Za 216 km dróg na terenie całego powiatu odpowiada tczewskie starostwo. Zarządza nimi Powiatowy Zarząd Dróg. Urzędnicy przyznają, że potrzeby związane z remontami rosną, a pieniędzy brakuje - potrzeby finansowe dotyczące tylko obiektów mostowych związane z dostosowaniem do aktualnych warunków technicznych, przeprowadzeniem niezbędnych remontów oraz wymianą drogowych obiektów inżynierskich wynoszą około 20 milionów złotych. Dane przedstawiono ostatnio radnym powiatu w specjalnym raporcie.
Ogólna długość dróg powiatowych w powiecie tczewskim wynosi 216 km, w tym w Tczew - 21 km, w Gniewie - 3,5 km, w Pelplinie - 1,5 km oraz drogi pozamiejskie - 190 km. W ciągu tych dróg zlokalizowane są obiekty inżynieryjne: w Tczewie - 8 oraz w drogach pozamiejskich - 13. Jak przyznają sami urzędnicy, stan dróg powiatowych jest niezadowalający i wymaga natychmiastowego - i to znacznego doinwestowania.
- Podczas każdej zimy występują ekstremalne warunki, powodujące bardzo szybką degradację nawierzchni drogowej. Największe zniszczenia niosą za sobą częste zmiany temperatur w okolicach punktu zamarzania wody. Charakterystyczne są nagłe odwilże i szybko występujące po nich mrozy. Wskutek penetrowania wody w głąb nawierzchni i jej zamarzania w mikrospękaniach następuje rozsadzanie warstw asfaltowych. Te właśnie zjawiska fizyczne mają ogromny wpływ na stan dróg. - przedstawiała radnym powiatowym w specjalnym raporcie podczas ostatniej sesji dyrektor Powiatowego Zarządu Dróg, Maria Witkowska.
Zasady utrzymania dróg nakazują nakładanie na istniejące nawierzchnie asfaltowe nowych warstw ścieralnych oraz warstw zabezpieczających z mas bitumicznych co 10 lat. Od początku, czyli od momentu powstania obecnych nawierzchni w latach 70-tych, czyli od 40 lat na wielu powiatowych drogach zabiegi te nie były prowadzone.
- Ponadto, w większości naszych dróg podbudowa (i to nie zawsze wystarczająca) jest tylko pod jednym pasem ruchu. Sytuację pogarsza stale wzrastająca ilość pojazdów oraz zwiększające się obciążenia, destruktywnie wpływające na nawierzchnię. W niezadowalającym stanie technicznym są istniejące a ponadto brakuje chodników w terenach zabudowanych dróg pozamiejskich. Wszystkie istniejące chodniki wymagają przeprowadzenia remontów. - tłumaczyła szefowa PZD.
Do zadań zarządcy drogi należy ponadto: utrzymanie zieleni w pasie drogowym, w tym wycinka i pielęgnacja drzew i krzewów, utrzymanie oznakowania poziomego i pionowego, utrzymanie przepustów, oczyszczanie poboczy dróg z wyrzucanych odpadów komunalnych.
- Do naprawy ubytków nawierzchni dróg przystępujemy wielokrotnie w ciągu roku. W okresie niskich temperatur do naprawiania nawierzchni bitumicznych stosujemy mieszankę mineralno-asfaltową. Od ubiegłego tygodnia jest produkowana emulsja, którą stosujemy łącznie z grysem do naprawy ubytków w nawierzchniach jezdni dróg pozamiejskich. W momencie ustabilizowania się pogody przystąpimy do kompleksowych napraw. Trzy brygady wykonają remonty cząstkowe wszystkich dróg pozamiejskich. Kolejność wykonywania remontów nawierzchni została ustalona w oparciu o stan techniczny oraz natężenie ruchu poszczególnych dróg. - tłumaczyła Maria Witkowska - Na terenie miast: Tczewa, Gniewa i Pelplina prowadzone są remonty cząstkowe w innej technologii - betonem asfaltowym. Wykonanie remontów cząstkowych na terenie miasta Tczewa powierzono firmie wybranej w przetargu nieograniczonym. Roboty trwają, nie zostały jeszcze zakończone.
