Asystent posła do Parlamentu Europejskiego Jana Kozłowskiego, były parlamentarzysta z Tczewa - Jan Kulas, proponuje, by oddany pod koniec lipca most w okolicach Kwidzyna, łączący Kociewie z Powiślem, został nazwany imieniem Jana Bażyńskiego. Dlaczego zdaniem byłego posła ta średniowieczna postać powinna patronować przeprawie? Bo przyczyniła się do zjednoczenia Pomorza Gdańskiego z Polską.
Po latach oczekiwań mieszkańcy Kociewia i Powiśla wreszcie mogą skorzystać z nowej przeprawy przez Wisłę. 26. lipca z wielką pompą uroczyście oddano do użytku most łączący Kwidzyn z Opaleniem. Na ten most Kociewie i Powiśle czekało wiele lat - ostatni most w tym miejscu przestał istnieć jeszcze w latach 40-tych ub. wieku. W 2003 roku pierwszy projekt budowy mostu - okazał się jednak nierealny ze względu na koszta. Potem wykonano kolejny projekt, ale ten z kolei nie podobał się ekologom, w tym obrońcom minoga rzecznego i ptaków. Ostatecznie całość udało się doprowadzić do szczęśliwego końca. Teraz - zgodnie z zapowiedziami inwestora - konstrukcja, która stanęła na terenie obszaru Natura 2000 "Dolina Dolnej Wisły", jest przyjazna przyrodzie. Jeszcze podczas budowy powstały specjalne barki, które służyły za kolonie lęgowe m. in. dla rybitw. Dotąd ptaki korzystały bowiem z wiślanych łach, które podczas budowy mostu zostały zniszczone. Również nieprzypadkowe są barwy mostu - pylony są czerwone, by mogły ptaki mogły je dostrzec bez problemu. Z kolei nocą obiekt będzie podświetlany żółtym światłem, tolerowanym przez ptactwo. Obiekt już służy zmotoryzowanym, a zdaniem byłego posła Ziemi Tczewskiej, Jana Kulasa, najwyższy czas nadać mu odpowiednie imię:
- Tak jak dla człowieka, tak i dla dzieła ludzkiego, służącego wielu ludziom, nazwa jest bardzo ważna. W wypadku mostu na Wiśle w okolicach Kwidzyna i Opalenia, ma to szczególnie duże znaczenie. Bowiem ten most, tak długo wyczekiwany, bezpośrednio łączy dwa regiony, Kociewie i Powiśle, a pośrednio wpisuje Pomorze w krajowy system dróg. - napisał w korespondencji do naszej redakcji Jan Kulas - W moim przekonaniu nazwa mostu również powinny łączyć nasze społeczności, szczególnie dwa najbliższe regiony, Powiśle i Kociewie. Dobrze byłoby w nazwie zawrzeć także uniwersalny element pomorski. Ponieważ wychodzę z założenia, że to przede wszystkim ludzie tworzą historię, dlatego proponuję następującą nazwę - "Most imienia Jana Bażyńskiego", osoby historycznie zasłużonej dla zjednoczenia Pomorza Gdańskiego z Polską.
Przypomnijmy, że jest to największa konstrukcja typu extradosed, czyli łączącego ideę mostu podwieszanego i belkowego sprężonego, w całej Europie - obiekt liczy 808,5 m. Budowa mostu wraz ze wszystkimi drogami dojazdowymi kosztowała ok. 366 mln zł. Wszystkie koszta pokrył budżet państwa oraz Krajowy Fundusz Drogowy.
