W tym tygodniu obchodziliśmy ważne dla naszego kraju rocznice - minęło 29 lat od daty wprowadzeniu stanu wojennego oraz 40 od wydarzeń grudniowych na Wybrzeżu. O obu rocznicach pamiętano w naszym mieście.
13 grudnia tczewscy działacze "Solidarności" spotkali się pod tablicą upamiętniająca internowanych przy fabryce EATON oraz przy pomniku "Solidarności" w Parku Kopernika. Z kolei dzień później wydarzenia z grudnia 1981 roku wspominano także podczas uroczystej sesji Rady Miejskiej:
- Dnia 13. grudnia 1981 roku chciano w Polsce zabić nadzieję. Zamknąć usta narodowi, który w sierpniu 1981 roku odważnie upomniał się o godność i wolność, o życie w prawdzie - mówił Kazimierz Ickiewicz. - Pamiętamy - czołgi o wozy bojowe na ulicach, odcięte telefony, godzinę milicyjną. Słowa gen. Jaruzelskiego o wyborze "mniejszego zła". Brutalną pacyfikację kopalni "Wujek", "Manifest Lipcowy", zamordowanie dziewięciu górników. To był zmarnowane lata. Do dziś nikt z członków WRON nie poniósł żadnej odpowiedzialności - choćby moralnej - za krzywdę wyrządzoną narodowi.
W tym tygodniu wspominano również wydarzenia Grudnia '70. Czterdzieści lat temu - 12. grudnia - ówczesny rząd wprowadził decyzję o "regulacji cen" detalicznych, która w rzeczywistości oznaczała podwyżki. Dwa dni później w Gdańsku, a później w Gdyni, Szczecinie, Elblągu i Słupsku wybuchły protesty robotnicze. Walki na Wybrzeżu trwały do 18. grudnia - ponad 1160 osób zostało rannych, a 45 poniosło śmierć. Ofiary grudnia wspominano wczoraj pod pomnikiem w Parku Kopernika z inicjatywy stowarzyszenia "Zawsze Solidarni".
- Dzisiejsze uroczystości zbiegają się z 29. rocznicą pacyfikacji kopalni "Wujek". Chcemy czcić i pamiętać o tych, którzy oddali życie i zdrowie za to, żebyśmy my mogli być wolni - mówił przy pomniku Ryszard Graczyk.
W ramach uroczystości odbył się apel poległych. Kwiaty pod pomnikiem złożyli przybyli goście - m. in. władze miasta i powiatu.
13 grudnia tczewscy działacze "Solidarności" spotkali się pod tablicą upamiętniająca internowanych przy fabryce EATON oraz przy pomniku "Solidarności" w Parku Kopernika. Z kolei dzień później wydarzenia z grudnia 1981 roku wspominano także podczas uroczystej sesji Rady Miejskiej:
- Dnia 13. grudnia 1981 roku chciano w Polsce zabić nadzieję. Zamknąć usta narodowi, który w sierpniu 1981 roku odważnie upomniał się o godność i wolność, o życie w prawdzie - mówił Kazimierz Ickiewicz. - Pamiętamy - czołgi o wozy bojowe na ulicach, odcięte telefony, godzinę milicyjną. Słowa gen. Jaruzelskiego o wyborze "mniejszego zła". Brutalną pacyfikację kopalni "Wujek", "Manifest Lipcowy", zamordowanie dziewięciu górników. To był zmarnowane lata. Do dziś nikt z członków WRON nie poniósł żadnej odpowiedzialności - choćby moralnej - za krzywdę wyrządzoną narodowi.
W tym tygodniu wspominano również wydarzenia Grudnia '70. Czterdzieści lat temu - 12. grudnia - ówczesny rząd wprowadził decyzję o "regulacji cen" detalicznych, która w rzeczywistości oznaczała podwyżki. Dwa dni później w Gdańsku, a później w Gdyni, Szczecinie, Elblągu i Słupsku wybuchły protesty robotnicze. Walki na Wybrzeżu trwały do 18. grudnia - ponad 1160 osób zostało rannych, a 45 poniosło śmierć. Ofiary grudnia wspominano wczoraj pod pomnikiem w Parku Kopernika z inicjatywy stowarzyszenia "Zawsze Solidarni".
