5 listopada sieć supermarketów typu „dom i ogród” Bricomarché otworzyło oficjalnie swój drugi sklep w Tczewie. Inwestycja przyniosła 33 miejsca pracy. W związku z bezpośrednią rejestracją punktu sprzedaży w Tczewie do kasy gminy będzie trafiać także podatek dochodowy od osób prawnych oraz od nieruchomości. Firma deklaruje również współpracę handlową z lokalnymi dostawcami, których produkty będą miały szansę znaleźć się w ofercie sprzedażowej marketu.
- Punkt sprzedaży Bricomarché w Tczewie będzie oferować atrakcyjny i przystępny cenowo asortyment produktów dla domu i ogrodu, dostosowany do potrzeb mieszkańców Tczewa i okolic. Chcielibyśmy również podkreślić, jak ważne jest dla nas to, że osoby, które pracowały w sklepie Nomi przed jego zamknięciem, znajdą u nas zatrudnienie. - podkreśla Jolanta Freitag, właścicielka supermarketu Bricomarché w Tczewie.
Nowa placówka Bricomarché w Tczewie zastąpi lokalizację po sklepie sieci Nomi. Bricomarché nawiązało już współpracę z lokalnymi dostawcami. Na półkach supermarketu znajdą się np. sztuczne kwiaty dostarczane przez firmę Remus oraz akcesoria i płyty meblowe czy blaty z firmy Wega. S
Właściciele tczewskiego Bricomarché deklarują, że będą aktywnie wspierać lokalną społeczność, w szczególności poprzez kampanie realizowane przez Grupę i Fundację Muszkieterów. Dzięki temu w przyszłości może powstać w mieście bezpieczny i kolorowy Plac Zabaw Muszkieterów, a najbardziej potrzebujące ośrodki z regionu będą miały szansę otrzymać m.in. wsparcie finansowe w ramach świąteczno-noworocznej akcji społecznej „Konwój Muszkieterów”.
- Punkt sprzedaży Bricomarché w Tczewie będzie oferować atrakcyjny i przystępny cenowo asortyment produktów dla domu i ogrodu, dostosowany do potrzeb mieszkańców Tczewa i okolic. Chcielibyśmy również podkreślić, jak ważne jest dla nas to, że osoby, które pracowały w sklepie Nomi przed jego zamknięciem, znajdą u nas zatrudnienie. - podkreśla Jolanta Freitag, właścicielka supermarketu Bricomarché w Tczewie.
Nowa placówka Bricomarché w Tczewie zastąpi lokalizację po sklepie sieci Nomi. Bricomarché nawiązało już współpracę z lokalnymi dostawcami. Na półkach supermarketu znajdą się np. sztuczne kwiaty dostarczane przez firmę Remus oraz akcesoria i płyty meblowe czy blaty z firmy Wega. S
Właściciele tczewskiego Bricomarché deklarują, że będą aktywnie wspierać lokalną społeczność, w szczególności poprzez kampanie realizowane przez Grupę i Fundację Muszkieterów. Dzięki temu w przyszłości może powstać w mieście bezpieczny i kolorowy Plac Zabaw Muszkieterów, a najbardziej potrzebujące ośrodki z regionu będą miały szansę otrzymać m.in. wsparcie finansowe w ramach świąteczno-noworocznej akcji społecznej „Konwój Muszkieterów”.
Komentarze (27) dodaj komentarz
patriota_gość
10.11.2014, 07:17
ale radość...
A dlaczego takie sklepy, markety nie są Polskie. Dlaczego SLD i PO sprzedali prawie wszystko obcym. I dzisiaj ich przedstawiciele w samorządach chcą dalej nas uszczęśliwiać. 16 .11.2014 czas pokazać zdrajcom Polski stanowcze NIE. Narodzie przejrzyj na oczy. Nowe miejsca pracy...? jeśli mają zatrudnić byłych z NOMI , to już nie nowe miejsca pracy. A jakie zarobki , najniższa krajowa. żałosna propaganda.
