Chociaż pod inicjatywą obywatelską zmierzającą do zablokowania budowy stacji bazowej telefonii komórkowej na dachu bloku przy ulicy Wyzwolenia 1 podpisało się ponad 400 osób, najprawdopodobniej nic nie zagrozi inwestycji. Tak podczas ponownego głosowania zdecydowali sami członkowie zainteresowanej tematem wspólnoty. Sprawa znowu wywołała gorącą dyskusję na forum Rady Miejskiej.
Sygnatariusze inicjatywy żądali od prezydenta podjęcia działań zmierzających do przeprowadzenia ponownego głosowania wśród członków Wspólnoty Mieszkaniowej przy ul. Wyzwolenia 1 ws. montażu na dachu budynku stacji bazowej telefonii komórkowej. O liczbie osób, które poparły dokument mówił podczas ostatniej sesji rzecznik przedsięwzięcia - radny Zbigniew Urban. Okazało się jednak, że wspólnota zebrała się już, by ponownie rozpatrzyć tę kwestię. Członkowie wspólnoty zdecydowali po raz drugi, że chcą budowy stacji na swoim dachu. Podczas pierwszego głosowania przy 56-procentowym poparciu również wyrażono zgodę na budowę (za był m. in. przedstawiciel posiadającej ponad 30 proc. udziału Gminy Miejskiej Tczew). Przy powtórnym glosowaniu przedstawiciel gminy wstrzymał się od głosu:
- Dlaczego tak się stało, skoro pan Pobłocki polecił przedstawicielom gminy głosować przeciwko wyrażaniu zgody na budowę stacji bazowych we wspólnotach, w których gmina ma swój udział? Co powie pan tym ponad 400 mieszkańcom, którzy podpisali się pod inicjatywą obywatelską oraz osobom zaangażowanym w ich zbieranie? - pytał podczas sesji Zbigniew Urban, dodając, że sprzeciw gminy byłby równoznaczny ze wstrzymaniem inwestycji.
Rajca podkreślał, że sąsiadujące z blokiem przy ulicy Wyzwolenia 1 wieżowce stanowiłby znacznie lepszą i mniej szkodliwą dla zdrowia mieszkańców lokalizację stacji bazowych. Głos w dyskusji zabrał zastępca prezydenta Tczewa, Mirosław Pobłocki, który wyjaśniał, że tak jaki kiedyś zwracano uwagę na to, że szkodliwe jest jedzenie masła, czy mięsa, tak dziś próbuje się udowadniać szkodliwość telefonii komórkowej:
- Zawsze znajdzie się coś szkodliwego, wszystko zależy od tego, kto zapłacił za badania. Ale tutaj mamy do czynienia z troszeczkę inną sytuacją: otóż dwóch radnych (Urban na os. Garnuszewskiego i Mirosław Kaffka zajmujący się nadajnikami na Czyżykowie - przyp. red) próbuje uzurpować sobie prawo decydowania za resztę, co jest dobre, a co jest złe. Próbują podejmować decyzje za wspólnoty mieszkaniowe, które przecież są niezależne i samorządne. A co gorsza, tych dwóch radnych próbuje wmanewrować w to wszystko miasto. Należy szanować decyzje większości, nawet jeżeli dana decyzja się nam nie podoba. Inaczej wprowadzamy dyktaturę.
Wiceprezydent wyjaśniał również, że w przypadku nowych wniosków o budowę stacji przedstawiciele miasta zasiadający we wspólnotach mają głosować na "nie".
- W przypadku ul. Wyzwolenia uznałem, że najbezpieczniej będzie, jeżeli przedstawiciele gminy wstrzymają się od głosu. To mieszkańcy sami powinni zdecydować o tym, czy zależy im na uchyleniu wcześniejszej uchwały i rozwiązaniu umowy, czy nie. Postanowili niczego nie zmieniać. Moim zdaniem sprawa Wyzwolenia 1 jest zamknięta. - mówił wiceprezydent, dodając uwagę do wypowiedzi radnego o szkodliwości budowy stacji na 4-kondygnacyjnym budynku - Jeśli powiedziałby to ktoś inny, to jeszcze machnąłbym ręką, ale to mówił fizyk. Gdyby fizyk dokładnie zapoznał się ze sprawą, to dowiedziałby się, że anteny, jakie mają pojawić się na bloku, są antenami kierunkowymi - promieniują zatem w określonym kierunku, w tym przypadku w przestrzeń pomiędzy wieżowcami - nie szkodzą zatem mieszkańcom.