Po latach oczekiwań mieszkańcy Kociewia i Powiśla wreszcie mogą skorzystać z nowej przeprawy przez Wisłę. 26. lipca z wielką pompą uroczyście oddano do użytku most łączący Kwidzyn z Opaleniem. Na ten most Kociewie i Powiśle czekało wiele lat - ostatni most w tym miejscu przestał istnieć jeszcze w latach 40-tych ub. wieku. W 2003 roku pierwszy projekt budowy mostu - okazał się jednak nierealny ze względu na koszta. Potem wykonano kolejny projekt, ale ten z kolei nie podobał się ekologom, w tym obrońcom minoga rzecznego i ptaków. Ostatecznie całość udało się doprowadzić do szczęśliwego końca. Teraz - zgodnie z zapowiedziami inwestora - konstrukcja, która stanęła na terenie obszaru Natura 2000 "Dolina Dolnej Wisły", jest przyjazna przyrodzie. Jeszcze podczas budowy powstały specjalne barki, które służyły za kolonie lęgowe m. in. dla rybitw. Dotąd ptaki korzystały bowiem z wiślanych łach, które podczas budowy mostu zostały zniszczone. Również nieprzypadkowe są barwy mostu - pylony są czerwone, by mogły ptaki mogły je dostrzec bez problemu. Z kolei nocą obiekt będzie podświetlany żółtym światłem, tolerowanym przez ptactwo. Obiekt już służy zmotoryzowanym, a zdaniem byłego posła Ziemi Tczewskiej, Jana Kulasa, najwyższy czas nadać mu odpowiednie imię:
- Tak jak dla człowieka, tak i dla dzieła ludzkiego, służącego wielu ludziom, nazwa jest bardzo ważna. W wypadku mostu na Wiśle w okolicach Kwidzyna i Opalenia, ma to szczególnie duże znaczenie. Bowiem ten most, tak długo wyczekiwany, bezpośrednio łączy dwa regiony, Kociewie i Powiśle, a pośrednio wpisuje Pomorze w krajowy system dróg. - napisał w korespondencji do naszej redakcji Jan Kulas - W moim przekonaniu nazwa mostu również powinny łączyć nasze społeczności, szczególnie dwa najbliższe regiony, Powiśle i Kociewie. Dobrze byłoby w nazwie zawrzeć także uniwersalny element pomorski. Ponieważ wychodzę z założenia, że to przede wszystkim ludzie tworzą historię, dlatego proponuję następującą nazwę - "Most imienia Jana Bażyńskiego", osoby historycznie zasłużonej dla zjednoczenia Pomorza Gdańskiego z Polską.
Przypomnijmy, że jest to największa konstrukcja typu extradosed, czyli łączącego ideę mostu podwieszanego i belkowego sprężonego, w całej Europie - obiekt liczy 808,5 m. Budowa mostu wraz ze wszystkimi drogami dojazdowymi kosztowała ok. 366 mln zł. Wszystkie koszta pokrył budżet państwa oraz Krajowy Fundusz Drogowy.
Uzasadnienie
Jan Bażyński żył w latach 1390-1459. Pochodzeniem (rycerz rodem z Warmii) i działalnością publiczną był naturalnie i blisko związany z Warmią, Powiślem, Pomorzem. Odznaczał się wysokimi walorami osobowymi, dyplomatycznymi i politycznymi. W życiu niejednokrotnie dowiódł swojej rycerskiej postawy.
