Zaledwie w ciągu dwóch minut dwie interwencje zanotowali tczewscy strażacy. Płonęła lokomotywa w okolicy Zdun, a w nieodległym Swarożynie doszło do wypadku.

Zgłoszenie o pożarze lokomotywy w okolicy Zdun na trasie kolejowej pomiędzy Starogardem a Tczewem przyjęli o 7.53. Maszyniście nic się nie stało. Już dwie minuty później służby otrzymały informację o wypadku na autostradzie.

- Do wypadku doszło na pasie w kierunku Łodzi. W zdarzeniu uczestniczył jeden samochód, fiat doblo. Dwie osoby zostały ranne i przewiezione do szpitala. - mówi st. kpt. Zbigniew Rzepka, zastępca komendanta powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Tczewie - w usuwaniu skutków zdarzenia brały udział dwa zastępy straży pożarnej oraz służby operatora autostrady.

Na miejscu działała także policja, która wyjaśni okoliczności zdarzenia.