Odpowiedzoni_gość
10.11.2014, 19:50
Pierdzielony PISowcu masz racje ale PIS już miało swój czas na arenie politycznej i też tylko kradli i nic nie zrobili. Jak czytam takie wypowiedzi, że wszystko co złego to PO to mnie szlak trafia. Nie jestem POwcem bo i tak dużo czasu jeszcze minie zanim coś się zmieni na dobre w Naszej PL.
Cytujt-j_gość
10.11.2014, 08:12
W Nomi to chociaż towaru było 2 razy więcej a Bricomarche to sklep z Chińska tandetą... Szkoda że w tym mieście nie powstamnie Castorama czy Obi czy Leroy merlin czy Praktiker czyli Ci duzi gracze z asortmentem 25 razy większym od Bricamarche!
Odpowiedz_gość
10.11.2014, 16:15
Jedno Brico już było i wielki syf teraz 2 znowu trzeba będzie jeżdzić do 3miasta taniej i większy wybór
Cytujzaratustra83
10.11.2014, 08:37
realia
Było NOMI, teraz jest Brico co to za różnica? Co to za artykuł pochwalny jak by władze co najmniej hutę postawiły i zatrudniły 1000 osób? A jak NOMI się zamykało to władze chwaliły się że miejsca pracy zniknęły? Pochwalić będzie można jak w budżecie miasta wypracuje się nadwyżki zamiast długów.
OdpowiedzJurgen
10.11.2014, 12:30
" Żałosna propaganda "
CytujWYBORCA_gość
10.11.2014, 09:23
ARTYKUL WYBORCZY
Kielbasa wyborcza w formie artykulu. Pocieszenie biednych i glupich na zaden chwyt marketingowo-wyborczy wyborcy nie daja sie nabrac.
OdpowiedzMax_gość
10.11.2014, 09:25
Nie kupowałem w Brico na Suchostrzygach
to i w tym nie będę. Byłem na otwarciu bo liczyłem na jakąś ofertę promocyjną. NIC nie przygotowano. Sama tandeta. Jeżeli coś jest godnego uwagi, lepszej jakości to jest to strasznie drogie. NOMI miało swoje wady, ale w porównaniu z BRICO nie ma porównania. Na szczęście jest jeszcze Koszałka.
Odpowiedzstudent_gość
10.11.2014, 10:02
ciekawe jak z zarobkami w tym Brico ? i jakie umowy dają
Odpowiedz*_gość
10.11.2014, 19:58
Wiem coś o tym
W marketach na jedną dwudziestą etatu za marne grosze po 12 godzin dziennie, Takie są realia. A pracują tylko desperaci, co naprawdę nie mają innego wyjścia. I tylko jak znajdą coś innego szybko zwiewają.
CytujMiś_gość
10.11.2014, 10:18
Płaca
A zapytajcie na jakich etatach pracują i za ile ? Handel to nie miejsce pracy.......!!!!!!
Odpowiedzlolo_gość
10.11.2014, 10:21
lenie
Oby nie pracowały tam święte krowy tak jak w sklepie przy jagielońskiej tam to po prostu panie na kasach są wszystkie ale dosłownie wszystkie są do wy....ania.LENIE !!!!!!!!!!!!
OdpowiedzImię, login, pseudonim, nick_gość
10.11.2014, 17:21
Temat komentarza (max 50 znaków):
Jaka płaca taka praca
Cytujtaaaaa Gosia :)_gość
11.11.2014, 09:56
najlepsza jest Gosia....wszyscy zwiewają jak widzą ta "biedronkowa "kasjerkę przerobiona na brico :)wstyd dla pracodawców,ze zatrudniają niekompetentne osoby :(
Cytujrt_gość
10.11.2014, 10:27
df
Ciekawe ze oferty byly tylko dla wtajeniczonych
Odpowiedzgosc_gość
10.11.2014, 12:09
malo pocieszające
czy aby na pewno będzie dobrą decyzją zatrudniać pracowników NOMI poziom obsługi był żałosny ciężko było kogokolwiek znaleźć żeby zadać pytanie, w Brico to chociaż obsługa miła...