Do wielkiej historii Pomorza i Polski przeszedł Jan Bażyński z racji swojej dalekowzrocznej, konsekwentnej i wytrwałej postawy politycznej. W 1440 roku uczestniczył w zjeździe Związku Pruskiego (konfederacja szlachty i miast pruskich) w Kwidzynie. Dopóki istniał cień nadziei mediował pomiędzy krzyżakami i miejscowym społeczeństwem. Kiedy nadzieja zawiodła, nie zawahał się zaryzykować całym swoim życiem, zdrowiem, sławą i majątkiem. W lutym 1954 roku J. Bażyński na czele delegacji Związku Pruskiego wjechał do Krakowa. Tutaj też w obecności króla Kazimierza Jagiellończyka i jego dworu, wygłosił on historyczne przemówienie o przynależności ziem pruskich do Królestwa Polskiego. Po wydaniu królewskiego Aktu inkorporacji Prus, został pierwszym gubernatorem ziem pruskich. W maju 1454 roku J. Bażyński witał króla Kazimierza Jagiellończyka w Toruniu. Następnie towarzyszył królowi w podróży po Powiślu. Z kolei po klęsce wojsk królewskich pod Chojnicami, J. Bażyński z ogromną energią i determinacją organizował polski system obronny. Potrafił też przekonać Stany Pruskie do uchwalenia wysokich podatków. W wojnie trzynastoletniej okazał się zręcznym dyplomatą i roztropnym politykiem. W 1457 roku wykupił z rąk wojsk zaciężnych Malbork. Tutaj ustanowił centrum polskiego dowodzenia. W maju 1457 roku J. Bażyński witał króla Kazimierza Jagiellończyka w Gdańsku. Był świadkiem wielkich przywilejów nadanych temu miastu. J. Bażyński do końca konsekwentnie organizował ofensywą polską przeciw krzyżakom. Niestety, wyczerpany zmaganiami wojennymi i chorobami, zmarł 9 listopada 1459 roku w Malborku. Kosztem własnego zdrowia i życia, dowiódł swego oddania Polsce.
Jan Bażyński w istotny sposób przyczynił się do zjednoczenia Pomorza Gdańskiego z Polską. Ujmował współczesnych swoją rycerską postawą. Okazał się nie tylko zręcznym i wybitnym politykiem, ale także prawdziwym mężem stanu. J. Bażyński, również prawdziwy Europejczyk (posłował do wielu państw), może być wzorem wychowawczym dla naszej młodzieży i przykładem umiłowania Ojczyzny. Jako Kociewiacy, Powiślanie, więcej Pomorzanie – możemy być z niego szczególnie dumni.
Jan Bażyński żył w latach 1390-1459. Pochodzeniem (rycerz rodem z Warmii) i działalnością publiczną był naturalnie i blisko związany z Warmią, Powiślem, Pomorzem. Odznaczał się wysokimi walorami osobowymi, dyplomatycznymi i politycznymi. W życiu niejednokrotnie dowiódł swojej rycerskiej postawy.
Do wielkiej historii Pomorza i Polski przeszedł Jan Bażyński z racji swojej dalekowzrocznej, konsekwentnej i wytrwałej postawy politycznej. W 1440 roku uczestniczył w zjeździe Związku Pruskiego (konfederacja szlachty i miast pruskich) w Kwidzynie. Dopóki istniał cień nadziei mediował pomiędzy krzyżakami i miejscowym społeczeństwem. Kiedy nadzieja zawiodła, nie zawahał się zaryzykować całym swoim życiem, zdrowiem, sławą i majątkiem. W lutym 1954 roku J. Bażyński na czele delegacji Związku Pruskiego wjechał do Krakowa. Tutaj też w obecności króla Kazimierza Jagiellończyka i jego dworu, wygłosił on historyczne przemówienie o przynależności ziem pruskich do Królestwa Polskiego. Po wydaniu królewskiego Aktu inkorporacji Prus, został pierwszym gubernatorem ziem pruskich. W maju 1454 roku J. Bażyński witał króla Kazimierza Jagiellończyka w Toruniu. Następnie towarzyszył królowi w podróży po Powiślu. Z kolei po klęsce wojsk królewskich pod Chojnicami, J. Bażyński z ogromną energią i determinacją organizował polski system obronny. Potrafił też przekonać Stany Pruskie do uchwalenia wysokich podatków. W wojnie trzynastoletniej okazał się zręcznym dyplomatą i roztropnym politykiem. W 1457 roku wykupił z rąk wojsk zaciężnych Malbork. Tutaj ustanowił centrum polskiego dowodzenia. W maju 1457 roku J. Bażyński witał króla Kazimierza Jagiellończyka w Gdańsku. Był świadkiem wielkich przywilejów nadanych temu miastu. J. Bażyński do końca konsekwentnie organizował ofensywą polską przeciw krzyżakom. Niestety, wyczerpany zmaganiami wojennymi i chorobami, zmarł 9 listopada 1459 roku w Malborku. Kosztem własnego zdrowia i życia, dowiódł swego oddania Polsce.
