"Nam nie zależy, by zmieniać przewoźnika, to raczej on wskazuje na to, że nie może z nami kontynuować współpracy" - usłyszeliśmy podczas wczorajszej konferencji prasowej w tczewskim Urzędzie Miejskim dotyczącej sytuacji na linii Veolia - magistrat. Urzędnicy przekonują, że nie zostaniemy bez komunikacji miejskiej - wejściem w miejsce Veolii jest zainteresowanych czterech przewoźników. Teraz e-biletem zajmą się rajcy, którzy zdecydują o jego przyszłości.
W obiegu znajduje się obecnie 16 tys. kart elektronicznych i dokonano już nimi około 4 mln operacji. Miejski przewoźnik nie podziela jednak opinii magistratu co do funkcjonalności plastikowego biletu, czemu dał wyraz podczas zorganizowanej konferencji (relację z obu konferencji można obejrzeć w naszym dziale telewizja internetowa). Różnicę ocen funkcjonowania systemu karty miejskiej pomiędzy Veolią i miastem miał rozstrzygnąć audyt. Dokonała go firma KPMG - okazało się, że jego wyniki inaczej interpretuje przewoźnik, inaczej miasto. Audytor zgłosił 37 spraw, które wymagają poprawy - przewoźnik postawił miastu ultimatum - 21 dni na usunięcie usterek i przeprowadzanie kolejnego audytu, który to potwierdzi, albo... powrót do papierowych biletów. Pojawiła się też informacja o możliwości zaprzestania świadczenia usług komunikacyjnych:
- Obecne działania Veolii zmierzają do rozwiązania umowy z winy miasta, stąd przedstawianie karty miejskiej w jak najbardziej czarnych barwach. - mówił podczas wczorajszej konferencji prasowej wiceprezydent Tczewa, Mirosław Pobłocki. - Veolia od początku była negatywnie nastawiona do e-biletu. Trudno się temu dziwić - przejazd na jego podstawie jest po prostu tańszy.
Wiceprezydent przedstawił dziennikarzom 37 wniosków, na które zwrócił uwagę audytor - dziesięć z nich dotyczy spraw finansowych, reszta proceduralnych, sprzętowych, związanych z poprawą funkcjonalności sytemu - większość z błędów została już usunięta.
- Wiele z nich można uznać raczej za sugestie, jak można by usprawnić system niż za zarzuty. Skala występowania tych usterek jest znikoma i na pewno nie uzasadnia sugerowanych przez przewoźnika strat finansowych. - tłumaczył Mirosław Pobłocki -
Jedną z usterek jest nienaliczanie dodatkowej opłaty przy drugiej przesiadce - były 74 takie przypadki na 3,5 mln przypadków użycia karty, czy błędne blokowanie opłat w taryfie nocnej, niezgodne z taryfą pobieranie opłaty za bagaż. Większość usterek została już wyeliminowana.
Wiceprezydent podkreślał, że wpływ na finanse przewoźnika może mieć stwierdzona przez audytora nieefektywność systemu kontroli biletów - kontrolerzy mają za mało terminali do kontroli kart, akceptują czasami tylko ich okazanie bez stwierdzenia dokonania opłaty za przejazd.
- Z pisma przesłanego do Urzędu Miasta wnioskujemy, że obecnie za jedyne satysfakcjonujące wyjście przewoźnik uznaje wycofanie karty miejskiej i powrót do biletu papierowego. Przyczyna jest oczywista - przejazd z kartą miejska jest tańczy niż z biletem papierowym. Obecnie, w dyskusjach m.in. z radnymi miejskimi, nie ma mowy o tym, by od tego systemu, korzystniejszego dla mieszkańców odstąpić. - dodaje wiceprezydent. - Z niepokojem obserwujemy eskalację działań Veolii zmierzających do podważenia wiarygodności systemu. Wzywamy Veolię do zaprzestania walki z systemem Karty Miejskiej i straszenia mieszkańców Tczewa działaniem systemu na ich szkodę. - przeczytał wiceprezydent fragment pisma skierowanego do Veolii.
