W 2020 roku Pomorze będzie miało wspólny bilet

(fot. MM)
W 2020 roku Pomorze będzie miało wspólny bilet
Prezydent Tczewa Mirosław Pobłocki podpisał wczoraj list intencyjny dotyczący wdrożenia programu zwanego w skrócie e-biletem. W 2020 r. na terenie województwa pomorskiego osoby korzystające ze środków komunikacji zbiorowej pojadą na podstawie jednego wspólnego biletu. To efekt rozpoczynającego się z inicjatywy władz województwa pomorskiego programu, dzięki któremu powstanie regionalny, ujednolicony system poboru opłat za przewozy w transporcie pasażerskim oraz jednolita informacja pasażerska.

Wdrożenie programu nastąpi do 30 czerwca 2020 roku, a jego szacowany całkowity koszt wynosi 55 mln zł (bez kwot na wyposażenie autobusów przewoźników prywatnych). Budżet programu został określony na postawie wstępnych wywiadów rynkowych, a więc jego wartość może się zmienić w ostatecznym trybie udzielenia zamówienia publicznego. Założono, iż poziom dofinansowania ze środków zagranicznych wyniesie 85 proc.

- Regionalny system poboru opłat za przewozy w transporcie pasażerskim oraz jednolitej informacji pasażerskiej jest jednym z elementów szerszej polityki promowania publicznego transportu zbiorowego w regionie - mówi marszałek Mieczysław Struk. -


Wdrożenie w województwie pomorskim tego wspólnego, dla wszystkich organizatorów transportu i przewoźników, systemu jest kolejnym, można wręcz powiedzieć, że ostatecznym krokiem do uproszczenia sposobu uiszczania opłat za przejazd komunikacją zbiorową w regionie, a w szczególności Aglomeracji Trójmiejskiej.


Jednym z elementów wspomnianej polityki w zakresie zwiększania atrakcyjności publicznego transportu zbiorowego było wybudowanie przez Województwo Pomorskie całkowicie nowej linii kolejowej - Pomorskiej Kolei Metropolitalnej (pierwszej linii kolejowej wybudowanej w Polsce po roku 1989), łączącej Gdańsk i Gdynię z Portem Lotniczym oraz „tzw. korytarzem kościerskim". Towarzyszące temu inwestycje miast w infrastrukturę dojazdową oraz tabor w komunikacji miejskiej, powodują, iż wspólny cel samorządów staje się realny.

- Jeszcze wiele pozostaje do realizacji - mówi Ryszard Świlski, członek Zarządu Województwa Pomorskiego. - Obecnie, przy wykorzystaniu środków Regionalnego Programu Operacyjnego na lata 2014-2020 planuje się realizację inwestycji dotyczących węzłów transportowych na terenie zarówno Gmin Obszaru Metropolitalnego oraz Miejskich Obszarów Funkcjonalnych województwa. Jednocześnie chcemy pozyskać środki ujęte w tzw. „programach krajowych", a dotyczące jakże ważnych dla rozwoju województwa: zakupu taboru kolejowego, elektryfikacji linii PKM oraz dalszej modernizacji podstawowej sieci linii kolejowych.

Naczelnym celem uruchamianego dziś Programu jest wdrożenie na obszarze województwa pomorskiego wspólnego dla wszystkich organizatorów transportu i przewoźników - systemu poboru opłat za przewozy w transporcie pasażerskim oraz jednolitej informacji pasażerskiej. W konsekwencji zintegrowania poszczególnych podsystemów transportu, zarządzanych przez organizatorów wszystkich szczebli (województwo, powiaty i gminy), oczekiwane jest zwiększenie korzystania z udziału publicznego transportu zbiorowego w ogólnej liczbie podróży mieszkańców. Zakłada się, iż wprowadzenie systemu jednolitych, prostych płatności za przejazdy jednorazowe oraz bilety okresowe w znakomity sposób podniesie standard korzystania ze środków transportu publicznego i zwiększy ich wykorzystanie.

Niestety istniejący system transportu zbiorowego w pomorskim, choć coraz nowocześniejszy i rozbudowany, wciąż nie spełnia oczekiwań podróżnych. Pasażerowie nie mają zapewnionej możliwości dokonywania racjonalnego dla siebie wyboru trasy przejazdu i środka transportu, choć na obszarze województwa pomorskiego funkcjonuje ponad 2 500 linii transportu zbiorowego (różnych organizatorów) oraz ok. 90 wojewódzkich relacji kolejowych.


Drukuj
Prześlij dalej

Komentarze (7)
dodaj komentarz

  • Kamil_gość

    05.01.2017, 09:37

    55 milionów po to by był jeden wspólny bilet? Ale wciąż będziemy jeździć trzęsącymi się powojennymi zdezelowanymi wagonami "przewozów regionalnych", (bo SKMki już nie ma a Pendolino prawie się nie zatrzymuje). Jak dotąd codzienność wygląda tak jak na filmie: http://www.youtube.com/watch?v=t576OYTVl6Q

    Odpowiedz
    IP: 153.19.xx8.xx2 
  • sceptyk _gość_gość

    05.01.2017, 13:22

    dość pomysłów prezydenta.

