Jak uchronić Tczew przed wielką wodą - zastanawiają się nauczeni doświadczeniami ostatnich dni radni i urzędnicy. W maju zanotowano najwyższy od wielu lat stan na rzece Wiśle - 1041 cm - odrestaurowany bulwar i najniżej położone miejskie ulice uratowały sprowadzone z Gdyni rękawy przeciwpowodziowe. W magistracie coraz głośniej mówi się jednak, że w miejscu barierek na bulwarze powinien pojawić się ochronny murek, który chroniłby gród Sambora przed wysoką falą.
Rękaw przeciwpowodziowy sprawdził się - wodę przed wdarciem do miasta wciąż powstrzymuje potrójny rząd takich rękawów napełnionych wodą - znikną dopiero, gdy Wisła spadnie poniżej 820 cm. Tczew jest drugim po Głogowie miastem, w którym zastosowano podobne rozwiązanie. Rękawy są jednorazowego użytku. Teraz zaczynają się pojawiać pomysły, jak na stałe chronić bulwar przed wielką wodą:
- Wielokrotnie bywałem na Helu, we Władysławowie - i tam od strony morza mamy falochron. - mówił podczas ostatniej sesji wiceprzewodniczący Rady Miejskiej, Kazimierz Ickiewicz - W ostatnich dniach przebywałem kilkukrotnie nad Wisłą i rozmawiałem z panem Laskowskim (Jerzy Laskowski, naczelnik Wydziału Zarządzania Kryzysowego Urzędu Miejskiego - przyp. red.) i panem Mrozińskim (zastępca naczelnika Wydziału Administracji i Zarządzania Kryzysowego tczewskiego starostwa, Marek Mroziński - przyp. red.) i pomyślałem, że dobrze byłoby taki falochron wybudować również w Tczewie.
Zdaniem rajcy mur chroniący miasto przed wodami Wisły powinien mieć długość około 2 km - zaczynałby się przy mostach, zaś kończył w okolicach ulicy Nadbrzeżnej. Rajca chciałby, aby barierka miała 1,5 m wysokości. Podobne pomysły mają również urzędnicy - w magistracie pojawił się pomysł na budowę ok. 70 cm murku. Zadanie jest na razie dyskutowane "na gorąco":
- Budowa takiego murku wzdłuż bulwaru byłaby możliwa. Wymagałoby to budowy specjalnego umocowania w gruncie, żeby woda nie podmywała konstrukcji. Trzeba by najpierw przygotować projekt. Murek posiadałby dziury, ponieważ musi istnieć zejście na pomosty, czy na wysokości punktu widokowego w pobliżu mostów. Jednak w razie powodzi wystarczyłoby zabezpieczyć workami jedynie same zejścia, a nie cały odcinek dwóch kilometrów. Takie rozwiązanie jest brane pod uwagę. - mówi zastępca prezydenta Tczewa, Mirosław Pobłocki - Bulwar był projektowany na tzw. wodę stuletnią. Ponownie tak wysoka Wisła może być za 100 lat, albo za rok na wiosnę, a może już na jesień. Dlatego o murku myślimy. Jednak to nie wszystko - tak naprawdę najbardziej zagrożone są południowe krańce miasta - rejon Czyżykowa, gdzie fala powodziowa podchodziła praktycznie pod domy mieszkalne. Ułożono tam wał z worków z piasku. Dlatego mówiąc o murku, to tam przy jeszcze większej o półtora metra fali wszystko będzie zalane. Trzeba się zastanowić, czy tam nie usypać wału.
Dodajmy, że magistrat jakiś czas temu prowadził rozmowy z Regionalnym Zarządem Gospodarki Wodnej dotyczące odbudowy tzw. wiślanych "główek". Ze względu na koszty temat upadł - z informacji magistratu wynika, że RZGW mógłby odbudowywać jedną ostrogę rocznie. Ostrogi przesuwają nurt rzeki ku jej środkowi i nie pozwalają na podmycie brzegów.
