez zgody, może skutkować dochodzeniem swoich praw na podstawie kodeksu cywilnego oraz kodeksu karnego. Oczywiście osoba, którą oko kamery uchwyciło w momencie, gdy ładuje do torby sklepowy towar, rzadko decyduje się na wytaczanie pozwów, licząc raczej, że cała sprawa przycichnie. Co jednak, gdy taki pozew trafi przed oblicze Temidy? Osoba, która ujawniła wizerunek kogoś, gdy nie ma wątpliwości, że doszło do złamania prawa - ma też inny oręż. Chodzi o art. 5 kodeksu cywilnego, który mówi, że nie można domagać się ochrony naszych praw, gdy czyjeś działanie jest z nimi sprzeczne - tu jednak wszystko zależy od orzecznictwa sądu. Jeśli pozew nastąpił natomiast na podstawie kodeksu karnego, możemy powoływać się na tzw. uzasadniony interes publiczny. Pamiętać należy jednak o domniemaniu niewinności i wystrzegać się szczególnie podpisów typu "złodziej".
- Najlepiej, jeśli dysponujemy materiałem zdjęciowym lub wideo, przekazać całość policji. Wykorzystamy swoje możliwości, by znaleźć sprawcę i doprowadzić przed wymiar sprawiedliwości. W przeciwnym razie osoba pokrzywdzona może mieć status podwójnej ofiary - mówi st. asp. Dawid Krajewski z zespołu prasowego tczewskiej policji.
Czy zatem potrzebna jest liberalizacja przepisów w tym zakresie i zniesienie konieczności wyrażenia zgody prokuratury na publikację wizerunku? Wielu internautów podkreśla, że tak - bo jak tłumaczą - czasami ma się wrażenie, że większe prawa mają zamiast poszkodowanych, ci którzy mogli ich okraść. Z drugiej strony, znając polską chęć do "swobody" w sieci, szczególnie gdy czujemy się anonimowi, zalecana jest ostrożność w konstruowaniu nowych przepisów - by w przyszłości ofiarami liberalizacji nie padły Bogu ducha winne osoby, które po prostu przez kogoś nie są darzone sympatią.
Archiwum wiadomośći
Złodziej w Żabce. Do plecaka załadował 60 puszek rybnych...
Godzina 21:35, łupem złodzieja padły puszki rybne, około 60 sztuk, wartość kradzieży około 450 zł.
Zdjęcia osób, które podejrzane są o popełnienie kradzieży, można znaleźć m. in. w portalach społecznościowych. Mało tego - w sieci można znaleźć filmy z kamer przemysłowych, na których widać, jak ktoś oddala się ze skradzionym towarem. Często całość jest opatrzona dopiskami - np. "złodziej roweru - udostępniajcie!". Podobne przykłady można znaleźć też w sklepach - sklepikarze decydują się na umieszczanie wizerunku osób, które zabrały z półek jakiś towar, wychodząc bez płacenia.
Ostatnio w jednym z tczewskim sklepów osiedlowych nasz czytelnik natrafił na zdjęcia z kamer przemysłowych - na których widać młodych ludzi. Podpisów pod fotografiami nie ma żadnych, twarze osób występujących nie są w żaden sposób zamaskowane (na zdjęciu poniżej twarze zamazała redakcja) - można się domyślić, o co chodzi. Najczęściej sklepikarze, zdając sobie sprawę z tego, że podejrzanemu o jakieś naganne zachowania i tak nie grożą jakieś wielkie konsekwencje, decydują się upublicznić jego wizerunek, by pokazać, że nikt nie jest anonimowy i w każdej chwili może być rozpoznany przez sąsiada, nauczyciela, rodzica...
Jednak wizerunek osoby jest chroniony...
