Pogoda
TCZ.PL Sp. z o.o. Internetowy Serwis Informacyjny Miasta TczewaZajęcia w CEDzie zakończą się w sierpniu 2012 r. (fot. tcz.pl)
Najprawdopodobniej na cele związane z działalnością Urzędu Miasta zostanie przeznaczony budynek po Centrum Edukacji Dorosłych. Placówka ma działać w tym miejscu do końca sierpnia br. Wkrótce powinny zapaść ostateczne decyzje co do przeznaczenia tego miejsca. Urzędnicy tłumaczą, że budynek CED-u m. in. można bez większego trudu przystosować dla potrzeb niepełnosprawnych, podczas gdy w dotychczasowych urzędowych budynkach nie ma takiej możliwości.
Budynek Centrum Edukacji Dorosłych stoi w niewielkiej odległości od siedziby magistratu, który od dłuższego czasu boryka się z problemami lokalowymi. W okazałym, neogotyckim budynku ratusza działają główne urzędowe wydziały, ale część urzędników musi gnieździć się w popeerelowskim budynku na tyłach ratusza, z którego też korzystają głównie interesanci. Stąd pomysł na zaadaptowanie dawnego szkolnego budynku na cele związane z działalnością urzędu:
- Została już przeprowadzona inwentaryzacja w tym budynku - pojawiły się dwie koncepcje jego zagospodarowania - albo pod potrzeby urzędu, albo pod wynajem. Rozważamy tę pierwszą wersję - tłumaczy Zenon Drewa, zastępca prezydenta Tczewa. - Jeśli wszystko przebiegłoby zgodnie z planem, od lutego rozpoczęlibyśmy prace koncepcyjne, które pozwoliłyby na określenie, jakie wydziały pozostałyby w dotychczasowym miejscu, a które zostałyby przeniesione. Nasz budynek jest niestety nieprzyjazny klientowi niepełnosprawnemu, m. in. ze względu na bariery, schody. Tam jest podjazd i miejsce na windę.
Jeszcze podczas styczniowej sesji radni mają przyjąć uchwałę dotyczącą wygaszania działalności Centrum Edukacji Dorosłych. Ma to nastąpić do sierpnia br. Przypomnijmy, że centrum Edukacji Dorosłych działa w Tczewie od 1992 roku. Była to pierwsza powołana w Polsce tego typu placówka, wzorowana na niemieckich uniwersytetach ludowych. W tej chwili można tam uczyć się na kierunkach technik rachunkowości, technik BHP, technik informatyk, a także w Uzupełniającym Liceum Ogólnokształcące dla Dorosłych, Liceum Ogólnokształcące dla Dorosłych oraz na kierunkach jednorocznych związanych z opieką nad osobami starszymi. W CED-zie odbywają się też różnego rodzaju kursy - m. in. językowe i komputerowe. Można także korzystać z zajęć na poziomie akademickim - m. in. studiów podyplomowych. Dotąd nie udało się jednak na stałe ściągnąć żadnej wyższej uczelni. Rocznie z różnych form edukacji oferowanych przez CED korzystało około 1300 osób.
Budynek Centrum Edukacji Dorosłych stoi w niewielkiej odległości od siedziby magistratu, który od dłuższego czasu boryka się z problemami lokalowymi. W okazałym, neogotyckim budynku ratusza działają główne urzędowe wydziały, ale część urzędników musi gnieździć się w popeerelowskim budynku na tyłach ratusza, z którego też korzystają głównie interesanci. Stąd pomysł na zaadaptowanie dawnego szkolnego budynku na cele związane z działalnością urzędu:
- Została już przeprowadzona inwentaryzacja w tym budynku - pojawiły się dwie koncepcje jego zagospodarowania - albo pod potrzeby urzędu, albo pod wynajem. Rozważamy tę pierwszą wersję - tłumaczy Zenon Drewa, zastępca prezydenta Tczewa. - Jeśli wszystko przebiegłoby zgodnie z planem, od lutego rozpoczęlibyśmy prace koncepcyjne, które pozwoliłyby na określenie, jakie wydziały pozostałyby w dotychczasowym miejscu, a które zostałyby przeniesione. Nasz budynek jest niestety nieprzyjazny klientowi niepełnosprawnemu, m. in. ze względu na bariery, schody. Tam jest podjazd i miejsce na windę.