Jakie są dalsze możliwości rozwiązania sporu pomiędzy miastem a przewoźnikiem? Są trzy możliwe scenariusze. Pierwszy to usunięcie wszystkich usterek w wyznaczonym przez Veolię terminie 21 dni (co ze względów technicznych raczej nie jest możliwe) i po wspólnym odbiorze powrót do realizacji warunków umowy. Drugie wyjście to uznanie przez radnych, że system karty miejskiej należy zawiesić lub zlikwidować. Trzecia opcja to otwarty spór, rozwiązanie umowy i w konsekwencji nowy przewoźnik - w magistracie pojawiło się już 4 chętnych.
W obiegu znajduje się obecnie 16 tys. kart elektronicznych i dokonano już nimi około 4 mln operacji. Miejski przewoźnik nie podziela jednak opinii magistratu co do funkcjonalności plastikowego biletu, czemu dał wyraz podczas zorganizowanej konferencji (relację z obu konferencji można obejrzeć w naszym dziale telewizja internetowa). Różnicę ocen funkcjonowania systemu karty miejskiej pomiędzy Veolią i miastem miał rozstrzygnąć audyt. Dokonała go firma KPMG - okazało się, że jego wyniki inaczej interpretuje przewoźnik, inaczej miasto. Audytor zgłosił 37 spraw, które wymagają poprawy - przewoźnik postawił miastu ultimatum - 21 dni na usunięcie usterek i przeprowadzanie kolejnego audytu, który to potwierdzi, albo... powrót do papierowych biletów. Pojawiła się też informacja o możliwości zaprzestania świadczenia usług komunikacyjnych:
- Obecne działania Veolii zmierzają do rozwiązania umowy z winy miasta, stąd przedstawianie karty miejskiej w jak najbardziej czarnych barwach. - mówił podczas wczorajszej konferencji prasowej wiceprezydent Tczewa, Mirosław Pobłocki. - Veolia od początku była negatywnie nastawiona do e-biletu. Trudno się temu dziwić - przejazd na jego podstawie jest po prostu tańszy.
Wiceprezydent przedstawił dziennikarzom 37 wniosków, na które zwrócił uwagę audytor - dziesięć z nich dotyczy spraw finansowych, reszta proceduralnych, sprzętowych, związanych z poprawą funkcjonalności sytemu - większość z błędów została już usunięta.
- Wiele z nich można uznać raczej za sugestie, jak można by usprawnić system niż za zarzuty. Skala występowania tych usterek jest znikoma i na pewno nie uzasadnia sugerowanych przez przewoźnika strat finansowych. - tłumaczył Mirosław Pobłocki -
Jedną z usterek jest nienaliczanie dodatkowej opłaty przy drugiej przesiadce - były 74 takie przypadki na 3,5 mln przypadków użycia karty, czy błędne blokowanie opłat w taryfie nocnej, niezgodne z taryfą pobieranie opłaty za bagaż. Większość usterek została już wyeliminowana.
Wiceprezydent podkreślał, że wpływ na finanse przewoźnika może mieć stwierdzona przez audytora nieefektywność systemu kontroli biletów - kontrolerzy mają za mało terminali do kontroli kart, akceptują czasami tylko ich okazanie bez stwierdzenia dokonania opłaty za przejazd.
- Z pisma przesłanego do Urzędu Miasta wnioskujemy, że obecnie za jedyne satysfakcjonujące wyjście przewoźnik uznaje wycofanie karty miejskiej i powrót do biletu papierowego. Przyczyna jest oczywista - przejazd z kartą miejska jest tańczy niż z biletem papierowym. Obecnie, w dyskusjach m.in. z radnymi miejskimi, nie ma mowy o tym, by od tego systemu, korzystniejszego dla mieszkańców odstąpić. - dodaje wiceprezydent. - Z niepokojem obserwujemy eskalację działań Veolii zmierzających do podważenia wiarygodności systemu. Wzywamy Veolię do zaprzestania walki z systemem Karty Miejskiej i straszenia mieszkańców Tczewa działaniem systemu na ich szkodę. - przeczytał wiceprezydent fragment pisma skierowanego do Veolii.
Jakie są dalsze możliwości rozwiązania sporu pomiędzy miastem a przewoźnikiem? Są trzy możliwe scenariusze. Pierwszy to usunięcie wszystkich usterek w wyznaczonym przez Veolię terminie 21 dni (co ze względów technicznych raczej nie jest możliwe) i po wspólnym odbiorze powrót do realizacji warunków umowy. Drugie wyjście to uznanie przez radnych, że system karty miejskiej należy zawiesić lub zlikwidować. Trzecia opcja to otwarty spór, rozwiązanie umowy i w konsekwencji nowy przewoźnik - w magistracie pojawiło się już 4 chętnych.
