Wczoraj tczewscy policjanci zatrzymali 18-letniego mieszkańca Tczewa podejrzewanego o kradzież roweru. Funkcjonariusze odzyskali też skradziony rower, który wrócił już do właściciela. Zatrzymany mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Dzisiaj usłyszał zarzuty kradzieży. Za to przestępstwo może grozić do 5 lat pozbawienia wolności.

Wczoraj rano policjanci z wydziału kryminalnego zatrzymali 18-letniego mężczyznę podejrzewanego o kradzież roweru. Mieszkaniec Tczewa został zatrzymany na dworcu PKP, jak próbował dotrzeć na mecz piłki nożnej. Funkcjonariusze doprowadzili go do policyjnego aresztu. Do przestępstwa doszło 18 maja br. na parkingu rowerowym przy ulicy Pomorskiej w Tczewie.

- Sprawca ściągnął zabezpieczenie rowerowe na szyfr i odjechał skradzionym rowerem. Funkcjonariusze, którzy zaraz po złożeniu zawiadomienia zajęli się sprawą ustalili dane sprawcy przestępstwa. Mundurowi zabezpieczyli też ukradziony rower, który sprawca sprzedał w lombardzie. Odzyskany przez policjantów rower został oddany właścicielowi. - mówi st. asp. Dawid Krajewski, rzecznik tczewskiej policji - Zatrzymany mężczyzna po spędzonej nocy w pomieszczeniu dla osób zatrzymanych usłyszał zarzuty kradzieży mienia. Za to przestępstwo grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności. Przypominamy wszystkim właścicielom i użytkownikom rowerów aby zadbali o bezpieczeństwo swoich jednośladów. Zachęcamy do stosowania blokad posiadających certyfikaty, które dają większą gwarancję uniknięcia kradzieży. Zanotujmy numery fabryczne roweru. W przypadku utraty mundurowi zarejestrują go w ogólnopolskiej policyjnej bazie danych.