Rękaw przeciwpowodziowy sprawdził się - wodę przed wdarciem do miasta wciąż powstrzymuje potrójny rząd takich rękawów napełnionych wodą - znikną dopiero, gdy Wisła spadnie poniżej 820 cm. Tczew jest drugim po Głogowie miastem, w którym zastosowano podobne rozwiązanie. Rękawy są jednorazowego użytku. Teraz zaczynają się pojawiać pomysły, jak na stałe chronić bulwar przed wielką wodą:
- Wielokrotnie bywałem na Helu, we Władysławowie - i tam od strony morza mamy falochron. - mówił podczas ostatniej sesji wiceprzewodniczący Rady Miejskiej, Kazimierz Ickiewicz - W ostatnich dniach przebywałem kilkukrotnie nad Wisłą i rozmawiałem z panem Laskowskim (Jerzy Laskowski, naczelnik Wydziału Zarządzania Kryzysowego Urzędu Miejskiego - przyp. red.) i panem Mrozińskim (zastępca naczelnika Wydziału Administracji i Zarządzania Kryzysowego tczewskiego starostwa, Marek Mroziński - przyp. red.) i pomyślałem, że dobrze byłoby taki falochron wybudować również w Tczewie.
Zdaniem rajcy mur chroniący miasto przed wodami Wisły powinien mieć długość około 2 km - zaczynałby się przy mostach, zaś kończył w okolicach ulicy Nadbrzeżnej. Rajca chciałby, aby barierka miała 1,5 m wysokości. Podobne pomysły mają również urzędnicy - w magistracie pojawił się pomysł na budowę ok. 70 cm murku. Zadanie jest na razie dyskutowane "na gorąco":
- Budowa takiego murku wzdłuż bulwaru byłaby możliwa. Wymagałoby to budowy specjalnego umocowania w gruncie, żeby woda nie podmywała konstrukcji. Trzeba by najpierw przygotować projekt. Murek posiadałby dziury, ponieważ musi istnieć zejście na pomosty, czy na wysokości punktu widokowego w pobliżu mostów. Jednak w razie powodzi wystarczyłoby zabezpieczyć workami jedynie same zejścia, a nie cały odcinek dwóch kilometrów. Takie rozwiązanie jest brane pod uwagę. - mówi zastępca prezydenta Tczewa, Mirosław Pobłocki - Bulwar był projektowany na tzw. wodę stuletnią. Ponownie tak wysoka Wisła może być za 100 lat, albo za rok na wiosnę, a może już na jesień. Dlatego o murku myślimy. Jednak to nie wszystko - tak naprawdę najbardziej zagrożone są południowe krańce miasta - rejon Czyżykowa, gdzie fala powodziowa podchodziła praktycznie pod domy mieszkalne. Ułożono tam wał z worków z piasku. Dlatego mówiąc o murku, to tam przy jeszcze większej o półtora metra fali wszystko będzie zalane. Trzeba się zastanowić, czy tam nie usypać wału.
Dodajmy, że magistrat jakiś czas temu prowadził rozmowy z Regionalnym Zarządem Gospodarki Wodnej dotyczące odbudowy tzw. wiślanych "główek". Ze względu na koszty temat upadł - z informacji magistratu wynika, że RZGW mógłby odbudowywać jedną ostrogę rocznie. Ostrogi przesuwają nurt rzeki ku jej środkowi i nie pozwalają na podmycie brzegów.
Komentarze (42) dodaj komentarz
`_gość
02.06.2010, 00:28
głową muru...
Mur zbudujcie 6 metrów wysoki i będzie spokój po co pogłębiać Wisłę i zajmować się rzeką cały rok, ...to tak "na gorąco":
Odpowiedzja_gość
02.06.2010, 01:17
co za bzdura
Odpowiedzoliver HH_gość
02.06.2010, 06:05
Murek
Super pomysl, zginelyby brzydkie i nieproporcjonalne barierki ,widzialem taki murek na niemieckiej wyspie JUST-super sprawa.Murek --laweczki, chronilby przed wysoka woda ,a jednoczesnie moglby byc wykorzystany jako laweczki-ktorych brakuje na odcinku mosty-czyzykowo. Uwazam ze murek lepiej by harmonizowal z wisla i natura, Same korzysci: pozdrawiam
Odpowiedzkretyni_gość
02.06.2010, 08:00
ja proponuję replikę muru berlińskiego
ja proponuję replikę muru berlińskiego, może wtedy mieliby kolejny punkt turystyczny na mapie tczewa (sic!)