W ten sposób poszkodowani chcą pomóc policji, czasem jednak nie zdają sobie sprawy, że sami mogą się narazić na kłopoty. Okazuje się bowiem, że polskie prawo jest tak skonstruowane, że chroni osoby, które widoczne są na zdjęciach. Jak to działa? Wizerunek osoby jest chroniony, a upublicznianie go bez zgody, może skutkować dochodzeniem swoich praw na podstawie kodeksu cywilnego oraz kodeksu karnego. Oczywiście osoba, którą oko kamery uchwyciło w momencie, gdy ładuje do torby sklepowy towar, rzadko decyduje się na wytaczanie pozwów, licząc raczej, że cała sprawa przycichnie. Co jednak, gdy taki pozew trafi przed oblicze Temidy? Osoba, która ujawniła wizerunek kogoś, gdy nie ma wątpliwości, że doszło do złamania prawa - ma też inny oręż. Chodzi o art. 5 kodeksu cywilnego, który mówi, że nie można domagać się ochrony naszych praw, gdy czyjeś działanie jest z nimi sprzeczne - tu jednak wszystko zależy od orzecznictwa sądu. Jeśli pozew nastąpił natomiast na podstawie kodeksu karnego, możemy powoływać się na tzw. uzasadniony interes publiczny. Pamiętać należy jednak o domniemaniu niewinności i wystrzegać się szczególnie podpisów typu "złodziej".
- Najlepiej, jeśli dysponujemy materiałem zdjęciowym lub wideo, przekazać całość policji. Wykorzystamy swoje możliwości, by znaleźć sprawcę i doprowadzić przed wymiar sprawiedliwości. W przeciwnym razie osoba pokrzywdzona może mieć status podwójnej ofiary - mówi st. asp. Dawid Krajewski z zespołu prasowego tczewskiej policji.
Czy zatem potrzebna jest liberalizacja przepisów w tym zakresie i zniesienie konieczności wyrażenia zgody prokuratury na publikację wizerunku? Wielu internautów podkreśla, że tak - bo jak tłumaczą - czasami ma się wrażenie, że większe prawa mają zamiast poszkodowanych, ci którzy mogli ich okraść. Z drugiej strony, znając polską chęć do "swobody" w sieci, szczególnie gdy czujemy się anonimowi, zalecana jest ostrożność w konstruowaniu nowych przepisów - by w przyszłości ofiarami liberalizacji nie padły Bogu ducha winne osoby, które po prostu przez kogoś nie są darzone sympatią.
Archiwum wiadomośći
Złodziej w Żabce. Do plecaka załadował 60 puszek rybnych...
Godzina 21:35, łupem złodzieja padły puszki rybne, około 60 sztuk, wartość kradzieży około 450 zł.
Komentarze (32) dodaj komentarz
gdfg_gość
12.05.2015, 11:16
dgdfg
Te polskie prawo to jest dla złodziei i cwaniaczków
Odpowiedz_gość
12.05.2015, 11:16
Ale jaja :)
Odpowiedzss_gość
12.05.2015, 11:17
Tak właśnie wygląda Polska podczas rządów Platformy Obywatelskiej - chrońmy złodziei i gwałcicieli a skazujmy ofiary. Trzeba się pozbyć przedstawicieli tej partii raz na zawsze !
Odpowiedzggggg_gość
12.05.2015, 11:34
PO i PiS robią tak samo. Czas odspawać ich od stołów albo będziemy musieli wszyscy wyjechać za chlebem
Cytujlkdjfvbr_gość
12.05.2015, 14:12
brawo tcz.pl za lapke w dol wskakuje plus, i wiadomo skad taki idiota ma ponad 20 [plusow, obsrany portal
Cytuj_gość
12.05.2015, 14:15
Ile razy trzeba to tłumaczyć?
Plusy minusy wynikają stąd, że nie jesteś sam. Jest nas tu pełno baranie: http://www.youtube.com/watch?v=c991dFxHiCM
Cytujss_gość
12.05.2015, 16:01
~ lkdjfvbr_gość nawet poprawnie wysłowić się nie potrafisz jak twój guru Komorowski. Pozdrawiam :)
CytujJaga_gość
12.05.2015, 11:32
W państwie gdzie rządzą złodzieje u góry to złodzieje na dole też są pod ochroną jako pseudoprawo do prywatności wizerunku. Jednak sklep to nie WC i fotki można robić. Sklep to firma prywatna a ponoć jest prawo własności mienia i możliwości decydowania o jego zarządzaniu.