Sygnatariusze inicjatywy żądali od prezydenta podjęcia działań zmierzających do przeprowadzenia ponownego głosowania wśród członków Wspólnoty Mieszkaniowej przy ul. Wyzwolenia 1 ws. montażu na dachu budynku stacji bazowej telefonii komórkowej. O liczbie osób, które poparły dokument mówił podczas ostatniej sesji rzecznik przedsięwzięcia - radny Zbigniew Urban. Okazało się jednak, że wspólnota zebrała się już, by ponownie rozpatrzyć tę kwestię. Członkowie wspólnoty zdecydowali po raz drugi, że chcą budowy stacji na swoim dachu. Podczas pierwszego głosowania przy 56-procentowym poparciu również wyrażono zgodę na budowę (za był m. in. przedstawiciel posiadającej ponad 30 proc. udziału Gminy Miejskiej Tczew). Przy powtórnym glosowaniu przedstawiciel gminy wstrzymał się od głosu:
- Dlaczego tak się stało, skoro pan Pobłocki polecił przedstawicielom gminy głosować przeciwko wyrażaniu zgody na budowę stacji bazowych we wspólnotach, w których gmina ma swój udział? Co powie pan tym ponad 400 mieszkańcom, którzy podpisali się pod inicjatywą obywatelską oraz osobom zaangażowanym w ich zbieranie? - pytał podczas sesji Zbigniew Urban, dodając, że sprzeciw gminy byłby równoznaczny ze wstrzymaniem inwestycji.
Rajca podkreślał, że sąsiadujące z blokiem przy ulicy Wyzwolenia 1 wieżowce stanowiłby znacznie lepszą i mniej szkodliwą dla zdrowia mieszkańców lokalizację stacji bazowych. Głos w dyskusji zabrał zastępca prezydenta Tczewa, Mirosław Pobłocki, który wyjaśniał, że tak jaki kiedyś zwracano uwagę na to, że szkodliwe jest jedzenie masła, czy mięsa, tak dziś próbuje się udowadniać szkodliwość telefonii komórkowej:
- Zawsze znajdzie się coś szkodliwego, wszystko zależy od tego, kto zapłacił za badania. Ale tutaj mamy do czynienia z troszeczkę inną sytuacją: otóż dwóch radnych (Urban na os. Garnuszewskiego i Mirosław Kaffka zajmujący się nadajnikami na Czyżykowie - przyp. red) próbuje uzurpować sobie prawo decydowania za resztę, co jest dobre, a co jest złe. Próbują podejmować decyzje za wspólnoty mieszkaniowe, które przecież są niezależne i samorządne. A co gorsza, tych dwóch radnych próbuje wmanewrować w to wszystko miasto. Należy szanować decyzje większości, nawet jeżeli dana decyzja się nam nie podoba. Inaczej wprowadzamy dyktaturę.
Wiceprezydent wyjaśniał również, że w przypadku nowych wniosków o budowę stacji przedstawiciele miasta zasiadający we wspólnotach mają głosować na "nie".
- W przypadku ul. Wyzwolenia uznałem, że najbezpieczniej będzie, jeżeli przedstawiciele gminy wstrzymają się od głosu. To mieszkańcy sami powinni zdecydować o tym, czy zależy im na uchyleniu wcześniejszej uchwały i rozwiązaniu umowy, czy nie. Postanowili niczego nie zmieniać. Moim zdaniem sprawa Wyzwolenia 1 jest zamknięta. - mówił wiceprezydent, dodając uwagę do wypowiedzi radnego o szkodliwości budowy stacji na 4-kondygnacyjnym budynku - Jeśli powiedziałby to ktoś inny, to jeszcze machnąłbym ręką, ale to mówił fizyk. Gdyby fizyk dokładnie zapoznał się ze sprawą, to dowiedziałby się, że anteny, jakie mają pojawić się na bloku, są antenami kierunkowymi - promieniują zatem w określonym kierunku, w tym przypadku w przestrzeń pomiędzy wieżowcami - nie szkodzą zatem mieszkańcom.
Komentarze (37) dodaj komentarz
cinek_gość
27.01.2010, 08:25
Urban
Urban zrozom narod i demokracja zwycieza a nie ja w PIS ze jest dyktat despoto jeden
Odpowiedzhehehe
27.01.2010, 11:34
:)
ciurlaj kulkę POpleczniku :P
Cytujharjokari_gość
27.01.2010, 08:56
No i mamy ekpia - Zbig i Miro cofają się do czasów zakładania elektrycznosci, podobno kury przestawały się nieść, krowy nie dawały mleka. Podobnie było z kolejami - owce przestawały dawać wełnę itp. Nic dobrego dla miasta nie zrobiliście jeszcze. A kazdy pomysł bombardujecie. Pewnie ktoś z gminy dostał kasę, a może mieszkańcy wspólnoty dostaną kasę za przekaźnik. No i tego nie przeskoczycie - Mordy wy moje....
Odpowiedzhehehe
27.01.2010, 12:32
:)
naukowo udowodniono , iż nosząc tylko i wyłącznie komórkę zjednej strony np. na pasku , w kieszeni itp. gęstość kości zmalała w przeciągu 3 lat od rozpoczęcia badań (polecam 21 wiek nr 01.2010), nikt teraz o tym nie myśli ,ale za jakiś czas sami zobaczycie ...
CytujP.C._gość
27.01.2010, 09:14
Zbyniu z Mirkiem mogą teraz spokojnie zająć się np. walką z lataniem móch w lewą stronę. Oczywiście dla dobra społecznośći tczewskiej. Każdy temat dobry.
