Nie milkną echa bijatyki narodowców i antyfaszystów, do której doszło 7. maja na placu przed tczewskim dworcem. Partia Razem domaga się wyjaśnień od tczewskiej policji.
O złych emocjach na niedzielnym demonstracjach, pisaliśmy tutaj - Pikiety narodowców i środowisk antyfaszystowskich zakończyły się bijatyką . Całość nie przebiegła pokojowo, choć na szczęście nikt nie odniósł poważniejszych obrażeń (były jednak osoby z widocznymi śladami pobicia). Obie strony miały zastrzeżenia do pracy obecnych na miejscu policjantów. Uczestnicy pikiety antyfaszystowskiej zwracali policjantom uwagę na przemoc słowną kierowaną pod ich adresem, z kolei kontrmanifestanci alarmowali, że część anarchistów ma zasłonięte twarze. Były też skargi na to, że narodowcy usiłują zakłócić legalny protest i wystąpienia drugiej strony puszczaniem głośnej muzyki.
Teraz do mediów trafił list od gdańskiego okręgu partii Razem, która domaga się wyjaśnień od tczewskich policjantów. W liście (w całości poniżej) Razem zastanawia się, dlaczego jak dotąd nikogo nie ukarano za agresywne zachowanie.
O postępy w prowadzonych czynnościach pytamy asp. sztab. Dawida Krajewskiego, rzecznika tczewskiej policji, który zapewnia, że mundurowi prowadzą intensywne czynności w te sprawie:
Policjanci dodają, że dotąd na miejscową komendę nie zgłosiła się żadna z osób poszkodowanych - i ponawiają apel o zgłoszenie sprawy mundurowym.
List partii Razem:
Wydarzenia niedzieli wywołały nasz protest i dezaprobatę, nie tylko z powodu obrażeń odniesionych przez manifestujących działaczy i działaczki naszych oraz zaprzyjaźnionych organizacji, m.in. Lepszego Gdańska. Przede wszystkim wywołały one trudne do zignorowania podejrzenia, że na tego typu ataki ze strony skrajnej prawicy
i neofaszystów jest już oficjalne przyzwolenie przedstawicieli administracji rządowej oraz tczewskiej Policji.
Niestety już opis przygotowań do demonstracji zaprezentowany przez organizatora “Tczew bez nienawiści”, a także relacje i nagrania wideo z przebiegu zajścia pozwalają
wyciągnąć wniosek, że służby Wojewody celowo dopuściły do kontrmanifestacji w tym samym miejscu, w którym zgłoszona została pikieta antyfaszystowska. Co więcej,
tczewska Policja poprzez swoją bierność pozwoliła agresorom z grupy anty i pseudokibicowskiej przypuścić atak na pokojowe zgromadzenie i pobić naszych kolegów.
Przed niedzielną manifestacją było wiadomo, że za stroną na ukrywają się nacjonaliści z tczewskiej Młodzieży Wszechpolskiej, organizacji niechętnej wystąpieniom podobnym do tej organizowanej przez “Tczew bez nienawiści”. Jeszcze przed uformowaniem się zgromadzenia nacjonaliści zachowywali się napastliwie i stosowali groźby karalne wobec antyfaszystów.
Brak kontroli legalności zgromadzenia skrajnej prawicy w tym samym miejscu, brak kordonu oddzielającego obie grupy, brak sprawnej reakcji na atak pseudokibiców na legalnie protestujących przedstawicieli i przedstawicielki środowisk antyfaszystowskich oraz brak zatrzymań osób, które dopuściły się przemocy i pobicia, a w mediach społecznościowych chwalą się udanym atakiem -to dowody na to, że jest co najmniej niejasne, czy tczewskie władze i władze i Policja wywiązały się ze swoich obowiązków. “Jak się idzie na demonstrację, to trzeba się liczyć z tym, że się dostanie” - czy to właściwy komentarz ze strony policjanta, który ma zapewnić bezpieczeństwo osobom legalnie demonstrującym? W naszej opinii komentarz policjanta, który jest umówiony z agresorami, że pozwoli im na pobicie ludzi.
Pytamy zatem:
1. Jakie siły zostały wyznaczone do zabezpieczenia obu demonstracji?
2. Dlaczego tczewska Policja nie zareagowała na to, że zgromadzenie skrajnej prawicy nie odbywa się w miejscu, w którym zostało zarejestrowane?
