Boże Ciało, czyli uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa, obchodzimy 11 dni po Zesłaniu Ducha Świętego (Zielonych Świątkach). Święto jest znane od XII w. i początkowo obchodzono je w Belgii, aby w późniejszych latach rozpowszechnić się w całym Kościele katolickim. W Polsce Boże Ciało po raz pierwszy obchodzono w Krakowie w 1320 r.
Podczas obchodów kościelnych wierni idą procesją do czterech ołtarzy, przy których odczytuje się fragmenty czterech Ewangelii i ksiądz błogosławi uczestników Eucharystią na wszystkie strony świata.
Ludowa interpretacja święta jest oczywiście nieco inna niż oficjalna wykładnia Kościoła. Według ludności wiejskiej, Bóg zszedł z piedestału na ziemię, aby być blisko ludzi i ich spraw. Boże Ciało przypada także na czas wiosennych burz, dlatego ludowe zwyczaje skupiają się na ochronie pól i plonów. Ołtarze bożocielne strojono m.in. młodymi brzózkami oraz kwiatami ogrodowymi, które były przez wiernych zrywane i zanoszone do domów. Młode drzewka i gałązki miały odstraszać czarownice. Wtykano je na polach zboża, lnu czy kapusty, aby ochronić uprawy przed złymi warunkami atmosferycznymi i szkodnikami. W podobnym celu pleciono wianki z ziół (m.in.: macierzanki, rozchodnika, grzmotnika, dziurawca, puźek, barwinka). Każdy wianek był zrobiony z innego ziela, przybrany kwiatami i związany lipowym łykiem albo kolorową wstążką. Wianki trzymano w kościele przez całą oktawę Boże Ciała, aby nabrały świętej mocy i pomagały ludziom chronić swój dom, gospodarstwa, uprawy i zwierzęta przed czarownicami, burzami, piorunami, pożarami. Następnie wieszano je nad oknami i drzwiami chałup, nad wejściem do stajen i obór. Z ziół robiono także lecznicze napary na ból gardła, opuchliznę, ponadto okadzano nimi zwierzęta.
W Boże Ciało bardzo aktywne były czarownice. Podczas uroczystości bożocielnych ksiądz mógł rozpoznać, która z jego parafianek miała kontakty z diabłem. Wystarczało, że podczas błogosławieństwa spojrzał przez monstrancję i kobiety, które były czarownicami na głowie miały skopki na mleko lub rogi.
Oczywiście z Bożym Ciałem wiążą się także przysłowia, głównie pogodowe:
Do Bożego Ciała -
Zima robiła, co chciała,
A po Bożym Ciele -
Ciepła wiele.
Na Boże Ciało siej proso śmiało.
Na Boże Ciało z Boską chwałą,
Słowo nam się chlebem stało,
Więc w oktawę -
Puść obawę,
Nie tknij zboża ni kapusty,
Bo znajdziesz dzień pusty.
Na Boże Ciało - żyto zakściało.
Opracowała Kamila Gillmeister na podstawie:
Klimaszewska Jadwiga, Doroczne obrzędy ludowe, [w:] Biernacka Maria, Frankowska Maria, Paprocka Wanda (red.), Etnografia Polski. Przemiany kultury ludowej T. 2, Zakład Narodowy im. Ossolińskich, Wrocław-Warszawa-Kraków-Gdańsk-Łódź 1981.
Ogrodowska Barbara, Polskie obrzędy i zwyczaje doroczne, Wydawnictwo Sport i Turystyka - MUZA SA, Warszawa 2004.
Stelmachowska Bożena, Rok obrzędowy na Pomorzu, Wydawnictwo Region, Gdynia 2016.
Podczas obchodów kościelnych wierni idą procesją do czterech ołtarzy, przy których odczytuje się fragmenty czterech Ewangelii i ksiądz błogosławi uczestników Eucharystią na wszystkie strony świata.
