Okres wakacji to wzmożony ruch na drogach całej Polski - gęsto robi się też na autostradzie A1 - szczególnie w weekendy, gdy kierowcy korzystając z ładnej pogody, jadą nad morze. Kroki przy bramkach w Rusocinie już nikogo nie dziwią. Teraz kierowcy przy wjeździe na bursztynową drogę, mają dostawać specjalne ulotki, informujące o tym, jak unikać zatorów.
O tym, jak kierowcy przyzwyczaili się do autostrady, najlepiej było widać w niedzielę, 26. lipca - w Trójmieście rozpoczynał się Jarmark Dominikański i trwały zawody Redbull Race. Dodatkowo A1 stanowi zalecany objazd dla remontowanej na odcinku tczewskim dk 91. Tak wielu zmotoryzowanych chciało dojechać do stolicy Pomorza, że na wjeździe w Nowej Wsi pod Toruniem, trzeba było czekać blisko godzinę. Problemy były również z wjazdem na MOP Malankowo oraz z wyjazdem z autostrady - tradycyjnie w Rusocinie, ale też i w Stanisławiu. Dlatego operator A1 - firma GTC - chce przeciwdziałać takim sytuacjom. Ulotki informujące o najczęstszych porach korków, które mają pomóc dobrze zaplanować powrót, będą dostawali głównie kierowcy jadący nad morze.
Dodajmy, że w wakacje trasą przejeżdża prawie 60 tysięcy aut na dobę - rekordowy był 15 sierpnia ub. roku, kiedy z tej drogi skorzystało 63500 samochodów.
Kiedy największy ruch?
O tym, jak kierowcy przyzwyczaili się do autostrady, najlepiej było widać w niedzielę, 26. lipca - w Trójmieście rozpoczynał się Jarmark Dominikański i trwały zawody Redbull Race. Dodatkowo A1 stanowi zalecany objazd dla remontowanej na odcinku tczewskim dk 91. Tak wielu zmotoryzowanych chciało dojechać do stolicy Pomorza, że na wjeździe w Nowej Wsi pod Toruniem, trzeba było czekać blisko godzinę. Problemy były również z wjazdem na MOP Malankowo oraz z wyjazdem z autostrady - tradycyjnie w Rusocinie, ale też i w Stanisławiu. Dlatego operator A1 - firma GTC - chce przeciwdziałać takim sytuacjom. Ulotki informujące o najczęstszych porach korków, które mają pomóc dobrze zaplanować powrót, będą dostawali głównie kierowcy jadący nad morze.
Dodajmy, że w wakacje trasą przejeżdża prawie 60 tysięcy aut na dobę - rekordowy był 15 sierpnia ub. roku, kiedy z tej drogi skorzystało 63500 samochodów.
Kiedy największy ruch?
Komentarze (14) dodaj komentarz
kierowca_gość
06.08.2014, 07:26
Nie jeździć A1 przez miesiac, naucza sie...
1. 60 000 x min 3,50 (Tczew Rusocin) = 210 000zl 2. Widać jaki jest minimalny wplyw dzienny dla zarządcy autostrady 3. Jeśli chociaż polowa osób przestala jeździć przez A1 przez miesiąc, straty sięgnęły by minimum 3,3mln zł ( nie mowie juz o kwocie za przejazd cala autrostrada, wówczas strata bedzie 10x wieksza). OD RAZU POJAWIA SIE KONKRETNE ROZWIAZANIA PROBLEMU.
Odpowiedzzaratustra83
06.08.2014, 11:35
viaTOLL
Może by tak wykorzystać działający już system system viaTOLL i udostępnić go dla kierowców pojazdów osobowych w celu elektronicznego uiszczania opłat za przejazd płatnymi odcinkami autostrad? W Norwegii w ogóle nie ma żadnych bramek, na drogach płatnych jest system AutoPass jaki odpowiada za pobór opłat drogą elektroniczną. Można więc zamontować sobie urządzenie, doładować i jeździmy. Jeżeli ktoś nie ma urządzenia, to pojazd jest identyfikowany po nr rejestracyjnym i otrzymujemy f-rę do domu. Można? :D
CytujFranek
06.08.2014, 07:35
Bieńkowska
Są bramki to są korki. Sorry ale taki mamy klimat:-D
OdpowiedzTraszka_gość
06.08.2014, 07:39
No jo, bo kierowcy są głupi. Ale jak już zobaczą ulotkę to ich życie diametralnie się zmieni. Paranoja jakaś.
Odpowiedzno _gość
06.08.2014, 07:55
i
problem rozwiązany buhahahahahha
OdpowiedzTczewianin_gość
06.08.2014, 07:59
Bramki
Zamiast budować skomplikowaną infrastrukturę tz. bramki, rozbudowane wjazdy / zjazdy itd. wystarczyło wprowadzić WINIETY! Problem w tym, że urzędnicy w ministerstwie tego nie widzą. A te bla bla w mediach są śmiechu warte. Decyzje podejmuje się względem układu politycznego a nie merytorycznie.