Odpowiedz_gość
27.01.2010, 09:19
Konstatacja
Co prawda nie mieszkam przy ul. Wyzwolenia, ale z zaciekawieniem przeczytałem powyższy artykuł. W związku z treścią w nim zawartym nasunęła mi się takie pytanie: Co by zrobił, jakie decyzje by wydał w takiej sytuacji wiceprezydent Mirosław Pobłocki, gdyby mieszkał wraz ze swoimi dziećmi w bliskiej odległości omawianej anteny?
Odpowiedzhehehe
27.01.2010, 12:33
:)
właśnie - dobre pytanie :)
Cytujdaro_gość
27.01.2010, 09:42
tak zakladajmy wszedzie stacje bazowe gdzie sie da poco byc samym jak moznazyc z rakiem
OdpowiedzPAN pikuś _gość
27.01.2010, 10:32
Jak panowie z pisu tacy są przeciwni to niech oddadzą swoje telefony kom,po co je używają bez masztów telefon można wsadzić w d...... A oni nie dość że mają swoje to jeszcze służbowe . Obłuda i zacofanie myślałem że młode pokolenie będzie już inaczej rządzić i myśleć ale nadal komunistyczny beton zasiada w tej radzie. Inne miasta wszelkimi dogodnościami przyciągają inwestorów a u nas tylko walka o stołki bo już niedługo wybory i obojętnie jak się mówi głupio czy idiotycznie ale ważne żeby się o danej osobie mówiło i pokazywało w telewizji .A głupi naród to kupi .Ale nie wszyscy są tacy głupi panowie ,spotkamy się na wyborach i was rozliczymy .
Odpowiedzmio_gość
27.01.2010, 10:44
Ciemnogród
To jest niesamowite. Polacy uważają się za naród rozwinięty a zachowują się jak "pitus antropus" -dają wciskać sobie ciemnotę. Każdy chce korzystać z telefonii cyfrowej czy internetu ale robią wszystko żeby sobie to uniemożliwić. Przecież telefon komórkowy noszony w kieszeni oddziałowuje na organizm ludzki 3,5krotnie mocniej niż stacja nadawcza a i tak wszyscy noszą. Gdyby postawili stację np na Retmanie to nie mielibyście problemu? Przecież wartość znamionowa falowania byłaby podobna w waszym bloku. Ktoś wmawia wam ciemnotę a wy zachowujecie się jakludzie trzeciego Swiata. Dajcie tą stację na mój dom albo do mojego ogrodu- jak oni chcą się cofać do czasów króla Świeczka to ich problem, ja skorzystam chętnie. Jeśli zależy wam na zdrowiu to badania profilaktyczne są super rozwiązaniem.
Odpowiedzhehehe
27.01.2010, 12:36
:)
popieram ,zamontujmy u Ciebie :)
Cytujedek_gość
28.01.2010, 17:13
Mio na Prezydenta!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Mio masz 100% racji. Niestety zacofanie w Polsce jest duże. Podobne czarne wizje są wPrzypadku elektrowmni atomowej. Komentarze o szkodliwości piszą ludzie niedouczeni.
Cytujurbanizator IV koronny_gość
27.01.2010, 10:46
jest jeszcze szansa
Artykuł nie oddaje tego co było na sesji, bo nie może. Dyskusja trwała kilka minut, a tu zacytowano po jednej wypowiedzi ze wzgledu na ograniczenia długości artykułu. Ale z tego artykułu wprost wynika jakie stanowisko zajmuje w sprawie Urban a jakie Pobłocki. Zebranie wspólnoty zwołano dzień przed sesją na wniosek Pobłockiego pod wieczór w tajemnicy,,,:). A jakie wykształcenie ma Pobłocki ? Jest specjalistą od anten ? Ile semestrów fizyki miał na studiach i kiedy ? Co on z tego rozumie ? (podpowiem - kąt bryłowy)
Odpowiedzurbanizator IV koronny_gość
27.01.2010, 11:02
cd..
Z tego, co wiem Urban nie jest przeciwny budowie stacji bazowych, bo "Rajca podkreślał, że sąsiadujące z blokiem przy ulicy Wyzwolenia 1 wieżowce stanowiłby znacznie lepszą i mniej szkodliwą dla zdrowia mieszkańców lokalizację stacji bazowych". ale trzeba czytać ze zrozumieniem, a to przekracza - z całym szacunkiem - już możliwości niektórych tu się wypowiadających. Poza tym trzeba zważyć że kasę za antenę dostaną mieszkańcy bloku Wyzwolenia 1, a ewentualną szkodę poniosą mieszkańcy okolicznych wieżowców i bloków. Więc są tu dwie grupy interesów: Ci którzy dostaną kasę (kilkanaście osób - w tym miasto Tczew) i Ci, którzy poniosą z tego tytułu potencjalne szkody (kilkadziesiąt lub kilkaset osób). Ci którzy wyrobili sobie zdanie na podstawie tego artykułu mają moim zdaniem niewielką wiedzę na ten temat.
OdpowiedzWieśmin_gość
27.01.2010, 12:04
Jakie szkody?