Ludowa interpretacja święta jest oczywiście nieco inna niż oficjalna wykładnia Kościoła. Według ludności wiejskiej, Bóg zszedł z piedestału na ziemię, aby być blisko ludzi i ich spraw. Boże Ciało przypada także na czas wiosennych burz, dlatego ludowe zwyczaje skupiają się na ochronie pól i plonów. Ołtarze bożocielne strojono m.in. młodymi brzózkami oraz kwiatami ogrodowymi, które były przez wiernych zrywane i zanoszone do domów. Młode drzewka i gałązki miały odstraszać czarownice. Wtykano je na polach zboża, lnu czy kapusty, aby ochronić uprawy przed złymi warunkami atmosferycznymi i szkodnikami. W podobnym celu pleciono wianki z ziół (m.in.: macierzanki, rozchodnika, grzmotnika, dziurawca, puźek, barwinka). Każdy wianek był zrobiony z innego ziela, przybrany kwiatami i związany lipowym łykiem albo kolorową wstążką. Wianki trzymano w kościele przez całą oktawę Boże Ciała, aby nabrały świętej mocy i pomagały ludziom chronić swój dom, gospodarstwa, uprawy i zwierzęta przed czarownicami, burzami, piorunami, pożarami. Następnie wieszano je nad oknami i drzwiami chałup, nad wejściem do stajen i obór. Z ziół robiono także lecznicze napary na ból gardła, opuchliznę, ponadto okadzano nimi zwierzęta.
W Boże Ciało bardzo aktywne były czarownice. Podczas uroczystości bożocielnych ksiądz mógł rozpoznać, która z jego parafianek miała kontakty z diabłem. Wystarczało, że podczas błogosławieństwa spojrzał przez monstrancję i kobiety, które były czarownicami na głowie miały skopki na mleko lub rogi.
Oczywiście z Bożym Ciałem wiążą się także przysłowia, głównie pogodowe:
Do Bożego Ciała -
Zima robiła, co chciała,
A po Bożym Ciele -
Ciepła wiele.
Na Boże Ciało siej proso śmiało.
Na Boże Ciało z Boską chwałą,
Słowo nam się chlebem stało,
Więc w oktawę -
Puść obawę,
Nie tknij zboża ni kapusty,
Bo znajdziesz dzień pusty.
Na Boże Ciało - żyto zakściało.
Opracowała Kamila Gillmeister na podstawie:
Klimaszewska Jadwiga, Doroczne obrzędy ludowe, [w:] Biernacka Maria, Frankowska Maria, Paprocka Wanda (red.), Etnografia Polski. Przemiany kultury ludowej T. 2, Zakład Narodowy im. Ossolińskich, Wrocław-Warszawa-Kraków-Gdańsk-Łódź 1981.
Ogrodowska Barbara, Polskie obrzędy i zwyczaje doroczne, Wydawnictwo Sport i Turystyka - MUZA SA, Warszawa 2004.
Stelmachowska Bożena, Rok obrzędowy na Pomorzu, Wydawnictwo Region, Gdynia 2016.
Komentarze (4) dodaj komentarz
kika_gość_gość_gość
11.06.2020, 09:19
Opracowanie tematu słabe takie na Tczew.
Odpowiedzbelfer..._gość
11.06.2020, 11:16
hokus pokus...
"W Boże Ciało bardzo aktywne były czarownice. Podczas uroczystości bożocielnych ksiądz mógł rozpoznać, która z jego parafianek miała kontakty z diabłem. Wystarczało, że podczas błogosławieństwa spojrzał przez monstrancję i kobiety, które były czarownicami na głowie miały skopki na mleko lub rogi."...... w kilku słowach zawiera się cała głupota wyznawów! Hokus pokus i na stos!
Odpowiedzanty_gość
11.06.2020, 11:36
turniej papy
http://www.youtube.com/watch?v=o3pKw2pY5Vw
Odpowiedzbelfer...._gość
11.06.2020, 14:19
...cudeńko!
Małe słodkie cudo! Trochę zbyt inteligentne, aby trafiło pod strzechy, ale jednak...
Cytuj