Budowa stacji bazowych w Tczewie budzi spore emocje. Protestują mieszkańcy ulicy Czyżykowskiej, na głowami których zamontowano już anteny oraz ulicy Wyzwolenia, która wciąż czeka na montaż. Przedstawiciele Polkomtela podkreślają, że nie udowodniono szkodliwości sąsiedztwa nadajników, a ich brak spowoduje, że mieszkańcy Tczewa będą musieli się liczyć z niemożnością korzystania z niektórych usług.
Sprawę budowy stacji bazowych w Tczewie poruszaliśmy w naszym materiale filmowym w ubiegłym tygodniu. Okazuje się, że nie wszystkim mieszkańcom odpowiada sąsiedztwo anten telefonii komórkowej. Dlaczego budowa budzi takie emocje?
- Wydaje mi się, że z powodu ignorancji. Protestują nie wszyscy, ale niektórzy mieszkańcy. Bo gdybyśmy zadali pytanie - czy mieszkańcy Tczewa chcą mieć dostęp do telefonii komórkowej, czy chcą mieć dostęp do internetu, to bardzo ciekaw jestem, czy powiedzieliby nie. Pan radny (Kaffka - dop. red.) mówił, że mieszkańcy Tczewa nie życzą sobie takich instalacji, to w takim razie muszą mieć świadomość, że w Tczewie nie będzie usług komórkowych trzeciej generacji. - mówił podczas ubiegłotygodniowego spotkania mieszkańców bloków przy ulicy Czyżykowskiej i Wyzwolenia z Radiem Gdańsk, Dariusz Matuszak, dyrektor Biura Komunikacji Korporacyjnej Polkomtel - operatora sieci Plus.
Przedstawiciel spółki wyjaśniał, że nikt jeszcze nie udowodnił szkodliwości sąsiedztwa stacji bazowych i ich negatywnych skutków na stan zdrowia lokatorów:
- Jeśli przeciwnicy mówią, że te instalacje pogarszają jakość życia mieszkańców, to my mówimy odwrotnie - polepszają jakość życia, bo dodają dostęp do usług.
Firmę dziwią również zarzuty związane z kwestią legalności ustawiania instalacji przy ulicy Czyżykowskiej. Dariusz Matuszak przedstawił całą drogę związaną z inwestycją - w kwietniu 2008 roku zawarto umowę dzierżawy ze wspólnotą mieszkaniową. Pozwolenie na budowę wydał starosta w kwietniu 2009 roku. W postępowaniu administracyjnym wystąpiły 22 podmioty i osoby fizyczne. We wrześniu Wojewódzki Inspektorat Sanitarny w Gdańsku wydał postanowienie, w którym nie zgłosił sprzeciwu w przekazaniu do użytkowania stacji bazowej. Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego w Tczewie przyjął zakończenie robót bez zastrzeżeń.
- Więc jeżeli pan radny mówi, że mieszkańcy nie mieli okazji zgłosić swoich zastrzeżeń, to po prostu mówi nieprawdę. - dodał przedstawiciel Polkomtela. - Nigdy nie pozwolilibyśmy na rozpoczęcie inwestycji bez wszelkich możliwych zezwoleń. Oczywiście można zarzucić prokuraturę papierami i podważyć legalność inwestycji.
Chociaż Polkomtel twierdzi, że przeszedł całą drogę związaną z uzyskaniem pozwolenia, ma do tego poważne zastrzeżenia radny z tamtego rejonu miasta, Mirosław Kaffka:
- W opinii prawnej Urzędu Miasta jest stwierdzenie, że wspólnota ma możliwość odstąpienia od umowy w przypadku, gdy użyto podstępu. Mieszkańcy twierdzą, że takiego podstępu użyto, bowiem nie było quorum podczas zebrania, na którym pojawiło się tylko 5 osób, które podpisały umowę, wiedząc tylko o korzyściach, nie wiedząc o zagrożeniach. Resztę podpisów pod zgodę zbierano na kolanie, na zasadzie domokrążstwa. Opierajmy się na dokumentach Parlamentu Europejskiego - w życie weszła rezolucja, która wyraźnie określa, że stacje bazowe szkodzą zdrowiu. Towarzystwa Ubezpieczeniowe nie biorą na siebie odpowiedzialności i wypłaty świadczeń w przypadku śmierci. - mówił rajca, zaś Dariusz Matuszak odpowiadał - To są takie kontrowersje, jak dotyczące tego, czy elektryczność szkodzi. Polska jest jednym z najbardziej zacofanych krajów, jeśli o dostęp do internetu. Mieszkańcy Tczewa poprzez swoje władze mogą sobie uchwalić każdą uchwałę i powiedzieć, że nie chcą stacji, a w związku z tym w Tczewie nie będzie telefonów komórkowych.
