Pogoda
TCZ.PL Sp. z o.o. Internetowy Serwis Informacyjny Miasta TczewaPrzedwojenne reklamy na Starym Mieście całkowicie odmienne od tego, co można zastać tam teraz (fot. Dawny Tczew)
7. sierpnia weszła w życie uchwała Rady Miejskiej dotycząca zmiany miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. Zmiana jest szczególnie ważna dla Starego Miasta, bo ma uporządkować panującą tam do tej pory dowolność odnośnie ustawiania nośników reklamowych. Urzędnicy chcą, by zawieszane tam reklamy były estetyczne i pasujące do charakteru rewitalizowanej starówki.
Przedmiotem uchwały podjętej 27 czerwca jest m. in. stworzenie "polityki reklamowej" w strefach ochrony konserwatorskiej Starego Miasta oraz historycznych przedmieść.
- Zmieniona uchwała reguluje w szerokim zakresie stosowanie nośników reklamowych umieszczanych w zabytkowych częściach miasta. - wyjaśnia Małgorzata Mykowska, rzeczniczka tczewskiego ratusza.
Uchwała w swoim słowniku jednoznacznie definiuje pojęcia tj. nośnik reklamowy, nośnik informacji wizualnej, baner, szyld, napis i reklama oraz określa warunki ich lokalizacji w przestrzeni publicznej, co ma na celu ułatwienie komunikacji pomiędzy inwestorem, a organem uzgadniającym projekt budowlany pod kątem wymagań konserwatorskich.
- Chodzi o to, by na zabytkowej kamienicy ktoś nie zawiesił sobie olbrzymiego banera w krzykliwych kolorach - tłumaczy prezydent Tczewa, Mirosław Pobłocki. - Wiodąca rola będzie tu po stronie miejskiego konserwatora zabytków. W przypadku już istniejących wyjątkowo nieestetycznych reklam, swoje narzędzia do walki ma m. in. powiatowy inspektor nadzoru budowlanego.
Zasięg zmian dotyczy terenów objętych ochroną konserwatorską: Stare i Nowe Miasto oraz historyczne przedmieścia: Berlińskie (okolice ulic Westerplatte, Kopernika i Lecha), Dworcowe (okolice ulic Sambora, Słowackiego i Królowej Jadwigi) i Królewieckie (okolice ulic Wąskiej, Paderewskiego i Kołłątaja).
- Stare Miasto było przez wieki centrum handlu miejskiego. Przy dawnym Rynku i ulicach do niego prowadzących znajdowały się najbardziej ekskluzywne i bogate sklepy, których szyldy reklamowe były eleganckie i gustownie zdobione. Stare zdjęcia i pocztówki pokazują wiele takich reklam, mamy więc możliwość stworzenia katalogu wzorów i stylów. Ujednolicenie wyglądu sklepów zgodnie z naszą tradycją poprawi estetykę Starego Miasta i co równie ważne, przywróci starówce klimat historycznego centrum Tczewa. - mówił już jakiś czas temu Łukasz Brządkowski, koordynator portalu Dawny Tczew.
Przyjęta w czerwcu uchwała uściśla również zapisy na rzecz poprawy sytuacji inwestycyjnej, dotyczące kształtowania zabudowy pierzejowej mieszkaniowo-usługowej w obszarze stref ochrony konserwatorskiej. Napiszemy o tym wkrótce.
Przedmiotem uchwały podjętej 27 czerwca jest m. in. stworzenie "polityki reklamowej" w strefach ochrony konserwatorskiej Starego Miasta oraz historycznych przedmieść.
- Zmieniona uchwała reguluje w szerokim zakresie stosowanie nośników reklamowych umieszczanych w zabytkowych częściach miasta. - wyjaśnia Małgorzata Mykowska, rzeczniczka tczewskiego ratusza.
