Ciało 46-letniej kobiety znaleziono w jednym z mieszkań na mieście. Nie nie wskazuje, że związek ze śmiercią mogą mieć osoby trzecie.
W niedzielę (09.04) zastęp straży pożarnej został zadysponowany do otwarcia mieszkania na ulicy Królowej Jadwigi. Po wyważeniu drzwi w asyście policji w mieszkaniu odnaleziono zwłoki kobiety. W działaniach brał jeden zastęp z JRG Tczew.
- Zostaliśmy wezwani przez syna kobiety, który nie mógł dostać się do mieszkania. Drzwi były zamknięte od środka. Tego typu interwencje zdarzają się dość często - czasem trzeba wyważyć drzwi wejściowe, bądź balkonowe - informuje st. kpt. Zbigniew Rzepka, zastępca komendanta powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Tczewie.
Strażacy wspólnie z policją weszli do środki - przybyły na miejsce lekarz stwierdził zgon 46-latki.
Decyzją prokuratora wezwanego na miejsce zdarzenia ciało zmarłej zostanie poddane sekcji zwłok.
W niedzielę (09.04) zastęp straży pożarnej został zadysponowany do otwarcia mieszkania na ulicy Królowej Jadwigi. Po wyważeniu drzwi w asyście policji w mieszkaniu odnaleziono zwłoki kobiety. W działaniach brał jeden zastęp z JRG Tczew.
- Zostaliśmy wezwani przez syna kobiety, który nie mógł dostać się do mieszkania. Drzwi były zamknięte od środka. Tego typu interwencje zdarzają się dość często - czasem trzeba wyważyć drzwi wejściowe, bądź balkonowe - informuje st. kpt. Zbigniew Rzepka, zastępca komendanta powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Tczewie.
Strażacy wspólnie z policją weszli do środki - przybyły na miejsce lekarz stwierdził zgon 46-latki.
- Wszystko wskazuje na zgon z przyczyn naturalnych. Wstępnie wykluczono udział osób trzecich - mówi asp. sztab. Dawid Krajewski, rzecznik tczewskiej policji.
Decyzją prokuratora wezwanego na miejsce zdarzenia ciało zmarłej zostanie poddane sekcji zwłok.
Komentarze (0)