- Polska jest nie tylko najbardziej zacofanym krajem, ale również zarządy pewnych spółek postępują podobnie - mówił radny z osiedla Garnuszewskiego, Zbigniew Urban - Chciałbym od pana uzyskać uzasadnienie dla budowy stacji bazowej na dachu czterokondygnacyjnego budynku, jeżeli w okolicy 20 metrów są dwa wieżowce. Czy pan mógłby to racjonalnie uzasadnić?
Dariusz Matuszak wyjaśniał, że firma, otrzymała z tego regionu od 1 czerwca 2008 do 1 grudnia 2008 42 zgłoszenia dotyczące polepszenia jakości usług. W tym roku takich zgłoszeń było 70. Nadajniki mogłyby stać na polach, czy w lasach, ale jak wyjaśniał przedstawiciel Polkomtela, wtedy by nikomu nie służyły, bo zasięg masztu wynosi około kilometr.
- Proces inwestycyjny w Polsce jest gehenną - od momentu zdobycia pozwoleń do momentu zakończenia inwestycji mijają dwa lata. Mamy setki inżynierów, którzy pracują na co dzień przy stacjach, przy ich montowaniu. Gdyby ktokolwiek z nich wiedział, że jest szkodliwe dla jego zdrowia, to nie chciałby przy tym pracować.
Zanosi się na to, że na tym nie koniec batalii o stacje bazowe. Tego samego dnia odbyło się spotkanie mieszkańców z przedstawicielami ZGM i ZGKZM. O jego przebiegu napiszemy wkrótce.
Sprawę budowy stacji bazowych w Tczewie poruszaliśmy w naszym materiale filmowym w ubiegłym tygodniu. Okazuje się, że nie wszystkim mieszkańcom odpowiada sąsiedztwo anten telefonii komórkowej. Dlaczego budowa budzi takie emocje?
- Wydaje mi się, że z powodu ignorancji. Protestują nie wszyscy, ale niektórzy mieszkańcy. Bo gdybyśmy zadali pytanie - czy mieszkańcy Tczewa chcą mieć dostęp do telefonii komórkowej, czy chcą mieć dostęp do internetu, to bardzo ciekaw jestem, czy powiedzieliby nie. Pan radny (Kaffka - dop. red.) mówił, że mieszkańcy Tczewa nie życzą sobie takich instalacji, to w takim razie muszą mieć świadomość, że w Tczewie nie będzie usług komórkowych trzeciej generacji. - mówił podczas ubiegłotygodniowego spotkania mieszkańców bloków przy ulicy Czyżykowskiej i Wyzwolenia z Radiem Gdańsk, Dariusz Matuszak, dyrektor Biura Komunikacji Korporacyjnej Polkomtel - operatora sieci Plus.
Przedstawiciel spółki wyjaśniał, że nikt jeszcze nie udowodnił szkodliwości sąsiedztwa stacji bazowych i ich negatywnych skutków na stan zdrowia lokatorów:
- Jeśli przeciwnicy mówią, że te instalacje pogarszają jakość życia mieszkańców, to my mówimy odwrotnie - polepszają jakość życia, bo dodają dostęp do usług.
Firmę dziwią również zarzuty związane z kwestią legalności ustawiania instalacji przy ulicy Czyżykowskiej. Dariusz Matuszak przedstawił całą drogę związaną z inwestycją - w kwietniu 2008 roku zawarto umowę dzierżawy ze wspólnotą mieszkaniową. Pozwolenie na budowę wydał starosta w kwietniu 2009 roku. W postępowaniu administracyjnym wystąpiły 22 podmioty i osoby fizyczne. We wrześniu Wojewódzki Inspektorat Sanitarny w Gdańsku wydał postanowienie, w którym nie zgłosił sprzeciwu w przekazaniu do użytkowania stacji bazowej. Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego w Tczewie przyjął zakończenie robót bez zastrzeżeń.
