Na zamku w Gniewie, 23 lutego odbył się VI Otwarty Turniej w Baśkę o Miecz Jana III Sobieskiego. Do gniewskiej warowni zjechali miłośnicy z najbliższej okolicy, Chojnic, Chełmży, Rytla i Wieliczki.

Turniej, tradycyjnie już, rozpoczęto od odśpiewania hymnu „baśkarzy”. Otwierając uroczyście „baśkowy” turniej, Burmistrz Miasta i Gminy Gniew Maria Taraszkiewicz-Gurzyńska, życzyła wszystkim wygranej. Ponadto do grona sympatyków „baśki” przyjęto Andrzeja Trochowskiego. Mężczyzna z rąk burmistrz odebrał legitymację członka Polskiego Stowarzyszenia Baśki.

Gniewskie turnieje cieszą się dużym zainteresowaniem baśkarzy. Nic dziwnego, w końcu każda okazja do gry i spotkanie z kolegami są dobre. - Urodziłem się w Klawkowie na Pomorzu. W baśkę graliśmy przy ojcu, już do najmłodszych lat. Byliśmy rezerwowi. Gdy dorośli musieli pójść do pracy, młodzi ich zastępowali. Graliśmy prawie codziennie. Po ślubie wyjechałem na południe. Ponad 10 lat nie grałem w baśkę w ogóle. W Klawkowie mam rodzinę, bracia także grają. Tam odbywały się karciane turnieje i znowu załapałem bakcyla. Gra przy stole ma swój urok, wyzwala emocje - mówił pan Bogdan Czapiewski z Wieliczki, który na turniej przyjechał z synem Pawłem.

Po emocjonującym turnieju nagrodzono graczy w różnych kategoriach. Najmłodszym karciarzem okazał się Paweł Czapiewski. Nagrodzono także jego kuzyna, Kacpra Czapiewskiego oraz młodego gniewianina Szymona Poleszaka. W kategorii drużyn najlepsza okazała się ekipa Borowiaków z Rytla, tuż za nimi znaleźli się zawodnicy Tura Chojnice, a zaszczytne III miejsce przypadło drużynie Sporting Leźno. Wśród kobiet, najlepiej karta szła Teresie Grudzień. Miecz Jana III Sobieskiego powędrował do Ireneusza Partyki, który dodatkowo wyjechał z turnieju rowerem. Mariusz Lorek uplasował się na II miejscu, a tuż za nim był Makowski Leszek. Uhonorowany został także Jeziorski Andrzej z „Komandora” z Chełmży.

Organizatorem rozgrywek byli: Koło „Baśki” nr 3 w Gniewie, Urząd Miasta i Gminy Gniew oraz Zamek Gniew Sp. z o.o.