Przewozy Regionalne nie będą już prowadzić kas na tczewskim dworcu PKP. Spółka rozpisała przetarg na agencyjną sprzedaż biletów. Przedstawiciele firmy przekonują, że podróżni nie odczują zmian. Tymczasem pracujące dotąd na stacji kasjerki odbierają już wypowiedzenia.
O całej sprawie zostaliśmy poinformowani przez naszą czytelniczkę:
- Moja mama od 30 lat pracuje na kolei. Ostatnio pracowała w kasie biletowej. Trafiały tam również panie spoza Tczewa - z likwidowanych kas z okolic Czerska, czy Warlubia. Po jakimś czasie kasjerki otrzymały propozycje odpraw w zamian za zwolnienie się z pracy. Część skorzystała. - wyjaśnia nam nasza czytelniczka - Mama została i otrzymała wypowiedzenie. Teraz część dawnej załogi zastanawia się nad założeniem firm, by móc startować w przetargu ogłoszonym przez Przewozy Regionalne.
Panie nie mają za dużo czasu, bowiem termin składnia ofert w przetargu ogłoszonym przez Pomorski Zakład Przewozów Regionalnych upływa 11. lutego br. W firmie mówi się, że część dotychczasowych pracowników ma szansę na ponowne zatrudnienie:
- Ogłosiliśmy przetarg na prowadzenie agencyjnej sprzedaży biletów na stacji w Tczewie. Kasy oddamy firmie, która przejmie działalność związaną z obsługą podróżnych w tym zakresie. Takie rozwiązanie jest bardziej opłacalne ekonomicznie - wyjaśnia nam Zbigniew Labuda, dyrektor Pomorskiego Zakładu Przewozów Regionalnych w Gdyni - Chciałbym jednak podkreślić, że dla podróżnych nie oznacza to zamknięcia kas, a jedynie zmianę operatora. Nasi klienci nie odczują tych zmian.
Dyrekcja spółki tłumaczy, że podobne przetargi zostaną przeprowadzone dla większości pomorskich stacji. Na dworcach pojawiają się również kasy mobilne. Przedstawiciel spółki nie chciał określić, jaka liczba osób otrzymała, bądź otrzyma wypowiedzenie umów o pracę. Dodajmy, że w 2010 roku w całym kraju działało ok. 1,1 tys. kas Przewozów Regionalnych.
O całej sprawie zostaliśmy poinformowani przez naszą czytelniczkę:
- Moja mama od 30 lat pracuje na kolei. Ostatnio pracowała w kasie biletowej. Trafiały tam również panie spoza Tczewa - z likwidowanych kas z okolic Czerska, czy Warlubia. Po jakimś czasie kasjerki otrzymały propozycje odpraw w zamian za zwolnienie się z pracy. Część skorzystała. - wyjaśnia nam nasza czytelniczka - Mama została i otrzymała wypowiedzenie. Teraz część dawnej załogi zastanawia się nad założeniem firm, by móc startować w przetargu ogłoszonym przez Przewozy Regionalne.
Panie nie mają za dużo czasu, bowiem termin składnia ofert w przetargu ogłoszonym przez Pomorski Zakład Przewozów Regionalnych upływa 11. lutego br. W firmie mówi się, że część dotychczasowych pracowników ma szansę na ponowne zatrudnienie:
- Ogłosiliśmy przetarg na prowadzenie agencyjnej sprzedaży biletów na stacji w Tczewie. Kasy oddamy firmie, która przejmie działalność związaną z obsługą podróżnych w tym zakresie. Takie rozwiązanie jest bardziej opłacalne ekonomicznie - wyjaśnia nam Zbigniew Labuda, dyrektor Pomorskiego Zakładu Przewozów Regionalnych w Gdyni - Chciałbym jednak podkreślić, że dla podróżnych nie oznacza to zamknięcia kas, a jedynie zmianę operatora. Nasi klienci nie odczują tych zmian.
