Szprycha nr 1. Nowe połączenia dla Mazowsza, Kujaw i Pomorza

Szprychy (fot. mat. prasowe)
Szprycha nr 1. Nowe połączenia dla Mazowsza, Kujaw i Pomorza
Centralny Port Komunikacyjny to nie tylko nowe lotnisko, ale też linie kolejowe. W ramach tzw. szprychy nr 1 powstanie ponad 300 km nowych linii kolejowych, a prawie 600 km zostanie zmodernizowanych. Do sieci połączeń dalekobieżnych zostaną włączone m.in. Płock, Grudziądz i Złotów.

Szprycha nr 1 to linia stanowiąca planowane przedłużenie Centralnej Magistrali Kolejowej: od Centralnego Portu Komunikacyjnego w kierunku Kujaw i Pomorza. 308-kilometrowa trasa pobiegnie z CPK do Włocławka, gdzie rozdzieli się na dwie: przez Grudziądz do Trójmiasta, a przez Toruń, Bydgoszcz i Nakło nad Notecią i Szczecinek do Koszalina. Jak wynika z danych GUS, w powiatach wzdłuż tej trasy mieszka łącznie ponad 3,5 mln ludzi.

Dzięki inwestycjom spółek CPK i PKP Polskie Line Kolejowe, które zostały przewidziane w ramach szprychy nr 1, do sieci połączeń dalekobieżnych zostanie włączony m.in. Płock (dawna stolica Polski z przełomu XI i XII w.) i Grudziądz z jego pięknym Starym Miastem i Cytadelą. Korzyści dla mieszkańców będą niezaprzeczalne, np. podróż z Płocka do Warszawy skróci się z 2,5 godz. do 45 minut. Pociągi dojadą też szybciej na Kujawy - np. do Torunia z jego Dworem Artusa i Krzywą Wieżą oraz Bydgoszczy z Wyspą Młyńską i spichrzami, siedziby Pesy (polskiego producenta taboru). Dojadą też na Pomorze: z Gdańskiem, kolebką Solidarności (patronką CPK), Gdynią, wizjonerskim projektem II RP, i Sopotem z jego "monciakiem" i molo. A jeśli chcemy poszukać innych piaszczystych plaż i morskiego powietrza, pociągi dojadą też zmodernizowaną linią do Koszalina i Kołobrzegu.

- Korzyści z inwestycji kolejowych są niezaprzeczalne. Płock i Grudziądz, dziś wykluczone transportowo, przestaną być białymi plamami na kolejowej mapie Polski. Bardzo istotnie usprawni się skomunikowanie z centrum Polski Torunia i Bydgoszczy. Szprycha do Kołobrzegu i Koszalina skokowo poprawi dostępność najbardziej wykluczonego obszaru Polski, czyli Pomorza Środkowego - mówi Mikołaj Wild, pełnomocnik rządu ds. budowy CPK.


To wszystko w ramach kolejowej części Programu CPK, która zakłada budowę 1600 km nowych linii prowadzących z 10 kierunków do Portu Lotniczego Solidarność i Warszawy. - Z ponad 100 polskich miast będziemy mogli bezpośrednio dojechać do Portu Solidarność i Warszawy w czasie nie dłuższym niż 2,5 godziny. Zadania realizowane w ramach Programu Kolejowego CPK pozwolą nam działać na rzecz zrównoważenia transportu w Polsce. Dzisiaj charakteryzuje się on niedostatecznym rozwojem kolei i opiera w nadmierny sposób na infrastrukturze drogowej - mówi Piotr Malepszak, pełniący obowiązki prezesa CPK.

W ramach etapu zero, który powinien być gotowy przed uzyskaniem przez Port Solidarność zdolności operacyjnej, wybudowane zostanie 140 km nowych linii, głównie na trasie Warszawa - CPK - Łódź. Pozostałe inwestycje kolejowe wpisane są w horyzont czasowy do 2040 r.

Każda z 10 kolejowych "szprych", prowadzących do CPK, składać się będzie z nowych odcinków sieci oraz z wyremontowanych lub zmodernizowanych fragmentów istniejącej infrastruktury. Na potrzeby budowy tego kolejowego systemu doszło do podziału zadań inwestycyjnych między spółki CPK i PKP PLK.



29 kwietnia br. Rada Ministrów przyjęła rozporządzenie na mocy którego każdy z nowych odcinków torów, którymi pociągi dojadą do CPK i Warszawy, otrzymał numer i został włączony do wykazu linii kolejowych o znaczeniu państwowym. Tego dnia premier RP Mateusz Morawiecki przedstawił założenia Programu Kolejowego CPK na konferencji prasowej na stacji Łódź Fabryczna.

