Autostrada A1 po otwarciu szlabanów oblegana przez kierowców

Autostrada A1 (fot. tcz.pl)
Autostrada A1  po otwarciu szlabanów oblegana przez kierowców
Kierowcy chętnie korzystają z faktu, że do końca sierpnia można w weekendy podróżować za darmo autostradą A1. Dzięki podniesionym szlabanom, bursztynową drogą tylko w ostatnią niedzielę przejechało 93 tysiące aut.

Decyzja o otwarciu bramek w sierpniowe weekendy zapadła na rządowym szczeblu po tym, jak kierowcy jadący nad morze stali w wielokilometrowych korkach na punktach poboru opłat. Zmotoryzowani tłumnie korzystają z weekendowej płatniczej amnestii - jak podaje GTC - koncesjonariusz autostrady A1 - w długi weekend bursztynową trasą przejechało 242 tysiące pojazdów - rekord padł w niedzielę, kiedy z trasy skorzystało 93 tys. kierowców (dla porównania średnia dobowa z lipca to ok. 54 tys. aut.). Autostradą bez opłat pojedziemy jeszcze w dwa sierpniowe weekendy.

- Szlabany na bramkach wjazdowych i zjazdowych zostaną otwarte od godziny 16.00, natomiast w niedzielę 24 i 31 sierpnia o godzinie 23.59 zostaną zamknięte szlabany na bramkach wjazdowych. Osoby wjeżdżające na autostradę po godzinie 23.59 w niedzielę 24 i 31 sierpnia będą pobierały bilety wjazdowe i jeśli dojadą do wybranych bramek zjazdowych przed ich zamknięciem w poniedziałek (25 sierpnia br oraz 1 września br.) do godziny 01.30 opuszczą autostradę bez uiszczania opłaty. Uwaga!!! Kierowca, który pojawi się na zjeździe po godzinie 01.30 będzie zobowiązany do uiszczenia opłaty zgodnie z obowiązującym regulaminem tj. szczególnie w przypadku braku biletu do zapłaty za najdłuższy odcinek dla danego miejsca zjazdu. W przypadku pojazdów kat. 1 będzie to maksymalnie 29,90 zł kat. 2, 3 i 4 będzie to max 71 zł natomiast dla kategorii 5 stawka wynosi max 298,90 zł. - informuje na swojej stronie GTC.

Cała akcja w ocenie ekspertów będzie kosztowała ok. 20 mln zł - pieniądze trafią z rezerwy celowej na konto Krajowego Funduszu Drogowego. Dodajmy, że sopocki wymiar sprawiedliwości czeka ciekawa sprawa dotycząca niedawnych utrudnień na A1 - prawniczka z Katowic, która wracając w lipcu znad morza, utknęła na bramkach pod Toruniem, wystosowała pozew przeciwko zarządcy A1. Kobieta chce zwrotu pieniędzy, bo uważa opłata za utrudniony przejazd nie powinna zostać pobrana.


Drukuj
Prześlij dalej

Komentarze (2)
dodaj komentarz

  • +3

    harjokari_gość

    21.08.2014, 15:55

    Tak - to widać. Zapomnieliście dodać, że niestety kierowcy nie wiedzą do czego służy lewy pas na autostradach i drogach ekspresowych. Służy do wyprzedania pojazdów jadących po pasie prawym. Bo to co się dzieje w weekendy o pomstę woła. Jedzie taki jeden z drugim Puntem 60KM, całe 100 na godzinę za nim jedzie sznurek pojazdów. A pas prawy? Wolny... nic tylko z prawej wyprzedać.

    Odpowiedz
    IP: 83.8.xx2.xx1 
  • +2

    ja_gość

    21.08.2014, 21:05

    oj tak...

    co ciekawe prym w takim zachowaniu wiodły łódzkie rejestracje... 120 lewym pasem i nawet nie raczy zjechać na prawo...

    Cytuj
    IP: 95.40.xx4.xx1 
Uwaga! Publikowane powyżej komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu, które dodano po zaakceptowaniu regulaminu. Tcz.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Jeżeli którykolwiek komentarz łamie zasady, zawiadom nas o tym używając opcji "zgłoś naruszenie zasad komentowania lub zgłoś nadużycie" dostępnej pod każdym komentarzem.
 
KOMENTARZ DNIA