O bezpieczeństwie na terenie Tczewa rozmawiano podczas czerwcowej sesji Rady Miasta. Z danych policji wynika, że mieście systematycznie spada liczba przestępstw. Niepokojąca wciąż pozostaje liczba wypadków samochodowych - także tych ze skutkiem śmiertelnym.
Na ostatniej sesji Rady Miasta omawiano stan bezpieczeństwa na terenie grodu Sambora. Mundurowi przyjrzeli się statystykom i poinformowali radnych, że wynika z nich, że w mieście jest coraz bezpieczniej:
- W 2005 roku notowaliśmy 2500 przestępstw. W 2014 roku było ich 2100. Cały czas mamy tendencję spadkową. - mówił mł. insp. Robert Sudenis, Komendant Powiatowy Policji w Tczewie. - Wciąż natomiast niepokojąca jest liczba wypadków drogowych - co prawda zarówno w pierwszych pięciu miesiącach 2014, jak 2015 roku zanotowano po 60 takich zdarzeń - to rok wcześniej były to 2 wypadki i dwie ofiary śmiertelne - teraz mamy trzy wypadki - z trzema ofiarami. Walczymy też z prawdziwą plagą nietrzeźwych kierowców. W ciągu 5 miesięcy ujęliśmy już 72 takie osoby - przeprowadziliśmy już blisko 1100 kontroli więcej niż rok wcześniej. W tym roku sprawdzono już 8 tys. osób.
Zdaniem komendanta efektem spadku przestępczości jest większa liczba funkcjonariuszy kierowanych do służby, a także wspólne patrole ze Strażą Miejską, ITD, czy SOK-istami. Radna Bożena Chylicka pytała szefa tczewskiej policji, czy mundurowi widzą efekty zaostrzenia przepisów drogowych.
- Zatrzymaliśmy już kilka praw jazdy. Natomiast sam jako kierowca widzę, że ludzie jeżdżą bezpieczniej - mówił komendant.
Policjanci dodają, że zdarzają się osoby rażąco przekraczające prędkość, ale zazwyczaj nie ma to miejsca na terenie miasta, ale na pozamiejskim odcinku - na drodze krajowej nr 91, czy 22.
Na ostatniej sesji Rady Miasta omawiano stan bezpieczeństwa na terenie grodu Sambora. Mundurowi przyjrzeli się statystykom i poinformowali radnych, że wynika z nich, że w mieście jest coraz bezpieczniej:
- W 2005 roku notowaliśmy 2500 przestępstw. W 2014 roku było ich 2100. Cały czas mamy tendencję spadkową. - mówił mł. insp. Robert Sudenis, Komendant Powiatowy Policji w Tczewie. - Wciąż natomiast niepokojąca jest liczba wypadków drogowych - co prawda zarówno w pierwszych pięciu miesiącach 2014, jak 2015 roku zanotowano po 60 takich zdarzeń - to rok wcześniej były to 2 wypadki i dwie ofiary śmiertelne - teraz mamy trzy wypadki - z trzema ofiarami. Walczymy też z prawdziwą plagą nietrzeźwych kierowców. W ciągu 5 miesięcy ujęliśmy już 72 takie osoby - przeprowadziliśmy już blisko 1100 kontroli więcej niż rok wcześniej. W tym roku sprawdzono już 8 tys. osób.
Zdaniem komendanta efektem spadku przestępczości jest większa liczba funkcjonariuszy kierowanych do służby, a także wspólne patrole ze Strażą Miejską, ITD, czy SOK-istami. Radna Bożena Chylicka pytała szefa tczewskiej policji, czy mundurowi widzą efekty zaostrzenia przepisów drogowych.
- Zatrzymaliśmy już kilka praw jazdy. Natomiast sam jako kierowca widzę, że ludzie jeżdżą bezpieczniej - mówił komendant.
Policjanci dodają, że zdarzają się osoby rażąco przekraczające prędkość, ale zazwyczaj nie ma to miejsca na terenie miasta, ale na pozamiejskim odcinku - na drodze krajowej nr 91, czy 22.
Komentarze (7) dodaj komentarz
Mati_gość
06.07.2015, 10:07
Mnie tez martwi.
Czy policja poda jakieś informacje o bezpieczeństwie mieszkańców i ich mienia po nocnej zadymie na Czyzykowie? Co policja ma zamiar zrobić, aby w przyszłości bandy pijanych nastolatków nie terroryzowały całego osiedla?
Odpowiedzxyz_gość
06.07.2015, 11:20
Policja nic nie zrobi poniewaz sama sie boi po zmroku pokazywac na ulicy, bezpieczniej w radiowozie na obrzezach miasta ;-) Za to w dzien maja pole do popisu - a to zatrzymac niebezpieczna staruszke przechodzaca prez ulice w miejscu niedozwolonym, albo idaca z pieskiem bez kaganca itd., przy tych interwencjach przynajmniej czuja sie bezpiecznie a w nocy jeszcze by ich ktos napadl - ot taka nasza Tczewska policja z komendantem na czele ;-)
Cytujkierowca_gość
06.07.2015, 14:24
pasy?
mnie wkurza niezapinanie pasów przez kierowców w Tczewie. po prostu plaga!
Odpowiedzxyz_gość
06.07.2015, 15:19
I z telefonami przy uchu....
CytujQQ13_gość
06.07.2015, 15:39
Wyjęci spod prawa.
A mnie wkurza do białości taka sytuacja: sobota/niedziela, godzina ok. 01:00 w nocy, wracam do domu w stronę Suchostrzyg ulicą Wojska Polskiego i zbliżając się do stacji Shella patrzę i nie wierzę: z wjazdu do tejże stacji wyjeżdża milicyjna Fabia, a jakże, pod prąd, krótka przyczajanka i sru w stronę Starego Miasta. Nie muszę dodawać, że auto nie nosiło śladów pojazdu uprzywilejowanego. Jakim trzeba być imbecylem, żeby z lenistwa, radiowozem na oczach ludzi tak sobie skracać drogę??? Bójcie się milicjanciki, ten temat nie tylko tu jest zgłoszony!
OdpowiedzKtoś _gość
06.07.2015, 16:44
O, czyli jednak zabieranie prawa jazdy za wszystko nie przyniosło rezultatów? Ale przynajmniej więcej mandatów zebrali, statystki się zwiększyły, budżet państwa na tym zyskał... Proponuję dać bezwzględne pierwszeństwo rowerzystom i pieszym (żeby mogli nawet na czerwonym przechodzić /przyjeżdżać) wtedy na pewno będzie mniej wypadków. :)
Odpowiedzhgvh_gość
06.07.2015, 21:51
yugu
Najwieksze zagrozenie to powoduja mirki ze wsi .... przyjedzie taki do miasta i szaleje w swoim passacie tdi
Odpowiedz