- Więc jeżeli pan radny mówi, że mieszkańcy nie mieli okazji zgłosić swoich zastrzeżeń, to po prostu mówi nieprawdę. - dodał przedstawiciel Polkomtela. - Nigdy nie pozwolilibyśmy na rozpoczęcie inwestycji bez wszelkich możliwych zezwoleń. Oczywiście można zarzucić prokuraturę papierami i podważyć legalność inwestycji.
Chociaż Polkomtel twierdzi, że przeszedł całą drogę związaną z uzyskaniem pozwolenia, ma do tego poważne zastrzeżenia radny z tamtego rejonu miasta, Mirosław Kaffka:
- W opinii prawnej Urzędu Miasta jest stwierdzenie, że wspólnota ma możliwość odstąpienia od umowy w przypadku, gdy użyto podstępu. Mieszkańcy twierdzą, że takiego podstępu użyto, bowiem nie było quorum podczas zebrania, na którym pojawiło się tylko 5 osób, które podpisały umowę, wiedząc tylko o korzyściach, nie wiedząc o zagrożeniach. Resztę podpisów pod zgodę zbierano na kolanie, na zasadzie domokrążstwa. Opierajmy się na dokumentach Parlamentu Europejskiego - w życie weszła rezolucja, która wyraźnie określa, że stacje bazowe szkodzą zdrowiu. Towarzystwa Ubezpieczeniowe nie biorą na siebie odpowiedzialności i wypłaty świadczeń w przypadku śmierci. - mówił rajca, zaś Dariusz Matuszak odpowiadał - To są takie kontrowersje, jak dotyczące tego, czy elektryczność szkodzi. Polska jest jednym z najbardziej zacofanych krajów, jeśli o dostęp do internetu. Mieszkańcy Tczewa poprzez swoje władze mogą sobie uchwalić każdą uchwałę i powiedzieć, że nie chcą stacji, a w związku z tym w Tczewie nie będzie telefonów komórkowych.
Więcej informacji związanych z dyskusją o wpływie stacji bazowych na stan zdrowia można znaleźć na stronach - www.iddd.de , www.prawodozycia.pl , www.skocz.pl/sesja_tczew
Podczas spotkania padły również pytania dotyczące planowanej kolejnej inwestycji Polkomtela - budowy stacji bazowych przy ul. Wyzwolenia 1:- Polska jest nie tylko najbardziej zacofanym krajem, ale również zarządy pewnych spółek postępują podobnie - mówił radny z osiedla Garnuszewskiego, Zbigniew Urban - Chciałbym od pana uzyskać uzasadnienie dla budowy stacji bazowej na dachu czterokondygnacyjnego budynku, jeżeli w okolicy 20 metrów są dwa wieżowce. Czy pan mógłby to racjonalnie uzasadnić?
Dariusz Matuszak wyjaśniał, że firma, otrzymała z tego regionu od 1 czerwca 2008 do 1 grudnia 2008 42 zgłoszenia dotyczące polepszenia jakości usług. W tym roku takich zgłoszeń było 70. Nadajniki mogłyby stać na polach, czy w lasach, ale jak wyjaśniał przedstawiciel Polkomtela, wtedy by nikomu nie służyły, bo zasięg masztu wynosi około kilometr.
- Proces inwestycyjny w Polsce jest gehenną - od momentu zdobycia pozwoleń do momentu zakończenia inwestycji mijają dwa lata. Mamy setki inżynierów, którzy pracują na co dzień przy stacjach, przy ich montowaniu. Gdyby ktokolwiek z nich wiedział, że jest szkodliwe dla jego zdrowia, to nie chciałby przy tym pracować.
Zanosi się na to, że na tym nie koniec batalii o stacje bazowe. Tego samego dnia odbyło się spotkanie mieszkańców z przedstawicielami ZGM i ZGKZM. O jego przebiegu napiszemy wkrótce.
Zobacz także materiał filmowy powiązany z tym tematem "Nie chcemy tych anten!"
Komentarze (41) dodaj komentarz
_gość
07.12.2009, 06:14
"Radny Urban pytał, dlaczego nadajniki nie powstaną na wieżowcach?" - a Jagiełły 5 to co ??