Cyklicznie wykonywane są również przeglądy szczegółowe obiektów mostowych zlokalizowanych w drogach powiatowych na terenie Powiatu Tczewskiego. Wnioski zawarte w opracowaniach informują o konieczności przeprowadzenia remontów i dostosowania do aktualnych wymagań technicznych stawianych drogowym obiektom mostowym. Potrzeby finansowe dotyczące tylko obiektów mostowych związane z dostosowaniem do aktualnych warunków technicznych, przeprowadzeniem niezbędnych remontów oraz wymianą drogowych obiektów inżynierskich wynoszą około 20 milionów złotych.
Ogólna długość dróg powiatowych w powiecie tczewskim wynosi 216 km, w tym w Tczew - 21 km, w Gniewie - 3,5 km, w Pelplinie - 1,5 km oraz drogi pozamiejskie - 190 km. W ciągu tych dróg zlokalizowane są obiekty inżynieryjne: w Tczewie - 8 oraz w drogach pozamiejskich - 13. Jak przyznają sami urzędnicy, stan dróg powiatowych jest niezadowalający i wymaga natychmiastowego - i to znacznego doinwestowania.
- Podczas każdej zimy występują ekstremalne warunki, powodujące bardzo szybką degradację nawierzchni drogowej. Największe zniszczenia niosą za sobą częste zmiany temperatur w okolicach punktu zamarzania wody. Charakterystyczne są nagłe odwilże i szybko występujące po nich mrozy. Wskutek penetrowania wody w głąb nawierzchni i jej zamarzania w mikrospękaniach następuje rozsadzanie warstw asfaltowych. Te właśnie zjawiska fizyczne mają ogromny wpływ na stan dróg. - przedstawiała radnym powiatowym w specjalnym raporcie podczas ostatniej sesji dyrektor Powiatowego Zarządu Dróg, Maria Witkowska.
Zasady utrzymania dróg nakazują nakładanie na istniejące nawierzchnie asfaltowe nowych warstw ścieralnych oraz warstw zabezpieczających z mas bitumicznych co 10 lat. Od początku, czyli od momentu powstania obecnych nawierzchni w latach 70-tych, czyli od 40 lat na wielu powiatowych drogach zabiegi te nie były prowadzone.
- Ponadto, w większości naszych dróg podbudowa (i to nie zawsze wystarczająca) jest tylko pod jednym pasem ruchu. Sytuację pogarsza stale wzrastająca ilość pojazdów oraz zwiększające się obciążenia, destruktywnie wpływające na nawierzchnię. W niezadowalającym stanie technicznym są istniejące a ponadto brakuje chodników w terenach zabudowanych dróg pozamiejskich. Wszystkie istniejące chodniki wymagają przeprowadzenia remontów. - tłumaczyła szefowa PZD.
Do zadań zarządcy drogi należy ponadto: utrzymanie zieleni w pasie drogowym, w tym wycinka i pielęgnacja drzew i krzewów, utrzymanie oznakowania poziomego i pionowego, utrzymanie przepustów, oczyszczanie poboczy dróg z wyrzucanych odpadów komunalnych.
- Do naprawy ubytków nawierzchni dróg przystępujemy wielokrotnie w ciągu roku. W okresie niskich temperatur do naprawiania nawierzchni bitumicznych stosujemy mieszankę mineralno-asfaltową. Od ubiegłego tygodnia jest produkowana emulsja, którą stosujemy łącznie z grysem do naprawy ubytków w nawierzchniach jezdni dróg pozamiejskich. W momencie ustabilizowania się pogody przystąpimy do kompleksowych napraw. Trzy brygady wykonają remonty cząstkowe wszystkich dróg pozamiejskich. Kolejność wykonywania remontów nawierzchni została ustalona w oparciu o stan techniczny oraz natężenie ruchu poszczególnych dróg. - tłumaczyła Maria Witkowska - Na terenie miast: Tczewa, Gniewa i Pelplina prowadzone są remonty cząstkowe w innej technologii - betonem asfaltowym. Wykonanie remontów cząstkowych na terenie miasta Tczewa powierzono firmie wybranej w przetargu nieograniczonym. Roboty trwają, nie zostały jeszcze zakończone.
Cyklicznie wykonywane są również przeglądy szczegółowe obiektów mostowych zlokalizowanych w drogach powiatowych na terenie Powiatu Tczewskiego. Wnioski zawarte w opracowaniach informują o konieczności przeprowadzenia remontów i dostosowania do aktualnych wymagań technicznych stawianych drogowym obiektom mostowym. Potrzeby finansowe dotyczące tylko obiektów mostowych związane z dostosowaniem do aktualnych warunków technicznych, przeprowadzeniem niezbędnych remontów oraz wymianą drogowych obiektów inżynierskich wynoszą około 20 milionów złotych.
