Po pierwszej turze wyborów odbędzie się kolejna rozprawa dotycząca wójta gminy Tczew. Sprawa dotyczy rzekomych nieprawidłowości w składanych oświadczeniach majątkowych. Na środowym posiedzeniu sąd zdecydował przerwać rozprawę, wyjaśniając, że we wtorek po południu do sądu wpłynęło pismo obrońcy wójta, w którym wnioskował o zniesienie terminu z powodu swojej choroby.
Sprawa ciągnie się już od jakiegoś czasu. Pod koniec listopada gotowy był akt oskarżenia.
Akt oskarżenia trafił początkowo do Sądu Rejonowego w Tczewie, ale tu uznano, że domniemane przestępstwo miało miejsce w Urzędzie Wojewódzkim, w którym składa się oświadczenia majątkowe - stąd sprawę przekazano Sądowi Rejonowemu Gdańsk-Południe. Pod koniec lipca - ostatecznie w Tczewie - proces ruszył. Na 26 września zaplanowano kolejne posiedzenie. Prowadząca rozprawę asesor Aleksandra Jakubiak rozpatrzyła m. in. wniosek o występowanie w sprawie organizacji społecznej EFAS. Zgodnie z decyzją sądu, członkowie EFAS mogą uczestniczyć w rozprawie, wypowiadać się, składać oświadczenia - ale nie będą stroną w sprawie - zatem nie będą mogli składać wniosków dowodowych, zadawać pytań oskarżonym i świadkom, czy nie otrzymają dostępu do akt.
Na środowej rozprawie sąd rozpatrywał również wniosek obrońcy wójta - Mariusza Liegmanna, który do sądu wpłynął we wtorek tuż przed 15. Adwokat wniósł o zniesienie terminu rozprawy - z uwagi na swoją obrońcę, przedstawiając jednocześnie zaświadczenie od lekarza, z którego wynika, że powrót do zdrowia zajmie mu co najmniej 5 dni.
Termin kolejnego postępowania wyznaczono na 26 października. Wyznaczeniem kolejnej rozprawy na termin po wyborach (wójt zapowiada kandydowanie) nie kryli oburzenia obecni w sądzie członkowie stowarzyszenia EFAS. Elżbieta Flisikowska zapowiedziała dziennikarzom, że powiadomi o całej sprawie prezesa sądu i ministra Ziobrę.
Przypomnijmy - śledczy zarzucali, że w oświadczeniach wójta nie wpisano m.in. samochodu osobowego. Auto miało zostać kupione przez syna włodarza za 18 tysięcy złotych, a on sam został został dopisany do umowy tylko po to, by syn płacił niższe składki OC. Urzędnik wyjaśniał też, że pojazd nie pojawił się w oświadczeniu, bo połowa jego wartości to 9 tys. zł - tymczasem należy wpisywać rzeczy droższe niż 10 tys. zł. Wątpliwości śledczych dotyczyły również konta żony wójta, która uzbierała 30 tys. zł - ale włodarz miał nie zdawać sobie z tego sprawy - i nie wpisał środków.
- Nieścisłości w oświadczeniach wynikały z niewiedzy, a nie celowego działania. Chodzi o interpretację sposobu wypełniania, błędy techniczne, czy brak komunikacji - tłumaczył nam wtedy Mariusz Liegmann, obrońca wójta.
Sprawa ciągnie się już od jakiegoś czasu. Pod koniec listopada gotowy był akt oskarżenia.
- Sprawa dotyczy 7 czynów - chodzi m. in. o zaniżenie posiadanych środków pieniężnych oraz niewskazanie zakupu działki od gminy w drodze przetargu ustnego, a także auta osobowego - tłumaczył nam niedawno Mariusz Duszyński z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku - Chodzi o artykuł 233 p. 1 - za zarzucane czyny grożą maksymalnie 3 lata więzienia.
Akt oskarżenia trafił początkowo do Sądu Rejonowego w Tczewie, ale tu uznano, że domniemane przestępstwo miało miejsce w Urzędzie Wojewódzkim, w którym składa się oświadczenia majątkowe - stąd sprawę przekazano Sądowi Rejonowemu Gdańsk-Południe. Pod koniec lipca - ostatecznie w Tczewie - proces ruszył. Na 26 września zaplanowano kolejne posiedzenie. Prowadząca rozprawę asesor Aleksandra Jakubiak rozpatrzyła m. in. wniosek o występowanie w sprawie organizacji społecznej EFAS. Zgodnie z decyzją sądu, członkowie EFAS mogą uczestniczyć w rozprawie, wypowiadać się, składać oświadczenia - ale nie będą stroną w sprawie - zatem nie będą mogli składać wniosków dowodowych, zadawać pytań oskarżonym i świadkom, czy nie otrzymają dostępu do akt.
Na środowej rozprawie sąd rozpatrywał również wniosek obrońcy wójta - Mariusza Liegmanna, który do sądu wpłynął we wtorek tuż przed 15. Adwokat wniósł o zniesienie terminu rozprawy - z uwagi na swoją obrońcę, przedstawiając jednocześnie zaświadczenie od lekarza, z którego wynika, że powrót do zdrowia zajmie mu co najmniej 5 dni.
- Sąd zdecydował o niekontynuowaniu postępowania sądowego i nieprzesłuchiwaniu wezwanego świadka, bo to naruszyłoby prawo oskarżonego do obrony - mówiła Aleksandra Jakubiak.