Dyrekcja spółki tłumaczy, że podobne przetargi zostaną przeprowadzone dla większości pomorskich stacji. Na dworcach pojawiają się również kasy mobilne. Przedstawiciel spółki nie chciał określić, jaka liczba osób otrzymała, bądź otrzyma wypowiedzenie umów o pracę. Dodajmy, że w 2010 roku w całym kraju działało ok. 1,1 tys. kas Przewozów Regionalnych.
Komentarze (55) dodaj komentarz
Maxx
21.01.2011, 00:19
Kasy to jedno
Ale kiedy wreszczcie doczekamy się na jednej z najważniejszych stacji w Polsce automatów biletowych. Czyżby starzy tczewcy kolejarze nie potrafili niczego praktycznego w temacie kolejowym załatwić ? Czyżby jeden stary tczewski kolejarz jedyne co potrafił to ubierać się w generalski mundur prezesa PKP a drugi opowiadać jak to "Solidarność" w kolejówce zakładał ?
Odpowiedz_gość
21.01.2011, 08:08
Jak to jest, że prywatna sprzedaż agencyjna opłaci się, a sprzedaż prowadzona przez państwowego molocha jakim jest PKP nie opłaca się. Nie wspomnę zresztą o jakości obsługi w "okienkach".
CytujMichałXXL_gość
21.01.2011, 13:33
...
posiedź w kasie jeden dzień, odpowiadaj na debilne pytania podróżnych to zobaczymy czy pod koniec dnia będziesz równie uśmiechnięty co na początku tego dnia!
Cytuj_gość
21.01.2011, 15:38
MichalXXL - nawet nie zdajesz sobie sprawy jak dobrze znałem "okienko" kas PKP również z drugiej strony.
Cytujmamaj_gość
22.01.2011, 12:13
MAxx doczekamy się jak ktoś z PKP będzie mógł na tym zarobić. Na kolei nic nie dzieje się bez zysku dla kierownictwa. Podczas remontu lini kolejowej Gdynia - Warszawa wymieniono kilkadziesiąt zwrotnic. Nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie to, że jedna nowa zwrotnica kosztowała 40tys. zł - horrendalna cena jak za takie urzadzenie. Ktoś napisał specyfikacje do przetargu i ktoś go wygrał, a zarobili wszyscy. Rączka rączkę myje. PKP, PZPN, Poczta to ostatnie bastiony komunistycznego bezhołowia. Tych instytucji nie da się naprawić, je trzeba zlikwidować i zbudować zupełnie od podstaw.
Cytujwilk_gość
21.01.2011, 01:01
Wkoncu się wzieli za nierobów!!!
Może się w końcu coś zmieni. Jak człowiek chciał się dowiedzieć o jakiś pociąg przy kasie,czy jedzie to "pani z okienka" kazała sprawdzić w internecie bo u nich nie ma informacji. W innych miastach się nie spotkałem z takim zachowaniem.
OdpowiedzC>K>M
21.01.2011, 09:09
Kasa jest od sprzedaży biletów, nie raz miałem ochotę podejść i powiedzieć parę słów, kolejka na kilkanaście osób, a przy kasie ktoś wielkie rozkminy robi na jaki to pociąg on ma miał bilet kupić.
CytujMichał XXL_gość
21.01.2011, 13:36
...
no i miała racje, skoro piszesz na forum to masz dostęp do internetu. Przed pójściem na dworzec sprawdź o której odjeżdża Twój pociąg i po sprawie. Poco zawracasz du** debilnymi pytaniami typu( a o której odjedzie mój pociąg?). Kasa jest od sprzedaży biletu a nie niańczenia ludzi!