Komentarze (28) dodaj komentarz
skandal_gość
17.11.2009, 10:08
nie kumam czemu sa stratni jak czasami kasowniki kasuja 3krotna kwote biletu rzeczewistego i oni narzekaja to my niczego nie winni pasrzerowie TO MY JESTESMY STRATNI!!!!
OdpowiedzStańczyk_gość
17.11.2009, 10:18
Zróbcie sondę na TCZ czy pozostawić kartę czy przywrócić bilety papierowe, niech potrwa kilka dni. Niech wypowiedzą się mieszkańcy. Taka forma jest na tyle łatwa i niezajmująca wiele czasu, że chyba każdy zagłosuje i będzie to miarodajne.
Odpowiedzqwerty_gość
17.11.2009, 10:24
nas bardziej interesuja ulgi a nie te glupie karty
Odpowiedzpierre.dzoncy
17.11.2009, 10:48
I po co to - na co to komu?
Było bawić się w nowoczesność? Przewoźnik niezadowolony, pasażerowie - w większości również nie są zachwyceni (awarie systemu, brak biletów miesięcznych i przede wszystkim - brak zniżek dla ludzi spoza miasta). Poszła na to masa pieniędzy,a zadowolony jest... chyba tylko producent systemu. Mądre powiedzenie - lepsze jest wrogiem dobrego - jak ulał pasuje do tej sytuacji...
OdpowiedzMemory
17.11.2009, 11:23
Veolia kontra UM
Dlaczego Veolia jest stratna - ponieważ złożyła błędną ofertę - liczyła na większe zyski z KM a stało się odwrotnie. Dziwi mnie tylko upór Pana Pobłockiego - miało być tak pięknie a jest.... Musze podkreślić iż sam nie korzystam z KM. Od czasu do czasu korzystam z komunikacji miejskiej i to co widzę jest niezbyt fajne. - za mała liczba kasowników - dlaczego w specyfikacji przetargowej nie określono np. 1 kasownik na 10 miejsc siedzących? Tylko podobno (ponieważ dokumentacji nie mogę odszukać) minimum 2 kasowniki. To chyba jest jasne, że osoba przy zdrowych zmysłach nie będzie inwestować zbędnej kasy - tylko tyle ile musi. - dlaczego pieniądze na KM są własnością Veolii - przecież KM miała służyć do innych celów? - dlaczego brak karty na okaziciela? Inne miasta potrafią Tczew nie! Skoro ja korzystam raz na jakiś czas a moja żona kilka dni w tygodniu to wygodniej byłoby posiadać w domu kartę, z której mogłyby korzystać dwie osoby bez zbędnego inwestowania środków. - dlaczego nie mogę doładować KM przelewem? Nie jest to przecież trudność! Co do kontrolerów to kłania się wybór firmy, która dostarczyła cały system - tak zawsze jest, że system jest "tani" ale osprzęt kosztuje w dodatku jak mówią kontrolerzy bateria szybko pada. Ogólnie to wybrano chyba najgorsze z możliwych rozwiązań!
OdpowiedzMax_gość
17.11.2009, 11:26
Mieszkańcy pozytywinie oceniaja kartę miejską
...bo w/g pana v-ce prezydenta złożono wnioski o kolejne kary miejskie. Zadziwiająca logika. Ja wcale pozytywnie nie oceniam PKP (spóźnienia, brud, nieaktualne rozkłady jazdy) choć kupuję bilety na ich pociągi. To nie nazywa się pozytywna opinia tylko monopolem. Ciekawe czy tak samo dużo wniosków o wydanie nowych kart było by gdyby równolegle z karta funkcjonowała z poprzednim system (papierowo- miesięcznym) w którym nie musiałem martwić się o kasowanie i wykasowanie z SYSTEMU.
OdpowiedzMaxx
17.11.2009, 12:34
Opublikować audyt !!!
Dopóki audyt nie jest opublikowany nie mam zamiaru wierzyć w prawdziwość słów żadnej ze stron - za dużo sprzeczności w wypowiedziach...
Odpowiedzgocha_gość
17.11.2009, 15:06
doładowywać czy nie?
kończą mi się środki na karcie miejskiej.mam doładowywać dalej czy kasa przepadnie , jak 443 zł z mojej zgubionej karty?
