Tczewscy policjanci zatrzymali 34-letniego obywatela Ukrainy, który próbował ukraść samochód warty 60 tys. złotych. Dodatkowo zatrzymany mężczyzna odpowie za uszkodzenie karoserii tego samochodu, zbicie szyby w drzwiach wejściowych do budynku oraz za pobicie innego mężczyzny. Funkcjonariusze doprowadzili zatrzymanego do prokuratury, gdzie usłyszał 4 zarzuty popełnienia przestępstw, za co grozi do 5 lat pozbawienia wolności. Decyzją sądu 34-latek trafił do tymczasowego aresztu.
9 grudnia br. około godziny 13.00 oficer dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Tczewie otrzymał zgłoszenie o mężczyźnie, który próbował ukraść samochód zaparkowany na ulicy 1 Maja. Natychmiast w to miejsce pojechał policjant ze strażnikiem miejskim, którzy wspólnie pełnili służbę.
Policjanci doprowadzili mężczyznę do tczewskiej prokuratury, gdzie usłyszał zarzuty dotyczące usiłowania kradzieży samochodu, dwóch uszkodzeń mienia oraz uszkodzenia ciała. Prokurator wystąpił z wnioskiem do sądu o zastosowanie wobec 34-latka środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania. Decyzją sądu mężczyzna najbliższe 3 miesiące spędzi w areszcie.
Za popełnione przestępstwa grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
9 grudnia br. około godziny 13.00 oficer dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Tczewie otrzymał zgłoszenie o mężczyźnie, który próbował ukraść samochód zaparkowany na ulicy 1 Maja. Natychmiast w to miejsce pojechał policjant ze strażnikiem miejskim, którzy wspólnie pełnili służbę.
- Funkcjonariusze w rozmowie z pokrzywdzonym ustalili, że mężczyzna narodowości ukraińskiej wsiadł do otwartego audi Q7 i próbował go ukraść. Zgłaszający przekazał stróżom prawa, że wyciągnął sprawcę z samochodu, a ten kopiąc w samochód uszkodził karoserię. - mówi asp. sztab. Dawid Krajewski, rzecznik tczewskiej policji - Jak ustalili dalej mundurowi obywatel Ukrainy zaraz po uszkodzeniu samochodu podbiegł do mężczyzn, którzy w pobliskim budynku montowali drzwi wejściowe. Sprawca w jednym ze skrzydeł tych drzwi wybił szybę, a następnie pobił jednego z pracowników i uciekł. Wezwani na miejsce funkcjonariusze po ustaleniach rysopisu sprawcy ruszyli za nim w pościg i zatrzymali go na pobliskim wiadukcie. Zatrzymany 34-latek trafił do policyjnego aresztu.
Policjanci doprowadzili mężczyznę do tczewskiej prokuratury, gdzie usłyszał zarzuty dotyczące usiłowania kradzieży samochodu, dwóch uszkodzeń mienia oraz uszkodzenia ciała. Prokurator wystąpił z wnioskiem do sądu o zastosowanie wobec 34-latka środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania. Decyzją sądu mężczyzna najbliższe 3 miesiące spędzi w areszcie.
Za popełnione przestępstwa grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Ten artykuł jest częścią bloku tematycznego:
Kronika policyjna
Kronika policyjna
Wydarzenia kryminalne w Tczewie, wypadki, akcje policji, porady, pościgi, procesy sądowe, rozboje, morderstwa
Komentarze (14) dodaj komentarz
gosciuwa _gość
14.12.2017, 16:06
no comment
jaki typ : D
Odpowiedzzen_gość
14.12.2017, 16:08
To jest ich przyjaźń
Pięć lat to będzie zachęta dla innych. Powinien iść do pierdla na minimum 15 lat.
Odpowiedz.._gość
14.12.2017, 16:43
..
czy przypadkiem nie był to oszukany pracownik - ew. podobna hisoria ?
Odpowiedz_gość_gość_gość_gość
14.12.2017, 18:22
Ewidentnie sprawa smierdzi
I tak sobie bez powodu typek takie akcje odwalał? Oczekuję rzetelnego artykułu z wyjaśnieniami sprawcy!
CytujKIEROWCAROWERU_gość
14.12.2017, 18:27
Nieważne. Lać pałą kacapa i patrzeć, czy równo puchnie. Skoro nie potrafi uszanować prawa i mienia ludzi, którzy pomogli mu polepszyć swój marny żywot.
Cytujsewer_gość
15.12.2017, 06:37
cos nie tak
podejrzewam ze to oszukany pracownik ?
CytujTczew_gość
15.12.2017, 10:19
Racja oszukali go , pracował cały miesiąc dla nich a słynny pan X nie wypłacił mu należności..... Dorabia się ludzka krzywdą i ojciec i syn.....
OdpowiedzGość _gość
15.12.2017, 10:58
Zlodziej
I kto tu jest złodziejem frajer z Q7 nikt więcej
CytujZdziwiony_gość
16.12.2017, 08:22
Ojciec i syn?
Ojciec i syn = Audi I Mercedes?
CytujGosc_gość
15.12.2017, 10:57
Oszust
Jesli naprawdę mu nie zapłaci za miesiąc pracy to bardzo dobrze zrobił ten Ukrainiec brawo dla niego trzeba karać takich.Nie zapłaci jednemu drugiemu a potem wozi się Q7 za kradzione pieniądze frajer nic więcej dorabiać się na czyjejś krzywdzie. Złodziej to właściciel Q7 i tyle
OdpowiedzPLUSUJEMNY_gość_gość
15.12.2017, 14:44
Nieważne?
"Nieważne. Lać pałą kacapa i patrzeć, czy równo puchnie. Skoro nie potrafi uszanować prawa i mienia ludzi, którzy pomogli mu polepszyć swój marny żywot."
OdpowiedzNie wiem,czy zostal oszukany ,czy nie ,ale twój obrzydliwy,rasistowski,ksenofobiczny KOMENTARZ świadczy o tym,że Jesteś zwykłym bydlakiem!
kto to _gość
15.12.2017, 15:51
kto to ten złodziej z Q7 ? podaj imie i nazwisko złapiemy gnojka :)
OdpowiedzDaniel Piotrowski_gość
15.12.2017, 18:16
SPROSTOWANIE
Sprostowanie.Jestem ofiarą ukraińca i wyjaśniam nie jestem pracownikiem właściciela budynku ani ten ukrainiec nie jest.Ja mieszkam jestem lokatorem budynku właściciela ,któremu zdewastował auto.Wracałem od mamy kiedy to z klatki wybiegł ten osobik i bez powodu zadał mi dwa ciosy ,a wcześniej biegł za sąsiadką.Nie wiadomo skąd się tam wziął .Prawdobodobnie był na ostrym haju.
Odpowiedz