Rodzice tylko 20-ga dzieci z terenu całego Tczewa zgłosili, że okresie przerwy świątecznej chcą zapewnić opiekę w szkole dla swoich maluchów. Niedawno minister edukacji Joanna Kluzik-Rostkowska w specjalnym liście przypominała, że zbliżająca się przerwa świąteczna to nie urlop nauczycieli, taki jak ferie, czy wakacje, ale czas kiedy nauczyciel powinien pozostawać do dyspozycji dyrektora.
O sprawie pisaliśmy tutaj - "Przerwa świąteczna to nie urlop nauczycieli". Nie masz z kim zostawić dziecka? Zgłoś to do 12. grudnia . Czy w Tczewie rodzice będą szukać opieki dla swoich maluchów w szkolnych placówkach.
- Na zajęcia w okresie świąteczno-noworocznym w szkołach zgłosiło się 20 dzieci: w SSP 2 - 1 dziecko, w SP 11 - 5 dziecko, w SP 12 - 14 dzieci. Jeśli w tym czasie przyjdą do szkoły także inni uczniowie, szkoła musi ich również przyjąć. - mówi Małgorzata Mykowska, rzeczniczka tczewskiego ratusza.
Rodzic ma prawo (poza dniami ustawowo wolnymi od pracy) przyprowadzić bez wcześniejszego zgłaszania dziecko do szkoły - świetlica powinna zapewnić maluchowi opiekę.
Dodajmy, że oburzenie środowiska nauczycielskiego po przypomnieniu przez minister resortu edukacji o obowiązkach pracowników oświaty nie milknie. Na Facebooku zawiązali akcję - "Dzwonimy w Wigilię o godz. 13.00 do Pani Minister Kluzik-Rostkowskiej", którą polubiło już ponad 4,5 tysiąca osób.
- Nauczyciele będą w szkołach 24 grudnia o godz. 13.00. Zapewne Pani Minister Edukacji Narodowej oczywiście też na posterunku. Ale co szkodzi sprawdzić czy będzie wtedy w pracy? - piszą organizatorzy akcji.
Propagatorzy przedsięwzięcia piszą na tym popularnym portalu społecznościowym, że nauczyciel nie jest niańką, a specyfika pracy belfra wymaga przerw i odpoczynku. Z kolei przeciwnicy akcji piszą, że dla większości wigilia jest normalny dniem pracy.
O sprawie pisaliśmy tutaj - "Przerwa świąteczna to nie urlop nauczycieli". Nie masz z kim zostawić dziecka? Zgłoś to do 12. grudnia . Czy w Tczewie rodzice będą szukać opieki dla swoich maluchów w szkolnych placówkach.
- Na zajęcia w okresie świąteczno-noworocznym w szkołach zgłosiło się 20 dzieci: w SSP 2 - 1 dziecko, w SP 11 - 5 dziecko, w SP 12 - 14 dzieci. Jeśli w tym czasie przyjdą do szkoły także inni uczniowie, szkoła musi ich również przyjąć. - mówi Małgorzata Mykowska, rzeczniczka tczewskiego ratusza.
Rodzic ma prawo (poza dniami ustawowo wolnymi od pracy) przyprowadzić bez wcześniejszego zgłaszania dziecko do szkoły - świetlica powinna zapewnić maluchowi opiekę.
Dodajmy, że oburzenie środowiska nauczycielskiego po przypomnieniu przez minister resortu edukacji o obowiązkach pracowników oświaty nie milknie. Na Facebooku zawiązali akcję - "Dzwonimy w Wigilię o godz. 13.00 do Pani Minister Kluzik-Rostkowskiej", którą polubiło już ponad 4,5 tysiąca osób.
- Nauczyciele będą w szkołach 24 grudnia o godz. 13.00. Zapewne Pani Minister Edukacji Narodowej oczywiście też na posterunku. Ale co szkodzi sprawdzić czy będzie wtedy w pracy? - piszą organizatorzy akcji.
Propagatorzy przedsięwzięcia piszą na tym popularnym portalu społecznościowym, że nauczyciel nie jest niańką, a specyfika pracy belfra wymaga przerw i odpoczynku. Z kolei przeciwnicy akcji piszą, że dla większości wigilia jest normalny dniem pracy.
Komentarze (7) dodaj komentarz
Katarzyna R._gość
19.12.2014, 09:18
Wszystko rozumiem tylko ... dlaczego Pani "świetliczanka" będzie musiała pracować a Pani "od religii czy Polskiego" NIE?! Po drugie są szkoły co zawsze pracują (w każde ferie czy przerwy organizują zajęcia) np.SOSW
Odpowiedzstarakaramba_gość
19.12.2014, 09:20
Na Boga (wszystko jedno, którego)
Ludzie, no nie dajcie się zwariować. To, że korporacje swoimi mackami pożarły wielowiekowe tradycje (mam na myśli tradycje świąteczne), to jeszcze nie powód, abyśmy zachowywali się jak przysłowiowe "psy ogrodnika" - sam nie weźmie, nikomu nie da. Większość ludzi, zamiast walczyć o swoje prawa, ze strachu, złośliwości, zazdrości etc., pluje pod nogi tych grup zawodowych, które mają jeszcze to szczęście pracować w "normalnych" warunkach. Nie tędy droga. Na cudzej krzywdzie i zawiści jeszcze niczego dobrego nie zbudowano. P.S. tera dawajta, żem belfer - aaaa, nic mylnego, pozdrawiam życzliwych, Zdrowych, Pogodnych oraz leniwie płynących Wesołuch Świąt BN życzę wszystkim, bez wyjątku wszystkim ;)
OdpowiedzŁukasz Rościszewski ;P
19.12.2014, 09:28
List ze strony ministerstwa jest niegrzeczny i nie na miejscu. Resortowa szefowa sama dyskredytuje swój resort, bo wychodzi na to, że nie ufa swoim podwładnym i z góry dopuszcza możliwość zaniedbania obowiązków. Dziwne to. tnij.tcz.pl/?u=630bd9
Odpowiedz_gość
19.12.2014, 11:09
Tak krzyczą co roku są ferie przerwa świąteczna i jakoś do tej pory nie było tak głośno o tym. Ale skoro tylko 20 dzieci zgłoszono to znaczy że większość ma opiekę dla dzieci w tej przerwie świątecznej. Przecież ludzie nie pracują cały ten okres tez mają urlopy albo dadzą pod opiekę komuś w rodzinie. Po za tym dzieci tez chcą trochę odpocząć od szkoły.
Odpowiedzczytelnik_gość
19.12.2014, 11:25
Biedne dzieci :(
Odpowiedzgość ;)_gość
19.12.2014, 18:51
Dorośli z zawiści i zazdrości, że nauczyciel ma "TYLE" wolnego piszą durne komentarze a jednak chyba najwięcej na "TYLE" wolnego to czekają same dzieci.
Odpowiedzojciec_gość
20.12.2014, 18:41
Skoro łaskawie pyta się rodziców na tydzień czy dwa przed wolnym, dopiero po wybuchu ogólnopolskiej afery to co się dziwić? Większość rodziców zarezerwowała wcześniej urlop lub dzieci wziął ktoś z rodziny albo znajomych. Ja na prawdę nie rozumiem dlaczego 22 i 23 grudnia są wolne...Potem nauczyciele narzekają przed egzaminem klas 6, że za mało czasu, że program przeładowany. Poza tym mówi się w oświacie o dniach wolnych od zajęć dydaktycznych...co nie jest równoznaczne z zamykaniem szkół...panie i panowie dyrektorzy.
Odpowiedz