Radni powiatowi spotkali się dzisiaj (14.11) podczas ostatniej roboczej sesji. Oprócz podjęcia uchwał, nie zabrakło niecodziennego akcentu - rymowanego pożegnania dla starosty tczewskiego, Józefa Puczyńskiego, który właśnie rozstaje się z samorządem.
Józef Puczyński dał się poznać urzędnikom i radnym z tego, że mówi to, co myśli. Jego powiedzonka zamierzała wspólnie z radnym Tomaszem Resmerowskim zebrać w formie kompendium Barbara Matysiak. To się nie udało, jednak radna na ostatnią sesję przygotowała specjalne rymowane pożegnanie, w które wplotła ulubione powiedzonka ustępującego włodarza. Poniżej fragment całości:
- Nie zaglądajcie więc koledzy z rady do starosty inżyniera, bo nie od parady ma On
gabinet, a nie psią budę i nie narzeka urzędnik na nudę.
To nie piekarnia, tu się nie pali, dr inżynier na pewno nie nawali.
On jest wszędzie jak wiecie - nie tylko w powiecie.
On wie, co to litera prawa, On wie jak załatwić sprawę, jak wyłożyć kawę na ławę.
To nie jest chłop z miasta, to dr inżynier nauk przyrodniczych, starosta tczewski
i basta! To nie umizgi, wazelina i parcie na posady, to nie uśmiechy nieszczere
i draństwa, proszę Państwa.
On nigdy nie mówi o niczym, to doktor nauk przyrodniczych.
Tak więc upierdliwy w upierdliwości życia swego, konsekwentnie zdążyłeś do celu.
Kochany Józku, taką drogą nie może się poszczycić się wielu.
Rymowane pożegnanie zebrało burzę oklasków. Starosta będzie pełnił formalnie swoją funkcję do czasu wyłonienia nowego włodarza powiatu.
Józef Puczyński dał się poznać urzędnikom i radnym z tego, że mówi to, co myśli. Jego powiedzonka zamierzała wspólnie z radnym Tomaszem Resmerowskim zebrać w formie kompendium Barbara Matysiak. To się nie udało, jednak radna na ostatnią sesję przygotowała specjalne rymowane pożegnanie, w które wplotła ulubione powiedzonka ustępującego włodarza. Poniżej fragment całości:
- Nie zaglądajcie więc koledzy z rady do starosty inżyniera, bo nie od parady ma On
gabinet, a nie psią budę i nie narzeka urzędnik na nudę.
To nie piekarnia, tu się nie pali, dr inżynier na pewno nie nawali.
On jest wszędzie jak wiecie - nie tylko w powiecie.
On wie, co to litera prawa, On wie jak załatwić sprawę, jak wyłożyć kawę na ławę.
To nie jest chłop z miasta, to dr inżynier nauk przyrodniczych, starosta tczewski
i basta! To nie umizgi, wazelina i parcie na posady, to nie uśmiechy nieszczere
i draństwa, proszę Państwa.
On nigdy nie mówi o niczym, to doktor nauk przyrodniczych.
Tak więc upierdliwy w upierdliwości życia swego, konsekwentnie zdążyłeś do celu.
Kochany Józku, taką drogą nie może się poszczycić się wielu.
Rymowane pożegnanie zebrało burzę oklasków. Starosta będzie pełnił formalnie swoją funkcję do czasu wyłonienia nowego włodarza powiatu.