CytujMarcel_gość
21.01.2011, 07:00
Zgadzam się w kwestii tzw. informacji. Trochę to dziwne, jak nie dziwaczne, że w mieście Tczew gdzie jest bardzo ważny węzeł kolejowy nie ma informacji. Jeśli mam sprawdzac w internecie to niech zrobia dostepne na dworcu komputery z dostępem do sieci i po kłopocie. :-)
OdpowiedzMichałXXL_gość
21.01.2011, 13:37
...
albo sprawdź w domu przed wyjściem i po problemie!
Cytujleon_gość
21.01.2011, 07:55
do wilka
Dla mnie to ty jesteś jakimś debilem jak kasjerki nazywasz "nierobami'.Praca jak każda inna.A skoro masz czas na pisanie głupich komentarzy,to i masz czas na to żeby sobie sprawdzić pociąg w internecie.Sama nazwa mówi za siebie"KASJERKA" a nie "INFORMACJA".
OdpowiedzMichałXXL_gość
21.01.2011, 13:39
...
kretynowi nie przetłumaczysz. Dla takich idiotów każda osoba pracująca w państwówce jest nierobem, leniem i żyje z jego podatków.
CytujMichas_gość
21.01.2011, 09:03
to dobrze!
To Dobrze! Te baby są okropne!
OdpowiedzMichałXXL_gość
21.01.2011, 13:42
...
Dobrze to będzie jak Ty stracisz prace pajacu, ale znając życie masz 14 lat i do gimnazjum jeszcze chodzisz.
Cytujgosia_gość
21.01.2011, 09:16
dalszy ciąg wyczynów tej firmy z cyklu by żyło się lepiej.Czynienie z ludzi niewolników ,czy to z pracowników czy to z pasażera ściśniętego jak śledź w jednoskładowym pociągu ,oto cudowny kraj,z uroczymy politykami,posłami i całą strukturą stworzoną do zniszczenia tego narodu ,Najpierw zlikwidowali informacje by ogłupić pasażera,teraz posadzą osoby agencyjne za pół darmo,potem zlikwidują kasy,No i ta radość,że kolejne osoby będą bez pracy wszelkich opętanych kundli ...........
OdpowiedzPLUSUJEMNY_gość
21.01.2011, 09:21
I znowu okazja..
aby chapnąć 30tys.odprawy1
OdpowiedzMichałXXL_gość
21.01.2011, 13:43
...
600tys - na nowy dom, samochód i wczasy w Himalajach.
CytujGościk_gość
21.01.2011, 09:25
I bardzo dobrze ! Z całą koleją powinni tak zrobić rozwalić ten ostatni bastion socjalizmu. Wszyscy musimy szarpać sie w tym dzikim kapitaliźmie to oni też niech tak mają. PKP lepsza niż urząd pracy każdy znajdziem tam robote podwarunkiem że jest z rodziny.
Odpowiedzwejuch_gość
21.01.2011, 11:36
News
ale news jest o Przewozach Regionalnych a nie o PKP ;>
CytujJarek_gość
21.01.2011, 09:28
To się z nimi zamień od ponad roku wiedzą, że będą zwolnienia z reguły pracują po ponad 30 lat zaraz po szkole kolejowej, PKP wszystko zamyka dodając im obowiązków. Pasażerowie wyładowują się na nich, np. gdy nie udzielą im informacji dot. rozkładu jazdy a tak jak wcześniej pisał leon to Kasjerki a nie informacja. Pretensje proszę kierować wyżej.
Odpowiedzona__gość
21.01.2011, 09:36
jaka paranoja:/ najlepiej wogole pozamykac okienka a co:/ to cale pkp upada na psy, masakra
OdpowiedzMichałXXl_gość
21.01.2011, 13:46
...
PKP czy PR?
Cytujedek_gość
21.01.2011, 13:10
hmmm
a szkoda, że nie odczujemy zmian, bo mogłoby się coś poprawić...