OdpowiedzPogodneMyśliJohnnegoBravo
02.06.2010, 08:11
tak zabudujcie Wisłę to zobaczycie wtedy jakiego
spustoszenia dokona jak przyjdzie woda wyższa od tego murku. Na świecie odchodzi się od zabunkrowywania rzek, tylko u nas tym zaczynają się interesować. Ten kto mieszka na terenie z ryzykiem zalania sam jest sobie winien, zachciało się widoczków, to trzeba porciętami potrząść. 1,5m mur to oszpeci tamten rejon.
Odpowiedzona__gość
02.06.2010, 09:07
przestańcie znowu stekać i narzekać, ten murek to bardzo dobry pomysł, i na pewno byloby dzięki niemu bezpieczniej ...
Odpowiedzpoi_gość
02.06.2010, 14:19
to nie stękanie to prawda poco murek i jeszcze ławeczki jak obok jest droga dla rowerów (to ludzie będą po niej chodzić)trzeba Wisłe pogłębiać anie kombinować zabudową nurtu rzeki .
Cytujxxx_gość
02.06.2010, 09:08
:)
no proszę kiedyś 萬里長城 a teraz i Tczew będzie miał swój 2km tylko czy mur powstrzyma wodę?? oj ktoś ma fajną fantazję ale mało wiedzy!!!!!
OdpowiedzKRYTYK_gość
02.06.2010, 09:55
Murek
Pomysł murku nad Wisłą nie jest " urzędasków", po prostu jeden z nich (taki w żółtym płaszczyku) słyszał rozmowę dwóch takich nad rzeką, co byłoby skuteczniejsze dla przyszłości i z pewnością przedstawił to zagadnienie na posiedzeniu.
Odpowiedzgośc_gość
02.06.2010, 10:12
zbudujemy murek
proponuje mur chiński
Odpowiedzmieczyslaw_gość
02.06.2010, 10:24
mur wode powstrzyma,
ale co zrobicie jak woda bedzie wyzsza niz mur? nie tedy droga. rzeka musi miec sie gdzie rozlewac. budowanie wyzszych walow i murow to odsuwanie katastrofy w czasie i potegowanie jej skutkow. bo wieksza woda moze ZAWSZE nadejsc. murek ma sens jedyne na maks 40 - 60cm. kanalizowanie rzeki nie pomoze i nie ustrzeze przed powodzia. Niemcy skanalizowali Ren i nauczeni skutkami powodzi w 1998 roku przywrocili rzece naturalny bieg, gdzie tylko sie dalo.
Odpowiedzgość_gość
02.06.2010, 10:54
Z tego co mi wiadomo to miasto chciało powrotu nad Wisłę a nie odgradzać się od niej. Może należy pomyśleć o takiej zaporze którą można w razie zagrożenia powodzią szybko zamontować a póżniej łatwo zdemontować
Odpowiedzwiech_gość
02.06.2010, 11:05
może tak jak w Londynie
może tak jak w Londynie, który ma osłonę ruchomą jak jest zagrożenie od Tamizy to się podnosi, a jak nie ma zagrożenia to wogóle tego nie widać, wkońcu mamy XXI wiek, trochę nowszej technologii panowie inżynierownie (czy PRL już minął?)
OdpowiedzStonka_gość
02.06.2010, 11:08
A może by tak pogłębić koryto??