Jeszcze podczas styczniowej sesji radni mają przyjąć uchwałę dotyczącą wygaszania działalności Centrum Edukacji Dorosłych. Ma to nastąpić do sierpnia br. Przypomnijmy, że centrum Edukacji Dorosłych działa w Tczewie od 1992 roku. Była to pierwsza powołana w Polsce tego typu placówka, wzorowana na niemieckich uniwersytetach ludowych. W tej chwili można tam uczyć się na kierunkach technik rachunkowości, technik BHP, technik informatyk, a także w Uzupełniającym Liceum Ogólnokształcące dla Dorosłych, Liceum Ogólnokształcące dla Dorosłych oraz na kierunkach jednorocznych związanych z opieką nad osobami starszymi. W CED-zie odbywają się też różnego rodzaju kursy - m. in. językowe i komputerowe. Można także korzystać z zajęć na poziomie akademickim - m. in. studiów podyplomowych. Dotąd nie udało się jednak na stałe ściągnąć żadnej wyższej uczelni. Rocznie z różnych form edukacji oferowanych przez CED korzystało około 1300 osób.
Wykop
Komentarze (22) dodaj komentarz
eMbeD_gość
12.01.2012, 06:48
W końcu przekonujące uzasadnienie :)
No jasne - w końcu konkretne argumenty... Skoro jest tam "MIEJSCE na windę" - warto będzie położyć kilka milionów złotych na zamknięcie szkoły i adaptację jej budynku... Z pobliskich budynków nie zaszkodzi zająć też Remizy Strażackiej i Poczty.
Odpowiedzłowca_gość
12.01.2012, 18:02
Nie narzekać.
Jest wielu urzędników, którzy całe życie męczyli się po schodach. Czas aby do swoich biur dojeżdżali windą, tym bardziej , ze pracować trzeba będzie do 67 roku życia. A w tym wieku niełatwo łazić po schodach.
Cytuj_gość
12.01.2012, 08:03
Proponuję Urząd Miejski zlokalizować w byłym CEDzie, na terenach byłej jednostki wojskowej, w okolicach (megadrogiej) fontanny (tj. najlepiej na placu Hallera), w bezpośrednim sąsiedztwie nowowybudowanego (niezgodnego z projektem) wiaduktu, przy (wartym krocie) zegarze słonecznym, przy kolejnym postawionym parowozie, przy jaszczurce (której nie ma) w galerii handlowej (którą zobaczymy jak wyjdzie w praniu, m.in. płyty chodnikowe. itp.), na (pomimo, że Urząd nie ma prawnego obowiązku w skutecznym lobbowaniu remontu, ale w tym wypadku chodzi o wspólne dobro) moście "lisewskim"etc.
Odpowiedzmieszkanka_gość
12.01.2012, 15:53
Fakt,wiele durnych decyzji,marnotrawstwo pieniędzy,wszechobecny kryzys a Urząd Miejski rozrasta się i przybywa /zamiast ubywać/ niekompetentnych urzędników. Tą instytucję mającą służyć mieszkańcom traktuje się jak super dochodową korporację ale za pieniądze podatników.
Cytujstary tczewiak_gość
12.01.2012, 08:24
faktycznie jak na tak wielkie miasto ten maleńki budynek ratusza to kpina radziłbym zburzyć koszary wstrzymać wszystkie inwestycje i w tym miejscu zbudować jakiś pałacyk ogrodzić drutem kolczastym by jakieś durne petenty d.....y nie zawracały
Odpowiedzja_gość
12.01.2012, 08:40
a mnie się ten pomysł nawet podoba. wyburzyć barak, w jego miejscu zrobić parking, a cześć urzędasów do cedu - może w końcu będziemy przyjmowani w dobrych warunkach
Odpowiedzzibiern
12.01.2012, 08:57
rzadko
korzysta sie z UM-ja osobiscie raz do roku ide tam podatek zaplacic,dla mnie osobiscie to gra nie warta swieczki.W starym budynku niby nie mozna dorobic podjazdu dla niepelnsprawnych?Jakos nie wierze.Urzedasow jest bez liku a biurokracja tak jest jak byla!