Odpowiedzłowca_gość
06.08.2014, 08:03
Można? Można!
Taka ulotka z miejsca rozładuje korki. Ktoś, kto przejedzie 100 km aby dotrzeć do autostrady otrzyma przed wjazdem taką ulotkę i może zadecydować czy będzie stał 5 godzin przed wjazdem czy przed wyjazdem.(wybór należy do Ciebie). Dla tych co udają się na plażę powinna być informacja, że najwygodniej jest opalać się między godziną 21.00 a 6 rano. Plaże prawie puste.
OdpowiedzJan Korkociąg_gość
06.08.2014, 08:47
brawo, ale się uśmiałem...
co na to GDDKiA ? Mimo wszystko na odcinku Gniew - Gdańsk łatwiej jest na DK91
Cytujmeme_gość
06.08.2014, 08:12
Co za pomysl
Co mi po takiej ulotce? To po to ida nasze podatki zebym ustawial sobie wszystko wzgledem natezenia ruchu na autostradzie? To po to place zeby szybciej dojechac ale w wyznaczonych godzinach? Jezeli teraz wszyscy kierowcy przestawia sie na czas kiedy nie ma teraz zatorow to za chwile te godziny sie pozmieniaja! Tyle tylko potrafia wymyslec zarzadcy drog ktorzy licza na characz? po co nam autostrady skoro trzeba sie nastac przy bramkach? Nikt nie przeprowadzil analiz jakie sa zagrozenia podczas stawiania dwoch bramek przy zjezdzie z autostrady? Ktos za to wszystko powinienen odpowiedziec ale to my kierowcy musimy znowu dostac za niekompetencje innych. Moim zdaniem jezeli zarzadca nie jest w stanie zapewnic bezpieczenstwa podrozujacym i robia sie zatory to powinni otwierac bramki i przepuszczac bez pobierania oplat - a o odszkodowanie niech ida do tych ktorzy system zaprojektowali i zaakceptowali
Odpowiedzlol_gość
06.08.2014, 08:49
lol
można ? morzna
Odpowiedz_gość
06.08.2014, 09:52
Ale ujadacie, pewnie raz na ruski rok jeździcie tą autostrada a ujadacie jakbyście codziennie do pracy nią dojeżdżali. Tak jak przy dużych ulewach pojawiają sie kałuże i podtopienia, tak przy dużym natężeniu ruchu pojawiają się zatory. Co powiecie na to, że w Niemczech również są zatory na autostradach w okresie wzmożonego ruchu, przecież tam nie ma winiet, opłat, bramek itp. Co powiecie, że na chorwackich autostradach sa kolejki przy bramkach tylko w soboty? Co da winieta użytkownikowi autostrady, kiedy jedzie kilka razy w roku do Gdańska ze Stanisławia? Żeby gadać, trzeba najpierw myśleć. Nic dziwnego, że trzeba ludzi informować ulotkami, bo jeden z drugim kretynem nie potrafi przez 3 godziny jadąc lub stojąc na bramkach przygotować odpowiedniej kwoty lub wyciągnąć karty. Jak się wybieram w podróż to przemyślę całą podróż, wybiorę inny dzień, alternatywną trasę, sprawdzę kwoty itd. a nie narzekam na cały Świat. Oczywiście że mogłoby nie być bramek, system elektroniczny jest jedynym wyjściem w tej sytuacji. Winiety nie moga być zastosowane na prywatnych odcinkach to po pierwsze, po drugie jest to system bardzo dziurawy. Idealne rozwiązanie to zakup viaboxa a w cenie urządzenia kwota do wykorzystania na drogi.
Odpowiedzsdgsd_gość
06.08.2014, 13:33
sdgsd
a co nas inne kraje obchodza ? Tu jest Polska i ma być zielona wyspa i tyle
CytujCzytaliście już to?_gość
06.08.2014, 12:57
Koniec opłat na autostradzie A1. Ale tylko w weeke
Podjęliśmy decyzję, aby zwolnić z opłat kierowców na bramkach na autostradzie A1 we wszystkie weekendy sierpniowe; to powinno zmniejszyć korki - poinformował na konferencji prasowej premier Donald Tusk. Koszt tej decyzji nie powinien przekroczyć 20 mln zł. Dodał, że zwolnienie będzie obowiązywało od piątku od godz. 16 do północy w niedzielę. W przypadku długiego, sierpniowego weekendu ta decyzja będzie obowiązywała od czwartku. Rząd przeanalizuje też, czy podobna decyzja nie powinna dotyczyć także dnia Wszystkich Świętych.
Odpowiedzmietko_gość
07.08.2014, 20:42
autostrada
No i w moje urodziny.
Odpowiedz