3. Dlaczego Policja z Tczewa nie reagowała na coraz agresywniejsze zachowanie pseudokibiców wobec legalnie zgromadzonych demonstrantów, mimo próśb ze strony
uczestników i uczestniczek manifestacji antyfaszystowskiej?
4. Dlaczego dopiero po napaści, kiedy dwie osoby poważnie ucierpiały, tczewscy policjanci użyli jedynie sygnału dźwiękowego - jakby dając sygnał pseudokibicom, że już wystarczy?
5. Dlaczego nie zatrzymano na miejscu osób, które dopuściły się pobicia i skopania dwóch naszych kolegów?
6. Jakie czynności zostały podjęte wobec agresorów i kiedy można spodziewać się zatrzymań osób odpowiedzialnych za zakłócanie demonstracji antyfaszystowskiej oraz pobicie osób w niej uczestniczących?
7. Czy Wojewoda zna przyczynę zarejestrowania obu demonstracji w odległości, na którą nie zezwala wprowadzona niedawno przez jego mocodawców Ustawa o zgromadzeniach publicznych (co najmniej 100 m odstępu między zgromadzeniami)?
8. Czy wobec urzędników, którzy dopuścili do tej sytuacji, zostały lub zostaną wyciągnięte konsekwencje i w jakim zakresie?
9. Kiedy i w jaki sposób zostaniemy poinformowani o wyjaśnieniu przyczyn bierności funkcjonariuszy znajdujących się na placu przed dworcem PKP oraz sposobie ich ukarania za niedopełnienie obowiązków służbowych ?
Nie zostawimy tak tej sprawy.
Ucierpieli nasi koledzy i koleżanki, a organy władzy państwowej nie wywiązują się z obowiązków, które same na siebie nałożyły.
Nie pozwolimy, aby Polskę zalewała brunatna fala, a na ulicach cierpieli ludzie.
O złych emocjach na niedzielnym demonstracjach, pisaliśmy tutaj - Pikiety narodowców i środowisk antyfaszystowskich zakończyły się bijatyką . Całość nie przebiegła pokojowo, choć na szczęście nikt nie odniósł poważniejszych obrażeń (były jednak osoby z widocznymi śladami pobicia). Obie strony miały zastrzeżenia do pracy obecnych na miejscu policjantów. Uczestnicy pikiety antyfaszystowskiej zwracali policjantom uwagę na przemoc słowną kierowaną pod ich adresem, z kolei kontrmanifestanci alarmowali, że część anarchistów ma zasłonięte twarze. Były też skargi na to, że narodowcy usiłują zakłócić legalny protest i wystąpienia drugiej strony puszczaniem głośnej muzyki.
Teraz do mediów trafił list od gdańskiego okręgu partii Razem, która domaga się wyjaśnień od tczewskich policjantów. W liście (w całości poniżej) Razem zastanawia się, dlaczego jak dotąd nikogo nie ukarano za agresywne zachowanie.
O postępy w prowadzonych czynnościach pytamy asp. sztab. Dawida Krajewskiego, rzecznika tczewskiej policji, który zapewnia, że mundurowi prowadzą intensywne czynności w te sprawie:
- Funkcjonariusze przebieg zgromadzeń nagrali kamerą. Obecnie stróże prawa analizują zabezpieczone nagrania z tego zdarzenia, które pomogą nam w ustaleniu osób, które brały udział w zgromadzeniach. Prowadzone jest postępowanie w sprawie o wykroczenia dotyczące zakłócenia porządku publicznego oraz przeszkadzania w przebiegu niezakazanego zgromadzenia. W ramach czynności policjanci wyjaśniają też przyczyny, z powodu których obydwa zgromadzenia odbyły się w tym samym
miejscu. Równolegle prowadzone są czynności wyjaśniające w sprawie bójki.
miejscu. Równolegle prowadzone są czynności wyjaśniające w sprawie bójki.
Policjanci dodają, że dotąd na miejscową komendę nie zgłosiła się żadna z osób poszkodowanych - i ponawiają apel o zgłoszenie sprawy mundurowym.
List partii Razem:
Wydarzenia niedzieli wywołały nasz protest i dezaprobatę, nie tylko z powodu obrażeń odniesionych przez manifestujących działaczy i działaczki naszych oraz zaprzyjaźnionych organizacji, m.in. Lepszego Gdańska. Przede wszystkim wywołały one trudne do zignorowania podejrzenia, że na tego typu ataki ze strony skrajnej prawicy
i neofaszystów jest już oficjalne przyzwolenie przedstawicieli administracji rządowej oraz tczewskiej Policji.
