Nie milkną echa po ostatniej kontroli komisji rewizyjnej w tczewskim Zakładzie Gospodarki Komunalnej Zasobem Mieszkaniowym. Temat powrócił również podczas ostatniej sesji Rady Miasta. Przewodniczący zespołu kontrolnego - Tomasz Jezierski nawiązał do naszej publikacji i artykułu "Dziennika Bałtyckiego", zwracając uwagę, że został tam dwukrotnie pomówiony przez szefa ZGKZM-u.
Przypomnijmy, że wyniki z kontroli komisji rewizyjnej w Zakładzie Gospodarki Komunalnej Zasobem Mieszkaniowym przedstawiono podczas grudniowej sesji Rady Miejskiej. Członkowie komisji przyglądali się funkcjonowaniu miejskiego podmiotu prawie 20 miesięcy (od 31 marca 2008 r. do 4 listopada 2009 r.). W raporcie pokontrolnym zwrócili uwagę na szereg nieprawidłowości - m. in. błędy w dokumentacji przetargowej (np. brak podpisów głównego księgowego, brak wymaganych pieczęci, czy brak dat przy podpisach i danych wykonawcy). Jednak największe wątpliwości wzbudziły wyniki ogłaszanych przez podmiot przetargów. Sprawę ma wyjaśnić Najwyższa Izba Kontroli. Jednak na tym nie koniec pokontrolnych perypetii - temat powrócił także podczas ostatniej sesji Rady Miasta. Wszystko za sprawą wypowiedzi, jakiej udzielił dyrektor kontrolowanej jednostki naszemu portalowi i "Dziennikowi Bałtyckiemu":
- Pan dyrektor pomówił mnie dwukrotnie - uważa przewodniczący zespołu kontrolnego, Tomasz Jezierski - Powiedział dziennikarzom, że - cytuję - braki w dokumentacji uzupełnił na wyraźne wezwanie przewodniczącego zespołu kontrolnego, Tomasza Jezierskiego. To jest oburzające! Dyrektor broni się poprzez atak! Jest to tym bardziej smutne, że osoba ta przez wiele lat była wiceprezydentem tego miasta, w samorządzie zawsze piastowała bardzo ważne stanowiska... Rozmawiając z dziennikarzami, pan dyrektor zapomniał o jednym - spotkania Komisji Rewizyjnej, w tym i to, na które zaprosiliśmy pana Ostrowskiego, są nagrywane.
Tomasz Jezierski twierdzi, że posiada nagranie audio, na którym Mirosław Ostrowski przyznaje, że brakujące zapisy w dokumentacji zostały uzupełnione z własnej woli, a nie na wezwanie komisji. Tomasz Jezierski dodał, że "zespół kontrolny Komisji Rewizyjnej nigdy, w żadnej kontroli (a tym bardziej w tej w ZGKZM-ie), nie wzywał nikogo do popełnienia przestępstwa".
- Pan dyrektor, oskarżając mnie o czyny, których nie popełniłem, mataczy - uważa radny.
Dyrektor Zakładu Gospodarki Komunalnej Zasobem Mieszkaniowym do całej sprawy się nie ustosunkował, bowiem w tym czasie przebywał na zwolnieniu lekarskim. Zatem wszystko wskazuje na to, że sprawa może jeszcze powrócić na forum Rady Miejskiej.
Przypomnijmy, że wyniki z kontroli komisji rewizyjnej w Zakładzie Gospodarki Komunalnej Zasobem Mieszkaniowym przedstawiono podczas grudniowej sesji Rady Miejskiej. Członkowie komisji przyglądali się funkcjonowaniu miejskiego podmiotu prawie 20 miesięcy (od 31 marca 2008 r. do 4 listopada 2009 r.). W raporcie pokontrolnym zwrócili uwagę na szereg nieprawidłowości - m. in. błędy w dokumentacji przetargowej (np. brak podpisów głównego księgowego, brak wymaganych pieczęci, czy brak dat przy podpisach i danych wykonawcy). Jednak największe wątpliwości wzbudziły wyniki ogłaszanych przez podmiot przetargów. Sprawę ma wyjaśnić Najwyższa Izba Kontroli. Jednak na tym nie koniec pokontrolnych perypetii - temat powrócił także podczas ostatniej sesji Rady Miasta. Wszystko za sprawą wypowiedzi, jakiej udzielił dyrektor kontrolowanej jednostki naszemu portalowi i "Dziennikowi Bałtyckiemu":
- Pan dyrektor pomówił mnie dwukrotnie - uważa przewodniczący zespołu kontrolnego, Tomasz Jezierski - Powiedział dziennikarzom, że - cytuję - braki w dokumentacji uzupełnił na wyraźne wezwanie przewodniczącego zespołu kontrolnego, Tomasza Jezierskiego. To jest oburzające! Dyrektor broni się poprzez atak! Jest to tym bardziej smutne, że osoba ta przez wiele lat była wiceprezydentem tego miasta, w samorządzie zawsze piastowała bardzo ważne stanowiska... Rozmawiając z dziennikarzami, pan dyrektor zapomniał o jednym - spotkania Komisji Rewizyjnej, w tym i to, na które zaprosiliśmy pana Ostrowskiego, są nagrywane.