OdpowiedzMichałXXL_gość
21.01.2011, 14:17
...
albo pogorszyć
Cytujpodrózny_gość
21.01.2011, 14:11
zwolnie nia w kasach
Przewozy regionalne wybiorą firmę "Renoma" gdzie kasjerki nieuki wredne i opryskliwe gorsze od tych co są. Obecne kasjerki trochę w zachowaniu się ustatkowały.Pamiętam jak może jeszcze dwa lata temu z okienka wychodziła arogancja i poniżanie klienta.
OdpowiedzGość_gość
21.01.2011, 15:13
Znowu kompleksy leczymy?
"na jednej z najważniejszych stacji w Polsce" - bez kitu czy wy jesteście normalni? Po co się ograniczać - to jest stacja nr 1 w Europie! Katowice, Warszawa, Gdynia, Szczecin to jakieś pipidówy w porównaniu ze stacją w Czewie. Nabierzcie wkońcu perspektywy, bo skończycie jak Świebodzin...
OdpowiedzC>K>M
21.01.2011, 18:12
Troszku wiedzy historycznej polecam łyknąć i zastanowić się dlaczego Tczew jest jednym z ważniejszych węzłów kolejowych:)
CytujMaxx
21.01.2011, 18:13
Nie kompleksy tylko suche fakty
A spośród stacji które wymieniłeś w Szczecinie (Głównym) i Warszawie (Centralnej) odprawiane jest mniej podróżnych niż w Tczewie.
Cytujw_gość
21.01.2011, 15:42
spoko
Odpowiedzk_gość
21.01.2011, 15:45
głupie komentarze
OdpowiedzMax_gość
21.01.2011, 16:35
Czy będzie można normalnie płacic kartą
Obecnie znaczek VISA i MC jest widoczny w okienkach kasowych ale jest to fikcja... gdy postarajcie zapłacić w ten sposób za SKM. Kupując jednocześnie bilet miesięczny na regionalny do Gdańska oraz SKM z Gdańska zapłacić kartą mogłem z ten regionalny zaś za SKM w tym samym okienku musiałem dopłacać gotówką. To tak jakby w sklepie za papierosy i colę przyjmowano kartę ale za bułki już nie... ot PKP.
Odpowiedz21.01.2011, 16:59
Co to zmieni?
Ryba psuje się od głowy więc dlaczego za ten cały burdel mają odpowiadać kasjerki,które zajmują się tylko sprzedażą biletów? Burdel na kolei to nie ich wina. Nie ich winą np są p****** rozkłady jazdy za które i tak im się obrywa od pasażerów przy okienku. Wina leży wyżej tyle,że najwidoczniej kolesiostwo jest nie do obalenia!
Odpowiedzkoleżka_gość
21.01.2011, 17:31
Wymiana kasjerek!!!!
No i całe szczęście,że wymienią personel w kasach--byłam świadkiem jak facet --nie z miasta kupował bilet,a kasjerka ciągle z obrażoną miną pytała --regionalne czy skm,a on ciągle odpowiadał,że nie wie o co jej chodzi ,to kazała mu zastanowić się,wyjść z kolejki,a on dalej nie wiedział o co jej chodzi ,no bo i skąd koleją jechał dawno.To taka ważna kasjerka nie mogła mu pomóc/One są okropne--!!Młodych do kas,
OdpowiedzMichałXXL_gość
21.01.2011, 20:46
...
i dobrze mówiła! Co za kretyn jak nie wie na jaki pociąg chce kupić bilet!
Cytujgoscik_gość
21.01.2011, 18:49
Ciekawe kto mi nawstawiał tyle minusów ? Napewno ci wszyscy sławetni pracownicy koleji których rodziny jeżdżą na 80 % zniszce i ci którzy powykupywali mieszkania słuzbowe na suchostrzygach za 5000 zł a których wartośc teraz wynosi grubo ponad 100 tyś. Ta nagonka w telewizji jest początkiem waszego końca. Zachodni inwestorzy do dzieła !