Niestety już opis przygotowań do demonstracji zaprezentowany przez organizatora “Tczew bez nienawiści”, a także relacje i nagrania wideo z przebiegu zajścia pozwalają
wyciągnąć wniosek, że służby Wojewody celowo dopuściły do kontrmanifestacji w tym samym miejscu, w którym zgłoszona została pikieta antyfaszystowska. Co więcej,
tczewska Policja poprzez swoją bierność pozwoliła agresorom z grupy anty i pseudokibicowskiej przypuścić atak na pokojowe zgromadzenie i pobić naszych kolegów.
Przed niedzielną manifestacją było wiadomo, że za stroną na ukrywają się nacjonaliści z tczewskiej Młodzieży Wszechpolskiej, organizacji niechętnej wystąpieniom podobnym do tej organizowanej przez “Tczew bez nienawiści”. Jeszcze przed uformowaniem się zgromadzenia nacjonaliści zachowywali się napastliwie i stosowali groźby karalne wobec antyfaszystów.
Brak kontroli legalności zgromadzenia skrajnej prawicy w tym samym miejscu, brak kordonu oddzielającego obie grupy, brak sprawnej reakcji na atak pseudokibiców na legalnie protestujących przedstawicieli i przedstawicielki środowisk antyfaszystowskich oraz brak zatrzymań osób, które dopuściły się przemocy i pobicia, a w mediach społecznościowych chwalą się udanym atakiem -to dowody na to, że jest co najmniej niejasne, czy tczewskie władze i władze i Policja wywiązały się ze swoich obowiązków. “Jak się idzie na demonstrację, to trzeba się liczyć z tym, że się dostanie” - czy to właściwy komentarz ze strony policjanta, który ma zapewnić bezpieczeństwo osobom legalnie demonstrującym? W naszej opinii komentarz policjanta, który jest umówiony z agresorami, że pozwoli im na pobicie ludzi.
Pytamy zatem:
1. Jakie siły zostały wyznaczone do zabezpieczenia obu demonstracji?
2. Dlaczego tczewska Policja nie zareagowała na to, że zgromadzenie skrajnej prawicy nie odbywa się w miejscu, w którym zostało zarejestrowane?
3. Dlaczego Policja z Tczewa nie reagowała na coraz agresywniejsze zachowanie pseudokibiców wobec legalnie zgromadzonych demonstrantów, mimo próśb ze strony
uczestników i uczestniczek manifestacji antyfaszystowskiej?
4. Dlaczego dopiero po napaści, kiedy dwie osoby poważnie ucierpiały, tczewscy policjanci użyli jedynie sygnału dźwiękowego - jakby dając sygnał pseudokibicom, że już wystarczy?
5. Dlaczego nie zatrzymano na miejscu osób, które dopuściły się pobicia i skopania dwóch naszych kolegów?
6. Jakie czynności zostały podjęte wobec agresorów i kiedy można spodziewać się zatrzymań osób odpowiedzialnych za zakłócanie demonstracji antyfaszystowskiej oraz pobicie osób w niej uczestniczących?
7. Czy Wojewoda zna przyczynę zarejestrowania obu demonstracji w odległości, na którą nie zezwala wprowadzona niedawno przez jego mocodawców Ustawa o zgromadzeniach publicznych (co najmniej 100 m odstępu między zgromadzeniami)?
8. Czy wobec urzędników, którzy dopuścili do tej sytuacji, zostały lub zostaną wyciągnięte konsekwencje i w jakim zakresie?
9. Kiedy i w jaki sposób zostaniemy poinformowani o wyjaśnieniu przyczyn bierności funkcjonariuszy znajdujących się na placu przed dworcem PKP oraz sposobie ich ukarania za niedopełnienie obowiązków służbowych ?
Nie zostawimy tak tej sprawy.
Ucierpieli nasi koledzy i koleżanki, a organy władzy państwowej nie wywiązują się z obowiązków, które same na siebie nałożyły.
Nie pozwolimy, aby Polskę zalewała brunatna fala, a na ulicach cierpieli ludzie.
Zarząd Okręgu Gdańskiego Partii Razem
Ruch Sprawiedliwości Społecznej Koło Gdańsk
Ruch Sprawiedliwości Społecznej Koło Gdańsk
Komentarze (31) dodaj komentarz
tom_gość_gość
24.05.2017, 10:07
Pytanie
Kogo obchodzi ta śmieszna neokomunistyczna partia?