Komentarze (17) dodaj komentarz
_gość
14.11.2014, 14:05
żałosny wierszyk żałosnej radnej
Odpowiedz_gość
24.04.2015, 21:35
Ciężkie jest życie wyznawcy Tuska Boi się PIS-u, boi się Ruska Mina Prezesa tak go przeraża, że pędem musi biec do lekarza A u lekarza zmartwienie nowe Twarze pacjentów... antypaństwowe Wciąż narzekania - recepty, leki... To wina Tuska, chore kaleki? Mędrzec Wałęsa bije na trwogę To PIS mu ciągle podkłada noge! TO "Solidarność" - pałować trzeba Biedny nasz Donald pójdzie do nieba! Więc chowa głowę w płachtę "Gazety" A tam fatalne wieści niestety Chcą protestować - zmartwienie nowe Hydra faszyzmu podnosi głowę! Boi się marszu Pani Środa AŻ Żakowskiego jeży się broda Profesor Nałęcz "bulem"przejęty Ten Lud Smoleński - cóż to za męty! Więc w TOK FM-ie na odsiecz bieży: Wołek wraz z Lisem, Pan Urban Jerzy Pan Politolog, ksiądz z "Tygodnika" A strach wciąż rośnie, wcale nie znika! Wraca do domu w samochód wsiada Skręca na stację - tam znów ktoś biada Patrzy na licznik - zmartwienie nowe Ceny benzyny ... antyrządowe! Nie wie co myśleć, w głowie ma zamęt Autorytetów gniecie go lament "Jak się ocalić? Kto mi podpowie? Wiem już!" - i włącza... "Szkło kontaktowe"
Cytuj._gość
14.11.2014, 14:25
NARESZCIE IDZIE W PIS DU
I JEMU PODOBNI TEŻ NIECH IDĄ ,SEMBEROWSKI PISOWSKI ZADYMIARZ ZERO PRZYGOTOWANIA MERYTORYCZNEGO TYLKO PISOWSKI BEŁKOT NO I KTÓRE POWINNY BAWIĆ WNUCZKI A NIE ZASIADAĆ W RADACH
OdpowiedzTaki sobie_gość
14.11.2014, 14:28
O matko i córko!!!! To dopiero wazelina...
Odpowiedzzałamny ..... _gość
14.11.2014, 15:00
o Boże.... to nawet nie wierszoklectwo.... straszne....
OdpowiedzsAMbor_gość
17.11.2014, 18:07
pożegnań czar
To poezja na jaką Ci fachowcy zasługują jeszcze tylko brakuje barwnych krawatów
Cytujprzeciw chamstwu i oszustwu _gość
14.11.2014, 15:16
do admin
Dlaczego gdy kliknąłem na minus przy stanie 0 wskoczył plus i liczba 4. Dlaczego na tym forum "puszczacie " teksty obelżywe, chamskie i wulgarne a obiektywne lecz dotyczące " jedynej słusznej partii" są blokowane. Ciekawe czy starczy Wam odwagi i przyzwoitości zamieścić ten komentarz.
Odpowiedzobiektywny_gość
14.11.2014, 16:25
do taki sobie, załamany i inni
Starosta odchodzi więc gdzie tutaj wazelina? Wierszyki satyryczne nie muszą być poezją "z górnej półki"
OdpowiedzAneks_gość
14.11.2014, 16:30
ŻAL
Najpierw nauczycielka co uczyć nie umiała a teraz radna BEZRADNA ŻAL że takich ludzi wybieramy !!!!!!!!!
OdpowiedzKinoman_gość
14.11.2014, 16:32
do nareszcie idzie w....
Cytat z Kabaretu pod Egidą. CHAMSTWU NALEŻY SIĘ PRZECIWSTAWIAĆ: "siłom, odwagom i kulturom osobistom". Oczywiście chamstwu w Twoim wydaniu.
Odpowiedz_gość
14.11.2014, 17:45
"siłom i godnościom osobistom" jeśli już...
