"Tczewska strefa ekonomiczna bardzo dobrze funkcjonuje" - mówił podczas wizyty w Tczewie szef resortu pracy i polityki społecznej, podkreślając, że strefy ekonomiczne powinny działać bez limitów czasowych. Obecnie datę graniczną funkcjonowania stref jest 2026 rok.
Pomorska Specjalna Strefa Ekonomiczna, dzięki której przedsiębiorcy mogą korzystać ze specjalnych zwolnień, wyprowadziła Tczew z bezrobocia strukturalnego, które w latach 90-tych było największą bolączką miasta. W lipcu 2013 roku rząd przyjął przepisy wydłużające funkcjonowanie stref do 2026 roku - co potem, na razie nie wiadomo - ale swoje zdanie na ten temat ma Władysław Kosiniak-Kamysz, minister pracy i polityki społecznej.
- Strefa w Tczewie funkcjonuje bardzo dobrze - zapewnia około 7 tysięcy miejsc pracy. Jestem zatem zwolennikiem zniesienia limitów i wprowadzania stref na stałe - Polskę na to stać. - mówił w Tczewie Władysław Kosiniak-Kamysz.
W okolicach Tczewa działają dwie podstrefy PSSE - chodzi o Czatkowy (63,70 ha - powierzchnia wolna do zagospodarowania - 10 ha) i Rokitki (38,96 ha - 3 ha do zagospodarowania). Pomorska Specjalna Strefa Ekonomiczna obejmuje dwadzieścia jeden terenów inwestycyjnych (podstref) o łącznej powierzchni 1 314,628 ha (463,7634 ha w województwie pomorskim, 620,5763 ha w kujawsko - pomorskim, 208,4 ha w zachodniopomorskim oraz 21,8883 ha w wielkopolskim), na których działalność gospodarcza może być prowadzona na preferencyjnych zasadach. W województwie pomorskim Pomorska Specjalna Strefa Ekonomiczna obejmuje grunty położone na terenie gmin: Krokowa, Gniewino, Człuchów, Chojnice, Tczew, miasta Gdańsk, miasta Gdynia, miasta Tczew, miasta Kwidzyn, miasta Starogard Gdański, miasta Malbork i miasta Sztum.
Pomorska Specjalna Strefa Ekonomiczna, dzięki której przedsiębiorcy mogą korzystać ze specjalnych zwolnień, wyprowadziła Tczew z bezrobocia strukturalnego, które w latach 90-tych było największą bolączką miasta. W lipcu 2013 roku rząd przyjął przepisy wydłużające funkcjonowanie stref do 2026 roku - co potem, na razie nie wiadomo - ale swoje zdanie na ten temat ma Władysław Kosiniak-Kamysz, minister pracy i polityki społecznej.
- Strefa w Tczewie funkcjonuje bardzo dobrze - zapewnia około 7 tysięcy miejsc pracy. Jestem zatem zwolennikiem zniesienia limitów i wprowadzania stref na stałe - Polskę na to stać. - mówił w Tczewie Władysław Kosiniak-Kamysz.
W okolicach Tczewa działają dwie podstrefy PSSE - chodzi o Czatkowy (63,70 ha - powierzchnia wolna do zagospodarowania - 10 ha) i Rokitki (38,96 ha - 3 ha do zagospodarowania). Pomorska Specjalna Strefa Ekonomiczna obejmuje dwadzieścia jeden terenów inwestycyjnych (podstref) o łącznej powierzchni 1 314,628 ha (463,7634 ha w województwie pomorskim, 620,5763 ha w kujawsko - pomorskim, 208,4 ha w zachodniopomorskim oraz 21,8883 ha w wielkopolskim), na których działalność gospodarcza może być prowadzona na preferencyjnych zasadach. W województwie pomorskim Pomorska Specjalna Strefa Ekonomiczna obejmuje grunty położone na terenie gmin: Krokowa, Gniewino, Człuchów, Chojnice, Tczew, miasta Gdańsk, miasta Gdynia, miasta Tczew, miasta Kwidzyn, miasta Starogard Gdański, miasta Malbork i miasta Sztum.
Komentarze (2) dodaj komentarz
gość_gość
10.10.2014, 20:57
gość
A ja oceniam ministra żle
Odpowiedzgości _gość
11.10.2014, 23:31
min
ten minister z PSL to jest tez sitwa tak jak PO ? GDZIE BURY MA NASZE ZŁOTO ? PRZECIEŻ TO BYŁO ZŁOTO Z AMBER -GOLD ??? A NIE CWANIAK Z PSL WYNIUS DO KAPELANA TO TEZ CZARNA MAFIA TEN KAPELAN ?
Odpowiedz