Prosiłbym o wyjaśnienia jakie potencjalne szkody, bo na razie widzę zbijanie kapitału politycznego na syndromie NIMBY
Cytujhehehe
27.01.2010, 12:37
:)
popieram
Cytujhehehe
27.01.2010, 12:55
:)
tj. popieram "urbanizator IV koronny"
Cytujktos_gość
27.01.2010, 13:01
wiezowiec
to nie mozna anteny zalozyc na wiezowcu, byloby zdrowiej, wyzej i mniej szkodliwie....
Odpowiedzurbanizator IV koronny_gość
27.01.2010, 13:17
Not In My Back Yard
może być na wieżowcu !
OdpowiedzMissAS_gość
27.01.2010, 16:15
ekhm...
Taaak, możnaby postawić stację na dachu wieżowca i na pewno więcej osób by się na to zgodziło :) Problem w tym, że nie ma komu podsunąć tego pomysłu, a sami na to nie wpadną, bo liczy sie kasa a nie zdrowie mieszkańców ;]
OdpowiedzObserwator Tcz_gość
27.01.2010, 18:43
RADNI BEZRADNI opamiętajcie się!!!
Czy naprawdę nie ma innych problemów w naszym mieście? Może by ktoś pomyślał o tym jak nie budować kolejnej przystani dla kajaków a za to rozwiązać problem z korkami i wiecznie remontowanymi wiaduktami... Może ktoś powie wprost mieszkańcom, że termin modernizacji wiaduktu na 1 maja się przesunie.. że nie dotrzymany zostanie termin bo prace są w polu a zima nie pozwala o sobie zapomnieć. Może za nim miasto stanie w korkach przez remont ul. Malinowskiej do Flexa i wiaduktu na Wojska Polskiego ktoś pomyśli o racjonalnym planie remontów... i objazdach!!! Albo planie rozwiązania problemów komunikacyjnych... SPÓŹNIAJĄCYCH SIĘ CODZIENNIE AUTOBUSACH!!! Tych nadajników jest wkoło pełno Jagiełły 3 są tego przykładem.. ludzie.. pojmijcie wreszcie bez tego nie będzie ery 3G i neta bezprz. wiec albo albo... I tak nie dożyjemy emerytury.. i tak wszystko wkoło niezdrowe..
OdpowiedzKowalski_gość
27.01.2010, 19:59
Fizyka....
A fizyk nie wie że fale rozchodzą się po okręgach? Nie wspominając o tym, że każda przeszkoda jaką napotyka fala staje się źródłem nowej fali o przeciwnym kierunku. Jeśli by tak było jak mówią, to sygnał wysyłany z tych anten byłby strumieniem elektromagnetycznym (coś na kształt laseru).
Odpowiedz3G_gość
27.01.2010, 20:59
Postęp jest naturalny, podstęp zaś karalny !
Fizykyk pewnie wie. Elektryk już chyba nie. Problem w tym, kiedy podzieli się swoją wiedzą. Kowalski mam nadzieję, że Twoja teoria nie jest równie pospolita (popularna) jak Twoje nazwisko - nick! Tak żartem, bez obrazy. 3`-(super) do12` (skandal) stopni w pionie i od 45 do 180 w poziomie, to już niezła przestrzeń. I tak od bloku do bloku, od wieżowca do wieżowca całe miasto trzeba pokryć. I niech kryją, a ludzie w zdrowiu żyją.
OdpowiedzMACIEJ ZIELIŃSKI ( mz@tcz.pl )_gość
28.01.2010, 15:20
MIASTO OLEWA MIESZKAŃCÓW
STACJI BAZOWYCH NIE POWINNO BYĆ W MIASTACH!!!. Pan wice prezydent, który zapewne nie mieszka obok żadnej z takich stacji powinien zapoznać się z międzynarodowymi opiniami ( ktoś w Pana instytucji powinien znać angielski ), a na razie proponuję poczytać tutaj: http://www.prawodozycia.pl . Poza tym, skoro ok. 400 osób wokół stacji bazowej nie chce mieć tego przedsięwzięcia to miasto z panem viece prezydentem powinno liczyć się z wiekszością głosów. I jeszcze jedno!!! Obok Shela ma powstać kolejna stacja bazowa i tu juz ani Pan Urban, a ni radny z czyżykowa z PROTESTEM MIESZKAŃCÓW nic wspólnego nie mają! CO PAN POWIE NAM MIESZKAŃCOM PRZED WYBORAMI!!! NIE CHEMY TYCH STACJI W MIEŚCIE bo szkodzą ludziom, a kierunkowe to są tylko z nazwy ale PAN choć nie jest fizykiem zna się na tym lepiej prawda... lepiej nawet od miedzynarodowych specjalistów... w krajach UNII taką stację mozna budować w odległości 1000 m. od jakichkolwiek skupisk ludzkich!!! Moja propozycja jest taka: MOŻE PAN VICE PREZYDENT postawi sobie bazę na swoim domu? Sprawdzimy stan zrowia Pana i Pana rodziny za 3 lata!!! CO TO ZA WŁADZA, KTÓRA DZIAŁA PRZECIW MIESZKAŃCOM SWOJEGO MIASTA!!! I jeszcze jedno: głosowałem na PO i mam gdzieś, czy lokalnie ktoś jest z Pisu, czy z PO - i mam nadzieję, że Pana opinia nie wynika z lobbingu sieci komórkowej, której 10 razy taniej jest postawić bazę przy istniejącej infrastrukturze.
