Zapadł wyrok w sprawie księgowej ze Sportowej Szkoły Podstawowej nr 2 w Tczewie. Wobec dawnej pracownicy "dwójki" zasądzono karę roku i sześciu miesięcy w zawieszeniu na cztery lata oraz obowiązek spłaty całej skradzionej kwoty.
Sprawa nieprawidłowości finansowych w "dwójce" wyszła na jaw w marcu br. Podejrzeniem malwersacji w jednej z tczewskich szkół podstawowych zajęła się prokuratura. Zamiast na opłacenie faktur, środki ze szkolnego konta, miały trafić na rachunek księgowej. Sprawę wykryto podczas wewnętrznej kontroli. Dyrekcja placówki o swoich podejrzeniach poinformowała tczewski magistrat, który odpowiada za szkoły podstawowe i gimnazja.
- Księgową oskarżono o 13 kradzieży pieniędzy - sąd uznał ją winną popełnienia wszystkich zarzucanych czynów. Kobieta usłyszała wyrok 1 roku i 6 miesięcy pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem wykonania kary na okres 4 lat. Ma także obowiązek naprawienia szkody w całości, poprzez zapłatę na rzecz pokrzywdzonego 44 280 zł i 58 gr. Wyrok jest już prawomocny. Kobieta nie skorzystała z apelacji - tłumaczy Marcin Korda, prezes Sądu Rejonowego w Tczewie.
Pracownica została już zwolniona dyscyplinarnie. W szkole ruszyła również wewnętrzna kontrola - która wykazała, że dyrektor nie miał wiedzy o tym procederze.
- Spodziewaliśmy się takiego wyroku. Podobnie całość interpretowali nasi prawnicy. Na szczęście cała sprawa wyszła na jaw już podczas wewnętrznej kontroli w placówce - mówi Zenon Drewa, zastępca prezydenta Tczewa.
Jak tłumaczyli nam urzędnicy, księgowa miała dotąd nieposzlakowaną opinię - spotykały ją jednak problemy osobiste i wpadła w kłopoty finansowe. Tłumaczyła, że miała zamiar zwrócić całe środki.
Sprawa nieprawidłowości finansowych w "dwójce" wyszła na jaw w marcu br. Podejrzeniem malwersacji w jednej z tczewskich szkół podstawowych zajęła się prokuratura. Zamiast na opłacenie faktur, środki ze szkolnego konta, miały trafić na rachunek księgowej. Sprawę wykryto podczas wewnętrznej kontroli. Dyrekcja placówki o swoich podejrzeniach poinformowała tczewski magistrat, który odpowiada za szkoły podstawowe i gimnazja.
- Księgową oskarżono o 13 kradzieży pieniędzy - sąd uznał ją winną popełnienia wszystkich zarzucanych czynów. Kobieta usłyszała wyrok 1 roku i 6 miesięcy pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem wykonania kary na okres 4 lat. Ma także obowiązek naprawienia szkody w całości, poprzez zapłatę na rzecz pokrzywdzonego 44 280 zł i 58 gr. Wyrok jest już prawomocny. Kobieta nie skorzystała z apelacji - tłumaczy Marcin Korda, prezes Sądu Rejonowego w Tczewie.
Pracownica została już zwolniona dyscyplinarnie. W szkole ruszyła również wewnętrzna kontrola - która wykazała, że dyrektor nie miał wiedzy o tym procederze.
- Spodziewaliśmy się takiego wyroku. Podobnie całość interpretowali nasi prawnicy. Na szczęście cała sprawa wyszła na jaw już podczas wewnętrznej kontroli w placówce - mówi Zenon Drewa, zastępca prezydenta Tczewa.
Jak tłumaczyli nam urzędnicy, księgowa miała dotąd nieposzlakowaną opinię - spotykały ją jednak problemy osobiste i wpadła w kłopoty finansowe. Tłumaczyła, że miała zamiar zwrócić całe środki.
Komentarze (17) dodaj komentarz
Ola_gość
10.07.2012, 10:21
W zawieszeniu....
żałosne.
OdpowiedzTruth Speaker
10.07.2012, 10:24
śmiechu warte...
Prokuratura łapie małe płotki a grube ryby wypuszczają z siatki, patrz malwersacje gruuubej kasy w PZPN, PZKol, etc.
OdpowiedzHmm_gość
10.07.2012, 11:01
Oj kobieto, trzeba ci było. Prawdopodobnie zdesperowana chciałaś spłacić jakieś kredyty, a tylko sobie zrobiłaś nowy dług, nie mówiąc już o całkowitym zepsuciu opinii. Nie tędy droga była :/
Odpowiedzgość_gość
10.07.2012, 11:34
mam pytanie
a odsetki?hm sąd w Tczewie jakis niezwykle dobrotliwy się okazał.To jest demoralizujący wyrok i tyle na ten temat.