Jan Bażyński w istotny sposób przyczynił się do zjednoczenia Pomorza Gdańskiego z Polską. Ujmował współczesnych swoją rycerską postawą. Okazał się nie tylko zręcznym i wybitnym politykiem, ale także prawdziwym mężem stanu. J. Bażyński, również prawdziwy Europejczyk (posłował do wielu państw), może być wzorem wychowawczym dla naszej młodzieży i przykładem umiłowania Ojczyzny. Jako Kociewiacy, Powiślanie, więcej Pomorzanie – możemy być z niego szczególnie dumni.
Jan Kulas
Komentarze (43) dodaj komentarz
spoko_gość
14.08.2013, 09:23
cytat
"W lutym 1954 roku J. Bażyński na czele delegacji Związku Pruskiego wjechał do Krakowa".....
Odpowiedz?_gość
14.08.2013, 10:17
Do Kullasa
czy ty chłopku nie widzisz że jest po tobie idż do PiSu skąd wyszedłeś po AWSie jest dostępna deklaracja członkowska PiSu Kullasa opublikowana przez Urbana Zbigiego na forum dyskusyjnym tcz to cała prawda o ściemniaczu z Kościerzyny
Cytuj?_gość
14.08.2013, 10:58
Rycerz Z Kościerzyny
KUULLAS http://urban.tczew.pl/wp-content/uploads...2/JK1a.jpg
Cytujq
14.08.2013, 12:08
niech ten ''poseł'' już zamilknie
i oszczędzi wstydu nam-tczewianom i sobie
Cytuj?_gość
14.08.2013, 13:20
KULLASS WAŻNE
'Jak to Jan Kulas chciał zostać PiSowcem ' wpisując takie hasło wyjdzie z archiwum zbigu deklaracja członkowska PiSu byłego posła a ja myślałam że on jest z PO ?
Cytuj_gość
14.08.2013, 13:52
Długowieczny rycerz. Jak ten templariusz, który pilnuje świętego Grala. A Pan Kulas jednak mocno przybił się uszami do koryta. Jak go już wyborcy nie chcieli, to kolega go przygarnął i dalej żyje na koszt podatników, czyli tych właśnie wyborców, którzy go już nie chcieli wybrać. To nic nie da, że się na kogoś już nie głosuje. Zawsze są jeszcze kolesie, którzy zaproponują ciepłą posadkę. Jak już chłopaki raz zasmakują w życiu na koszt obywateli, to już nie będą chcieli potem wziąć się do normalnej pracy.
Cytuj_gość
14.08.2013, 17:35
Do tcz.pl
Dlaczego w ogóle piszecie o tym człowieku? Jego czas bezpowrotnie minął, dajcie już spokój. Czego w ogóle on szuka przy tamtym moście? Niech okoliczna ludność zaproponuje jego nazwę, ktoś ważny dla tamtego terenu.
Cytujasa_gość
14.08.2013, 21:22
Jan Kulas piszę się przez jedno "l"
Cytujspoko_gość
14.08.2013, 09:31
nie mam nic przeciwko Janowi Bażyńskiemu, który jest osobą bardzo zasłużoną i w Tczewie jakby nieco niedocenioną, bo u nas takowej ulicy nie ma, zaś w Malborku jest. Natomiast wolałbym, aby most miał nazwę "Most Kociewsko-Powiślański" i wielkie litery przed wjazdem z każdej strony.
Odpowiedzjaja kobyły_gość
14.08.2013, 10:42
Kulas jako były poseł
Kulas jako były poseł ma cienkie pomysły! MOST KOCIEWSKO - POWIŚLAŃSKI!!!!! Regionalne, proste i zrozumiałe dla każdego!!!!