Odpowiedzja_gość
28.01.2010, 17:08
mio ma rację!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Proponuję przeczytać komentarz Mio (trafione w 10). Wszyscy którzy piszą o szkodliwości powinni cofnąć się do ery kamienia łupanego albo conajmniej do gimnazjum w celu dokształcenia. Nikt inteligentny nawet nie pisałby że fale są szkodliwe!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!. To jest bezsensowny argument w jakiejś wojnie.
Odpowiedzinka_gość
28.01.2010, 17:19
stacje bazowe
dlaczego nie postawią tych anten na urzędzie miasta albo na budynku starostwa mają teraz nowy wysoki budynek ale po co znależli naiwnych z Wyzwolenia 1co się zgodzili za parę groszy na zebraniu jak głosowali kto jest za a kto przeciw Pan Ostrowski wstrzymał się to znaczy głos nie był liczony jak co, najlepiej mieć czyste ręce
Odpowiedzrychu_gość
28.01.2010, 19:55
stacji bazowych nie można stawiać "gdzie się da", albo tam gdzie znajdą sie chętni - tylko tam, gdzie zachodzi taka potrzeba. Kiedy w pierwszym kinie wyświetlano film, ludzie z niego uciekali, bo myśleli, że pociąg wyjedzie z ekranu. Swoją drogą już widzę jakby zachowywał się w tamtych czasach Kaffka, pewnie stanąłby na beczce i krzyczał, że to jakiś diabelski wynalazek i nadchodzi zagłada ludzkości!
Cytujkolega VICE PREZYDENTA_gość
28.01.2010, 18:28
ANTENY NA STAROSTWO!!!
WŁAŚNIE! BRAVO INKA! Skąńczmy te spory i wszystkie anteny z Tczewa na nowy BUDYNEK STAROSTWA na PIASKOWEJ! Słyszałem, że mozna nieźle zarobić stawiając je na swoim budynku, będzie na BHP w nowym budynku ;-)Przecież to idealne rozwiązanie! Panie VICE PREZYDENCIE co PAN NA TO? Sprawdzimy za jakiś czas, czy anteny mozna porównac do masła! W Angli odchodzi się już od tego typu urzadzeń i przechodzi na telefonię satelitarną... ciekawe czemu?
Odpowiedzgall-ano-nim_gość
28.01.2010, 22:06
fragmenty z protokołu z sesji: cytat
"W dalszej części wystąpienia radny poinformował: W punkcie Informacja z działalności Prezydenta Miasta zadeklarowałem, że odnośnie stacji bazowych głos zbiorę w późniejszym czasie, kiedy będzie na to pora. W trakcie dzisiejszej sesji zapytałem Pana Z-cę Prezydenta Miasta Mirosława Połockiego, czy prawdą jest, że uchwała wspólnoty przy ul. Wyzwolenia 1 została już podjęta i kiedy odbyło się to zebranie. Otrzymałem odpowiedz, że zebranie odbyło się wczoraj. Od Pana Z-cy Prezydenta Miasta Mirosława Połockiego, chciałbym uzyskać odpowiedź na pytanie: czy prawdą jest, że Pan Z-ca Prezydenta Miasta Mirosław Pobłocki polecił przedstawicielom Gminy Tczew, głosować przeciwko wyrażeniu zgody na lokalizację stacji bazowych we wspólnotach, w których Gmina Tczew ma swój udział. Jaki był podział głosów na wczorajszym zebraniu wspólnoty mieszkaniowej przy ul. Wyzwolenia 1. Powołuje się na zdrowy rozsądek , na to, czy ma sens, czy logiczne jest budowanie stacji bazowej na budynku czteropiętrowym, jeżeli w odległości dwudziestu czy pięćdziesięciu metrów znajdują się dwa dziesięciopiętrowe wieżowce. Czy to jest rozsądne. Czy to jest ze zdrowym rozsądkiem zgodne . I tylko dlatego 2 grudnia odbyło się zebranie mieszkańców, na którym zainicjowano Inicjatywę Obywatelską, w sprawie żądania od Prezydenta Miasta Tczewa podjęcia wszelkich możliwych działań zmierzających do natychmiastowego przeprowadzenia ponownego górowania wśród członków wspólnoty mieszkaniowej przy ulicy Wyzwolenia, w sprawie montażu stacji bazowej. Inicjatywę tę podpisało 437 mieszkańców, nie mając świadomości, że wczoraj na zebraniu tej wspólnoty Gmina Miejska Tczew wstrzymała się od głosu ( jak powiedział mi przed chwilą Pan Z-ca Prezydenta Miasta Mirosław Pobłocki). Jak to się ma do tego zalecenia, które Pan Z-ca Prezydenta Miasta Mirosław Pobłocki wydał swoim przedstawicielom, czy przedstawicielom gminy. Mieli głosować przeciw, a wstrzymali się od głosu. Jaki był podział głosów. Co Pan Prezydent powie tym ponad 400 ludziom, którzy już ponad dwa tygodnie temu te podpisy zbierali. Dzięki wcześniejszym ustaleniom nie ma ich dzisiaj tu na sesji, ponieważ uznałem, że sprawa jeszcze jest nie rozwiązana, że jest szansa wycofania się z uchwały