OdpowiedzPASAŻERKA_gość
21.01.2011, 19:07
KASJERZY W KASACH pkp
Bardzo mnie to się nie podoba podchodzę do kasy biletowej ,a tu kasjerka z koleżanką dyskutuje nie widząc ,że klient oczekuje sprzedaży biletów. Wtedy się pomyli w trasie ,cenie i ulgach. Klient sądzi ,ze bilet jest dobrze wystawiony i nie sprawdza ,a w pociągu okazuje się że jest pomyłka w trasie zamiast Tczew- Sopot wystawiono Tczew -Starogard Gd i mandat o róznice 0,31gr.
Odpowiedz_gość
21.01.2011, 19:34
Pisałem już będzie jeszcze gorzej,poniewarz p.L____a oszczędza tam gdzie nie powinien zwolnił konduktorów,rewidentów,elektryków,ślusarzy itp.ludzi którzy utrzymywali pracę w terenie,a trzyma całą armie pracowników administracyjnych no i perełki z kontroli dyrektorów ,naczelników,i ich zastępców ,markietingowców,kontrolerów itp.którzy tylko polują na tych co pozostali a nie myślą o polepszeniu warunków podróżowania.Ci ludzie siedzą wśród was i część z nich też dojeżdza z Tczewa.
Odpowiedzkalonji_gość
22.01.2011, 10:03
ech... ja kiedyś przez 40 minut kupowałam w Tczewie DWA bilety w dwie strony - oba do Katowic - jeden z Gdańska, drugi z Tczewa z przesiadką w Warszawie. Najpierw Pani w kasie wmawiała mi, że IC nie ma promocji, że płacąc za jedną miejscówkę, dostaje się dwie na oba pociągu (bo podróż była z przesiadką) - godzinę wcześniej sprawdziłam to na stronie PKP IC. Wystawiła mi więc wszystkie miejscówki płatne. Ja nalegałam, żeby jeszcze sprawdziła, bo ja jestem pewna, że coś takiego było. To łaskawie zapytała koleżanki. Koleżanka nie wiedziała, więc z wielką łaską i obrażoną miną wyjęła wielki segregator z wytycznymi co i jak. No i co się okazało - ja miałam rację :zonk:. No to pani musiała anulować te stare miejscówki i wystawić nowe. No ale się okazało, że pani się pomyliła i wystawiła miejscówki nie do tych biletów - odwrotnie. Więc musiała jeszcze raz anulować i wystawić od nowa. Potem sie okazało, że na jednej miejscówce cos jeszcze jest źle wpisane i znowu dwie musiała anulować i wystawić od nowa. historia nr 2 - kilka lat temu (ale panie przy kasie takie same) miałam zaświadczenie o przejeździe grupowym podpisane przez kogoś ważnego z jakiegoś biura PKP z Bydgoszczy czy z innego miasta - zaświadczenie to mówiło, że przejazd jest grupowy - w jedno miejsce, przy czym każdy ze swojego miasta kupuje bilet osobno - tyle, że tańszy bo grupowy. Była tam pieczątka PKP, podpis i inne takie bajery. No i co - pani z kasy sie uparła, że mi tego nie sprzeda. Sytuację uratował jakiś miły konduktor, który akurat przechodził i się zainteresował niezadowolonym klientem przy kasie. Nie wspomnę juz o opryskliwości i arogancji pań z tczewskich kas. Bardzo mnie taka decyzja cieszy. Jeżeli klient kogoś denerwuje, to niech tam nie pracuje. I tyle. Co mnie obchodzi, że ktoś tam 30 lat pracuje. Najmilszy z tych wszystkich osób tam pracujacych jest pewien pan (a może dwóch, teraz już nie kojarzę) oraz JEDNA pani. Ich pozdrawiam i mam nadzieję, że po zmianach również znajdą pracę.