- Zależy nam, żeby mieszkańcy wszystkich regionów w Polsce, z miast i wsi mieli równy dostęp do kolei, żeby mogli wygodnie podróżować do każdego zakątka kraju. Te inwestycje zapewnią szkielet systemu transportowego państwa - mówił premier.


Łączna długość linii kolejowych w Polsce wynosi dziś ponad 19 tys. km. Od początku lat 90. zostało rozebrane ponad 5 tys. km linii. Nowe inwestycje są potrzebne, ponieważ od lat 80., kiedy zakończono realizację Linii Hutniczo-Siarkowej, a wcześniej Centralnej Magistrali Kolejowej, nie budowano w Polsce na dużą skalę szlaków kolejowych. Program CPK to pierwszy plan budowy nowej infrastruktury kolejowej od tego czasu.

Centralny Port Komunikacyjny to planowany węzeł przesiadkowy między Warszawą i Łodzią, który zintegruje transport lotniczy, kolejowy i drogowy. W ramach tego projektu w odległości 37 km na zachód od Warszawy, na obszarze ok. 3.000 hektarów zostanie wybudowany Port Lotniczy Solidarność, który w pierwszym etapie będzie w stanie obsługiwać
45 mln pasażerów rocznie. W skład CPK wejdą też inwestycje kolejowe: węzeł w bezpośredniej bliskości portu lotniczego
i połączenia na terenie kraju, które umożliwią przejazd między Warszawą a największymi polskimi miastami w czasie nie dłuższym niż 2,5 godz. Inwestycja powinna umożliwić stworzenie ponad 150 tys. nowych miejsc pracy. W rejonie CPK powstanie Airport City, w skład którego wejdą m.in. obiekty targowo-kongresowe, konferencyjne i biurowe. CPK jest w 100 proc. własnością Skarbu Państwa, zaliczając się do spółek strategicznych z punktu widzenia interesów kraju.

Drukuj
Prześlij dalej

Komentarze (3)
dodaj komentarz

  • Poldek_gość

    30.05.2019, 15:25

    Prosze was, nie powielajcie bajek.

    Pracuje w budownictwie kolejowym i jak widze te plany to ogarnia mnie pusty smiech. Obecnie prowadzone inwestycje, poopozniane po rok, z brakiem perspektyw na ukonczenie, a tu takie bajki o nowych liniach, gdzie nie ma rozpoczetych zadnych procedur, brak prac nad STEŚiem, brak planow przebiegu, brak planow wykupow gruntow, brak srodkow na wykup -bo tych UE nie sfinansuje, brak analiz ekonomicznych. To sa mrzonki. Plan przez kilka lat ulegnie racjonalizacji. Dopiero za 10 lat bedzie mowa o jakiejkolwiek budowie, i z pewnoscia nie z takimi odcinkami jak szprycha 3 do Gizycka.

    Odpowiedz
    IP: 188.147.xx0.xx6 
  • g4rh_gość

    30.05.2019, 15:27

    Bajki dla naiwnych . Nic nie powstanie

    Odpowiedz
    IP: 83.23.xx6.xx9 
  • Poldek_gość

    30.05.2019, 15:36

    Zeby bylo wszystko jasne.

    Od grudnia 2018 na linii Malbork -Kwidzyn-Gardeja nie ma zadnego postepu prac. Modernizacja celem podniesienia predkosci z 80 na 120 km/h nie bedzie oddana, a trwanie przy obecnych wykonawcach to tylko sciema do wyborow. Podobno jest pomysl by ruch puscic w polowie lipca z predkoscia 60 km/h, a po nowym roku z nowym wykonawca rozpoczac na nowo prace, zamykajac linie. Z naszych okolic linia Miastko -Slupsk ma podobne problemy. Na linii nr 9 z Gdanska do Warszawy PLK prowadzi prace celem zwiekszenia predkosci, umowa podpisana w zeszlym roku, teraz PLK sygnalizuje ze nie ma pieniedzy i umowa ma byc zrealizowana nie w tym, a w przyszlym roku. Takie opoznianie inwestycji jest celowe ze strony inwestora, badz na reke inwestorowi. Ostatnia duza platnosc zaksiegowana przez GDDKiA na 3 odcinkach S5 jest z wrzesnia 2018, a pisma ponaglajace sa na pokaz. Tu tez poczekamy do wyborow z wypowiedzeniem umow? A jakie oszzednosc dla budzetu, szkoda ze juz powoli srodki z UE beda sie przeterminowywac.

    Odpowiedz
    IP: 188.147.xx0.xx6 
Uwaga! Publikowane powyżej komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu, które dodano po zaakceptowaniu regulaminu. Tcz.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Jeżeli którykolwiek komentarz łamie zasady, zawiadom nas o tym używając opcji "zgłoś naruszenie zasad komentowania lub zgłoś nadużycie" dostępnej pod każdym komentarzem.