wspólnoty, ponieważ gmina ma tam 33% i to ona decyduje o tym w zasadzie, co się tam dzieje. Uchwałę wspólnoty o budowie stacji bazowej podjęto 56% członków wspólnoty, z tego 33% to jest Gmina Miejska Tczew. Gdyby nie głosy Gminy Miejskiej Tczew, ta uchwała nie został by podjęta. Jeżeli prawdą jest, że przedstawiciel Gminy Miejskiej Tczew, na wczorajszym zebraniu wspólnoty wstrzymał się od głosu, zostawił sprawę w rękach pozostałych mieszkańców, to ja w tej chwili będę bardzo powściągliwy, ale ja naprawdę nie rozumiem postawy władz wykonawczych naszego miasta. Proszę Pana Prezydenta o udzielenie mi odpowiedzi. Z-ca Prezydenta Miasta Tczewa Mirosław Pobłocki - zastanawiam się tutaj jak odpowiedzieć radnemu, czy w stylu jakim on odpowiedział panu posłowi, czy raczej być grzecznym i eleganckim. Mam wrażenie, że wokół tego tematu parę osób robi reszcie wodę z mózgu i to od dłuższego czasu. Bo usilnie dwóch radnych stara się nam wmówić kwestie szkodliwości wszystkiego co jest związane z telefonią komórkową. Nie będę się do tego odnosił, od tego są fachowcy. Pamiętam, że kiedyś wmawiano nam, że masło jest szkodliwe, potem, że margaryna jest szkodliwa, jedzenie mięsa jest szkodliwe, podobno jedzenie samych warzyw też jest szkodliwe. Zawsze coś jest szkodliwe, zależy to od tego kto robi badania i kto za te badania płaci. Ale tutaj mamy do czynienia z troszeczkę inna sytuację. Otóż dwóch radnych próbuje sobie uzurpować prawo decydowania za resztę, co jest dobre, a co jest złe. Próbuje decydować za wspólnoty mieszkaniowe, które są jakby niezależne, samorządne i to one decydują jaką decyzję podejmują. I co gorsza tych dwóch radnych próbuje wmanewrować w to wszystko miasto, które nie jest stroną. Bo to że jest tam ileś procent mniejszościowego udziału w postaci lokali mieszkalnych i akurat na ul. Wyzwolenia jednego lokalu użytkowego w postaci Biblioteki, nie powoduje, że Prezydent może wymusić na kimkolwiek działania takie jak chcą wnioskodawcy. Prawdą jest to, że po tej całej dyskusji, która się przytoczyła na forum komisji rady, poleciłem dyrektorowi ZGKZM Mirosławowi Ostrowskiemu, że w przypadku nowych wniosków o lokalizację nowych anten przedstawiciel miasta ma głosować przeciw – nowych anten. W przypadku ul. Wyzwolenia uchwała została już dawno podjęta przez wspólnotę mieszkaniową. Ludzie tam mieszkający zdecydowali. Było zobowiązanie do tego, żeby Prezydent zorganizował jak najszybciej, czy doprowadził do zorganizowania jak najszybciej do spotkania tej wspólnoty, aby wspólnota jakby ponownie przeanalizowała ten problem. Prezydent to zrobił. Wystąpiłem do dyrektora ZGKZM Mirosława Ostrowskiego, żeby on z kolei wystąpił do zarządcy budynku o zorganizowanie ponownie spotkania wspólnoty. Takie spotkanie wspólnoty w trybie maksymalnie szybkim, zgodnie z inicjatywą rady zostało zorganizowane w dniu wczorajszym. Oczywiście powstało w tym momencie pytanie jak nasi przedstawiciele maja głosować na tym spotkaniu wspólnoty. Uznałem, że najbardziej bezpiecznie będzie, jeżeli się wstrzymają od głosu. To była moja decyzja. Chodziło o to, żeby nikt nie zarzucił potem, że te 30% wpłynęło na wynik głosowania. Czy jeżeli będą skutki głosowania przeciw, to winę ponosi miasto, bo nasi głosowali przeciw. A jeżeli będzie coś, że głosowali za, to też my jesteśmy winni. Uznałem, że to mieszkańcy sami powinni decydować czy są za uchyleniem wcześniejszej uchwały i dążeniem do rozwiązania umowy, czy też chcą pozostawić tak jak jest. Stąd też prośba do przedstawicieli miasta, żeby wstrzymali się od głosu. Nie powiem teraz jaki był wynik głosowania, szkoda, ze pan radny nie zapytał o to, kiedy był zarządca na sali Prezes ZGM Józef Barnaś. Z tego co przekazano mi, ponieważ spotkanie było w godzinach późno popołudniowych wczoraj – większość mieszkańców opowiedziała się za tym, żeby umowa pozostała. Nie było mieszkańców, którzy chcieliby rozwiązania umowy. I według mnie sprawa Wyzwolenia jest zamknięta. Z drugiej strony powiedziałem, że próbuje się robić wodę z mózgu niektórym ludziom. Otóż po raz kolejny pojawia się na forum publicznym – jest