Termin kolejnego postępowania wyznaczono na 26 października. Wyznaczeniem kolejnej rozprawy na termin po wyborach (wójt zapowiada kandydowanie) nie kryli oburzenia obecni w sądzie członkowie stowarzyszenia EFAS. Elżbieta Flisikowska zapowiedziała dziennikarzom, że powiadomi o całej sprawie prezesa sądu i ministra Ziobrę.
Przypomnijmy - śledczy zarzucali, że w oświadczeniach wójta nie wpisano m.in. samochodu osobowego. Auto miało zostać kupione przez syna włodarza za 18 tysięcy złotych, a on sam został został dopisany do umowy tylko po to, by syn płacił niższe składki OC. Urzędnik wyjaśniał też, że pojazd nie pojawił się w oświadczeniu, bo połowa jego wartości to 9 tys. zł - tymczasem należy wpisywać rzeczy droższe niż 10 tys. zł. Wątpliwości śledczych dotyczyły również konta żony wójta, która uzbierała 30 tys. zł - ale włodarz miał nie zdawać sobie z tego sprawy - i nie wpisał środków.
- Nieścisłości w oświadczeniach wynikały z niewiedzy, a nie celowego działania. Chodzi o interpretację sposobu wypełniania, błędy techniczne, czy brak komunikacji - tłumaczył nam wtedy Mariusz Liegmann, obrońca wójta.
Ten artykuł jest częścią bloku tematycznego:
Wybory samorządowe 2018
Wybory samorządowe 2018
Wybory samorządowe - informacje, debata, kandydaci na prezydenta i rady miejskiej w Tczewie
Komentarze (9) dodaj komentarz
w_gość
26.09.2018, 14:03
Drodzy przedstawiciele mediów oraz Redakcjo tcz.pl. Bardzo proszę przyjąć, że rozstawianie sie przez media na waskim korytarzu sadowym ze statywami, kamerami jest nietaktowne i egoistyczne. Z korytarza korzystaja podsądni, sędziowie, pracownicy sądu. Sprzet był rozstawiony w taki sposob, ze uniemozliwial przejscie (bylo to bardzo utrudnione bez pokonywania przeszkod). Wiecej empatii. Tgo rodzaju scenki mozna nagrywac na hallu gdzie jest wiecej miejsca lub przed budynkiem. Myslmy o innych w zyciu.
Odpowiedzrete_gość
26.09.2018, 16:48
i lecą minusy... a ja nie mogłam przejść na sprawę męża ... leca minusy bo tak to u nas ze kazdy mysli o sobie, a potem pretensje ze wyglada to jak wyglada. kazdy parkuje jak chce, kazdy pilnuje swojego nosa, i potem rosnei taki przedsiebiorca, pracodawca i robi to samo pracownikom, potem zaklada firme, bank i zaczna krecic. Kazdy tylko mysli jak tu oszkac
Cytujrychu_gość
26.09.2018, 19:01
????
co... sam sobie sprzedal dzialke w przetargu ustnym. ale jaja ale jaja porazka
Odpowiedzobserwatorrr_gość
26.09.2018, 19:47
wybory -wójt
Drodzy moi, pan wójt człowiek bez honoru ( sam obiecywał patrz G.Tczewska 30.04.2018 że zanim nie zostaną wyjaśnione zarzuty przeciwko niemu nie poda swojej kandydatury w wyborach na wójta) robi uniki aby nie zapadł wyrok i kila mnie to czy na jego korzyść czy niekorzyść ale widzę że ma on człowiek BEZ HONORU ma w głębokim poważaniu tak jak przez całą jego kadencję albo i dwie finanse Gminy Tczew. Niewykluczone że zostanie wybrany ponownie wójtem ( współczuję mieszkańcom) i zostanie wydany niekorzystny dla niego wyrok co automatycznie pozbawia go pełnienia tej funkcji w następstwie czego ten człowiek BEZ HONORU narazi Gminę na niemałe koszta związane z ponownymi wyborami. Robi on sobie kpiny z mieszkańców tak jak zresztą w ciągu całej kadencji oczywiście nie swoim kosztem - biedaczek.
OdpowiedzRozsadny_gość
26.09.2018, 22:15
Chyba ludzie sa rozsadni i widza co sie dzieje, nie zaglosuja na niego. Oby! Ja na pewno nie. Nie chce jako wojta kogos kto ukrywa pieniadze. Tyle w temacie.
CytujAlex_gość
27.09.2018, 08:20
Sądźmy po owocach
Roman jest najlepszym wójtem, a ci inni nieudolni radni, policjanci i cichociemni, którzy nagrywają się ze strachu to dopiero porażka. Oby rządził dalej, bo każdy inny zrobi w gminie chaos, wynikający z niewiedzy i nieumiejętności gospodarowania finansami gminy.
CytujMirek_gość_gość
30.09.2018, 18:04
Żałosny wpis Henryka Łuckiego ( obserwatora), który jak brudny kundelek gryzie po kostkach. A to kilka faktów o tym łysym komunistycznym kapusiu i bankrucie : tnij.tcz.pl/?u=e7a115 tnij.tcz.pl/?u=47432f
CytujFranz Maurer_gość
26.09.2018, 22:01
liegmann
... i wszystko jasne
Odpowiedzweteran_gość
27.09.2018, 13:51
narescie
Narescie dobrali sie do d**y!!!!!
Odpowiedz