Po licznych protestach ze strony pracowników, ale także włodarzy miasta i powiatu, udało się utrzymać w Tczewie laboratorium działające w ramach Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej. Dzięki temu setki mieszkańców nie muszą jeździć z próbkami do ościennych miast. Jest jednak i zła wiadomość - przynajmniej do października zawieszono działalność tczewskiego Laboratorium Badań Środowiska Pracy.
O tym, że Sanepid w całym kraju szuka oszczędności, pisaliśmy kilkukrotnie na naszej stronie. Pomóc miała w tym likwidacja oddziałów laboratoryjnych w powiatach oraz łączenie niektórych stacji. Pierwotnie ze względów oszczędnościowych zlikwidować miano również tczewskie laboratorium, które bada m. in. biologiczne czynniki chorobotwórcze. Lokalne środowiska jednak zmobilizowały się i laboratorium działa nadal:
- To bardzo dobra wiadomość, bo w ciągu roku wykonujemy np. 14 tysięcy badań kału. Gdyby laboratorium zostało zlikwidowane, mieszkańcy musieliby jeździć z próbkami do innych miast - mówi mówi Maria Polak, dyrektor Powiatowej Stacji Sanitarno - Epidemiologicznej w Tczewie.
Cieć jednak nie udało się uniknąć - wojewódzki inspektor sanitarny zdecydował się o zabraniu tczewskiej placówce pięciu etatów, w związku z tym zawieszono działalność Laboratorium Badań Środowiska Pracy, które zajmowało się m. in. pomiarem hałasu w miejscu pracy, stężeniem pyłów, czy natężeniem oświetlenia.
- Działalność tego laboratorium zawieszona jest do października - dodaje Maria Polak.
Na razie nie wiadomo, czy działalność placówki uda się wznowić.
O tym, że Sanepid w całym kraju szuka oszczędności, pisaliśmy kilkukrotnie na naszej stronie. Pomóc miała w tym likwidacja oddziałów laboratoryjnych w powiatach oraz łączenie niektórych stacji. Pierwotnie ze względów oszczędnościowych zlikwidować miano również tczewskie laboratorium, które bada m. in. biologiczne czynniki chorobotwórcze. Lokalne środowiska jednak zmobilizowały się i laboratorium działa nadal:
- To bardzo dobra wiadomość, bo w ciągu roku wykonujemy np. 14 tysięcy badań kału. Gdyby laboratorium zostało zlikwidowane, mieszkańcy musieliby jeździć z próbkami do innych miast - mówi mówi Maria Polak, dyrektor Powiatowej Stacji Sanitarno - Epidemiologicznej w Tczewie.
Cieć jednak nie udało się uniknąć - wojewódzki inspektor sanitarny zdecydował się o zabraniu tczewskiej placówce pięciu etatów, w związku z tym zawieszono działalność Laboratorium Badań Środowiska Pracy, które zajmowało się m. in. pomiarem hałasu w miejscu pracy, stężeniem pyłów, czy natężeniem oświetlenia.
- Działalność tego laboratorium zawieszona jest do października - dodaje Maria Polak.
Na razie nie wiadomo, czy działalność placówki uda się wznowić.
Komentarze (5) dodaj komentarz
lepszy pozytek_gość
28.05.2013, 09:13
z tego budynku byłoby zrobić przedszkole, idealny teren pod przedszkole ktorego w Tczewie brakuje
Odpowiedzxx_gość
28.05.2013, 18:07
ładne miejsce
ładne miejsce na pałacyk ślubów kilka ławek pod brzóskami i git zdjęcie stare bo teraz budynek wygląda świetnie
CytujRogi
28.05.2013, 12:04
Sporo tego kału.
Odpowiedzde_gość
28.05.2013, 12:40
ss
A po co Ci kolejne przedszkole ja sie pytam??? Dzieci coraz mniej, miejsca w obecnych przedszkolach sa. Wiec pytam po co ?????? Moze lepiej lumpeks albo jakis bank bys tam zrobil?? haaaa smiechu warte. Ciesz sie z tego co jest.
Odpowiedz..._gość
19.07.2013, 17:03
zal
szkoda tylko ze przez ciencia 5 osob stracilo prace w tym moja znajoma:(:(
Odpowiedz