kamera, ludzie oglądają to co się tutaj mówi. Przedstawia się sytuację taką, że na jakim budynku jest antena, obok są wieżowce, no i oczywiście ta antena promieniuje w te wieżowce. Gdyby powiedział to kto inny, to machnąłbym na to ręką, ale to powiedział fizyk. I gdyby fizyk się dokładnie wgłębił, a podejrzewam, że się wgłębił tylko jakby nie chciał o tym wspominać, to by zwrócił uwagę na to, że anteny są antenami kierunkowymi, nie dookulnymi. Promieniują w określonym kierunku, gdzie kąt wiązki wynosi pięć stopni. I gdyby popatrzeć dokładnie na te materiały, to wychodzi na to, że antena promieniuje w przestrzeń pomiędzy wieżowcami. Nie ma żadnego zagrożenia dla mieszkańców tych wieżowców. I to jest odpowiedź dla tych osób, które się podpisały pod tą petycją. Petycji tej nie widziałem, nie wiem kto tam się podpisał, czy tam się podpisali mieszkańcy tych budynków, tego osiedla, czy może innego osiedla. Ale uważam, że w tak poważnych spawach należy w sposób rozważny tłumaczyć ludziom pewne rzeczy. A jeżeli chce się wziąć ich w obronę, to również w sposób rozważny to robić. Bardzo łatwo jest (jak to się kiedyś mówiło) wyprowadzić ludzi na ulicę, bo to jest prosta sprawa. Wystarczy dwóch krzykaczy i ludzie wychodzą, zawsze są niezadowoleni. Większą odpowiedzialnością jest zachowanie się w sposób racjonalny i wytłumaczenie o co tak naprawdę w tej sprawie chodzi. Prosiłbym radnego Urbana, radnego Kaffkę o to, aby w tej sprawie ( i tu się z nimi zgadzam poważnej sprawie) podeszli w sposób racjonalny i rzeczowy i nie próbowali wmanewrować miasta w decyzję wspólnoty. Była wypowiedz pana naczelnika, który powiedział – wprost, żeby ktokolwiek traktował wspólnotę, jego wspólnotę gdzie on mieszka, za przeproszeniem za idiotów, którzy nie wiedza jak mają głosować. Bo przychodzi ktoś z zewnątrz i mówi nie, nie macie racji, macie glosować przeciw bo ja tak uważam. To są duże wspólnoty i prawo demokracji wymaga, żeby szanować decyzje większości. Nawet jeżeli ta decyzja jest niekorzystna, czy nam się nie podoba. Inaczej wprowadzamy dyktaturę. Dziękuję. Radny Zbigniew Urban – odniósł się do słów pana Z-cy Prezydenta Mirosława Pobłockiego. Pan Z-ca Prezydenta Miasta Mirosław Pobłocki powiedział dużo o mnie rożnych rzeczy, nie do końca sprawdzonych i pełnych. To co szybko zdążyłem wynotować: na początku swojej wypowiedzi powiedziałem, że abstrah**ę od tego, czy stacje bazowe są szkodliwe czy nie, nie powołuje się na europosłów, nie powołuję się na nikogo. To pan tutaj przywołał, zupełnie pan chybił jeżeli chodzi o tą uwagę. Pan próbuje tutaj powiązać to co dzieje się na Wyzwolenia z tym, co dzieje się na Czyżykowskiej. I powiązać mnie personalnie z Mirosławem Kaffką. Ale na początku panu powiedziałem, ze to są dwie odrębne sprawy i proszę ich nie wiązać, ze sytuacja jest zupełnie inna Panie Prezydencie.(.......) Panie Prezydencie nie odpowiedział mi pan jakie są wyniki głosowań. Być może, rzeczywiście tak jest, że chodzi o nowe stacje bazowe (ponieważ cytowałem z pamięci). Pan powiedział, że nie chce, aby miasto wpływało na wyniki głosowania, a ja się pytam, czy te 30% decydowało o wynikach głosowania za pierwszym razem, jak miasto wyraziło zgodę na budowę tej stacji. Nie rozumiem zupełnie pana argumentacji. Pan rozumiałby kogoś innego, ale nie rozumie dlaczego fizyk mówi takie rzeczy. Otóż ja panu powiedziałem na początku, że ja abstrah**e od tego, czy jest to szkodliwe czy nie. Świadomy jestem tego, ze są różne opinie na ten temat. Mówiłem o lokalizacji tej stacji bazowej. To nie dwóch radnych robi wodę z mózgu ludziom, bo ja nie wiem jak się czuje te 437 osób tam teraz. To pana zachowanie moim zdaniem jest irracjonalne, zachowawcze, ostrożne, byle nie ponosić odpowiedzialności za decyzje. Szkoda, szkoda Panie Prezydencie, ze po raz kolejny przychodzi mi polemizować z panem w taki sposób. Ciągle pan prowokuje pod moim adresem jakieś uwagi. Nie dam się sprowokować, będę mówił spokojnie i grzecznie panie prezydencie. Myślę, że sprawa będzie miała swój dalszy tok. Nie wiem z jakim skutkiem i dla kogo ona się dobrze skończy. Dziękuję."