- Dzisiejsze uroczystości zbiegają się z 29. rocznicą pacyfikacji kopalni "Wujek". Chcemy czcić i pamiętać o tych, którzy oddali życie i zdrowie za to, żebyśmy my mogli być wolni - mówił przy pomniku Ryszard Graczyk.
W ramach uroczystości odbył się apel poległych. Kwiaty pod pomnikiem złożyli przybyli goście - m. in. władze miasta i powiatu.
Wolność trzeba stale zdobywać
Według danych szacunkowych Instytutu Pamięci Narodowej w wyniku stanu wojennego śmierć poniosło nie mniej niż 91 osób, a internowano ponad trzy tysiące. Słynne słowa generała Wojciecha Jaruzelskiego "Ojczyzna nasza znalazła się nad przepaścią", brak Teleranka, czy dymiące koksowniki - takie są na ogół skojarzenia młodych ludzi dotyczące stanu wojennego. Mało kto pamięta więcej szczegółów, a historia dotycząca naszego miasta jest dla wielu białą plamą. A Tczew także zapisał się w historii ruchów solidarnościowych. Wszystko zaczęło się jeszcze w 1980 roku. Cichych bohaterów tamtych zdarzeń było wielu - często ich historii nikt nie pamięta. Rzadko zdajemy sobie sprawę z tego, że starszy sąsiad z naszej klatki, współtworzył wolną przyszłość naszego kraju. W 2006 roku na ścianie portierni zakładu FPS Polmo (dzisiejszy Eaton) osłonięto tablicę upamiętniającą 22 internowanych tczewian. Znajdziemy tam nazwiska Jerzego Bandrowskiego, Jana Belinga, Andrzeja Bunikowskiego, Leona Czapiewskiego, Romana Detlaffa, Konrada Gajewskiego, Antoniego Jędrzejewskiego, Jerzego Jagody, Andrzeja Kaszuby, Tadeusza Kruża, Leszka Lamkiewicza, Jerzego Lamkowskiego, Kazimierza Maciejewskiego, Stanisława Milewskiego, Stanisława Mrozka, Mariana Piekarskiego, Romana Szlagowskiego, Andrzeja Staśkowskiego, Mariana Stawickiego, Romana Urbańskiego, Ryszarda Walenczewskiego oraz Stanisława Zwolickiego. Na tablicy wyryto słowa autorstwa Jana Pawła II - "Wolności nie można tylko posiadać, nie można jej zużywać. Trzeba ją stale zdobywać".
Według danych szacunkowych Instytutu Pamięci Narodowej w wyniku stanu wojennego śmierć poniosło nie mniej niż 91 osób, a internowano ponad trzy tysiące. Słynne słowa generała Wojciecha Jaruzelskiego "Ojczyzna nasza znalazła się nad przepaścią", brak Teleranka, czy dymiące koksowniki - takie są na ogół skojarzenia młodych ludzi dotyczące stanu wojennego. Mało kto pamięta więcej szczegółów, a historia dotycząca naszego miasta jest dla wielu białą plamą. A Tczew także zapisał się w historii ruchów solidarnościowych. Wszystko zaczęło się jeszcze w 1980 roku. Cichych bohaterów tamtych zdarzeń było wielu - często ich historii nikt nie pamięta. Rzadko zdajemy sobie sprawę z tego, że starszy sąsiad z naszej klatki, współtworzył wolną przyszłość naszego kraju. W 2006 roku na ścianie portierni zakładu FPS Polmo (dzisiejszy Eaton) osłonięto tablicę upamiętniającą 22 internowanych tczewian. Znajdziemy tam nazwiska Jerzego Bandrowskiego, Jana Belinga, Andrzeja Bunikowskiego, Leona Czapiewskiego, Romana Detlaffa, Konrada Gajewskiego, Antoniego Jędrzejewskiego, Jerzego Jagody, Andrzeja Kaszuby, Tadeusza Kruża, Leszka Lamkiewicza, Jerzego Lamkowskiego, Kazimierza Maciejewskiego, Stanisława Milewskiego, Stanisława Mrozka, Mariana Piekarskiego, Romana Szlagowskiego, Andrzeja Staśkowskiego, Mariana Stawickiego, Romana Urbańskiego, Ryszarda Walenczewskiego oraz Stanisława Zwolickiego. Na tablicy wyryto słowa autorstwa Jana Pawła II - "Wolności nie można tylko posiadać, nie można jej zużywać. Trzeba ją stale zdobywać".
