Chroniony konwój przejechał drogami powiatu tczewskiego. Wszystko odbywało się w ścisłej tajemnicy, bo przedmiotem transportu było wypalone paliwo jądrowe.
Którędy przejechał konwój? W niedzielę otrzymaliśmy sygnał, że pędzące na sygnałach radiowozy, który stanowiły eskortę dla kilku pojazdów, mknęły drogą krajową nr 22 przez miejscowość Gniszewo (gmina Tczew). Teoretycznie mogły to być pojazdy jadące z Warszawy do Gdańska (konwój mógł zjechać wcześniej z autostrady, by ominąć często korkujący się zjazd w Rusocinie). Czy były to zatem ciężarówki z paliwem jądrowym? Tczewscy policjanci nie zdradzają trasy przejazdu.
- Mogę jedynie potwierdzić, że zabezpieczaliśmy przejazd i wszystko odbyło się bezpiecznie - mówi asp. sztab. Dawid Krajewski, rzecznik tczewskiej policji.
Ładunek dotarł wczoraj na lotnisko w Gdańsku, skąd rosyjski An 124, jeden z największych transportowców świata, zabrał zużyte paliwo jądrowe do specjalistycznego zakładu w Rosji. Za transport i utylizację w Rosji zapłacił amerykański rząd. Wypalone paliwo pochodziło z Narodowego Centrum Badań Jądrowych.
Którędy przejechał konwój? W niedzielę otrzymaliśmy sygnał, że pędzące na sygnałach radiowozy, który stanowiły eskortę dla kilku pojazdów, mknęły drogą krajową nr 22 przez miejscowość Gniszewo (gmina Tczew). Teoretycznie mogły to być pojazdy jadące z Warszawy do Gdańska (konwój mógł zjechać wcześniej z autostrady, by ominąć często korkujący się zjazd w Rusocinie). Czy były to zatem ciężarówki z paliwem jądrowym? Tczewscy policjanci nie zdradzają trasy przejazdu.
- Mogę jedynie potwierdzić, że zabezpieczaliśmy przejazd i wszystko odbyło się bezpiecznie - mówi asp. sztab. Dawid Krajewski, rzecznik tczewskiej policji.
Ładunek dotarł wczoraj na lotnisko w Gdańsku, skąd rosyjski An 124, jeden z największych transportowców świata, zabrał zużyte paliwo jądrowe do specjalistycznego zakładu w Rosji. Za transport i utylizację w Rosji zapłacił amerykański rząd. Wypalone paliwo pochodziło z Narodowego Centrum Badań Jądrowych.
Komentarze (9) dodaj komentarz
hahaha_gość
27.09.2016, 15:18
a ruskie to nam zwrócą w postaci bomby :)
Odpowiedzhaha_gość
27.09.2016, 22:11
hihi
Taki duży samolot na takim mikro lotnisku. Jak on się tam zmieścił. Hehe
Odpowiedzkałamarnica_gość
27.09.2016, 22:34
tczmałopłaci
Najpierw piszecie, że jechali w niedziele potem, że dotarli wczoraj... Konwój walił sobie autostradką, później obwodnicą, aż do samego lotniska (dokładnie o 1:23 w niedziele skręcali na teren lotniska). Niebiescy obstawiali każdy dojazd do trójmiejskiej tak aby nie dało się wjechać, lecz jak się jechało od samego początku (końca autostrady) to na luzie można było ich wyprzedzić, choć obstawa i kontenery z naklejkami 'radioactive' robiły wrażenie. Pozdrawiam
Odpowiedzheh_gość
27.09.2016, 22:45
A Polaczki dają się wykorzystywać i pewnie nic za to nie dostali,nie daj Boże doszłoby do tragedii kto by za to płacił?!
Odpowiedzaqw_gość
28.09.2016, 09:36
Co mielibyśmy dostać baranie skoro to nasze wypalone paliwo jądrowe było. To my musimy za przechowanie zapłacić.
Cytujidiota roku_gość
28.09.2016, 15:06
Nie nasze, tylko Stanów Zjednoczonych baranie, na drugi raz zanim coś powiesz poczytaj trochę na dany temat, bo tylko błazna z siebie robisz
Cytujzbyszek_gość
27.09.2016, 23:06
Widzę ze podają błędne informacje na portalu . Ładunkiem był Osama Binladen bo odkryto że miał związek z podpalaniem retmana współpracując z niegdyś wspomnianym zwierzęciem które również przyczyniło się do pożaru wbiegając do owego sklepu z niedopałkiem papierosowym.
OdpowiedzXXxx_gość
27.09.2016, 23:27
każdego dnia w nocy, gdy wszyscy śpią obok naszych domów przejeżdżają pociągi towarowe z materiałami radioaktywnymi. Jadą one do portów trójmiejskich, a następnie są transportowane statkami do miejsc przeznaczenia. I tak samo w drugą stronę - bo do Czeskich zakładów utylizacji materiałów radioaktywnych.
Odpowiedz