Odpowiedzurbanizator IV koronny_gość
29.01.2010, 11:24
jasno widać kto ma jakie stanowisko
ciekawe kiedy tetka pokaże to w TV
Odpowiedzkawo_gość
29.01.2010, 11:36
stacje bazowe jednak staną ?
do zwolenników budowy stacji bazowych na dachach budynków mieszkalnych. Polecam do przeczytania w internecie nstp.artykułów: apel freiburdzki telefonia komórkowa masowy eksperyment na ludziach aby polska była zdrowa aby ludzie byli zdrowi dz.u.2005.167,1399 o lecznictwie uzdrowiskowym w tym dzienniku urzędowym wystarczy przeczytać art.38.1 p.j art.38.2 p.c
Odpowiedzkawo_gość
29.01.2010, 11:48
stacje bazowe jednak staną ?
Jedna antena kierunkowa pokrywa sygnałem 120 stopni powierzchni.Odpowiednio umieszczony zestaw trzech anten daje pokrycie całego terenu wokol stacji bazowej.
Odpowiedzkawo_gość
29.01.2010, 12:02
stacje bazowe jednak staną ?
Do zwolenników budowy stacji bazowych na dachach budynków mieszkalnych.Polecam do przeczytania w internecie nstp.artykułów:1.Apel freiburdzki.2.Telefonia komórkowa masowy eksperyment na ludziach.3.Aby Polska była zdrowa aby ludzie byli zdrowi.4.Ustawa z dn.28 lipca 2005 o lecznictwie uzdrowiskowym art.38,1 p,j,art 38.2 p.c
Odpowiedzrychu_gość
29.01.2010, 13:31
pewno non stop słuchasz radio ma ryja,a twoim mentorem jest ojciec Rydzyk
Cytuj_gość
30.01.2010, 10:40
A co na to UE?
A co na to cała administracja UE by powiedziała? Nie można zgłosić tego do stosownych aparatów unijnych?
Odpowiedzpjs2_gość
26.02.2010, 02:58
nieuki
zamiast przeczytac fachowa literature lepiej sie wymadrzac o rzeczach o ktorych nie macie pojecia. 1. antena na dachu jest nieszkodliwa dla mieszkancow mieszkajacych pod nia. 2. moc docierajaca do odbiornika wynosi jakies -40 dbm. moc z komorki do btas'a( takrze do glowy :)) to 29dbm - przy trzymaniu przy glowie w trakcie wybierania numeru, pasmo pracy niemal identyczne. 3. tak fajniej jest zastosowac anteny sektorowe 120 stopni. tyle ze fajniej jest tez znac matematyke i stosujac 3 takie anteny dostajemy 3 razy wieksza moc anteny. 4. tak mozna stosowac je za miastem dajac duza moc. paradokslanie zdrowiej jest jendk robic to w miescie i stosowac mniejsze moce. 5. anteny nie sa ustawiane w miescie po to zeby ludzie mieli zasieg, ale po to zeby mieli zasoby( zeby sylwester nie trwal 365 dni :)) - te same zadanie maja sektorowki. 6. zanim bedziecie pisac o czyms o czym nie macie pojecia radze najpierw zajrzec do odpowiedniej literatury. 7. jesli nadal uwazasz ze literatura wciska Ci kit to systemy projektowane w oparciu o nia nie dzialaja.
Odpowiedz_gość
11.02.2014, 01:09
Lobbyści bredzą tu ślicznie
A widziałeś w jakich strojach na zachodzie technicy zbliżają się do anten komorkowych na dachach blokow i biurowcow? Wyglądają jak astronauci w tych swoich ochronnych skafandrach, Dokladnie tak, klamliwy lobbysto. Ja uważam, że na blokach ponizej 7 pięter powinien być zakaz stawiania anten, a na tych powyżej pod warunkiem, ze poniżej nie ma pomieszczen mieszkań, pomieszczeń biurowych. I 300 metrow odleglosc od budynkow mieszkalnych musi byc zachowana . A jak jesteś tak przekonany o swoich racjach to ja wywoluję cię na "sąd boży" i żądam byś siadł dokladnie naprzeciwko anteny, tak w odleglości 6-7 metrow od anteny, i siedzial tak ok. 8 godzin. I tak przez miesiąc. A ja sobie usiądę w odleglośc 6 metrow od żarowki 100W. I zobaczymy kto na tym lepiej wyjdzie. Bo to tacy jak ty pieprzą porownując 100W żarowkę i odziaływania anteny. A potem choruj i zdychaj. Administrator strony zlokalizuje mnie, jak ladnie poprosisz. Czekam! Dopoki tego nie zrobisz to będę ci zarzucać manipulację. PS. Oczywiście wcześniej zrob sobie wszelkie badania!
Cytuj