Odpowiedz???_gość
07.12.2009, 07:35
Zaraz, zaraz, to co, wg radnego na niskich budynkach szkodzi ludziom, a na wysokich nie? Czy ja czegoś nie rozumiem, czy pan radny plecie bzdury? A swoją drogą to fachowcy nad fachowcami zabierają głos w tej sprawie. Obaj panowie, to tekściarze, gadaja byle gadać, byle wyprodukować jak najwięcej słów, byle zrobić wrażenie na wyborcy. Wam zacofanym pisorkom, to tylko gołębie dać, albo ogniska sygnalizacyjne palic, a nie komórek uzywać. Żądam od obu panów, żeby publicznie zniszczyli swoje telefony i zaczęli korzystać ze stacjonarnych, a zamiast sms-ów pisali listy.
OdpowiedzC>K>M_gość
07.12.2009, 13:24
No bo w wieżowcach mieszkają kapitalisty, bogacze i reakcja i im może promieniować, każdy Prawdziwy Polak, to znaczy wyborca PIS i zwolennik socjalizmu z "ludzką twarzą", mieszka jak na prawdziwego Słowianina przystało w ziemiance, żywi się kapustą, smalcem i wódką, uważa, że 2+2*2 =8 i pod żadnym pozorem nie myśli samodzielnie więc o nich władza musi się troszczyć, żeby promenowanie X ich nie zmutowało....
Cytujmute_gość
07.12.2009, 07:59
"Jeśli przeciwnicy mówią, że te instalacje pogarszają jakość życia mieszkańców, to my mówimy odwrotnie - polepszają jakość życia, bo dodają dostęp do usług. " - mówi Pan z Polkomtela. rozumiem, że nie ważne jest to co do gara się wrzuci tylko komórka i internet drogi szaraku szczęście ci da. powodzenia !!! a ja nadal nie rozumiem, dlaczego stawiają takie nadajniki w centrum, skoro są takie super, to niech je na rokitkowskie pola przeniosą. albo znowu jakiś urzędas nieźle w łapę dostał.
Odpowiedz._gość
07.12.2009, 08:08
mute, nie rozumiesz bo to najwyraźniej za trudne dla Ciebie :)
Cytujmayster_gość
07.12.2009, 08:16
wkurza mnie takie pieprzenie farmazonów przez kogoś kto się na tym nie zna. najlepiej niech sobie panowie radni prąd w domu wyłączą bo pole elektryczne i elektromagnetyczne 50 Hz też szkodzi. W tym wypadku chyba na mózg. W W-wie w takim razie ludzie dawno by poumierali, bo raczej z powietrza tam zasięgu nie mają.
Odpowiedzmieczyslaw_gość
07.12.2009, 08:39
mute, widac ze nie rozumiesz.
troche logiki i rozumu, a naprawde nie trzeba znac sie na zasadzie dzialania/ projektowaniu sieci komorkowych, by odpowiedziec sobie na pytanie, dlaczego najwiecej masztow jest potrzebnych w centrum. btw. o szkodliwosci telefonow komorkowych/ masztow, tak naprawde dowiemy sie juz niedlugo, ze 10-20 lat, kiedy to (jesli technologia ta jest tak szkodliwa) znacznie wzrosnie zachorowalnosc na nowotowry mozgu, lub glowy.
Odpowiedzgość 2_gość
07.12.2009, 08:43
radni mają racje
Przeciez radni nie sa przeciwko telefonom komórkowym , tylko przeciwko budowie nadajników w gęsto zaludninych rejonach. Co do zagrożenia uzywaniem telefonów komórkowych to zdania są podzelone wsród naukowców, a przeciez wiadomo jakie ogromne lobby za tym stoi. Ciekawe jakie byłby wyniki gdyby je zrobiono bez tego lobby. Skoro są watpliwości i niewątpliwe zagrożenia mimom,że jeszcze nie znane do końca to mają racje ci co o tym mówią i pokazują to zagrożenie.
Odpowiedzjarek_gość
07.12.2009, 09:05
Nadajniki 3 generacji
Też mi 3 generacja skoro te nadajniki łapią 1km i nie można ich ustawić w polu lub w lesie.