Komentarze (9) dodaj komentarz
Info z miasta_gość
17.12.2010, 07:25
Uroczystości
4 gości na śniegu to jeszcze nie obchody uroczystości. W sobotę o 13.30 na przystanku SKM Gdynia-Stocznia będzie inscenizacja wydarzeń grudnia '70 - możecie czewiaki się wybrać i zobaczyć jak się rocznice obchodzi ...
OdpowiedzC>K>M
17.12.2010, 08:56
Wszystko na miarę naszych możliwości, nie przesadzaj, Gdańsk i Gdynia to ogólnopolska ikona Solidarności i strajków i tam jest na to ogromna kasa.
CytujInfo ze wsi_gość
19.12.2010, 13:46
Ale...
Ale mostu nie mają. A Tczew ma i to się liczy. Jeszcze zamek zbudujecie i Trójmiasto upadnie pod naporem tczewskiej ofensywy kulturowej :D
Cytujhejaho
17.12.2010, 08:29
uroczystości w gdyni - rzeczywiście cud - miód - zaczęło się od wygwizdania i buczenia na prezydenta komorowskiego - powiem szczerze, że już mam dość takich zachowań. dzieje się to samo, co podczas obchodów rocznicy Solidraności przy pomniku 3 Krzyży. - wtedy też "związkowcy" buczeli. Panowie solidanościowa "elyta" - troche pokory i kultury, bo w ten sposób, to my w tym kraju daleko nie zajedziemy
OdpowiedzSiwy_gość
17.12.2010, 09:46
Może więcej prawdy!
Cała relacja z Gdyni. http://lubczasopismo.salon24.pl/salonnews/news/82866,gdynia-uroczystosci-upamietniajace-gr udzien-70-opis Jeszcze jedno do "hejaho", to nie jest pomnik 3 Krzyży. Krzyż nie musi mieć pomników. To jest Pomnik Pomordowanych Stoczniowców.
CytujInfo z miasta_gość
18.12.2010, 16:16
Mhm
Misiek nie wiem jakim cudem ty 17 grudnia napisałeś relację z inscenizacji odbywającej się 18 grudnia. W sumie fajnie masz. Aaa i weź podrzuć numery lotka na najbliższe losowanie ...
CytujStoczniowiec_gość
17.12.2010, 13:54
Moja decyzja
Dziwię się pierwszemu gościowi komentarzy iż namawia by zobaczyć jak obchodzi się rocznice w Gdańsku.Tu w TCZEWIE MAMY TERAZ POMNIK i nie potrzebujemy jeżdzić do Gdańska na uroczystości.Byłem chyba jedynym gościem tej uroczystości k tóry przyszedł tu nie z obowiązku,a gdzie mieszkańcy TCZEWA byli ?Siedzieli sobie w domku żeby im dupka nie zmarzła.Jestem emerytowanym stoczniowcem i uczestnikiem tamtych wydarzeń i co roku na uroczystościach byłem w GDAŃSKU, a teraz będę tu przychodził- trzeba tylko chcieć.Wększość mieszkańców Tczewa ,tak jak nie chodzi na wybory ,tak również nie czuje obowiązku patryjotycznego.
OdpowiedzInfor z miasta_gość
18.12.2010, 16:18
U was wszyscy tacy profesjonalni czytacze?
O Gdańsku ani słowem nie napisałem. Ale luzik, skoro lepiej ci to do kontekstu podeszło. Weź jeszcze napisz, żebym nie zachęcał do zobaczenia obchodów w Nowym Yorku, bo macie pomnik w Tczewie ...
Cytujspacerowicz_gość
17.12.2010, 16:24
Hmmm... patriota to ten co stoi w pierwszym szeregu na okolicznościowej fotce przy pomniku czy ten, który codzienne wprowadza idee w czyny, aby Polakom żyło się lepiej?
Odpowiedz