To jeden z popularniejszych sposobów na pokazanie się wyborcom - w ostatnich tygodniach Tczew - podobnie jak inne polskie miasta - zaroił się od plakatów i banerów z podobiznami uczestników wyścigu do polityki. Teraz czas na sprzątanie.

Wykaz miejsc do wywieszania materiałów wyborczych reguluje stosowne obwieszczenie prezydenta miasta. Jeśli komitet chce natomiast ustawić przy drodze przyczepę z wizerunkiem kandydata, zachwalającej jego zalety, musi liczyć się z kosztami. Chodzi o opłatę za zajęcie pasa drogowego, jaką trzeba uiścić u zarządcy trasy.

Wybory za nami, teraz czas na wielkie sprzątanie. Część plakatów już zniknęła z ulic. Zgodnie z polskim prawem wszyscy kandydaci muszą w ciągu 30 dni po zakończeniu głosowania usunąć wszystkie swoje plakaty, hasła, banery wyborcze, przyczepki. Jeśli tak się nie stanie, posprzątają samorządy, które obciążą kosztami sprzątania miasta niedawnego kandydata.