W Komendzie Powiatowej Policji w Tczewie odbyła się odprawa służbowa, podczas której podsumowano ubiegłoroczną pracę całej jednostki. W odprawie uczestniczyli między innymi mł. insp. Zbigniew Maj - Zastępca Komendanta Wojewódzkiego Policji w Gdańsku, przedstawiciele władz samorządowych, policjanci i pracownicy cywilni.
Dzisiaj w Komendzie Powiatowej Policji w Tczewie odbyła się odprawa służbowa, podczas której podsumowano wyniki pracy tej jednostki uzyskane w roku 2013. Odprawę w obecności Zastępcy Komendanta Wojewódzkiego Policji w Tczewie mł. insp. Zbigniewa Maja prowadził Zastępca Komendanta Powiatowego Policji w Tczewie mł. insp. Piotr Sączawa. Gośćmi podczas spotkania byli między innymi przedstawiciele władz samorządowych powiatu tczewskiego na czele ze starostą Józefem Puczyńskim, a także przedstawiciele instytucji współpracujących na co dzień z policjantami na rzecz bezpieczeństwa.
- Zastępca Komendanta Wojewódzkiego mł. insp. Zbigniew Maj dobrze ocenił pracę tczewskiej komendy i podziękował jednocześnie zarówno funkcjonariuszom, jak i pracownikom cywilnym, za ich wysiłek i zaangażowanie. - mówi asp. sztab. Dariusz Górski, rzecznik tczewskiej policji.
Dzisiaj w Komendzie Powiatowej Policji w Tczewie odbyła się odprawa służbowa, podczas której podsumowano wyniki pracy tej jednostki uzyskane w roku 2013. Odprawę w obecności Zastępcy Komendanta Wojewódzkiego Policji w Tczewie mł. insp. Zbigniewa Maja prowadził Zastępca Komendanta Powiatowego Policji w Tczewie mł. insp. Piotr Sączawa. Gośćmi podczas spotkania byli między innymi przedstawiciele władz samorządowych powiatu tczewskiego na czele ze starostą Józefem Puczyńskim, a także przedstawiciele instytucji współpracujących na co dzień z policjantami na rzecz bezpieczeństwa.
- Zastępca Komendanta Wojewódzkiego mł. insp. Zbigniew Maj dobrze ocenił pracę tczewskiej komendy i podziękował jednocześnie zarówno funkcjonariuszom, jak i pracownikom cywilnym, za ich wysiłek i zaangażowanie. - mówi asp. sztab. Dariusz Górski, rzecznik tczewskiej policji.
Komentarze (7) dodaj komentarz
Ona_gość
29.01.2014, 19:04
Oni tylko sumuja
Odpowiedz_gość
29.01.2014, 20:44
Kiedy Policjanci Tczewscy podejmą interwencje wobec rosnącej liczby pieszych wchodzących bez upewnienia na przejścia dla pieszych wprost pod nadjeżdżające pojazdy co jest prawem zakazane?Te nagminne niebezpieczne zachowania są główną przyczyną wypadków z udziałem pieszych. Dla przypomnienia: Art. 14. K.D. Pieszemu zabrania się: • wchodzenia na jezdnię: bezpośrednio przed jadącym pojazdem, w tym również na przejściach dla pieszych, spoza pojazdu lub innej przeszkody ograniczającej widoczność drogi, • przechodzenia przez jezdnię w miejscach o ograniczonej widoczności drogi, • zwalniania kroku lub zatrzymywania się bez uzasadnionej potrzeby podczas przechodzenia przez jezdnię lub torowisko, • przebiegania przez jezdnię, • chodzenia po torowiskach, • wchodzenia na torowisko, gdy zapory lub półzapory są opuszczone lub ich opuszczanie się rozpoczęło, • przechodzenia przez jezdnię w miejscu, w którym urządzenia zabezpieczające lub przeszkoda oddzielają drogę (ścieżkę) dla pieszych albo chodnik od jezdni, bez względu na to, po której stronie jezdni one się znajdują. Proszę mi pokazać kto się do tego zakazu stosuje?
Odpowiedz_gość
29.01.2014, 23:10
A ciekawe czy Ty stosujesz sie jezdzac samochodem do: ograniczen predkosci, zakazu wyprzedzania, itd...
Cytujgość_gość
30.01.2014, 09:05
...
Czasem trzeba postawić krok na pasie żeby zatrzymało się auto, bo pieszy może stać i się nie doczekać. W Niemczech samochód musi się zatrzymać gdy widzi pieszego stojącego przed zebrą.
Cytujpiotr_gość
29.01.2014, 21:17
piesi
Witam. Zgadzam sie z kolega odnośnie pieszych ktorzy wchodza na droge gdzie popadnie wogole nie zwracajac uwagi co jedzie. Gdy dochodzi do wypadku, to wtedy sa komentarze, ze kierowcy za szybka jezdza itd. Piesi powinni byc tak samo karani jak kierowcy bez żadnej ulgi
Odpowiedzpolon1779_gość
30.01.2014, 08:12
"bezpośrednio przed jadącym pojazdem"
A co dokladnie oznacza, bezposrednio przed jadacym pojazdem? Prawo nieprecyzyjne nigdy nie bedzie praktykowane. Bo jak chodze, to widze, ze wiekszosc winy zawsze spoczywa na kierowcach. Bo moze i pieszy idzie bezposrednio pod auto, ale jadace na przeciwnym pasie i najczescie przekraczajace predkosc, bo inaczej na przejsciach sie nie da przejsc wogole. W czasie przejscia przez przejscie ok 12 sekund pojazd jadacy przepisowo 50 km/h pokonuje 170 metrow. Wiec wyjscie pod taki pojazd musi skutkowac reakcja kierujacego pojazdem. Niestety w Tczewie i nie tylko, wiekszosc wypadkow z udzialem pieszych jest nie z pieszym wchodzacym pod pojazd, ale z pieszym schodzacym z przejscia. Znane sa takze przypadki przyspieszania pojazdow tuz przed zdarzeniem -a zgodnie z prawem, taka przyczyna smierci powinna byc kwalifikowana jako morderstwo. Ale nie ma sie co martwic, wkrotce pieszy bedzie mial na przejsciu bezwzgledne pierszenstwo, jak to jest w cywilizowanych krajach, gdzie dochodzac do przejscia widzisz pojazdy hamujace przed Toba, bys mogl bez stresu i swobodnie isc dalej nie zwalniajac. Wtedy miasta sa przyjazne mieszkancom. Bo logicznie rzecz biorac kazdy kierujacy jest pieszym, a nie kazdy pieszy jest kierujacym.
Odpowiedzooo_gość
31.01.2014, 10:43
mmm
Mnie jak byłam mała uczyli , że trzeba się rozglądać w prawo i lewo . Osobiście nigdy nie spotkałam się, by kierowca przyśpieszył widząc pieszego. Prawda jest taka, że tak jak widać wyżej my Polacy mamy skłonność do zrzucania winny na innych i wybielania siebie. Zachowanie jednych jest konsekwencją zachowania tych drugich i na odwrót. Więc pilnujmy swojego zachowania i nie zakładajmy, że pieszy jest tzw. "świętą krową", a kierowca tzw." piratem drogowym". Bo każdemu z nas może się zdarzyć chwila roztargnienia.
Odpowiedz