Wciąż nie wiadomo, kiedy ruszy przebudowa drogi krajowej nr 22 na odcinku pomiędzy Czarlinem a Knybawą. Trasa pamięta jeszcze czasy niemieckiej okupacji - niedawno wydawało się, że zyska nową nawierzchnię, ale pojawiły się komplikacje.
O przebudowie tej trasy mówi się od lat. Jeszcze niedawno wydawało się, że roboty ruszą w tym roku. Za kilkaset tysięcy złotych przygotowano dokumentację, zakładającą, że w tym miejscu powstanie tzw. "przekrój 2 + 1" - czyli naprzemiennie po dwa pasy w tych samych kierunkach. GDDKiA podkreślała, że priorytetem będzie tu bezpieczeństwo użytkowników trasy. Zaprojektowana trasa - i ograniczenia - m. in. ograniczenie ruchu w obrębie jednego ze skrzyżowań - nie wszystkim się spodobała. Wyraźne nie dla inwestycji w takim kształcie powiedzieli m. in. rolnicy, którzy straciliby dojazd na pola - oraz osoby prowadzące przy drodze działalność gospodarczą.
Wciąż zatem nie wiadomo, kiedy i w jakim kształcie ruszą roboty. Na razie kierowcy muszą jeszcze przez jakiś czas tolerować wysłużoną nawierzchnię.
O przebudowie tej trasy mówi się od lat. Jeszcze niedawno wydawało się, że roboty ruszą w tym roku. Za kilkaset tysięcy złotych przygotowano dokumentację, zakładającą, że w tym miejscu powstanie tzw. "przekrój 2 + 1" - czyli naprzemiennie po dwa pasy w tych samych kierunkach. GDDKiA podkreślała, że priorytetem będzie tu bezpieczeństwo użytkowników trasy. Zaprojektowana trasa - i ograniczenia - m. in. ograniczenie ruchu w obrębie jednego ze skrzyżowań - nie wszystkim się spodobała. Wyraźne nie dla inwestycji w takim kształcie powiedzieli m. in. rolnicy, którzy straciliby dojazd na pola - oraz osoby prowadzące przy drodze działalność gospodarczą.
- Ze względu na znaczny koszt przebudowy drogi krajowej nr 22 na odcinku Czarlin - Knybawa, zostaliśmy poproszeni o zoptymalizowanie kosztów tej inwestycji. Zostały przedstawione cztery warianty modernizacji: dwa z przekrojem 2+1 i dwa z 1x2. Obecnie czekamy na decyzję Ministerstwa Infrastruktury i Budownictwa. - mówi Piotr Michalski, rzecznik gdańskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowej i Autostrad.
Wciąż zatem nie wiadomo, kiedy i w jakim kształcie ruszą roboty. Na razie kierowcy muszą jeszcze przez jakiś czas tolerować wysłużoną nawierzchnię.
Komentarze (12) dodaj komentarz
asfalt_gość
09.01.2017, 11:03
zaPiSane było
w budżecie za PO projekt gotowy kasa przyznana przyszła dobra zmiana i zamieniła na 500+
OdpowiedzNiko_gość
09.01.2017, 13:42
Potrafisz czytać ze zrozumieniem?
CytujXXX_gość
09.01.2017, 11:27
Wywalić kostkę i wylać asfalt. Nic nie zmieniając, a tylko dodając oświetlenie na skrzyżowaniach + ew. światła na żądanie na przejściu dla pieszych w Czarlinie między Klonową a Lipową.
Odpowiedzmaciek_gość_gość
10.01.2017, 07:25
ale wiesz, że jest coś takiego jak prawo budowlane?
CytujAdam P._gość
09.01.2017, 11:27
To wszystko wina ministra Smolińskiego z Tczewa który obiecał że zmieni projekt i droga będzie po starym przekroju czyli XIX wiek! Teraz roboty nie ruszą nawet w 20018 roku! Dziękujemy "dobra zmiano"! P.s Remont wypadł z planu wydatków GDDKiA w 2017 roku...Mus styknąć na 500+...
Odpowiedzkk_gość
09.01.2017, 11:39
Po co mi jakaś berlinka ja wolę 500 + i świątynie opatrzności
Odpowiedzyhy_gość
09.01.2017, 12:34
i geotermy u Ojca Dyrektora
Cytuj..._gość
09.01.2017, 11:39
500+ 500+ 500+ ..... 500+ a dla płacących podatki i nie mających dzieci ruina
Odpowiedzyhy_gość
09.01.2017, 12:38
z racji że muszę tamtędy jeździć do pracy poszukuję kilku osób do skrzyknięcia się po zimie, żeby wspólnie zrobić przeglądy w pojazdach i wystąpić p-ko GDDKiA o zwrot kosztów naprawy z pozwem zbiorowym (zawsze to trochę taniej). Najlepiej jeśli byłyby to osoby przejeżdżające dodatkowo przez ten "plac budowy" w Malborku bo tam też zawieszenie dostaje w kość od tych "tymczasowych" płyt.
Odpowiedzaqw
09.01.2017, 13:18
Jak można zrobić projekt, w którym nie uwzględnia się dojazdu na pola? O ile wiem nie ma jeszcze latających kombajnów. Kto zapłacił za tak kretyński projekt? Kto za to wziął pieniądze?
OdpowiedzAdam Z._gość
09.01.2017, 19:51
A kto powiedział że nie będzie dostępu do pól? Przy przekroju 2+1 takie zjazdu miały powstać, więc nie siej fermentu !
CytujGosc_gość
17.01.2017, 01:34
Jakie zjazdy miały powstać????? Osobiście widziałem projekt i faktycznie nie tylko kombajny musiałyby latać. Po prostu panom z GDDKiA wymarzyla się kolejna 3 kilometrowa "autostrada", bo nie zdążyli się nachapac kasy przy poprzednich. Dla "dobra społeczności" chcieli odciąć mieszkańców od miasta i rolnikom dojazd do pól i tu pomieszało im się pojęcie "dobra społeczności". Wyobraź sobie teraz, że przed Twoim domem remontują drogę, a potem dojeżdżaj se pan dodatkowe 6 kilometrów do sąsiada albo do miasta. Czysta paranoja. Na szczęście Dyrek za ten numer wyleciał, a panowie może wymyślą coś normalnego dla społeczności, a nie dla ich własnej kieszeni.
Odpowiedz