OdpowiedzMaxx
17.11.2009, 16:21
443 zł na karcie ?
Wytłumacz mi jaki jest sens posiadania na karcie kwoty większej niż ~75 PLN ? A nawet jesli było te 443 PLN to rozumiem że za wysokość salda od momentu zgłoszenia utraty odpowiada wystawca karty, bo chyba nie żyjemy w jakiejś bananowej republice ?
CytujChrystofor
17.11.2009, 16:56
Niemożliwe!
W systemie jest ograniczenie możliwości doładowania karty kwotą maksymalnie 200 zł.
CytujLukas_gość
17.11.2009, 15:16
Karta miejska jest ok
Karta Miejska w Trójmieście funkcjonuje już od zdaje się 2 - 3 lat. Nie słyszałem nic o problemach związanych z jej działaniem. To tak w komentarzu do opinii wyżej dotyczącej wycofywania się miast z tego typu realizacji. Pomysł jest dobry, idzie w dobrym kierunku. Poza tym umożliwia sprawiedliwe uiszczanie opłat za przejazd. Moim zdaniem problem tkwi albo 1) samej Veolii, która albo zaniżyła cenę umowy z miastem, albo przeinwestowała (patrz - remonty biur firmy), albo 2) firmy wykonawczej, która sprzedała miastu wadliwy system, który nie nalicza w należyty sposób opłat za przejazd.
OdpowiedzMax_gość
17.11.2009, 17:02
tylko to inna filozofia kary
W 3miescie karta miejska zastąpiła bilety okresowe a nie jednorazowe. Doładowuje się raz na miesiąc i jeździ się bez kasowania. Wygodne i bez zbędnych komplikacji. A nie jak w Tczewie bilety okresowe zlikwidowano, kilka planów taryfowych, błędy naliczania, konieczność kasowania i wykasowania z systemu,brak ulg dla osób zamieszkałych poza Tczewem jednym słowem prosto miło i pod turystę. Czego chcieć więcej.
CytujC>K>M_gość
17.11.2009, 17:58
Hej, tylko, że w Trójmieście kartę miejską doładowujesz RAZ W MIESIĄCU i nie kasujesz WCALE. To taka drobna różnica. Trójmiejska KM to po prostu elektroniczny bilet miesięczny i to jest normalne rozwiązanie.
CytujMemory
17.11.2009, 18:12
bramka nr 2
Cytujwa_gość
17.11.2009, 15:45
Jestem za 3 opcją
OdpowiedzDomanos_gość
17.11.2009, 16:51
WON Z VEOLIĄ
SKORO VEOLIA ROBI TAKIE PROBLEMY SUGERUJE WYWALIĆ JĄ Z TCZEWA, DOŚC JUŻ JEST OSZUSTÓW W NASZYM MIEŚCIE JESZCZE ONI. SKORO E-BILET JEST TAŃSZY TO WIADOMA SPRAWA, ŻE WOLĄ PAPIEROWY. JEST W PIP FIRM KTÓRE CHĘTNIE ZGODZĄ SIĘ NA E-BILET BEZ PROBLEMU.
OdpowiedzRogi
17.11.2009, 17:13
Veolia sama prosi się o wyjście z miasta i mam nadzieję, że nikt nie będzie zatrzymywał firmy, która nie ma poszanowania dla klienta. Jakby nam robili łaskę.
OdpowiedzMTTczew_gość
17.11.2009, 21:04
Kłamstwo.
Na początku byłem zadowolony z karty, do czasu gdy jeździłem (dom-szkoła)*2, niestety doszły jeszcze inne "wypady", w sumie w miesiącu tracę około 40 zł. gdzie na miesięcznym jeździłem za 27,40. I głupie gadanie UM, że jest to tańsze jest dosłownie kłamstwem. I tak też jest w większej części mojej klasy, choć teraz połowa zamieniła busa na samochód. A Veolia też kręci czy zarabia czy nie.
OdpowiedzJożin_gość
18.11.2009, 10:11
Pijawka
Ludzie ile razy wam powtarzać,że veolia to hiena,pijawka i jak tam jeszcze nazywają się inne pasożyty,ta pseudofirma,która podobno się rozwija,unowocześnia tabor,wprowadza nowe technologie,bzdura totalna,biurowce dawno sprzedane,następna lista do zwolnień przygotowana,a biurowiec veoli to będzie ta buda którą stawiają na miejscu wypożyczalni przyczep,narodzie przegonić veolie na cztery wiatry,oni tylko sprzedają i pracowników zwalniają...