Odpowiedznawes
22.01.2011, 14:06
Jakość usług kasjerek w tczewskich kasach biletowych pozostawia wiele do życzenia. Panie są opryskliwe i "patrzą na ludzi z góry". Nie wiedza pasażerów jest im nie na rękę. Na pytania odpowiadają krótkim zwięzłym tekstem: "Proszę zadzwonić do informacji". Mówiąc do Pań trzeba być pewnym siebie i w razie braku odpowiedzi prosić o imię i nazwisko, aby napisać odpowiednią notatkę do przełożonych. Dlaczego Kasjerki w kasach biletowych nie potrafią żadnego języka obcego??? To jest dla mnie zagadka!? Na migi biletu obcokrajowcowi, chyba nie da rady sprzedać? PKP jest przesiąknięte dogłębnie ustrojem komunistycznym! Oczywiście moje żale nie tyczą się wszystkich Pań kasjerek, niektóre w materii kupowania biletów wykazują się profesjonalizmem. ;)
OdpowiedzMichałXXL_gość
23.01.2011, 00:01
...
to sfinansuj kurt ang czy niemieckiego Paniom w kasach! Jakbyś dostawał takie grosze to też byś miał wszystko gdzieś
CytujLwe2018_gość
24.03.2018, 16:17
Kasjerki
Proszę Państwa! O czym Wy mówicie-czy ktoś jest naprawdę tak naiwny sądząc że ktoś młody wielojęzyczny że chcę pracować w kasie biletowej po 12 godzin na zmianie,nocki, święta, soboty i niedziele za stawkę urągajacą nawet sprzataczce-proszę realnie spojrzeć na rzeczywistość.
CytujKlient_gość
22.01.2011, 15:30
Moze w końcu
nabiora szacunku do wykonywanej pracy, uswiadomia sobie, ze nie sa nietykalne i zaczna choćby troche milej podchodzic do klientow. I tak mialy miny jakby za kare siedzily za ta kasa, wiec moze nie zalezalo im na tej pracy?
OdpowiedzMichałXXL_gość
23.01.2011, 00:04
....
ja bym chciał posiedzieć w tej kasie jeden dzień. Ku*** wszystkich bym tam zje**ał równo! Oczywiście chodzi mi o klientów. Banda kretynów co nigdy nie wie o której ich pociąg odjeżdża, nie wiedzą na jakiej stacji chcą wysiąść. Ja bym wam dał! Dopiero byście zobaczyli co to znaczy byś chamskim! haha Chyba się zgłosze w przetargu:D
CytujKlient_gość
24.01.2011, 23:29
?
Mama pracuje na kasie?
CytujMichałXXL_gość
26.01.2011, 20:15
...
nie nie pracuje. Bronie kobiet po których tak tu jeździcie!!
Cytujklientka_gość
22.01.2011, 16:37
kasjerki
MNIE NAJBARDZIEJ DENERWUJE TO,ŻE KLIENT CZEKA ,A DO ODJAZDU POCIĄGU JEST MAŁO CZASU ,A KASJERKI sobie uskuteczniają pogawentki oglądając katalog Avonu.W tym miejscu i w takiej pracy ,gdzie na widoku publicznym sie pracuje nie można na takieprzerwy pozwalać tym bardziej ,że jest w kasie informacja o ktorej godzinie jest przerwa.ostatnio relacje z klientem kasjerek PKP w Tczewie uległy poprawie.Pamietam czasy jak sie zachowywały były oprysklwe i bardzo niechętne do pracy. Obecnie są takie czasy ,że nie ważne ile lat kto pracuje ,tylko jak pracuje odnosi sie do klienta i jest kompetentnym.
Odpowiedzkierowca opela_gość
22.01.2011, 21:03
klientko !!!
sprawdź sobie w słowniku jak piszemy POGAWENTKI
Cytujgosc_gość
23.01.2011, 00:35
to winie za to wszystko RZAD POLSKI jak sie muwi potocznie jak RZAD tak i cala POLASKA jest do d.... taka prawa i dla tego jest tak jak jest.