Cytuj_gość
14.11.2014, 22:09
I nie jest to cytat z "Pod egidą" - tak gwoli ścisłości. Chyba raczej z kabaretu Dudek
Cytujgość_gość
14.11.2014, 21:17
gość
Widać czym się zajmują Mam nadzieję że następne wierszyki będą dla urzędu pracy won nieroby
Odpowiedzmieczyslaw
14.11.2014, 21:54
List otwarty do Pana Wiórka
Drogi Panie Wiórku, Na wstępie chciałem zapytać czy u Pana wszystko w porządku, tak jak przed ostatnimi wyborami samorządowymi cztery lata temu. Mam nadzieję, że tak. Wszyscy już wiemy, że nie spełnił Pan swoich obietnic wyborczych, tak mocno wyczekiwanych przez skromny elektorat (głosowało na pana raptem niewiele ponad 400 osób, co nie jest wcale takim dobrym wynikiem) oraz znaczną część mieszkańców Tczewa i nie tylko. W tym roku, startując w najbliższych wyborach samorządowych, nie wzbudza Pan nadziei wśród społeczeństwa na uratowanie mostu, jak przed ostatnimi wyborami. Przez ostatnie lata Pańskiej działalności, mieliśmy okazję się przekonać jakie są Pana intencje. Pańska działalność w sprawie mostu, zamkniętego dla ludzi od wielu lat, skazanego na degradację nie zostanie wykasowana z pamięci tylko dlatego, że na najnowszej ulotce wyborczej napisze Pan słów kilka o swoim zaangażowaniu w jego mostu. Zacznę od tego, że Pan tego mostu nie ratuje. Pan stara się przeforsować na siłę i wbrew społeczeństwu swój prywatny pomysł, swoją prywatną wizję. Pan stara się ukonstytuować jakiegoś "gargamela" architektonicznego, niczym nieuzasadnioną projekcję, nie odbudowy, ale PRZEBUDOWY mostu. Pan chce zniszczyć zabytek. Ten most przetrwał jakimś cudem wojnę, przetrwał wycofujące się wojska niemieckie i nadchodzącą armię czerwoną. Przetrwał, choć nie bez uszczerbku, władzę komunistyczną, ale wychodzi na to, że jeśli Pan znów zasiądzie w radzie powiatu, nie przetrwa w czasach, w których w końcu ma szansę na odbudowę, na zasłużone przywrócenie mu dawnej świetności! Jak Panu nie wstyd wycierać sobie twarzy tym mostem, okłamywać mieszkańców Tczewa i wszystkich ludzi, którym dobro zarówno tego zabytku, jak i wszelkiego dziedzictwa jest bliskie?! Jak Pan mógł napisać w swojej ulotce hasło: "Zaangażowany w proces odbudowy Mostu Tczewskiego (...)"?!, kiedy wiemy doskonale, że odrzucił Pan razem z Panem Puczyńskim i radnymi powiatowymi ofertę społeczną na stworzenie nowej jakości, na skalę kraju w procesie przywracania zabytkom dawnej świetności. Pan to wszystko przekreślił, odrzucając wszelką pomoc, nie angażując szerokiego spektrum środowisk, nie próbując wypracować szerokiego porozumienia społecznego dla powstającej koncepcji ratowania mostu. Panie Wiórku, czy Pan nie ma wstydu? Czy nie czuje Pan jakiegoś niesmaku po tym wszystkim? Patrząc na most, wiadukt, ronda, sygnalizację świetlną, dziurawe drogi, czy nie ma Pan wrażenia, że to były zmarnowane lata? Z wyrazami szacunku, mieczyslaw Ps. niestety nie zdążyłem przez tcz24 dodać tej wiadomości - wybaczcie
OdpowiedzLudzie Tczewa_gość
18.11.2014, 09:17
wesołych świąt w końcu odeszłeś WIÓREK !!!!!!!
OdpowiedzIgor _gość
26.11.2014, 21:34
Ten z ta slaba nauczycielka
Ten z ta slaba nauczycielka to ma racje ! Kazda dla niego jest slaby, bo z pustego w prozne i Salomon nie przeleje ! Siedzial w klasie za plecami i pod....dalal kolegow - odwazniak ! Teraz siedzi za ekranem i leczy kompleksy cienias, no...moze malego kompleksika.... Niestety, mialem takich w klasie, teraz sa wielkimi ch.....
Odpowiedz_gość
24.04.2015, 20:55
,, Anka miała 35 lat. Wstała po 6. Obudziła 2 swoich dzieci, nakarmiła resztkami jedzenia kupionymi za ostatnią zapomogę z MOPSu, wysłała je do szkoły. Potem poszła do ogródka. Z kuchni zabrała taboret, z garażu sznurek... Janek lat 46. Obudził się po 9. Obudził skacowany, jak zawsze od kilku lat. Od dnia w którym stracił pracę a nowej nie znalazł. Mieszkał na 4 piętrze. Otworzył okno... Damian miał 24 lata. W szkole miał problemy z matematyką, edukację zakończył tylko maturą. Potem szukał pracy, szukał, szukał. Wyszedł rano z domu znowu szukać. Znalazł przejazd kolejowy ... Piotrek. Student. 22 lata. Dopalacze. Most... Basia miała szczęśliwe życie, kochającego męża. Kredyt na ciągnik. Kredyt by spłacić kredyt, i następny kredyt by spłacać wcześniejszy kredyt. Józek zaczął pić i bić. Wstała rano, zmówiła pacierz. Poszła do obory..."
Odpowiedz