Odpowiedzx_gość
12.01.2012, 09:04
chciałbym przypomnieć, że częsć UM (archiwum) przeniesiona będzie na suchostrzygi do tzw. byłej masarni. W ilu miejscach ma mieścić się UM? ile personelu będzie trzeba zatrudnić by wypełnić te budynki? czy istneją statystyki które pokazują ile osób pracowało wa administracji naszego miasta 10 lat temu a ile teraz? (nie tylko UM, ale wszystkie jednostki podległe) - mieszkańców w tym czasie w naszym mieście nie przybyło raczej?
Odpowiedzmieszkanka_gość
12.01.2012, 15:56
Zgadzam się w pełni!!! Czas ten rozrost ograniczyć!!! Ciągle nie mamy prawdziwego szpitala z wieloma specjalizacjami. To jest chore.
CytujKmieciak
12.01.2012, 16:52
Walka z biurokracją trwa
Walka z biurokracją w Polsce jest tak trudna, że wymaga co roku zatrudnienia coraz to większej ilości urzędników ;]
Cytujwku...wiona_gość
12.01.2012, 10:28
łapka łapkę myje
nowe miejsca pracy dla wszelkiej maści urzędników-załatwiane te posady pod stołem, po znajomośći, k....stwo i najlepiej wysadzić ich wszystkich w powietrze, a już szczególnie PUP!
Odpowiedz_gość
12.01.2012, 12:06
Czasami Urząd Pracy próbuje załatwić pracę
Swojego czasu, jak o pracę nie było tak łatwo jak teraz (wiadomo, że kryzys się Nas nie ima, i że mamy wzrost gospodarczy - o czym stale Nas informuje Minister Wzrostowski, który dotychczas najbardziej znane lata swojego życia spędza w PółTusku) znalazłem pracę w mieście oddalonym od Tczewa. Warunkiem zatrudnienia było załatwienie w Tczewskim Urzędzie Pracy skierowania do tej pracy przez rzeczony Urząd z tytułu prac interwencyjnych. Potencjalny pracodawca tak sobie wyrachował, że niby będzie mu się to opłacało, a Państwo poprzez taki Urząd wyżej wymienionemu to umożliwiało. Ot taka transakcja wiązana za podatników pieniądze. Byłem w Urzędzie, zapytałem o legalność i praworządność takiego postępowania. Pracę dostałem (ostatecznie nie z tytułu prac interwencyjnych, a więc nie przez Urząd Pracy). Kiedy minęło kilka dni lub tygodni, od ówczesnego jednego z moich pracodawców dowiedziałem się, że skontaktował się z nim pracownik tczewskiego Urzędu Pracy, proponując (na moje miejsce) kandydaturę swojego znajomego czy kogoś z rodziny. A więc można stwierdzić, że urząd Pracy czasami próbuje załatwić komuś pracę. Szkoda, że czyni to kosztem innych osób.
Cytujm_gość
12.01.2012, 11:51
Wszędzie pchają się urzędasy. Jak nie tereny po jednostce wojskowej to teraz CED. Może w końcu przestaliby myśleć o własnych tyłkach i wygodach, a pomyśleli o pozostałych 60 000 mieszkańcach i ich potrzebach.
Odpowiedzka_gość
12.01.2012, 13:37
Nieuzasadniona likwidacja?
"Rocznie z różnych form edukacji oferowanych przez CED korzystało około 1300 osób". Jeżeli nie wkradł się tu błąd i rzeczywiście w 60.000 mieście 1.300 osób uzupełnia wykształcenie w CED-zie, to jego likwidacja jest nieuzasadniona.