Odpowiedzsir_gość
23.01.2011, 12:23
profesjonalizm
Radą na niemiłe, opryskliwe i bardzo przepracowane panie kasjerki jest wysłanie je na byt bezrobotny, wtedy docenią , przemyślą i może zastanowią się nad swoim losem. A co do zmiany zasad sprzedawania biletów to może w końcu we wszystkich okienkach będzie można kupić wszystkie rodzaje biletów (SKM, Regio, IC, Latocha ZKM) chyba chodzi o wielkość obrotu w kasie.
Odpowiedzmropenvitamine_gość
23.01.2011, 16:56
Jakis czas temu zawsze w sobote rano bylo mnostwo dojezdzajacych na uczelnie. A otwarta jedna lub dwie kasy. W tle za szyba panie plotkujace przy herbatce. Tak jakby chcialy nam powiedziec: teraz sobie postoicie w kolejce - inteligenciki. Takze dla calego tworu jakim jest PKP stanowcze NIE!
OdpowiedzOLa_gość
23.01.2011, 18:38
KASA = OBSŁUGA KLIENTA
Chciałabym zwrócić uwagę na fakt, iż w Kasa to obsługa Pasażera. Zatem moje pytanie jest następujące? Dlaczego ta obsługa jest/ była w Tczewie fatalna? Niekompetencja pracowników, niedoinformowanie, nieznajomość wykonywanej pracy, a ponadto ludzka nieżyczliwość.Czy przetępstwem jest pytać skoro płaci się za przejazd????? Czy nikt z Was nie chce być porządnie obsłużony jeśli wydaje niemałe pieniądze za przejazd??? Pomijam fakt,że udzielenie odpowiedzi jest ich swietm obowiazkiem. Ehhh co za ludzie....
Odpowiedz_gość
23.01.2011, 21:08
drogi MichaleXXl po twoich komentarzach widać, że sam nie jeździsz pociągami, albo bliet kupuje ktoś za ciebie .. ... moja mama pracuje na kolei (ale nie jako kasjerka, tylko dyzurna ruchu) i zawsze myslala ze do obowiazkow kasjerki nie nalezy informowanie klientow o ktorej i z jakiego peronu odjezdza pociąg, aż do czasu kiedy kilka lat temu musiała pracować w takiej kasie pół roku, i jedym z jej obowiązków(może nie najważnijeszym,ale jednak) było informowanie klientow o takich rzeczach.. ... a tak poza tym nie kazdy ma mozliwosc sprawdzenia godziny pociągu w internecie w domu, np, tacy +60latkowie - duzo z nich internetu w domu nie ma , a skads musza sie dowiedzec o ktorej maja pociag . .. .. .. aha i jeszcze jedno - napisales ze kretynem i idiota jest ten kto nie wie na jaki pociag ma kupic bilet .. ,, ja mam 19 lat i nie mam najmniejszej potrzeby jezdzic pociagami gdyz szkole mam na miejscu,, pociagiem jezdze raz na rok albo i rzadziej to skad niby mam wiedziec na jaki pociag kupic bilet ?
OdpowiedzMichałXXL_gość
26.01.2011, 20:19
...
osobowy PR, skm, intercity, tlk. Chyba dużego wyboru nie ma ? Informacja o odjazdach jest na tablicach informacyjnych :)
Cytujtczewianka_gość
25.01.2011, 20:49
kasy
Biedne te osoby które są na stanowisku kasjer i konduktor ponieważ wszystkie pretensje i obelgi otrzymują się im za totalny bałagan na kolei a naprawdę powinna odpowiadać władza która im w ostatnich latach stworzyła takie fatalne warunki pracy.Pozwalniali pracowników a ci co zostali nie dają rady wszystkiego ogarnąć naprawdę im współczuję.
Odpowiedz_gość
26.01.2011, 00:02
kolei nic się nie opłaca a ajentom tak:)
Odpowiedz