OdpowiedzZandberg_gość
24.05.2017, 11:47
Bękart Sorosa
Partia Razem to wyraz skrajnej rozpaczy lewaków, a tcz.pl jest ich tubą propagandową. tnij.tcz.pl/?u=2dff9d
Cytujprawy_lewak_gość_gość
24.05.2017, 12:36
ta "neokomunistyczna partia" zdobyła prawie 4% poparcia w ostatnich wyborach. W niektórych obwodach wyborczych na śląsku, czy nawet w pomorskim (np. Człuchów) poparcie sięgało blisko 15-20% wyborców. Jakie poparcie miał w tym czasie Ruch Narodowy??? Nawet swojego komitetu nie miał.
CytujMati_gość
24.05.2017, 16:14
prawy_lewak_gość_gość
Zyskali poparcie wśród mniejszości. Na Śląsku wśród niemieckiej, a w Człuchowie wśród ukraińskiej. Jwest z czego się cieszyć?
Cytujktoś_gość_gość
24.05.2017, 17:10
Nikogo ,ale skoro postanowili o coś tam walczyć to znajdzie się ktoś kto będzie tego bronił , nie żeby w Polsce czy konkretnie Tczewie było jakieś szczególne zamiłowanie do faszyzmu czy innego komunizmu ale tęczowi nie cieszą się szczególnym szacunkiem z prostego względy każdy kto ma jakiekolwiek poglądy jest bee ,jak nie kochasz szczeniaczków ,murzynów ,osób z niestandardową orientacją seksualną,innowierców wszelakich ,nie uważasz że aborcja to zabieg jak wyrwanie zęba jesteś zły i oni ci to wytłumaczą ,ciężko ich kochać cóż poradzić .
Cytujyhy_gość
24.05.2017, 17:35
Od kiedy w Człuchowie mieszka 20% Ukraińców a na śląsku 20% Niemców. Na śląsku jest jeszcze komitet mniejszości niemieckiej i ruch autonomii śląska. Idąc t Twoim tokiem rozumowania to na śląsku mieszka ponad 50% Niemców. Wszyscy narodowcy są tacy "bystrzy" czy jesteś wyjątkiem???
CytujMati_gość
24.05.2017, 10:35
Nie pozwalam.
Nie pozwalam, żeby czerwone lewactwo demnstrowało swoją zbrodniczą komunistyczną ideologię.
Odpowiedzs_t_gość
24.05.2017, 10:37
"Partia Razem domaga się wyjaśnień od tczewskiej policji" - to po co taki list jest pisany do mediów, a nie do policji?
OdpowiedzJan II_gość_gość
24.05.2017, 12:34
Po to czopku żeby oddziałowywać społecznie na władzę wykonawczą.Po to czopku byś nie był następną ofiarą niby przesłuchań w łazience komisariatu.Po to czopku by było to transparentne.No tak ,ale ty tego nie rozumiesz idąc z zasłoniętą twarzą tłumaczyć swoją rację.
Cytujs_t_gość
24.05.2017, 17:49
Do czopka Jana: nigdy nie zasłaniam twarzy, nie muszę biegać z zasłoniętym ryjem tak jak Twoi koledzy :) ohhh jaka to ogromna presja, artykuł na tcz.pl hehehe
CytujŁowca hejterów_gość
24.05.2017, 22:20
Karać przestępców medialnych, hejterów
W mojej ocenie list zawiera obraźliwe pomówienia pod adresem Policji i służb Wojewody i za to autorzy listu i redakcja portalu tcz.pl powinni być pociągnięci do odpowiedzialności karnej. Publikacja tego listu i komentarz redakcyjny stanowią też niedopuszczalną presję na organy państwa wyjaśniające sprawę.
CytujJan II_gość
24.05.2017, 22:38
Widzisz czopku jak to działa?Jeden wpis a czytających ,minimum 10-ciu.Podpowiem ci czopku,EFEKT KULI ŚNIEŻNEJ(znasz?)
Cytujs_t_gość
25.05.2017, 10:08
Janie czopku. Ty dalej wierzysz, że takie "medialne nagłośnienie" coś da? :D ojejka... Efekt kuli śnieżnej, czy znam? Pewnie. Na początku jest mała, a potem coraz więcej bałwanów się robi :)
Cytujrymas_gość
24.05.2017, 10:43
Najlepsze jest to, że ci neokomuniści to dzieci nie pamiętające prawdziwej komuny w Polsce, jedzące hamburgery w McDonaldzie i popijające amerykańskie napoje. Puknijcie się w głowę.
