Gniewscy przewodnicy w niecodziennej roli turystów

(fot. tcz.pl)
Gniewscy przewodnicy w niecodziennej roli turystów

zobacz galerię zdjęć: 3
Przewodnicy Gniewscy to stowarzyszenie skupiające pasjonatów historii, którzy z wielką chęcią dzielą się swoją wiedzą z turystami odwiedzającymi Gniew. Niedawno jednak sami stanęli po drugiej stronie stając się turystami i poznając malownicze okolice Warmii i Mazur.

Pierwszym punktem programu był Lidzbark Warmiński. - Znakomicie zachowany zamek biskupów warmińskich, który bryłą przypomina nasz gniewski, wprawne oko jednak szybko wychwyci różnice, przede wszystkim masywną wieżę ostatniego oporu, której nie ma w Gniewie, ale być może zostanie odtworzona - opowiadali gniewscy przewodnicy.

Następnie kierując się na północny wschód turyści odkryli prawdziwą perełkę architektury barokowej, a mianowicie klasztor Bernardynów w Stoczku Klasztornym. Aby udoskonalić swój warsztat wybrali się również do sanktuarium w Świętej Lipce zwanego również „Częstochową Północy”. Podróżując z kierunku Reszla do Świętej Lipki podziwiali barokowe kapliczki drogi różańcowej. Na wąskim przesmyku pomiędzy dwoma mazurskimi jeziorami Niegocin i Kisajno, odwiedzili twierdzę Boyen - unikat na skalę europejską o kształcie gwiazdy, jako doskonały przykład pruskiej szkoły fortyfikacyjnej. Na trasie wycieczki znalazły się również takie obiekty jak: zamek w Rynie, w którym swą siedzibę miał komtur Konrad von Wallenrode, zamek Kapituły Warmińskiej oraz Gietrzwałd z Bazyliką Narodzenia Najświętszej Maryi Panny.

Poszerzanie wiedzy, ciągłe podnoszenie kwalifikacji oraz popularyzowanie lokalnej kultury to cele, jakie obrali sobie gniewscy przewodnicy. Zdobyte doświadczenia będą mogli teraz wykorzystać w kolejnym sezonie turystycznym w Gniewie.


Drukuj
Prześlij dalej