Cytujkydzusze
14.08.2013, 09:36
propozycja
A może most nazwać imieniem jakiegoś asystenta rycerza to by było. Czekam propozycji.
Odpowiedz_gość
15.08.2013, 12:31
asystent rycerza to się giermek nazywał, ale nawet giermkowie byli z rodów szlacheckich a nie od "chamów".
Cytujsds_gość
14.08.2013, 09:43
Kulas pozal sie Boże polityk...
Mój Boże i ten kulas był naszym posłem ... ten człowiek jest z "innej bajki" , jakieś książki , bajki wspomnienia zamiast wizji przyszłości i lobbingu na rzecz Kociewia ! Zmarnował 4 lata siedząc w sejmie i dosłownie biorąc za NIC dietę posła ! Wstyd ! To poseł Neumann ze Starogardu włączył sie w lobbing na rzecz odbudowy mostu w Tczewie a poseł "bajkopisarz" z Tczewa NIE !
Odpowiedzcinek_gość
14.08.2013, 09:52
Kulas i jego syn Najlepiej by zrobili dla RP jak by zrezygnowali z polityki i wzieli sie do pracy takiej najlepiej za 1200 zl i tak pozyli chociaz z 4 lata czyli jedna kadencje
OdpowiedzTczewiak_gość
14.08.2013, 09:54
Most łączy ale i dzieli...
Most im. Jana Kulasa, ten co dzieli i mnoży problemy - co na to inni?
OdpowiedzMost do Europy_gość
14.08.2013, 17:10
jestem za a nawet przeciw
Przecież życiorys promowanego pasuje idealnie do promotora. Szczególnie zasadne wg Kulasa jest cyt." J.Bażyński również prawdziwy Europejczyk (posłował do wielu państw) .... to jakby wyraz tęsknoty samego Kulasa aby udać się tą samą drogą chociażby do Brukseli. Mam propozycję dla mistrza histori polityki aby udał się do Canossy.
CytujHamburger z kosmosu_gość
14.08.2013, 10:03
Kontrpropozycja :)
Zamiast Jana Bażyńskiego proponuję na patrona - Jożina z Bażin.
OdpowiedzPiotr Orłowski_gość
14.08.2013, 10:08
Ach te kulasy...
Kulas to filozof nie praktyk. Czyli pasożyt. Zreszta przypomniałem sobie artykuł swego czasu w Rzeczpospolitej "Poseł oblatywacz-mól książkowy" gdzie redaktor opisuje jak to poseł z Tczewa wydaje rocznie na książki i publikacje z państwowej kasy ponad 70 tys. zł !!!
Odpowiedzon_gość
14.08.2013, 10:08
.
Dlaczego nie pójść o krok dalej i nie nazwać mostu imieniem czcigodnego Jana Kulasa?
Odpowiedz......_gość
14.08.2013, 16:41
: ((planeta Ziemia= głąb i nieuk...
OBRZYDLIWI, ROSZCZENIOWI, ZADUFANI, CWANI LUDZIE- ON I JEGO SYNALEK...PRECZ Z NIMI...
Cytujkominiarz56
14.08.2013, 10:27
Rycerz Kulas
Jak już....to imieniem BRONISŁAWA MALINOWSKIEGO....dla przypomnienia..ZGINOŁ NA MOŚCIE W GRUDZIĄDZU....a urodził się w Nowem nad Wisłą.....to moja propozycja mieszkańca Tczewa.Jan Kulas zapomniał dodać że Bażeński podpisywał się...[ VON BAYSIN ]...
Odpowiedzst_gość
14.08.2013, 20:01
Most Malinowskiego jest chociażby w Grudziądzu. Raczej bym pytał mieszkańców Kwidzyna (i okolic), którzy o ten most zabiegali o jego nazewnictwo. Swoją drogą ile mostów nie ma nazwy i też jest dobrze.