    Przecież to już było - Wojewódzkie Przedsiębiorstwo Komunikacji. Pan prezydent był dyrektorem w komunikacji ale nie za tamtych czasów. Za jego czasów ważne były już tylko interesy Francuzów, a nie pracowników i mieszkańców Tczewa. Po jego wylocie z komunikacji będąc prezydentem miał okazję na osobistą wendettę ogłaszając przetarg, którego Francuzi nie mogli wygrać. Jeden bilet dobra sprawa, ale w Tczewie to nie jest problemem tylko brak komunikacji miejskiej z prawdziwego zdarzenia. Częstotliwość autobusów beznadzieja, odpychająca od korzystania oczywiście postaram się to uzasadnić. Miasto Tczew nie jest tak rozlegle jak duże miasta w Polsce poza nielicznymi wyjątkami osiedlami zewnętrznymi, Górki, Staszica. Autobus jadący np. w szczycie ze, Suchostrzyg co 15 do 20 minut to kpina. Zdrowy człowiek poruszający się ze średnią prędkością odcinek z domu do dworca, urzędu miasta, starostwa itd. jest w stanie przejść w czasie 15-20 minut, niech będzie z górką 25 minut. Zakładając, że autobus przyjedzie punktualnie to można zaryzykować i skorzystać z usługi przewozowej. Jest tylko jedno, ale opóźnienia/przyśpieszenia odjazdu z przystanku, czyli autobus "uciekł" powoduje to, że następny jest za 15-20 min (czas potrzebny na przejście do przykładowego miejsca docelowego. Znam bardzo wielu Tczewian, którzy wybrali spacery, bo komunikacja jest niewydolna. Aby korzystanie z komunikacji było opłacalne musi nastąpić powrót do starych rozkładów jazdy tzn. uczepie się linii 3, częstotliwość kursowania w szczycie, co 7 minut autobus, czyli 50% częściej poza szczytem max., co 10 min. Chcę gdzieś jechać wychodzę n a przystanek i po niedługim okresie oczekiwania jest autobus. Autobus ma być dla pasażera, a nie odwrotnie. Dzisiejsza komunikacja to urągająca często godności ludzkiej (pracowników i pasażerów) firma ze Śląska niezainteresowana rozwojem w Tczewie przy tak skonstruowanych przetargach.

    Odpowiedz
    IP: 79.186.xx7.xx9 
  • gość_gość_gość

    05.01.2017, 21:43

    to prawda

    komunikacja to największa wpadka obecnego prezydenta .

    Cytuj
    IP: 109.207.xx8.xx3 
  • htctfg_gość

    05.01.2017, 17:20

    A już w 2040 Polacy beda godnie zarabiali xd . Żyje się tu i teraz a nie za 5 czy 10 lat ;p

    Odpowiedz
    IP: 83.8.xx0.xx9 
  • Deni_gość

    05.01.2017, 17:47

    Pomysły na miarę pomysłodawców

    Ale sukces, naprawdę, oni biorą pieniądze za takie pomysły?! Dzisiaj u każdego przewoźnika jest tyle wariantów taryf, że potrzeba doktoratu, by kupić najtańszy bilet z Tczewa do Wejherowa. Spróbuj iść do kasy na dworcu i sprawdź, codziennie zapłacisz inaczej. Powiedzcie, jaki jest sens wdrażania osobnej karty magnetycznej do zapłaty za przejazd wg indywidualnej taryfy każdego przewoźnika. łatwiej chyba wyposażyć środki transportu w terminale płatnicze: podchodzisz, macasz, płacisz. I proszę, niech mi ktoś wyjaśni, dlaczego wspólny bilet metropolitalny miałby pochłonąć dodatkowe miliony złotych dotacji do transportu publicznego?

    Odpowiedz
    IP: 109.207.xx9.xx0 
  • poblocki_gość

    05.01.2017, 22:06

    .......

    Jebane Tczewskie zlodzieje........

    Odpowiedz
    IP: 37.47.xx1.xxx 
  • Pisownia_gość

    13.06.2017, 13:49

    dylemat ;)

    A czemu ten przymiotnik z wielkiej litery?

    Cytuj
    IP: 195.47.xx1.xx0 
Uwaga! Publikowane powyżej komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu, które dodano po zaakceptowaniu regulaminu. Tcz.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Jeżeli którykolwiek komentarz łamie zasady, zawiadom nas o tym używając opcji "zgłoś naruszenie zasad komentowania lub zgłoś nadużycie" dostępnej pod każdym komentarzem.