Uchwała w swoim słowniku jednoznacznie definiuje pojęcia tj. nośnik reklamowy, nośnik informacji wizualnej, baner, szyld, napis i reklama oraz określa warunki ich lokalizacji w przestrzeni publicznej, co ma na celu ułatwienie komunikacji pomiędzy inwestorem, a organem uzgadniającym projekt budowlany pod kątem wymagań konserwatorskich.
- Chodzi o to, by na zabytkowej kamienicy ktoś nie zawiesił sobie olbrzymiego banera w krzykliwych kolorach - tłumaczy prezydent Tczewa, Mirosław Pobłocki. - Wiodąca rola będzie tu po stronie miejskiego konserwatora zabytków. W przypadku już istniejących wyjątkowo nieestetycznych reklam, swoje narzędzia do walki ma m. in. powiatowy inspektor nadzoru budowlanego.
Zasięg zmian dotyczy terenów objętych ochroną konserwatorską: Stare i Nowe Miasto oraz historyczne przedmieścia: Berlińskie (okolice ulic Westerplatte, Kopernika i Lecha), Dworcowe (okolice ulic Sambora, Słowackiego i Królowej Jadwigi) i Królewieckie (okolice ulic Wąskiej, Paderewskiego i Kołłątaja).
- Stare Miasto było przez wieki centrum handlu miejskiego. Przy dawnym Rynku i ulicach do niego prowadzących znajdowały się najbardziej ekskluzywne i bogate sklepy, których szyldy reklamowe były eleganckie i gustownie zdobione. Stare zdjęcia i pocztówki pokazują wiele takich reklam, mamy więc możliwość stworzenia katalogu wzorów i stylów. Ujednolicenie wyglądu sklepów zgodnie z naszą tradycją poprawi estetykę Starego Miasta i co równie ważne, przywróci starówce klimat historycznego centrum Tczewa. - mówił już jakiś czas temu Łukasz Brządkowski, koordynator portalu Dawny Tczew.
Przyjęta w czerwcu uchwała uściśla również zapisy na rzecz poprawy sytuacji inwestycyjnej, dotyczące kształtowania zabudowy pierzejowej mieszkaniowo-usługowej w obszarze stref ochrony konserwatorskiej. Napiszemy o tym wkrótce.
Wykop
Komentarze (11) dodaj komentarz
tcz45
08.08.2013, 10:13
neony
postawcie na neony , starówka się rozświetli w jesienno zimowe dni.....
Odpowiedzwulkanizator_gość
08.08.2013, 16:58
do neonów
Szanowny Panie, neony są dobre do ożywiania ludzkich nastrojów w lunaparkach lub innych nowych okolicach miejskich, gdzie celebruje się nowoczesność, przedsiębiorczość i krzykliwość. Dobre tam, gdzie nie idzie o gust i dobry smak - gdzie nie jest w najwyższej cenie tradycja i nadzwyczajny charakter oraz klimat miejsca i świątyni historii. Tczew jest miastem nader historycznym, mogącym równać się z takimi miastami jak Malbork czy Gdańsk - Warszawa to przy tym pikuś ! Przykre, że dopiero teraz przecieramy nasze oczy. Lecz lepiej późno niż wcale. Z naszych zaniedbań wynika na dzień dzisiejszy kompletne niemal zatracenie szans i charakteru nadzwyczajnej historyczności naszego miasta. Historyczność to najwyższy i co ważne nie podważalny atut Tczewa, z czego wydajemy się nie bardzo po chwilę obecną zbytnio zdawać sobie sprawy ! Coś zaczyna nam w głowach dzięki Bogu świtać, jednak do pełnego sukcesu, na jaki Tczew akurat w pełni zasługuje - droga jeszcze daleka. Zamiary deklarowane przez włodarzy są istotne, lecz to czy potrafi się przy użyciu właściwych metod je zrealizować - pokaże dalszy bieg efektów i rezultatów. Jeśli idzie o dowolność dotychczasowych i potencjalnych reklam - to nie może być tego absolutnie i pod żadnym pozorem, jeśli poważnie myślimy o starówce i historyczności całego Tczewa. Musimy to należycie i raz na zawsze zrozumieć - od tego wiele spraw zależy ! W takim miejscu jak rynek