Dyskutowali o przynależności Tczewa do Związku Miast Polskich

Tczew od kliku lat nie należy do Związku Miast Polskich (fot. tcz.pl)
Dyskutowali o przynależności Tczewa do Związku Miast Polskich
Tczew powinien przystąpić do Związku Miast Polskich - uważa radny Bartłomiej Kulas (PO), a wspiera go Ferdynand Motas (PiS). Miasto już należało do tej organizacji, ale wystąpiło z niej, m. in. ze względów finansowych.

Temat wypłynął jeszcze na listopadowej sesji Rady Miasta, kiedy radni podejmowali decyzję o wystąpieniu Tczewa z kilku związków gmin, w których pobyt nie przynosił miastu wymiernych korzyści, a w związku z członkostwem ponoszono niemałe opłaty.

- Tymczasem od wielu lat Tczew nie należy do najważniejszego związku gmin miejskich, jakim jest Związek Miast Polskich. Dlatego też uważam, że powinniśmy niezwłocznie przystąpić do tej organizacji. Wnioskuję o przygotowanie stosownej uchwały na następną Sesję Rady Miejskiej. - mówił wtedy radny Bartłomiej Kulas.

Radny argumentował, że członkostwo w Związku, podniosłoby prestiż naszego miasta, zapewniłoby także wsparcie innych miast członkowskich w sprawach problemowych.


- Związek Miast Polskich gwarantuje także wsparcie ekspercie, legislacyjne i wymianę doświadczeń. Tym bardziej warto do tego Związku przystąpić, gdyż jego członkami jest większość miast na Pomorzu. Wedle informacji podanych na stronie internetowej Związku, łącznie zrzesza on aż 303 Polskie Miasta. Członkostwo w organizacji wiąże się z kosztem 0,25 zł od mieszkańca. W związku z tym konieczne jest zabezpieczenie na ten cel około 15 000 złotych rocznie. Tymczasem prawie identyczną kwotę zaoszczędzi Miasto, dzięki podjętym dzisiaj uchwałom o wystąpieniu ze Stowarzyszenia Gmin Rzeczypospolitej Polskiej Euroregion Bałtyk (12 162 zł) oraz ze Stowarzyszenia pod nazwą „Forum Rewitalizacji” (1800 zł). - dodawał Kulas.

Stosowna uchwała nie pojawiła się jednak w programie grudniowej sesji, stąd członek klubu PO ponownie poruszył temat. Młodego rację wsparł również Ferdynand Motas (PiS). Co na to władze miasta?

- Ze Związku Miast Polskich wystąpiliśmy jeszcze za czasów prezydenta Zenona Odyi. Z czasem okazało się, że efekty nie są na tyle duże, by uzasadniać wpłatę kilkunastu tysięcy złotych rocznie. Tym bardziej, że jeśli związkowi udaje się wywalczyć jakieś korzyści dla samorządów, to dotyczą one wszystkich miast, a nie tylko tych zrzeszonych w organizacji. Lepiej skupić na członkostwie w organizacjach, które pozwalają aktywniej pozyskiwać fundusze, czy wynikają ze strategii miasta. - mówi prezydent Tczewa, Mirosław Pobłocki.

Jednocześnie włodarz nie wyklucza dalszych rozmów w tej sprawie m. in. z przewodniczącym Rady Miejskiej Mirosławem Augustynem, który również popiera pomysł ponownego przystąpienia do ZMP. Prezydent dodał, że przystąpienie do organizacji jest decyzją radnych, przyjmowaną w drodze uchwały. Obecnie Tczew należy m. in. do Związku Miast Nadwiślańskich i Stowarzyszenia Pomorskie w Unii Europejskiej.

Drukuj
Prześlij dalej

Komentarze (6)
dodaj komentarz

  • +6

    _gość

    08.01.2014, 09:31

    Skoro radny tak bardzo chce przystąpić do ZMP (nie mylić ze skrótem z poprzedniego systemu) to niech uzbiera wśród popierających tą decyzję radnych kwotę 15 000 rocznie. Tzw. "zabezpieczenie" polega na wzięciu komuś i danie innym. Fajnie się "zabezpiecza" pieniądze do których się nic nie dołożyło? Organizacjom obcina się budżety by było na wątpliwe członkostwa. Już raz byliśmy i wystąpiliśmy, bo żadnych korzyści z tego tytułu nie było. Po co się pchać drugi raz w to samo bagno? Rozdzielcie te pieniądze wśród organizacji, które na poważnie coś robią dla miasta, panie "radny" !

    Odpowiedz
    IP: 84.38.xx1.xx9 
  • -3

    _gość

    08.01.2014, 13:23

    jo a te organizacje robiom kampanie

    Cytuj
    IP: 195.191.xx0.xx6 
    -1

    Zorientowany_gość

    08.01.2014, 17:05

    Nawet Motas mówił co innego

    Klakierze Pobłockiego, jesteś niedoinformowany. Nawet Motas z PIS poparł Kulasa Z PO w sprawie wstąpienia do związku. Motas mówił, że dzięki członkostwu w latach 90 zaoszczędziliśmy miliony na sporze z rządem, bo związek pomógł nam wygrać ważną batalię. Ale PNP wie lepiej.

    Cytuj
    IP: 89.71.xx9.xx1 
  • +7

    _gość

    08.01.2014, 10:06

    praca

    nowe miejsca pracy dla rodzinki

    Odpowiedz
    IP: 5.146.xx8.xx7 
  • +9

    _gość

    08.01.2014, 11:44

    Czy teraz, kiedy Tczew nie jest członkiem Związku Miast Polskich, to nie jest polskim miastem? Oczywiście, że jest a ten cały związek jest po to, żeby paru kolesi miało etaty i fundusze do swojej dyspozycji. Jak ktoś nie będzie wybrany na posła, albo radnego, to będzie pracował w związku. Nie jest to nam do niczego potrzebne i dobrze, że Tczew wystąpił z tego związku. Szkoda kasy.

    Odpowiedz
    IP: 213.17.xx8.xx5 
  • +1

    pamiętamy_gość

    09.01.2014, 06:56

    Panie Kulas, czyżby przewidywał Pan przegraną w wyborach lub rezygnację z funkcji radnego polskiego miasta Tczew i przejście (już jako potencjalny "prezes") do zarządu Związku Miast Polskich ??? Życzę powodzenia w karierze

    Cytuj
    IP: 78.88.xx5.xx6 
Uwaga! Publikowane powyżej komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu, które dodano po zaakceptowaniu regulaminu. Tcz.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Jeżeli którykolwiek komentarz łamie zasady, zawiadom nas o tym używając opcji "zgłoś naruszenie zasad komentowania lub zgłoś nadużycie" dostępnej pod każdym komentarzem.