Odpowiedzvbn_gość
02.06.2010, 11:29
"A może by tak pogłębić koryto?? " Stonka moim zdaniem koryto jest wystarczajace, (a nawet za glebokie), przeciez nasi wlodarze az nie moga sie od niego oderwac... ale ida wybory to moze cos sie zmieni, a pomysl z murkiem to pomysl mieszkancow a nie jakiegos bezRadnego co to se jezdzi na wycieczki po swiecie i potem bajki oglada, murek sluzyl by jako miejsca do siedzenia ale takze spowodowal by wzrost bezpieczenstwa, bo teraz to male dzieci latwo moga wpasc do rzeki (lub chociaz spasc z daptaka)
Odpowiedzmaala_gość
02.06.2010, 11:37
Tja, i jak kolejna wysoka woda naprze na ten wasz mur, to go rozwali, a cegły zniszczą to, co na swej drodze napotkają. A poza tym chyba nikt nie chciałby żyć w mieście nad Wisłą, w którym nie widać... Wisły! Są przecież pogłębiarki, radni, ruszcie głową, bo za jakiś czas, z tak "genialnymi" pomysłami, któryś z was przedstawi projekt zawrócenia biegu rzeki...
OdpowiedzAnulka_gość
02.06.2010, 12:11
Nawet niezły pomysł z tym murkiem.
OdpowiedzKIFFER_gość
02.06.2010, 12:23
DO OLIVERA masz sluszna racje 70cm murekk -laweczka,,znikna ochydne barierki ktore,stoja iwogole nie zabezpieczaja (MAM NA MYSLI MALE DZIECI) murek bylby duzo,duzo,ciekawszy i bezpieczniejszy, pozdrawiam
OdpowiedzMemory
02.06.2010, 12:44
1,5 metra??
super pomysł to ja proponuję 2,5m i drut kolczasty
Odpowiedzgumiś_gość
02.06.2010, 13:04
...kolczasty pod prądem <hahaha> woda będzie bała się podejść.
Cytujlukee
02.06.2010, 15:29
hehe, dobre gumiś! ;) A ja miałem już pisać to samo co Memory ;)
Cytujyo!3k
02.06.2010, 13:07
wg mnie szkoda kasy na pewno nie beda sie zdarzac takei powodzie co roku, a tym bardziej 2 razy w roku;]
Odpowiedzst_gość
02.06.2010, 13:48
Mam nadzieję, że murek nie pzrejdzie. W życiu o podobnej głupocie nie słyszałam
Odpowiedzpingapinga
02.06.2010, 14:30
a dlaczego nikt nie pomyślał o takim murku przed odnowieniu bulwaru ??? bo się nikomu nie chciało.
Odpowiedzdams_gość
02.06.2010, 14:32
Ja proponuję całą wisłę obudować murem! po bokach i z góry! :D
Odpowiedztoni_gość
02.06.2010, 14:39
dokładnie, wielka woda raz na x lat po co murek rekaw spisal sie znakomicie i pewnie mozna go ukladac warstwami jak bedzie wieksza woda a jezeli chodzi o dzieci to niech pilnuja je rodzice puki co nie bylo tragedii, murek moim zadaniem zepsuje caly wyglad i szkoda kasy nie ma innych wyadatkow?
Odpowiedztcz45
02.06.2010, 16:23
murek tak i nie
Wszystko zależy, od kosztów. Z jakiej cegły, jaki wygląd. Taki murek powinien ochraniać i ozdabiać bulwar. W , którym dokładnie miejscu powinien stać, czy trzeba rozbierać nieszczęsną ,źle położoną ścieżkę rowerową. Jak firma to zrobi, w jakim czasie itd....Jak już chcą coś budować, najpierw niech zadbają o teren za mostem, obok Korala tam jest sodoma i gomora czyli syf i malaria, brud i smród, a przecież to jeszcze Tczew hehe, a mury jak będą pieniądze to może kiedyś....
Odpowiedzmieszkaniec Lisewa_gość
02.06.2010, 17:43
jo weśta lepi rozbierzta mosta i zbutujta tamoj jake tame czy cuś. ine ryhło to rubta
Odpowiedz..._gość
02.06.2010, 17:44
A ja mam pytanie co z czyżykowem? Każdy tak się martwi tym bulwarem a to na czyżykowie zalewa domy, działki itp Jakoś o tym nikt nie myśli
Odpowiedz_gość
02.06.2010, 21:53
Bo bulwar to ładne miejsce miasta to sie martwią. NIż jakimiś działkami...