starego miasta w najwyższej cenie jest bezwzględna dyscyplina i jednolitość stylistyczna. Jeśli użytkownik lokalu nie jest temu gotów sprostać, to jest to wyłącznie jego problem ! Własność indywidualna i tzw. prawo rynkowe to jedno, lecz cele nadrzędne, dobro ogólne i strategia całości to całkiem inna para butów ! Żadne interesy indywidualne i jednostkowe nie mogą wpływać w żadnym stopniu na dobro ogólne. Dotąd mamy kompletny bałagan i całkowite bagatelizowanie tematu Tczewa jako miasta o charakterze nader historycznym. Na starówce nie może być np. ani jednego lumpeksu, ani jednego banku, czy salonu operatora telefonii komórkowej ! Czy to zrozumiemy bezproblemowo - chyba będzie z tym ciężko ? Innej drogi jednak nie ma. Takie usługi oraz lumpeksy szpecące i uwłaczające charakterowi miejsca - mogą być ku uciesze zainteresowanych, w innych nieco oddalonych lokalizacjach lub nowszych i chaotycznych stylowo dzielnicach współczesności ! A więc żadnych neonów także, bo to nie domena minionych wieków, które musimy i chcemy przecież uszanować. Tu nade wszystko piękne, stylowe a la gazowe latarnie i witryny oraz szyldy sklepów z szacunkiem do najdrobniejszego detalu zgodnego ze stylem i charakterem miasta. Właśnie niepodważalny styl epoki i schludne wykonanie po stokroć wynagrodzi najbardziej krzyczące neony nowoczesności ! Szyldy i witryny powinny być odpowiednio oświetlone nawet licznymi źródłami światła - dobrze rozplanowanymi. Najważniejsza stylowość, pomysł i wykonanie. Latarni ulicznych może być bardzo dużo o małych mocach świecenia. Z rynku starego miasta zwanego obecnie Placem Hallera zniknąć muszą rowerowe stojaki, które nie pasują tutaj ni w ząb ! Nawet ławki muszą dostać swą nową duszę epoki. Jeśli tak zrobimy - to wierzę, że zaskoczą nas pozytywnie rychłe rezultaty w zainteresowaniu nas naszą własną starówką, i także zainteresowaniu osób przyjezdnych - może z tego dalej wyniknąć jeszcze więcej dobrego dla nas w przyszłości ! A więc jeśli sami pokażemy, że poważnie traktujemy swoje miasto i świadomi jesteśmy swoich atutów, to inni zauważą nas na pewno. P.S. Zobaczcie ludzie, że jeździmy do zabytków - a zachwyca nas miniona przeszłość - nie zaś tandeta i minimalizm współczesności ! W pełni historycznie odrestaurowany most dopełni reszty w rewitalizacji Tczewa jako miasta niezwykle historycznego, mogącego istotnie i ku prawdzie - konkurować w tej działce z największymi wyjadaczami jak dotąd !
Cytuj_gość
08.08.2013, 10:20
stare miasto miasto i tak już jest stracone....
bez wysiedlenia patologi zamieszkującej te rejony nic na starym mieście się nie zmieni....
Odpowiedz_gość
08.08.2013, 17:37
przespaceruj się na Kozen, tam to jest dopiero patologia, Stare Miasto to przy tym mały pikuś
Cytujgość_gość
08.08.2013, 20:04
@17.37
Może to i prawda, ale taka dyskusja na ARGUMENTY w postaci odbijania piłeczki nie ma absolutnie żadnego, logicznego sensu. Kozen może sobie być piekiełkiem na Ziemi - jeśli mu z tym fajnie, lecz co innego starówka. W środku zdania nie pisz kozen z dużej litery bo to miejscowa, nielegalna gwara. Tak w ogóle, to wszelkich patoli nie potrafiących współżyć w zbiorowości cywilizowanego środowiska trzeba zawsze eksmitować do baraków z dala od społeczności. Jak nie zechcą zarobić nawet na barak, to z bata im, a zdrowo ! Jeden zgniły ziemniak natychmiast powoduje gnicie pozostałych w swoim pojemniku - stara prawda, a taka spychana w błogiej głupocie pod dywan !
