Tczewskie starostwo nie ma pieniędzy na dofinansowanie zakupu alkomatu i przeprowadzenie akcji edukacyjnej, która ma zniechęcić kierowców do wsiadania za kółko na kacu. Policjanci jednak uspokajają - choć dodatkowego alkomatu nie będzie, każdy kto nie jest pewien, czy już może prowadzić samochód, może przyjść na komendę i sprawdzić swoją trzeźwość.

O dofinansowanie akcji edukacyjnej, dotyczącej trzeźwości kierujących, która może wpłynąć na świadomość kierowcy, by pokazać, że spożywanie alkoholu w dniu poprzedzającym jazdę może dać wynik pozytywny zawartości alkoholu również "dzień po", wnioskował jeszcze podczas lutowej sesji radny powiatowy, Ludwik Kiedrowski. Podczas marcowej sesji otrzymał odpowiedź:

- Mając na uwadze bardzo ciężką sytuację finansową, starosta nie widzi możliwości dofinansowania zakupu alkomatu i zabezpieczenia dodatkowych środków na zakup ulotek - przeczytał odpowiedź na zapytanie radnego, przewodniczący Rady Powiatu, Piotr Odya.

Policjanci jednak uspokajają, że chociaż dodatkowego alkomatu nie będzie, już i teraz można sprawdzić swoją trzeźwość, jeśli nie jesteśmy jej pewni, w budynku komendy przy ul. Kasprowicza.

- Dyżurny jest na miejscu przez całą dobę. Jeśli nie mamy pewności, czy możemy już prowadzić - nie ryzykujmy - taka jazda z "syndromem dnia wczorajszego" może być bardzo niebezpieczna. W komendzie można poddać się badaniu na trzeźwość i dopiero potem - już bezpiecznie - wsiąść za kółko - mówi asp. sztab. Dariusz Górski, rzecznik tczewskiej policji.