OdpowiedzMax_gość
07.12.2009, 09:07
Promieniowanie
Jakiś czas temu zajmowałem się telefonią komórkową zarówno teoretycznie jak i praktycznie (instalowałem takie właśnie radiolinie) i naprawdę część zamieszanych w ten spó nie wie za bardzo o czym mówi. Największy strumień mocy wiązki mikrofalowej ma bardzo wąski promień który ukierunkowany jest na kolejną stacje bazową aby się z nią "widzieć" i właśnie ta wiązka może być szkodliwa dla organizmów żywych. Nie jest to typowy maszt radiowy który sieje dookoła ale ukierunkowana cienka wiązka. Z kilkunastu planów sytuacyjnych jakie udało mi się w życiu oglądać widziałem że punkty dobiera się tak aby kolejne radiolinie nie były zasłonięte i nic nie stawało na drodze wiązki zarówno ze względów bezpieczeństwa ludzi jak i technologii (zasięgu) - dlatego to nie zawsze musi być najwyższy budynek w okolicy szczególnie gdy zabudowa masztów jest gęsta za to o małej mocy. Natomiast jeśli obawy mieszkańców dotyczą anten zbierających sygnały z telefonów - no cóż mikrofala czy telewizor w domu bardziej szkodzi niż ten zestaw anten.
Odpowiedzcinek_gość
07.12.2009, 10:26
co najsmieszniejsze ostatnio widzialem obu panow - Urbana i Kaffke jak namietnie rozmawiali przez tel. kom jeden w mocce z panem solinskim drygi(brak kultury) w centrum dolnej wisly
Odpowiedzkkbest_gość
07.12.2009, 10:49
Ja, w przeciwieństwie do co niektórych, nie uważam się za fachowca w dziedzinie promieniowania elektromagnetycznego i jego wpływu na nasze zdrowie. Toteż zdałem się na opinię fachowców, poszedłem za radą radnego (sic!) Kaffki i zapoznałem się z wywiadem z eurodeputowaną panią Frederique Rice (autorytet w tej dziedzinie) na stronie http://www.skocz.pl/sesja_tczew oraz z zapisami Rezolucji Parlamentu Europejskiego w sprawie pól elektromagnetycznych. I co? Cała masa wątpliwości, obaw i zwykłego ludzkiego strachu o zdrowie i życie swoje i najbliższych. Tak że jakoś wszystkie argumenty luzaków, twierdzących, że tak samo szkodliwy jak stacja bazowa jest telewizor i suszarka do włosów, do mnie już nie trafiają. Proszę podejdźmy do kwestii poważnie zamiast atakować naszych radnych tylko dlatego, że reprezentują oni taką a nie inną opcję polityczną.
OdpowiedzMirosław Kaffka_gość
07.12.2009, 10:55
Promieniowanie elektromagnetyczne a zdrowie
Przed osądem kogokolwiek (w tym również mojej osoby) oraz stawianiem JEDYNIE SŁUSZNYCH TEZ, zapraszam Państwa do zapoznania się z materiałem zgromadzonym na stronach: http://www.iddd.de , http://www.prawodozycia.pl , http://www.skocz.pl/sesja_tczew
Odpowiedz_gość
07.12.2009, 11:05
Niech się Pan oficjalnie zarejestruje w serwisie tcz.pl bo nie wiadomo czy to Pan, czy nie.
Cytujprawda_gość
07.12.2009, 10:55
bo ich to w sumie średnio obchodzi, albo nawet i wcale... ale kampania trwa :) jakoś trzeba się pokazać...
OdpowiedzŁukasz_gość
07.12.2009, 11:04
Kaffka i Urban story
Gdzie coś się dzieje to PISiory na czele, na szczęście jeszcze tylko chwilę.
Odpowiedzhehehe
07.12.2009, 11:35
:)
i tak wszyscy umrzemy ...
OdpowiedzRogi
07.12.2009, 12:53
Ale mieszkańcy Czyżykowa od nadajników! : o
Cytujallli_gość
07.12.2009, 12:08
radni
Ludzie jest takie przysłowie nie ważne co się gada byle gadać dużo i wszędzie być w prasie, telewizji, internecie, przecież wybory blisko . Znowu paru da się złapać na dobre słówka bo walczą o stację przy netto,o maszty ,wystarczy starsze osoby nastraszyć i są efekty a to że ludzie w Tczewie będą znowu z tyły z techniką to nie ważne że nikt nie będzie inwestował bo nie ma tego tamtego ,firmy uciekną bo nawet nie można zadzwonić chore ... Co do naszych radnych zajmijcie się prawdziwą robotą a nie pierdołami . Ps Jak widziałem ostatnio naszego radnego w telewizji na spotkaniu w koszulce pomarańczowej i tym pulowerku to ręce opadają (bez nazwisk żeby nie robić reklamy) zero szacunku dla wyborców ,jak ja bym się tak ubrał jeszcze do telewizji to żona by mnie z domu wygoniła ,chyba nie wszyscy w domu mają lustro a warto ......