Cytujgość_gość
08.08.2013, 11:43
Stare Miasto
tam już nic nie przyciągnie ludzi..kto tam był ostatnio??? ja pół roku temu
OdpowiedzMax_gość
08.08.2013, 14:05
Agonia Starego Miasta!
Szerokim frontem wkracza urzędnik w żywy organizm właścicielski! Kolejne decyzje włodarzy miejskich doprowadzą ten ledwo żyjący zakątek miasta do upadku. Właściciele nieruchomości kolejny raz zostali pozbawieni możliwości swobodnego korzystania z własności. Jaka sieć handlowa, bank będzie chciał wynająć lokal nie mogąc oznakować go ujednoliconym nośnikiem reklamy? Właściciele powinni dzisiaj wykonać najlepszą reklamę swoich lokali "ZABIJAJĄC WITRYNY SKLEPÓW DESKAMI". Wydane miliony na rewitalizację Starówki nieskorelowane z działaniami pozostałych osiedli Tczewa doprowadziły do efektu wręcz odwrotnego od zamierzonego (budowa galerii, i innych wielkopowierzchniowych sklepów w ścisłym centrum - nigdzie na świecie tych błędów się nie popełnia). Opisywana zmiana planu zagospodarowania miasta to kolejne wyrzucone pieniądze ponieważ cały plan jest jednym wielkim nieporozumieniem ograniczającym jakąkolwiek inwestycję,(tym bardziej w obrębie Starego Miasta) zawierającym masę błędów i niespójności.
OdpowiedzObywatel_gość
08.08.2013, 19:42
Za takimi działaniami powinno iść wsparcie dla przedsiębiorców. Może zmiany w podatkach lokalnych? Wsparcie modernizacji sklepów? Rewitalizacja to nie tylko nowy bruk i remont budynków, ale przede wszystkim plan na ożywienie starówki
Odpowiedzdziad_gość
08.08.2013, 20:05
gdzie byl architekt jak byla budowa wiaduktu z dziwnym lukiem metalowym na wojska polskiego pytam gdzie
Odpowiedzania_gość
08.08.2013, 20:34
może pan konserwator miejskich zabytków zająłby się rozpadającą się pod oknami urzędu zabytkową kamienicą ( brak dachu) ? byłoby to z pożytkiem dla wszystkich, a nie chodzić po starówce i oglądać reklamy.. jakiś spec. od liftingu starówki by się przydał..
Odpowiedzktoś_gość
09.08.2013, 00:01
Durny przepis
I zapewne martwy jak wszystkie usiłowania wpłynięcia na indywidualne poczucie smaku. Kupując dom na starówce , nie możesz go pomalować na kolor jaki sobie życzysz , konserwator ustala jak powinny wyglądać twoje okiennice,teraz będzie jakiś specjalista określał jaka reklama jest szpecąca a za jaką trzeba trochę podpłacić . Za chwile będą mi ustalać czy mogę mieć rolety czy powinny być firanki .Osobiście wole aby starówka nie była obrazem poczucia estetyki naszych urzędników ,nie żeby mi się podobały lumpy w środku miasta , ale to że z ustawy zakaże się czegoś na starym mieście nie oznacza że pojawi się w to miejsce coś nowego i lepszego , jak te lumpy i sklepy z tandetą zaczną zabijać dechami bo nie będą spełniały wymagań ustawowych może się okazać że kłódki na drzwiach i witrynach będą jedyną ozdobą starówki
Odpowiedz