Mundurowi z Komisariatu Policji w Pelplinie interweniowali wobec dwóch mężczyzn, którzy lekceważyli nałożone na nich nakazy i zakazy. Zatrzymany przez policjantów 40-latek złamał zakaz zbliżania się do swojej żony oraz jej miejsca zamieszkania. Podczas interwencji mężczyzna miał 3,5 promila alkoholu w organizmie. Kolejnym zatrzymanym był 53-latek, który nie opuścił mieszkania, mimo wyroku sądowego. Obaj mężczyźni trafili do policyjnej celi.
Funkcjonariusze z Komisariatu Policji w Pelplinie zostali wezwani na interwencję domową. Na miejscu w mieszkaniu awanturował się nietrzeźwy i agresywny 40-latek. Policjantów zaalarmowała małżonka mężczyzny, która wyjaśniła mundurowym, że mąż ma zakaz zbliżania się do niej oraz do jej miejsca zamieszkania.
Następnego dnia patrol z Pelplina został skierowany do jednego z mieszkań w gminie. Ze zgłoszenia wynikało, że 53-latek złamał zakaz, który zgodnie z treścią wyroku sądowego nakazywał opuszczenie wskazanego mieszkania na okres 3 lat. Policjanci zatrzymali mężczyznę i przewieźli go do jednostki Policji. Jak wskazało badanie na trzeźwość 53-latek miał blisko 2 promile alkoholu w organizmie. Mężczyzna usłyszał zarzut dotyczący niestosowania się do orzeczonych środków karnych, a to przestępstwo podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
Funkcjonariusze z Komisariatu Policji w Pelplinie zostali wezwani na interwencję domową. Na miejscu w mieszkaniu awanturował się nietrzeźwy i agresywny 40-latek. Policjantów zaalarmowała małżonka mężczyzny, która wyjaśniła mundurowym, że mąż ma zakaz zbliżania się do niej oraz do jej miejsca zamieszkania.
- Badanie alkomatem wykazało, że mężczyzna miał 3,5 promila alkoholu w organizmie. Agresor został natychmiast odseparowany od rodziny i przewieziony do policyjnego aresztu. Funkcjonariusze sporządzili wniosek o ukaranie mężczyzny za niestosowanie się do wydanego wobec niego przez funkcjonariusza Policji nakazu natychmiastowego opuszczenia mieszkania oraz zakazu zbliżania się. Naruszenie nałożonego nakazu/zakazu skutkuje sankcjami karnymi określonymi w art. 66b kodeksu wykroczeń, jakimi są: kara aresztu, ograniczenia wolności lub grzywny. - wyjaśnia sierż. Katarzyna Ożóg, rzeczniczka KPP Tczew.
Następnego dnia patrol z Pelplina został skierowany do jednego z mieszkań w gminie. Ze zgłoszenia wynikało, że 53-latek złamał zakaz, który zgodnie z treścią wyroku sądowego nakazywał opuszczenie wskazanego mieszkania na okres 3 lat. Policjanci zatrzymali mężczyznę i przewieźli go do jednostki Policji. Jak wskazało badanie na trzeźwość 53-latek miał blisko 2 promile alkoholu w organizmie. Mężczyzna usłyszał zarzut dotyczący niestosowania się do orzeczonych środków karnych, a to przestępstwo podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
Ten artykuł jest częścią bloku tematycznego:
Kronika policyjna
Kronika policyjna
Wydarzenia kryminalne w Tczewie, wypadki, akcje policji, porady, pościgi, procesy sądowe, rozboje, morderstwa
Komentarze (5) dodaj komentarz
nieśmiertelny_gość
08.05.2024, 18:46
3.5 promila
nieśmiertelność i jednemu i drugiemu się włączyła na jakieś 40% : )
OdpowiedzX_gość
08.05.2024, 23:37
dawka śmiertelna nie dotyczy Polaków i Rosjan ;)
CytujBezsrejtu_gość_gość
09.05.2024, 12:25
Opuszczenie mieszkania?
A mieszkanie jest czyją własnością? Chociaż tutaj to przynajmniej widać, że patus bo ciekawe ilu mężczyzn zostało wyrzuconych z własnego mieszkania dzięki pisowskiemu programowi ministra zero: "Mieszkanie za pomówienie"...
Odpowiedzelo_gość
10.05.2024, 12:40
Ogolnie nakaz opuszczenia mieszkania nie wydaje się dziwny ale to że na okres 3lat juz troche tak. Śmierdzi mi troche ta sprawa.
Cytujwer_gość
15.05.2024, 08:02
w uk jest tak samo
mozesz byc wlascicielem ale moze policja dac ci nakaz opuszczenia lokalu , oczywiscie jesli jestes wlascicielem wstawiasz lokal na sprzedaz i po klopocie , gorzej jak masz lokal z baba na spolke a ona nie chce sprzedac wtedy tylko adwokat
Cytuj