Odpowiedz_gość
10.11.2014, 12:36
Zaratustra, tobie - człowiekowi prawicy miasto ma dawać miejsce pracy??? Zrób je sobie sam i pozatrudniaj ludzi. Co miastu do tego??? Piszecie takie bzdury, że szkoda słów. Trzeba było kupować w NOMI, jak takie cuda tam były. Nierentowny był, to go zlikwidowano.
Odpowiedzerge_gość
10.11.2014, 13:43
rege
Teraz już wiemy jak w Polsce powstają "nowe" miejsca pracy - najpierw trzeba ludzi zwolnić a potem zatrudnić i mamy piękną propagande typu : nasz rząd stworzył 300 tys nowych miejsc pracy
OdpowiedzDanuta_gość
10.11.2014, 19:34
Praca na 3/4 etatu ale godzin normalnie 160/168 w miesiącu. Niestety praca w weekendy ale w systemie praca-wolne-praca-wolne po okolo 11-12 godzin dziennie. Pensja 1400-1500 netto.
Odpowiedzgość- gość_gość
03.12.2014, 23:02
umowy na 1/2 etatu i pracujesz czasami po trzy dni rzędu po 12 i pół godziny bo przerwę ci odliczają a pensja najnisza krajowa
Cytujwściekły na darmozjadów_gość
10.11.2014, 19:59
Pobłocki powoła następnych urzędników
Kandydat na prezydenta pan Zenon Żynda i jego "Mrówka", to się dla organu propagandowego PNP nie liczy? Może dla równowagi tcz.pl powinno też wysmażyć jakiś artykuł promocyjny? Może Bricomarche to jest też sklep pana Żyndy? Pobłocki chce się tuczyć kolejną kadencję na podatkach ludzi tworzących miejsca pracy, jak pan Żynda?
OdpowiedzPAtryk_gość
10.11.2014, 20:45
Logiczne myślenie
To nie tak że sklepy typu Obi bądź Praktiker etc, nie chcą wchodzić do Tczewa czy innych stosunkowo małych miast , wina także nie leży po stronie polityki . Główny problem leży w ekonomi , duże firmy decydują się na punkt który będzie dawał stały zysk , jeżeli NOMI upadło i ledwo co wiązało w ostatnich czasach w Tczewie głównie ze względu na konkurencje i ogólnodostępne produkty w sklepach niższej marki doszło do zbicia cen . W takiej sytuacji NOMI z produktami wysokiej jakości produktów musiało się wycofać bo na takie klientów niestety jest coraz mniej . Więc nie narzekajmy na to że upadł oddział tylko skupmy się na tym dlaczego upadł , gdybyśmy poszli kupić tam kosiarkę spalinową za 800 zł działa by 3 lata ale polaczek jak polaczek woli kupić tą z biedronki za 200 ...
OdpowiedzALEX_gość
11.11.2014, 10:51
NO PO
NIE PO
Odpowiedznoname_gość
11.11.2014, 11:28
KOSZAŁKA?
KOSZAŁKA jest niedaleko POLSKI sklep z FACHOWA obsługą i zdecydowanie bardziej przystępnymi cenami. A w Brico nikt nic nie wie, nie jest z tego działu. Lub cytuje " Ja tutaj stroje od 15 minut nie wiem" powiedziane tak jakoby brak wiedzy sprzedawców był moja winą...
Odpowiedzpatusia_gość
11.11.2014, 13:29
brico a czemu nikt nie mówi o...
A jak otwierano "Mrówkę " na suchostrzygach czemu o tym nikt nie pisał??? towrat 10 razy lepszy i obsługo milsza.....
OdpowiedzOb_gość
11.11.2014, 22:13
Heh
Już dawno otwarta. Nic specjalnego ale ludzie z teo co słyszałem pracują na tzw śmieciówkach za marne grosze!
CytujGosia :)_gość
04.12.2014, 08:22
a Gosia jeszcze tam pracuje ?bo ostatnio jej zachowanie wskazuje na bardziej nierozgarniętą niż była :) na zakupach rzuca plecakiem jak wstrząśnięta -niezmieszana :) Boże widzisz i nie grzmisz :)
Odpowiedz