Odpowiedzoobywatel_gość
07.12.2009, 12:28
dla niedowiarków http://tech.wp.pl/kat,1009781,title,Komorki-nie-sa-rakotworcze,wid,11749134 , wiadomosc.html
Odpowiedzwioslarz25_gość
07.12.2009, 12:32
oni maja zawsze sprzeciw
Na załączonym zdjęciu widać w większości osoby w podeszłym wieku, im nie są potrzebne żadne usługi trzeciej generacji, myślą tylko o sobie a nie o np. wnukach czy kolejnych pokoleniach które z tych usług będą korzystać. Ostatnio oglądałem reportaż w jednej z telewizji o budowie toru moto crossowego też wielkie oburzenie sprzeciwy że hałas wielki będzie i żyć się nie da, również i tam w większości protestowały starsze osoby, bo dla nich to tylko spokój się liczy !!!!! A my młodzi żyjmy z tym co mamy i bądźmy zacofani. Pozdrawiam gorąco emerytów i życzę spokojnej starości
OdpowiedzTom_gość
07.12.2009, 20:01
Też kiedyś będziesz starym człowiekiem!
Nie będziesz wiecznie młodym, jak Ci się to wydaje. W Twoim przypadku, starość przyjdzie bardzo szybko...
CytujOoo tam w tle_gość
07.12.2009, 13:15
Mocher widzę mocher!
OdpowiedzLech_gość
07.12.2009, 20:04
Zamglone tło.
Przez zamglone tło widać "mocher".
Cytujbasia_gość
07.12.2009, 13:31
A ja myślę , że przynajmniej jednego z nich to obchodzi, bo sam mieszka kilka metrów od nadajników nz Czyżykowskiej
Odpowiedzdo mayster_gość
07.12.2009, 13:35
W takim razie zachęcam do instalacji tych urządzeń na swoim dachu - wszyscy będę miali problem z głowy
OdpowiedzJacek323534656_gość
07.12.2009, 16:10
uwaga
widze ze mamy nowego populiste, pana Kaffke! Ja na pewno na niego nie zaglosuje, kto w ogole na niego glosowal? przyznac sie!;d
OdpowiedzKojot_gość
07.12.2009, 16:58
Chwała Ojcu Dyrektorowi i zastępowi moherowych beretów!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzMike_gość
07.12.2009, 17:37
Od razu przypomina mi się dowcip
W pewnej zapadłej wiosce postawiono maszt telefonii komórkowej. Niemal od razu zaczęły napływać skargi - a to kury się nie niosą, a to krowy mleka nie dają, migreny, wzrost liczby samobójstw itede. Dyrektor sieci komórkowej napisał jedno krótkie pismo do sołtysa: "Te wszystkie plagi to pikuś. Pomyślcie, co będzie, jak ten maszt włączymy.
OdpowiedzP.C._gość
07.12.2009, 18:29
Trzeba!
Wybory coraz bliżej, więc trzeba się lansować! Czy to ważne jaki temat? Ważne, że z ludem, przeciw wszystkiemu. Argumenty też mniej ważne. Grunt, żeby zapamiętali kto bronił naród!
Odpowiedzzwykły szary gość_gość
07.12.2009, 18:45
anteny nie szkodliwE? to są przecież fale radiowe takie jak w kuchence mikrofalowej tym którzy twierdzą, że nie są szkodliwe te fale proponuje włożyć głowę do mikrofalówki. jednak z drugiej strony bez tych anten ciekawie by nie było cóż tak źle i tak źle...
OdpowiedzC>K>M_gość
07.12.2009, 19:16
To się popisałeś, a jak położę jajko obok radia, to ugotuje mi się na twardo? To tak jakbyś o skutkach picia piwa mówił, przedstawiając co się dzieje po zażyciu metanolu,(bo i jedno i drugie to alkohol) no, ale gdzie kończy się logika zaczynają się ludowe gusła i polityka na tych gusłach robiona.