OdpowiedzMemory_gość
12.01.2012, 20:06
błędu nie ma ale źle interpretujesz
1300 - tonie są mieszkańcy tylko i wyłącznie Tczewa. Sporą część słuchaczy stanowią mieszkańcy ościennych gmin a nawet dalszych (Smętowo Graniczne)
Cytujka_gość
13.01.2012, 11:48
Pewnie masz rację
Jednak każdy przyjezdny nakręca koniunkturę: przy okazji zrobi zakupy, czy coś zje ... Poza tym zawsze miałem wrażenie, że każdy chce uciekać z Tczewa, a tymczasem okazuje się, że niektórzy przyjeżdżają tu.
Cytujgość_gość
12.01.2012, 14:08
szok
ilość struktur urzędów oraz innych organizacji samorządowo rządowych,biur poselskich,senatorskich i czego jeszcze nie wymyślono w tym kraju gdzie ubyło już miliony obywateli jest porażająca.Zamiast ułatwiać nam życie buduje się potężny aparat urzędniczo-represyjny .I to jest walka z kryzysem w Polsce polegająca na dożynaniu ludzi i bezpiecznym życiu polityków i ich otoczenia.Wariant argentyński już puka...........
Odpowiedz_gość
12.01.2012, 14:09
-
Drogi robić ! Most remontować ! O miasto dbać anie przenosić urząd miasta ! Takie niby miasto biedne na remonty nie mają a tu co już coś innego robią ! Niech urzędnicy idą jak my ciężko pracować za marne pieniądze to zobaczą jak się w tym mieście żyje
Odpowiedz_gość
12.01.2012, 18:21
Cóz i wychodzi na to że jak się uczyć to trzeba dojeżdżać do dużego miasta. Na szczęście Gdańsk nie jest tak bardzo daleko.
Odpowiedzbernadeta48_gość
12.01.2012, 19:05
ced
O pomstę do nieba woła nieograniczony rozrost biurokracji! Niedługo polikwidują wszystko co dla miasta i mieszkańców przydatne bo okazuje się że najważniesza jest biurokracja.Budynek który od samego początku zbudowano dla szkolnictwa teraz kosztem ogromnych pieniedzy będzie adoptowany dla urzędasów.A szkoły...po co to.Im głupszy naród tym łatwiej wciskać mu ciemnotę
Odpowiedzstal_gość
12.01.2012, 23:12
rozwinąć funkcje oświatowe, a nie urzędnicze
Budynek doskonale skomunikowany, ze sporą aulą (na publiczne odczyty, spotkania, wykłady), od zawsze dla szkolnictwa, teraz tym bardziej - to miejsce na uniwersytet trzeciego wieku, szkolenie w nowych technologiach, baza jest, a ktoś to chce likwidować? Bo kasjerki UM i finansiści siedzą w POPERELOWSKIM BARAKU..?! No to co? Ilu mieszkańców mieszka w poperelowskich budynkach? A UM zajmuje poniemiecki budynek...CED zresztą też. .Co za obłuda! Należy wymagać od CED-u nowych form działania, a nie - likwidować. Jakie smutne to, co się dzieje. Bez wyobraźni. Sporo ostatnio "innowacji" i uszczęśliwiania mieszkańców miasta na siłę - fatalna renowacja nawierzchni Dąbrowskiego, zawężony niepotrzebnie most, nikomu niepotrzebny zegar słoneczny, fontanna... A ten plac przed dworcem to do czego? Oj, .....
Odpowiedzabc_gość
13.01.2012, 18:40
po perelowski barak?
W tym baraku wcale nie jest żle,może to biuro wydziału społecznego przy wydawaniu dowodów osobistych jest zbyt niewygodne za wąskie wszystko na jednej gromadzie ,petenci wchodzą i z meldunkiem i po dowód osobisty jeden słucha co drugi załatwia.Ale dalej to nie najgorzej.. dobudować do tego jeszcze na końcu kilka pomieszczeń biurowych nazwać pawilon perelowski + samorządowy i mieć powierzchnie do wykorzystania. A budynek szkolny CEDU zostawić w spokoju tam zawsze była szkoła w tym celu obiekt został wybudowany w tym budynku jest kawałek historii Tczewa w zarysach edukacji mieszkańców. Ile pokoleń tak zdobywało wiedzę ,aby ją dalej pielęgnować.
Odpowiedz