Komentarze (8) dodaj komentarz
Ad_gość
09.05.2012, 07:23
Będzie trzeba podnieść podatek drogowy. To co płacimy w paliwie przeznaczone jest na łatanie dziury, ale budżetowej a na drogi nie ma pieniędzy. Wprowadźmy podatek od oddychania i przeznaczmy go na remont dróg.Lepiej, 50% podatku od przywileju płacenia podatków. I tak już prawie wszystko opodatkowane jest podwójnie. Za autostrady wybudowane za nasze pieniądze każą płacić jakby prywatny inwestor budował za własną kasę. U naszych sąsiadów Czechów kupujesz winietę za ok. 180PLN i jeździsz cały rok. U nas 4 razy pojedziesz do Torunia i też tyle zapłacisz - absurd. To tak jakbym dał komuś pieniądze i jeszcze płacił odsetki za to, że ktoś je wziął.Za czasów PRL'u byliśmy krajem cudów i nadal nim jesteśmy. Obywatel traktowany jak zło konieczne.
Odpowiedz_gość
09.05.2012, 08:43
Od PRL-u to 4 h w bok
CytujKrzysztof_gość
09.05.2012, 10:19
Od czego jest Dyrektor? Od ekspertyz?
Tak pewnie będzie dalej, bo skoro na stanowiska sadza się niekompetentne osoby, ktore nie biorą na siebie żadnej odpowiedzialności za decyzje, które powinny podejmować w ramach wykonywania obowiązków, to co się tu dziwić. Powiat nie ma pieniędzy na remonty dróg, bo musi wciąż wykonywać bardzo drogie ekpertyzy. Pytanie : po co utrzymywać urzędników, którzy nie znają się na niczym? Każdy z nas może być dyrektorem Powietowego Zarządu Dróg, bo jak wyjdzie jakiś problem to nie trzeba się znać, wystarczy zamówić ekspertyzę i już. A wszystko to z naszych pieniędzy, które mogłyby naprawić w sposób prawidłowy niejedną dziurę!!!!
Odpowiedz._gość
09.05.2012, 10:21
WYZWANIE DLA STAROSTWA
Tak rwali się do przejęcia władzy w Powiecie to niech sobie radzą pan Puczyński ,Wiórek ,Akerman i inni życzę wielu sukcesów
Odpowiedzgość....1_gość
09.05.2012, 11:07
Tczewskie władze mają za nic drogi, w samym Tczewie nie ma kawałka dobrej drogi, w Malborku wszystkie drogi w mieście są nowe tak samo jak niedawno zrobiona "betonówka" . A w Tczewie dalej nic, głupie tłumaczenie że nie ma pieniędzy powiat malborski jakoś sobie poradził, tylko w Tczewie nigdy na nic nie ma pieniędzy, biedne władze Tczewa nie potrafią sobie poradzić z drogami. Panie burmistrzu może zadzwoń do malborskiego burmistrza i spytaj się go skąd pozyskać fundusze, może ci podpowie a nie tylko narzekacie ????????????
Odpowiedz_gość
09.05.2012, 11:45
Może by tak spróbować budować drogi bez mikropęknięć, jak to robią za granicą? Nawierzchnia wytrzymałaby dłużej.
Odpowiedzmieczyslaw
09.05.2012, 12:16
Tak artykuł można streścić w kilku zdaniach. A jego głównym przesłaniem jest prosta myśl: chcemy władzy, ale się do niej nie nadajemy. A nasze niepowodzenia, tak naprawdę nie są od nas zależne, bo nie mamy pieniędzy. Niskich lotów retoryka, która ma uzasadnić bezczynność, bezradność i złe decyzje starostwa, które sprowadzają się do źle wydanych pieniędzy podatników.
Odpowiedzharjokari_gość
09.05.2012, 15:53
jak czytam wypowiedzi pani marii w. to płakać się chce - według tej pani występują w ciągu każdej zimy ekstremalne warunki, które powodują niszczenie obiektów? A była ta pani może w Norwegii, Szwecji, Finlandii?? To są ciepłe kraje? Tam zima trwa dłużej niż u nas, a jednak radzą sobie z tym. Dla pani marii w. -5 stopnie to siarczysty mróz, a przy -10 nie wychodzi z domu nawet do biura. Mimo tego, że dostała skodę w spadku po naszym niedocenionym Witoldzie S.
Odpowiedz