CytujLeszek Bodio_gość
08.12.2009, 19:20
Jajko a mikrofale
Szanowny Panie CKM ! Proszę włożyć to jajko do mikrofalówki i włączyć ją na przykład na kilka lat, sam się Pan przekona, czy nic się z nim nie stanie. Żaden odbiornik RTV domowego użytku nie emituje wiązek elektromagnetycznych o częstotliwości rzędu: 300 MHz - 300 GHz. Pozostaję z szacunkiem L. Bodio
CytujC>K>M_gość
08.12.2009, 22:01
Panie Leszku, jak widzę ciągle ma pan problemy z rozumieniem tekstu czytanego. Kolega wyżej, twierdzi, że fale w kuchence mikrofalowej to to samo co fale radiowe. W kuchence mikrofalowej jajko można ugotować w ciągu kilku minut(w końcu do tego służy kuchenka mikrofalowa) natomiast położenie jajka obok radia nie spowoduje jego ścięcia, tak jak picie piwa nawet codziennie nie spowoduje ślepoty, choć spowodować ją może kilka kropel metanolu.
CytujLeszek Bodio_gość
09.12.2009, 12:33
Fale radiowe - definicje
Szanowny Panie CKM ! Prosze najpierw zapoznać się z ogólnodostępnymi materiałami dotyczącymi rodzajów i właściwości fal elektromagnetycznych: "Granice poszczególnych zakresów promieniowania elektromagnetycznego są umowne i nieostre. Dlatego promieniowanie o tej samej długości może być nazywane falą radiową lub m i k r o f a l ą (podkreślenie LB) - w zależności od zastosowania. Graniczne promieniowanie gamma i promieniowanie rentgenowskie rozróżnia się z kolei ze względu na źródło tego promieniowania. Najdokładniej określone są granice dla światła widzialnego. Są one zdeterminowane fizjologią ludzkiego oka." Źródło: http://pl.wikipedia.org/wiki/Promieniowanie_elektromagnetyczne "Mikrofa le to rodzaj promieniowania elektromagnetycznego o długości fali pomiędzy podczerwienią i falami ultrakrótkimi, zaliczane są do fal radiowych. W różnych opracowaniach spotyka się różne zakresy promieniowania uznawanego za promieniowanie mikrofalowe np: 1 mm (częstotliwość 300 GHz) do 30 cm (1 GHz)[1], częstotliwość = 3·109 - 3·1012 Hz, a długości λ = 10-4 - 0,1 m [2]. W elektronice stosowanie sygnałów o częstotliwościach mikrofalowych oznacza, że rozmiary urządzenia (w najprostszym przypadku falowodu) są zbliżone do długości fali przenoszonego sygnału i opis obwodu przy pomocy elementów o stałych skupionych nie jest wystarczająco dokładny." źródło: http://pl.wikipedia.org/wiki/Mikrofale "Kuchenka mikrofalowa (potoczna nazwa: mikrofalówka) – urządzenie kuchenne służące do ogrzewania przedmiotów znajdujących się w jej wnętrzu poprzez poddanie ich działaniu mikrofal." źródło: http://pl.wikipedia.org/wiki/Kuchenka_mikrofalowa a dopiero wówczas dyskredytować "kolegę powyżej". Właśnie na tym polega problem, że nie będziemy mieli doczynienią z o d b i o r n i k i e m radiowym a stacją nadawczo-odbiorczą bardzo wysokich częstotliwości działającą latami non-stop. Pozostaję z szacunkiem
Cytujgość_gość
07.12.2009, 19:25
ANTENY
Dlaczego nie zakłada się w Tczewie anten na wieży kościoła???w innych miejscowościach tak zrobiono , ludzie nie przebywaja cały czas w takim otoczeniu, jesli te anteny są takie dobre to niech prezydent postawi sobie taki maszt we własnym ogródku!!