Cytujlukee
03.06.2010, 15:05
Tylko pamiętaj, że jeśli woda pojawi się na bulwarze to dotrze też na ul. Zamkową i Samborówny, a tam mieszka sporo ludzi. Działki na Czyżykowie od zawsze zalewało - taki to teren - i każdy kto ma tam działkę o tym wie (a przynajmniej powinien).
Cytujlolo_gość
02.06.2010, 17:57
myslcie,myslcie
my zaplacimy podajcie tylko nazwiska przed wyborami
Odpowiedz_gość
02.06.2010, 21:01
A może...
A może zamiast wydawać kasę na odgradzanie się od Wisły lepiej wyeksponować to, co nad Wisłą mamy najlepszego? Wyremontujcie ludzie w końcu ten most.
Odpowiedzndddd_gość
02.06.2010, 21:24
taak
po paru dniach bendze popisane lgft takie tam zaleta nie benda pisać po budynkach pójdą se popisać na tym muzę.
Odpowiedzaga_piet
03.06.2010, 00:00
Założę się, że jak murek nie powstanie i przy następnej tak wysokiej wodzie rękaw nie zda egzaminu - wszyscy przeciwnicy będą mendzić że bulwar niezabezpieczony i że można było wcześniej murek postawić :)))
Odpowiedzdon pedro_gość
03.06.2010, 13:45
heh
pewnie bedzie na sciezce rowerowej
Odpowiedzmarja_gość
04.06.2010, 12:10
fachowcy
kto by pomyslam ze w tczewie mamy tylu inz.budownictwa..ciekawe jakbyscie mieszkali na tych terenach jakbycie trzesli d**ami ze was zalewa..ale spoko przeciez wy wiecie lepiej.pozdro dla wszystkich fachowcow.
OdpowiedzM_gość
05.06.2010, 08:21
murek
Najlepiej jest wszystko negować a później narzekać. Nie wiem czy murek czy inne zabezpieczenie zda egzamin ale wiem, że coś trzeba z tym zrobić. Za pięć dwunasta to zdecydowanie za późno na jakiekolwiek działania bo rękaw może nie zdać egzaminu przy większej fali,jak ktoś wyżej zauważył. Prewencja jest z pewnością potrzebna. Zresztą,są specjaliści od budownictwa wodnego, melioracji, itp, którzy mogą się wypowiedzieć w tej sprawie. Jeśli zwolennicy murku wołają jakiś zespół profesjonalistów to czemu nie ? Może okazać się, że nie murek a jakiś inny pomysł weźmie górę. Oby był trafny. Czego wszystkim tczewiakom życzę.
Odpowiedzsambora_gość
05.06.2010, 13:44
mieszkam w bardzo bliskiej okolicy bulwaru nad wisłą i uwazam ze nie jest to zły pomysł, było by bezpieczniej i jeśli chodzi o wylewającą sie wodę jak i małe dzieci biegające po bulwarze. to moje zdanie. a ludzie którzy krytykują niech sie zastanowią.
Odpowiedz_gość
06.06.2010, 20:24
za KOMUNY to byla wisla poglabiana a teraz co robia nic ale miasto to dobrze robi ze sie interesuje tymi sprawami i walami to popieram nasz tczew.
Odpowiedztaschoon_gość
07.06.2010, 02:09
Tak się interesowali wałami i wisłą, że powstało osiedle domków jednorodzinnych między wałami gdzie spokojnie mogła wejść cała nadwyżka wody z wisełki. Co Ty pleciesz za bzdury
Cytujold kaczy_gość
14.05.2011, 08:29
mam 52 lata.co za bzdura!trzeba pogłębiać na okrągło.Może ten idiota co to wymyślił porozmawia z p.WRYCZA na temat Wisły
Odpowiedz