Odpowiedzprawy_lewak_gość_gość
24.05.2017, 13:38
To jak Ci narodowcy, co krzyczą "precz z komuną". Oni też mają po 16 lat, a komunę znają tylko z memów na sadisticu.
Cytujtcfrjk_gość
24.05.2017, 12:09
Bij bolszewika bij
Odpowiedzasdas_gość
24.05.2017, 12:37
Dlaczego wgl ktoś pozwolił na zorganizowanie takiego pajacowania (pseudo demonstracji) przed samym dworcem utrudniając życie normalnym ludziom ? Taką demonstrację niech sobie organizują np. w Lubiszewie nad jeziorem albo w lesie.
Odpowiedza_gość_gość_gość_gość
24.05.2017, 16:09
Do lasu to to bydło powinni wywieść i już nie wpuścić do miasta .Dzieci są chojrakami w grupie jak idzie sam to dupą trzęsie jeden z drugim.Powinni dostać pałami jak za czasów zomo wtedy by zobaczyli co to była komuna bo gówno wiedzą małolaty.
Cytujalec_gość
25.05.2017, 07:40
do lasu! oj tak, przydałoby się posprzątać
CytujZwykły obywatel_gość
24.05.2017, 12:54
Pytanie
Czy ta prokomunistyczna partia oddział Gdańsk ma jakiegoś ???????????? i dlaczego się nie odpisał imieniem i nazwiskiem ?
Odpowiedzhahaha_gość
24.05.2017, 13:31
Hahahaha śmieszna komunistyczna partia z brudasem brodatym na czele hahahha
Odpowiedzon_gość
24.05.2017, 16:22
Gonić te lewackie ścierwa!!! Sługusy żydostwa co matkę sprzedadzą dla kasy!!!
OdpowiedzWolf_gość
24.05.2017, 17:35
Komuchy i pedały lewackie w końcu ktoś z nimi musi zrobić porządek
Odpowiedzprawy_lewak_gość_gość
25.05.2017, 08:29
Na każdym zdjęciu i filmie z tej zadymki po stronie narodowców nie ma ani jednej kobiety. To budzi podejrzenia kto tu jest tak naprawdę pedałem. Sami chłopcy, mundurki ONR, czasem jacyś młodzi klerycy się pojawią - normalnie gejowski raj. W psychologii to się nazywa "wyparcie".
Cytujnick_gość
24.05.2017, 21:34
fala
Brunatna Fala? trzeba być totalnym ignorantem lub nie znać historii aby głosić takie bzdury ,zagrożeniem jest raczej tęczowa fala
Odpowiedzprawy_lewak_gość_gość
25.05.2017, 08:38
Podaj choć jeden przypadek z historii gdzie organizacja "tęczowa" stosowała przemoc fizyczną wobec oponentów, tak jak organizacje skrajnie prawicowe. Poproszę o źródło tejże informacji w jakimś linku.
CytujMati_gość
25.05.2017, 10:04
prawy_lewak_gość_gość
W przypadku "tęczowych wojowników" nie może być mowy o przemocy fizycznej. Pedały slabo raczej wymach**ą rączkami. Dlatego też stwarzaja zagrożenie samą swoją obecnością w przestrzeni publicznej. Facet przebrany za kobietę u zdrowych psychicznie ludzi wywołuje usmiech politowania. Ale jeśli ten pedał zaczyna wymachiwać przed nosem swoją tączową szmatka i krzyczy, że wszysycy maja go szanować to raczej zasługuje na uciszenie. Dzieci tego sluchają.
Cytujprawy_lewak_gość_gość
25.05.2017, 10:31
a co powiesz o tym???
tnij.tcz.pl/?u=4311c5
CytujMati_gość_gość
25.05.2017, 13:30
Co powiem o tym?
Powiem, że to żałosne. Ale coś widzę, że to cię podnieca. Opowiedz nam swoją historię.
Cytujf1_gość
25.05.2017, 10:16
Są 2 rodzaje faszystów:
Faszyści i antyfaszyści.
OdpowiedzRB_gość
25.05.2017, 17:10
A ja tez chcialbym sie dowiedziec dlaczego zezwalane sa manifestacje ludzi ukrywajacych swoje twarze. Czy napewno zwykly obywatel moze wsrod nich czuc sie bezpieczny?
Odpowiedz