OdpowiedzBYŁY Ochroniarz (Tczew)_gość
12.05.2015, 11:46
****
Duzo widziałem na kamerach co ludzie kupują, i jak kombinują i ile wynoszą a potem sprzedają. Młodzi ludzie tez karda ,ale nie każdy starsi tez możne czasem się uda. Nie raz miałem taka iz sytuacje kiedy ujem takiego złodzieja lub udaremniłem. Mozna by o tym wiele mówić ale powiem krótko każdy kombinuje jak się da nawet kasjerka bo tez o tym słyszałem i miałem takie zdarzenia, Często Ludzie mówią o nas źle ale nasza Praca nie jest łatwa każdy dzień każda minuta to inne zdarzenie i inni Ludzie. Nie którzy myślą ze to prosta praca jest. Nie dziwnie się sklepikarza ze tak robią i moim zdaniem dobrze niech każdy wie kto kradnie !!. Właściciele Sklepików małych powiniecie udostępnić zdjęcia pracownikom i zwalczać i łapać takich Ludzi i przekazywać POLICJI. Ps : Najwięksi i najsławniejsi złodzieje Tczewa z którymi miałem do czynienia są już tam gdzie powinni być według moich informacji. Pozdrawiam Złodzieje.
Odpowiedz_gość
12.05.2015, 11:53
Przede wszystkim nigdzie nie jest napisane, "tych złodziei nie obsługujemy" ! Redakcja powinna zmienić tytuł. !!!
Odpowiedzsowa_gość
12.05.2015, 12:00
dx
Prawo jest takie aby chronić osoby wpływowe bo one też kradną albo ich dzieci W Bydgoszczy złapano w sklepie na kradzieży prokuratora , ale wartość towaru była taka że kwalifikowało to się jako wykroczenie ,a za wykroczenie prokurator nie odpowiada bo chroni go imunitet
Odpowiedz_gość
12.05.2015, 17:13
Nawet jakby ukradł bardzo bardzo kosztowną rzecz to i tak by mu nic nie zrobili. A Zwykły obywatel za kawałek bułki poszedł by siedzieć.
Cytujhg
12.05.2015, 12:21
nie tylko PO
Pis to również złodzieje , przykładem był Hoffmann.
OdpowiedzSUNnti
12.05.2015, 12:27
UWAGA
Po Tczewie krążą dwie kobiety i próbują wmówić, że blok/kamienica będzie podłączona do netii i chcą naciągnąć ludzi na umowę - nowe miasto.
Odpowiedztczewiak_gość
12.05.2015, 13:37
Najlepiej, jeśli dysponujemy materiałem zdjęciowym lub wideo, przekazać całość policji. Wykorzystamy swoje możliwości, by znaleźć sprawcę i doprowadzić przed wymiar sprawiedliwości. Panie Dawidzie Krajewski nie raz było dostarczone z materiałem video i nic z tego nie wyszło. Uważam ze ten sposób jest nalepszy , liczyć na siebie
Odpowiedz_gość
12.05.2015, 17:17
Taka czujnośc obywatelska to najszybciej dorwą złodziei.
CytujLOKI55_gość
12.05.2015, 13:47
Zmiany
Trzeba zmienić Konstytucje, i prawo - by było równe dla winnych!
Odpowiedzgmyz_gość
12.05.2015, 14:14
bredzisz chlopcze bananowy, co ma konstytucja do zlodzieji sklepikowych. Zmień leki bo stare przestaly dzialac
Cytujtczewianka_gość
12.05.2015, 13:57
złodzieji karać
Takie powinno być prawo każdy złodziej powinien nosić napis przymusowo, że to złodziej !!!!!!! A zapanuje ład i porządek w kraju gwałciciele bandyci kara śmierci to będzie prawdziwe prawo.!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Tego trzeba w Polsce.
Odpowiedzstary tczewiak_gość
12.05.2015, 15:05
ZŁODZIEJE
Uważam że zdjęcia i filmiki z kamer pokazujących złodziei powinny lecieć na tym telebimie co jest ustawiony na dużym skrzyżowaniu przy drodze nr.91.
Odpowiedzxxx_gość
12.05.2015, 15:14
Jaki kraj takie prawo.....
Odpowiedz_gość
12.05.2015, 17:09
I dobrze że ktoś chciał to pokazać. A co twarze zamazać i taki dalej kradnie bo go nikt nie pozna.
Odpowiedzanonimowy anonim_gość
12.05.2015, 18:15
i dobrze !
sklep niczemu winny ! takich ludzi, którzy kradną to powinni przed Kościołem wywieszać (zdjęcia). amen.