Odpowiedzgats_gość
18.11.2009, 21:34
jeszcze jeden blad jest, jak ktos mial ulge czasowa i sie ona skończyla to nadal kasuje jakby byla ulga.
Odpowiedz_gość
19.11.2009, 17:36
Pan LATOCHA pewnie zaciera ręce!!!
Odpowiedzno no _gość
20.11.2009, 15:05
http://www.zkm.tczew.pl/?akcja=aktualnosci&id=149
OdpowiedzMaxx
20.11.2009, 16:40
'Doświadczenie' twórcy systemu
Trzeba było wybrać firmę z doświadczeniem (i zdefiniować to doświadczenie w specyfikacji przetargowej) a nie taką której prezes pokazuje na konferencji prasowej (kwiecień 2009) karty które zabrał z poprzedniego miejsca pracy...
OdpowiedzPrezes_gość
11.12.2009, 17:24
Chyba się zapędziłeś Maxx iu
Emtal wprowadził pierwszy w Polsce pełny projekt biletu elektronicznego w Kaliszu (działa od 8 lat). Zrealizował tez projekt w Radomsku oraz Poznaniu. W ramach grupy Emax - projekty w Gdańsku i Wejherowie. Wykonał w Warszawie pierwsze, platformowe rozwiązanie do doładowania kart warszawskich. Dostarczał karty do Warszawy, miast gdzie systemy działają, Lublina itd. O jakim "poprzednim" miejscu pracy piszesz "poinformowany" Maxxiu? Nie ma w Veolii komputera z internetem , żeby to sprawdzić?
CytujMaxx
11.12.2009, 23:56
Fakty i mity
W Kaliszu system funkcjonuje od 2000 roku, więc mniej więcej od 9.5 lat, natomiast spółka Emtal została wpisane do rejestru przedsiębiorców 29 marca 2002 roku. Wdrożeniem systemu w Lublinie chwali się na swojej stronie Mennica Polska. Do Warszawy i Lublina może i Emtal dostarczył karty, ale tamtejszymi systemami również chwali się Mennica Polska. Czy w Veolii jest komputer z Internetem nie mam pojęcia (po braku reakcji na uwagi o działaniu firmy zakładam że nie ma) ale jak widzisz prezesiku niektóre rzeczy nadzwyczaj łatwo sprawdzić...
Cytujtaschoon_gość
12.01.2010, 14:14
OBOJĘTNIE JAKA ALE NIECH BĘDZIE
Nie promuję jakiego kolwiek przewoźnika ale jakaś komunikacja miejska musi być, bo jak jedzie jakiś PAN swoim volwo /celowo nie podam numerów rejestracyjnych/ z URZĘDU GMINY to tak parkuje, że Straż Pożarna nie może przejechać. A tak spokojnie spokojnie autobusikiem by podjechał i luzik. Szkoda, że Straż Miejska nic takiemu nie zrobi bo od razu by na dywanik poszli. Swoją drogą jak już z łaski swojej udostępnił przejazd to postawił przed schodami /Urząd Gminy/ na chodniku. Gratulacje za pomysł.
Odpowiedzja15_gość
12.01.2010, 18:03
prawda
Widziałem owe zdarzenie, chłop z volvo o nr rej GTC 8... nie potrafi parkować, UPRASZA SIĘ OWEGO PANA O PODDANIU SIE DOBROWOLNIE KARZE MANDATU ZA NIEPRAWIDŁOWE PARKOWANIE I TO PODWÓJNIE GDYŻ Z JEDNEGO MIEJSCA NIEDOZWOLONEGO ZAPARKOWAŁ NA DRUGIE.
Cytujgosc _gość
19.04.2010, 23:08
domagajmy sie pawdy
Veolia jest firma nie uczciwa kasuja bilety z katy razy 3 zamiast raz sa solidne nie domuwienia z ta firma jest ni eodpowiedzialna ta firma nazekania sa tez w innych miastach na ta firme dziwe prawda poprostu wygnac ta fime z tego miasta jesli nie potrafi sie dostosowac itd.
Odpowiedz