Odpowiedzyhy_gość
10.07.2012, 14:03
mam odpowiedź
odsetki to instytucja prawa cywilnego. to była sprawa karna. co do odsetek to można dochodzić ewentualnie w post. cywilnym w tym przypadku w sprawie o bezpodstawne wzbogacenie.
CytujHazik_gość
10.07.2012, 12:06
jaki żal te polskie sądy
Boże tyle nakradła i dostała jedynie zawias i 44 tysiące? I niech mi jakiś prawnik powie że w Polsce mamy surowe wymiary kar.Toż to aż prosi się żeby kraść gdzie popadnie bo nauka z tego płynie "nic ci nie zrobią". A potem się dziwią że wszyscy kradną...
Odpowiedzyhy_gość
10.07.2012, 14:05
3 lata za posiadanie skręta. Jeśli to nie jest surowa kara to mamy inne pojęcie "surowości". pzdr
Cytujsiedzący byk_gość
10.07.2012, 14:32
Spróbuję Ci to wytłumaczyć. Kara w zawieszeniu orzekana jest jedynie w przypadkach, wystarczy ona by sprawca już więcej przestępstwa nie popełnił (art. 69 k.k.). Zamykanie tej pani w więzieniu nie ma sensu - nie dość że nie odda skradzionych pieniedzy, to jeszcze będziesz ją przez 1,5 roku utrzymywał ze swoich podatków, a o resocjalizacji nawet nie wspomnę. Na wolności będzie musiała zapracować i oddać te pieniądze, co i tak nie będzie łatwe dla osoby z wyrokiem. A kradną nie dlatego że kary są niskie (jak to próbuja niekiedy wmówić nam politycy), lecz z powodu stosunkowo niskiej wykrywalności.
Cytuj_gość
10.07.2012, 12:54
szczyt ludzkiej desperacji
Nie chcę tutaj kogokolwiek bronić, bo jestem przeciwko takiemu postępowaniu, ale czy tylko ona kradła? Jakby prześwietlić większą liczbę placówek rożnego rodzaju to wokanda byłaby pełna. Złe czasy nastały :) Człowiek by mieć zrobi wszystko. Przez poczucie biedy ludzie toną w kredytach, biorą więcej i więcej, a potem dochodzi do takich sytuacji. Heh, a oddać i tak nie odda, bo skąd? Przypuszczam, że ta kasa już poszła, a z domu co jej komornik zabierze? Ile może mieć tego sprzętu w domu? Max 10 tysi od niej wyciągną i tyle.
Odpowiedzsiedzący byk_gość
10.07.2012, 14:19
Komornik zajmie konta bankowe, część pensji, samochód, sprzęty domowe, no i sam dom sprzeda.
Cytujer_gość
10.07.2012, 14:11
teraz bedzie splacac
po 20 zl miesiecznie
Odpowiedzkajot551_gość
10.07.2012, 14:29
kara
No jesli to kara ,to trzeba było jak karanie aferzystów z POszustów POgrozić paluszkiem i przeniesc do WOJEWODZTWA ,lub do MEN .
Odpowiedz_gość
10.07.2012, 17:23
Miejsce zlodzieja jest w wiezieniu
Moim zdaniem tczewska prokuratura osmieszyla sie takim wyrokiem.
Odpowiedzona_gość
10.07.2012, 17:58
na pewno nie odda
Złodziejki z PKO BP też miały oddać i co nie oddały kwota wisi do oddania,a one żyją z głową do góry.
Odpowiedzzayo_gość
10.07.2012, 19:57
Dla bucy jeżeli by jeszcze kiedyś miał ochotę
publicznie oczernić niewinną osobę: "Jeśli sprawca dopuszcza się zniesławienia za pomocą środków masowego komunikowania, to mamy do czynienia z postacią kwalifikowaną przestępstwa. Do środków masowego komunikowania należy zaliczyć prasę, radio i telewizję, a także np. Internet. Sprawcę można skutecznie pociągnąć do odpowiedzialności karnej, jeśli udowodnimy, że jego zachowanie wypełnia wszystkie znamiona przestępstwa określone w art. 212 Kodeksu Karnego"
OdpowiedzKwota_gość
10.07.2012, 22:53
Jaka to kwota?
"44 280 tys. zł i 58 gr. " czyli 44 miliony, 280 tysięcy zł i 58 groszy - no to jaką kwotę ta złodziejka ukradła?
Odpowiedzkajot551_gość
11.07.2012, 08:05
kara
Jesli ktos przywlaszczyl 44 tys.np.dwa lata temu które na koncie zarobily nascie tysiecy to do oddania zapewne jest wiele wiecej ,chyba ze sie POdzieliła z WYMIAREM NIESPRAWIEDLIWOSC.
Odpowiedz