"Kultura dostępna" w CKiS - dzieci i młodzież korzystają z szeregu atrakcji

Krystian Nehrebecki z festiwalową "przepustką" (fot. tcz.pl)
"Kultura dostępna" w CKiS - dzieci i młodzież korzystają z szeregu atrakcji
Centrum Kultury i Sztuki rusza z nowym projektem. Dzięki akcji "Kultura dostępna" 250. dzieci m. in. ze świetlic środowiskowych i Zespołu Placówek Specjalnych będzie mogło - czasem pierwszy raz w życiu - odwiedzić duże instytucje kultury. Na pierwszy ogień najmłodszych czeka wizyta na gdyńskim Festiwalu Filmów Fabularnych.

Już jakiś czas temu Centrum Kultury i Sztuki ruszyło ze swoim autorskim pomysłem - projektem "Kulturalne podróże", który był skierowany do uczestników warsztatów prowadzonych przez placówkę.

- Dzięki przedsięwzięciu dzieci odwiedziły Teatr Muzyczny w Gdyni, gdzie obejrzały "Dziadka do orzechów" i "Shreka". Była też wizyta w Operze Nowej w Bydgoszczy, czy Liceum Plastycznym w Gdyni. - wylicza Anna Kruszyńska z CKiS.

Dzieci - w sumie około 200 osób - mogły odwiedzać duże instytucje kultury, a połowę kosztów takich wypraw pokrywało CKiS. Przedsięwzięcie się udało, dlatego tczewska placówka bardzo ucieszyła się, kiedy okazało się, że z podobną ofertą wyszło Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, zapraszając do udziału w projekcie "Kultura dostępna".


- Do walki o granty stanęło tysiąc podmiotów - 200 jednostkom udało się pozyskać środki - wśród nich jest CKiS. Grant wynosi 19 tys. zł - mówi Krystian Nehrebecki, dyrektor CKiS.

Dzięki akcji duże instytucje kultury odwiedzi 250 dzieci m. in. ze świetlic środowiskowych i Zespołu Placówek Specjalnych. Co ważne, ich rodzice nie płacą ani za dojazd, ani nie pokrywają żadnych innych kosztów.

- Zaczynamy październikowym wyjazdem na Festiwal Filmów Fabularnych w Gdyni. Później zaplanowany jest m. in. wyjazd do gdańskiego ośrodka TVP i Radia Gdańsk - dodaje Nehrebecki.

Dzieci miały już możliwość odwiedzenia gdańskiego Teatru Szekspirowskiego. Jeśli w kolejnych latach resort kultury utrzyma akcję, CKiS ma już mnóstwo planów - m. in. wyprawy do Teatu Narodowego w Warszawie i Krakowie, do łódzkiej "filmówki", a w kolejnych latach do Paryża.

Drukuj
Prześlij dalej