Cytuj_gość
14.08.2013, 10:55
Dobrze że nie imienia Grzegorza Ciechowskiego.
Odpowiedzgość_gość
14.08.2013, 11:08
oczywiście nie ma większych problemów!!!!
Szczerze co mnie obchodzi jak będzie się nazywał most. Myślę, że ludzie mają poważniejsze problemy na głowie! Nikt się nimi nie zajmuje, problemów możnaby wyliczą----chociażby służba zdrowia, bezrobocie, brak perespektyw na przyszłość-bo albo umowa śmieciowa przedłużana co 2 tygodnie, albo na bruk. Nawet w naszym mieście brak jest psychologa dla młodzieży. To jest skandal. Po cholerę Dom Przedsiębiocy, Urząd Pracy czy tylu urzędników w Starostwie czy Urzędzie Miasta. Ludzie po studiach wyjeżdżający na zmywak, bo brak pracy. Niech Kulas zajmie się chociażby Schroniskiem dla zwierząt, i namówi by każdy urzędnik (ruszył się ze swojego pierdzistołka) i raz w tygodniu wyprowadzil jednego psiaka na spacer. Wtedy niech to nagłośnią i nawet opiszą. ...w du..e mam, jak nazwą most!!!!!!!!!!!!!!!
Odpowiedz..._gość
15.08.2013, 15:22
....
racja racja racja!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Cytujgość_gość
14.08.2013, 12:55
a kto to wogóle jest?
ten pan nie jest żadnym autorytetem ani nikim ważnym.Jakie to ma znaczenie co on chce?Jego czas minął.Zresztą całe szczęście.
OdpowiedzAndrzej Ziembicki_gość
14.08.2013, 13:01
o moście kilka słów do rzeczy
J.E. J.K. z tą gadatliwą gembą niech się już zamknie!!! Precz z platfusami i ślizgaczami z tejże partii, precz z rodzinką kólasów.
OdpowiedzDoktor Granat_gość
14.08.2013, 13:53
...
Proponuję Most im. Son Goku - w końcu uratował świat, wielki i rozważny wojownik. Albo im. Sashy Grey - przynajmniej męska część byłaby zadowolona, gdyby przyjechała na uroczystości.
Odpowiedz_gość
14.08.2013, 14:34
wymienic ihc na mlodych zlodziei
Odpowiedzfdgfhb_gość
14.08.2013, 14:42
cicho kulas...
kulas zamilknij na wieki idź do logopedy i się nie sepleń... siesieieieieieieieieieieieie
Odpowiedzsewer_gość
14.08.2013, 16:27
SPIEPRZAJ DZIADU !!!!!!
Kulas,daj juz sobie spokoj,nie kompromituj sie wiecej -twoj czas juz minal!!!!!
OdpowiedzBLE BLE BLE_gość
14.08.2013, 16:39
WSTYD I ŻENADA...