Odpowiedz_gość
13.05.2015, 06:03
A Ty moherze już próbujesz wmieszać w to kościół. .
Cytujpan kiedys stanal nad brzegiem_gość
13.05.2015, 10:44
racja
jedynie Kosciol w dzisiejszych czasach jest Sądem dla tych ktorzy grzeszą !
Cytujniepokorny_gość
12.05.2015, 19:56
prawo
czemu nie robi się zięć politykom którzy kradną w majestacie prawa i się ich nie publikuje? człowiek z maczetą wpadł do sklepu jest nagranie z monitoringu prokurator twierdzi że nie było doniesienia o przestępstwie i nie morze podjąć żadnych kroków prawnych. więc się pytam poco nam ten cały monitoring nie lepiej te pieniądze przeznaczyć na jakiś szczytny cel.
Odpowiedz_gość
13.05.2015, 04:50
bronek pogrążony w bulu
ryba zawsze psóje się od głowy ....
OdpowiedzMłoda_gość
13.05.2015, 07:30
Za chleb sie idzie siedziec
Za kradzież "chleba" zaraz Cie wsadza , a Ci złodzieje co naprawde nas wszystkich okradają jeżdza sobie mercedesami , lataja samolotami w exclusive i maja wszystko w d..taki kraj
Odpowiedzmisiakisia_gość
13.05.2015, 08:51
złodziej
chyba domyslam sie kim ten zlodziej jest i ukrywanie jego twarzy nic mu nie da....kiedys i tak go ktos na goracym zlapie
Odpowiedzw jakim sklepie ?_gość
13.05.2015, 11:34
czy ktoś orientuje się w jakim sklepie są te fotki ? chcę wiedziec na kogo uważac :) a tak po za tym super ze można zobaczyc kto okrada na bezczelnego sklepy :)
Odpowiedzdodikxy_gość
19.05.2015, 14:02
złodziej?
Brawa dla sklepikarza za wystawienie zdjęcia, wszyscy piszą , że to złodziej - wszystkim tak się to kojarzy a może to właśnie jakiś VIP odwiedził sklep i właściciel chciał się pochwalić??? Kradzież jest zawsze kradzieżą i nic go nie powinno usprawiedliwiać.
Odpowiedz_gość
19.05.2015, 20:04
tych też nie?
Dzieci komorowskiego włączją się w kampanię. Opowiadają, jak to są normalną rodziną spłacają kredyty. Kłamcy i Oszuści. Wszystkie dzieci pracujące Komorowskiego pracują w placówkach i fundacjach pozarządowych na rzecz pracodawców żydowskich. Najstarsza córka Zofia pracuje w organizacji zwanej pozarządową "Stocznia", która pozyskuje fundusze strukturalne od Unii oraz dotowana jest przez magistrat warszawski. Wygrywa przetargi w magistracie i ma mnóstwo zleceń od bufetowej. Syn Tadeusz pracuje w firmie Manhattan Real Estate Management, będącej oddziałem światowego koncernu Atrium European Real Estate (wcześniej MEINL EUROPEAN LAND), która inwestuje i zarządza centrami handlowymi. Posiada centrum handlowe Reduta i Targówek. Działalność tej firmy nie ogranicza się tylko do terenu Polski, bowiem działa też na terenie Łotwy. Drugim miejscem pracy Tadeusza jest kancelaria prawna pani Soból, gzie jej klientami są głównie operatorzy sieci handlowych, a procedury toczą się przed organami administracji samorządowej. Prezesem zarządu jest Chaim Katzman, a stanowisko dyrektora generalnego obejmuje Rachel Lavine. Dyrektorem zarządzającym Atrium na terenie Polski jest Katarzyna Szewczuk. Druga córka Maria pracuje w organizacji pozarządowej - Szkole Liderów prowadzącej szkolenia dla polityków i lokalnych liderów. Dwoje pozostałych dzieci jeszcze się uczy i mieszka w Belwederze z rodzicami Syn Bronisława Komorowskiego jest prokurentem firmy, której kapitał prowadzi do Piotra P. oficera WSI, podejrzanego o defraudację pieniędzy SKOK Wołomin
Odpowiedz