Odpowiedz??_gość
07.12.2009, 20:06
przyjacielu, po pierwsze, co do lokalizacji anten ma przydent miasta? Wyjaśnij mi to w oparciu o obowiązujące przepisy i zakres kompeencji. Po drugie na farze są anteny, na Czyzykowie nie ma kościoła (hi,HI), a powaznie to zadj sobie tudu i poszukaj jak wygląda zasięg anten telefonii komórkowej i ile ich trzeba postawić, żeby pokryć siecią powierzchnię kraju. Podpowiem, że im bardziej zurbanizowany obszar tym moc urządzeń musi być mniejsza, a przez to ilość anen większa, bo natęzenie pola EM maleje w kwadracie odległości, poszukaj jak wygląda charakterystyka promieniowania anten i dalczego musi być taka, a nie inna. Ułatwić, nie da się postawić jednego masztu w mieście choćby najwyższego, to nie antana I progamu PR, inna długość fal, inna propagacja, inne zasady ich rozchodzenia sie w eterze, jedne się uginają i odbijaja od warstw atmosfery inne nie mają na to ochcoty, bo są za krotkie, dlatego łącnośc jest możliwa w zasięgu widpczności optycznej. podobnie jest jużna poziomie fal radiowych ukf i tv, praktycznie dla dobrego odbioru anteny muszą się widzieć, a przy planowaniu anten uwzględnia się krzywiznę ziemi itd, itp. poczytaj, to są ciekawe tematy. A najciekawsze jest to, że natężenie pole Em od telefonu przy głowie jest kilkanaście razy większe od natężenie pola EM od anteny bazowej.
CytujMalkontent_gość
08.12.2009, 09:22
Nie tylko blok z antenami
Witam! Cały czas zastanawia mnie dyskusja o tym, czy mieszkańcy bloku na którym są zainstalowane anteny mają aż tak źle? Skoro promieniowanie z anten jest poziomym, tym który pod mini mieszkają nie powinna dziać się krzywda! Korzyści finansowe na pewno jednak odczują oglądając zestawienie konta wspólnoty mieszkaniowej. Bardziej interesuje mnie to, czy przy takiej inwestycji bierze się pod uwagę zdanie lokatorów pobliskich budynków!? O ile mi wiadomo każdy właściciel MUSI powiadomić sąsiadów (np. wśród domków jednorodzinnych) o większych inwestycjach, przebudowach itp. na własnym terenie. Czy zatem w przypadku tak poważnej inwestycji nastąpiły konsultacje z właścicielami lokali z sąsiednich budynków? Czy może jedynie w ich imieniu zgodę wyraził pan barnaś jako zarządzający nieruchomościami? Oglądając materiały TV Vectra i TV Tetka nasuwa się wiele pytań! Gdzie konsultacje? O czym informował inwestor rozsyłając pisma do zarządców a jaką inwestycję poczynił? Czy wspólnoty sąsiednich budynków były bez prawa głosu (czy za nich zabrał głos kto inny?) Wszystkich tych, którzy chcieliby posiadać na swoim bloku stacje i walnie przyczynić się do rozwoju sieci komórkowej najlepiej zaprosić do współpracy z operatorami. Życzę powodzenia i jak najszybszego zabrania anten z ul. Czyżykowskiej.
OdpowiedzCiekawe_gość
08.12.2009, 09:35
Ogólnie nie mam nic przeciwko budowie nadajników, a panowie Kawa i Szczerban się w tym wypadku mylą ale chciałbym zwrócić państwa uwagę na jedną kwestię. Otóż nie myli się ten kto nie robi nic, oto dlaczego nie myli się Platforma Obywatelska a w szczególności jej specyficzni tczewscy przedstawiciele. Lepeiej według was nie podejmować żadnych działań, nie realizować własnych ideii i koncepcji? Chyba nie tego żądamy od polityków. Lepiej przebumelować całą kadencję nie kiwając palcem? Próbuje sięgnąć pamięcią wstecz i nie mogę sobie przypomnieć jakichkolwiek inicjatyw tczewskiej platformy mimo tego, że ma ona swego przedstawiciela w Sejmie.
Odpowiedzmamaj_gość
09.12.2009, 00:25
Tczewski przedstawiciel platformy jest w sejmie po to żeby .... byc i nic więcej ( no może jeszcze żeby poczytać książki - kupił ich za 38tys złotych z pieniędzy podatników)
CytujTeuerzetigrekenzkreskąeskai_gość
08.12.2009, 16:02
Dziwne..
A NADAJNIK P4 W TCZEWIE NIE SZKODZI??? A STOI..
Odpowiedz