J. KULAS- ABSOLWENT WIECZOROWEGO UNIWERSYTETU MARKSISTOWSKO- LENINOWSKIEGO, CZŁONEK PZPR; NAUCZYCIEL HISTORII, TAKŻE W CZASACH KOMUNIZMU.!! RODACY, BŁAGAM ,NIE WYBIERAJCIE ŻADNEGO NAUCZYCIELA, TO NIE SĄ OSOBY MAJĄCE INTELEKT, PRZYGOTOWANIE DO ZAJMOWANIA SIĘ POLITYKĄ SPOŁECZNĄ, NIC DOBREGO NIE WNIOSĄ DO ŻYCIA LUDZI; NIE SĄ EKONOMISTAMI, NIE MAJĄ WŁASNYCH DZIAŁALNOŚCI, FIRM, NIE POTRAFIĄ ZARZĄDZAĆ PUBLICZNYMI PIENIĘDZMI; SZOOK- KASA U NICH PŁYNIE W JEDNYM KIERUNKU- DO PORTFELI SWOICH I RODZINKI....MOST? PAN KULAS NIC !!! NIE ZROBIŁ W SPRAWIE JEGO ODBUDOWY, WIĘC TERAZ NIECH NIE UDAJE MĄDREGO I WYMYŚLANIE NAZW W JEGO WYKONANIU TO ŻENADA... ZAPOZNAJCIE SIĘ Z ŻYCIORYSEM CZŁOWIEKA, NA KTÓREGO CHCECIE GŁOSOWAĆ. TYSIĄCE MĄDRYCH, FAJNYCH , MŁODYCH LUDZI UCIEKA STĄD, ALE MŁDY I STARY KULAS MAJĄ SIĘ ŚWIETNIE, MAJĄ APANAŻE I NIEZŁĄ KASĘ Z NASZYCH PODATKÓW...KOŃCZ, WAŚĆ, WSTYDU OSZCZĘDŹ. POLONISTA, MATEMATYK, WUEFISTA, HISTORYK- NIE WAM ZAJMOWAĆ SIĘ PUBLICZNYMI PIENIĘDZMI, BO DO TEGO TRZEBA TĘGIEJ GŁOWY I SUMIENIA...A WY JESTEŚCIE NIEUDOLNI W KWESTIACH POLITYKI - WRZESIEŃ SIĘ ZBLIŻA, MARSZ NAUCZAĆ KOWALSKICH , KREDA W ŁAPKI- I NIE MARUDZIĆ...DOŚĆ SIĘ OBŁOWILIŚCIE, DAJCIE LUDZIOM ŻYĆ....
Odpowiedzjaja kobyły_gość
14.08.2013, 17:48
jaja kobyły
Kulas jako były poseł już był i nas nie interesuje!!! On może sobie chcieć tylko narobić w spodnie. Ogłosić konkurs, niech mieszkańcy regionu wybiorą nazwę tego mostu!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Odpowiedztom_gość
14.08.2013, 20:03
nazwa
a jak dla mnie to przed wiazdem tablica Most Przedwiślański, a na zjeździe z mostu Most Powiślański :)
OdpowiedzTomek Kajzer
14.08.2013, 20:34
Pewnie skończy się na nieoficjalnej nazwie nadanej przez okolicznych mieszkańców: most Kwidzyński.
Odpowiedz_gość
14.08.2013, 21:43
A jak by brzmiało "most Kulasowo-wiślany"?
OdpowiedzJurgen
14.08.2013, 23:27
Hahaha ale przejechaliście się po byłym parlamentarzyscie .W sumie macie rację ;)
Odpowiedz..........._gość
14.08.2013, 23:32
.
a toto kulas- co to takiego, żeby cokolwiek mogło chcieć...
Odpowiedzvico_gość
14.08.2013, 23:52
lep
Właśnie przylepił się jeden darmozjad, a mamy jeszcze jednego byłego posła pana mecenasa S. już widzę jego propozycję.
Odpowiedzstas_gość
15.08.2013, 09:26
pan S.zaproponuje pewnie ''JP2''
Odpowiedzkajot551_gość
15.08.2013, 10:02
Gwiazda TCZEWA
KOMUCH przypomina ze zyje jak BOLEK i musi zawsze cos pacnac,moze sie przypomnial by most nazwac jego imieniem zasluzonego KOMUCHA.
Odpowiedz.................._gość
15.08.2013, 10:38
////////////
KULASY- DWA ASY- MICKIEWICZA 18 CZEKA, NA INTELIGENTNYCH, KUMATYCH, PRZEDSIĘBIORCZYCH, ASERTYWNYCH, MĄDRYCH, ... COOOOO? PRZESROSŁO WAS? NAJLEPIEJ ŻREĆ Z NIESWOJEGO KORYTA...
OdpowiedzObserwator_gość
15.08.2013, 12:51
Kulas ma coś z rycerza
Kulas naprawdę ma coś z rycerza, a mianowicie ZAKUTY ŁEB.
Odpowiedz