Tomasz Jezierski twierdzi, że posiada nagranie audio, na którym Mirosław Ostrowski przyznaje, że brakujące zapisy w dokumentacji zostały uzupełnione z własnej woli, a nie na wezwanie komisji. Tomasz Jezierski dodał, że "zespół kontrolny Komisji Rewizyjnej nigdy, w żadnej kontroli (a tym bardziej w tej w ZGKZM-ie), nie wzywał nikogo do popełnienia przestępstwa".
- Pan dyrektor, oskarżając mnie o czyny, których nie popełniłem, mataczy - uważa radny.
Dyrektor Zakładu Gospodarki Komunalnej Zasobem Mieszkaniowym do całej sprawy się nie ustosunkował, bowiem w tym czasie przebywał na zwolnieniu lekarskim. Zatem wszystko wskazuje na to, że sprawa może jeszcze powrócić na forum Rady Miejskiej.
Komentarze (9) dodaj komentarz
obserwator_gość
24.02.2010, 07:40
ZGKZM
Mam pytanie p.Jezierski: czy p.Dyrektor wyciągnął już jakiekolwiek konsekwencje do pracownikłów, którzy doprowadzili do tych nieprawidłowości.
Odpowiedzzainteresowany_gość
24.02.2010, 07:46
To, ze kontrolujacy wzywa podczas kontroli do uzupełnienia braków jest normalna procedura stosowaną podczas kontroli. Uwagę taka wpisuje się jedynie w protokole i nie jest to nic złego. Pan Radny chyba jest strasznie przeczulony na swoim punkcie i znowu szuka taniego rozgłosu żeby się przypomniec przed wyborami.
Odpowiedzandromeda_gość
24.02.2010, 08:09
oczywiscie ze tak jest!
CytujDomanos
24.02.2010, 09:00
Pożądek
Powinni ze wszystkimi tam zrobić pożądek, tak tylko same łapówki i wyciekająca kasa na lewo. Może czas na CBA?? Budynki się sypią a kasy na remont nie ma. Ciekawe dla czego?? Brak słów nie będę tu sypał nazwiskami osób za które powinna się zabrać służba CBA. Kto jest temacie to wie o kim myślę.
Odpowiedzmm_gość
24.02.2010, 10:19
Wart Pac pałaca, a pałac Paca
Odpowiedzobserwator_gość
24.02.2010, 14:47
ZGKZM
może mi ktoś odpowie na zadne pytanie.
OdpowiedzGłosujący _gość
24.02.2010, 15:47
WYBORY BLISKO
No tak jak to przed wyborami się kłócą i kłócą brudy wyciągają nic nowego co z tym Tczewem
OdpowiedzObserwator Tcz_gość
24.02.2010, 20:53
Radny BezRadny
Pan Tomasz J. jest niestety przykładem Radnego bezRadnego czyli jak 99% naszej Rady :) Drodzy Radni podsumujemy wasze osiągnięcia.. Nie wasze ilości interpelacji o bzdurnej treści lub pytań czemu i dlaczego (bo ustawa tak przewiduje a wy ich nie czytacie lub nie rozumiecie!). Konkrety Panie i Panowie. Tego wam brakuje.. zrobić "dym" każdy umie ale doprowadzić do poprawy bytu mieszkańców a nie zmian na stołkach mało kto z was umie! Niektórzy właśnie nie tak dawno skorzystali na swej sławie i znaleźli się nagle pod drugiej stronie medalu... z RM skoczyli do UM... dlatego drodzy mieszkańcy nim ktoś z was zakreśli X jesienią pomyślcie czy Prezes XX klubu upadłego jest godnym pełnić funkcję Radnego i czy aby napewno XX turniej ala XXL menów jest nam potrzebny :)
Odpowiedzkik_gość
08.10.2012, 10:52
fabryka ruin
gd
Odpowiedz