Pojawiła się groźba, że wyższe koszty niż pierwotnie zakładano, mogą przyczynić się do nierealizowania niektórych inwestycji związanych z ożywianiem obszarów w delcie Wisły. W Tczewie w ramach projektu "Pętla Żuław", miała zostać wybudowana przystań wioślarska. Teraz gminy będą starały się o zmianę zasad dofinansowania, bowiem obecne stawiają wiele planowanych inwestycji pod znakiem zapytania.
Dzięki unijnym środkom, na tczewskim brzegu na wysokości dawnego hangaru Unii ma powstać pomost pływający dla wioślarzy i mniejszych jednostek wodnych. Niedawno nad tczewskim zawisły jednak czarne chmury. Dlatego na zaproszenie marszałka województwa pomorskiego spotkali się potencjalni beneficjenci projektu "Pętla Żuław":
- Jesteśmy częścią przedsięwzięcia "Pętla Żuław" z małym projektem związanym z budową przystani dla wioślarzy i małych łódek. - wyjaśnia nam Zenon Odya, prezydent Tczewa - Problem jest tego rodzaju, że w stosunku do planowanych kosztów projektu w przypadku szesnastu uczestniczących gmin, koszty rzeczywiste są zdecydowanie wyższe niż zakładano. W związku z tym, gdyby utrzymano dotychczasowe zasady dofinansowania środkami unijnymi, udział własny zdecydowanie by wzrósł i gminy nie byłyby w stanie tych wydatków ponieść. Dlatego się spotkaliśmy, by omówić możliwości zwiększenia dofinansowania. Chcieliśmy też rozważyć, czy realizacja projektu nie mogłaby odbyć się w okresie dłuższym niż planowano pierwotnie, co dałoby gminom możliwość pewniejszego wejścia w realizację projektu.
Członkowie spotkania ustalili, że trzeba powołać komitet sterujący, w którym zasiądą przedstawiciele poszczególnych gmin, by na bieżąco podejmować decyzje, usprawniające działanie tego projektu. Urząd Marszałkowski będzie zabiegał w ministerstwach o możliwość zwiększenia planowanego dofinansowania. Pierwotnie realizacja tczewskiej części projektu miała kosztować 250 tys. zł - z miejskiej kasy na ten cel miało popłynąć 75 tys. zł.
- Po przygotowaniu dokumentacji projekt zamknął się kwotą 600 tys. zł, zatem nasz udział wzrósłby do 400 tysięcy, co jest nierealne. Przy zmianie zasad dofinansowania udział miasta sprowadziłby się do 200 tys. - to już wygląda dużo lepiej i realniej. - przyznaje prezydent.
Dzięki unijnym środkom, na tczewskim brzegu na wysokości dawnego hangaru Unii ma powstać pomost pływający dla wioślarzy i mniejszych jednostek wodnych. Niedawno nad tczewskim zawisły jednak czarne chmury. Dlatego na zaproszenie marszałka województwa pomorskiego spotkali się potencjalni beneficjenci projektu "Pętla Żuław":
- Jesteśmy częścią przedsięwzięcia "Pętla Żuław" z małym projektem związanym z budową przystani dla wioślarzy i małych łódek. - wyjaśnia nam Zenon Odya, prezydent Tczewa - Problem jest tego rodzaju, że w stosunku do planowanych kosztów projektu w przypadku szesnastu uczestniczących gmin, koszty rzeczywiste są zdecydowanie wyższe niż zakładano. W związku z tym, gdyby utrzymano dotychczasowe zasady dofinansowania środkami unijnymi, udział własny zdecydowanie by wzrósł i gminy nie byłyby w stanie tych wydatków ponieść. Dlatego się spotkaliśmy, by omówić możliwości zwiększenia dofinansowania. Chcieliśmy też rozważyć, czy realizacja projektu nie mogłaby odbyć się w okresie dłuższym niż planowano pierwotnie, co dałoby gminom możliwość pewniejszego wejścia w realizację projektu.
Członkowie spotkania ustalili, że trzeba powołać komitet sterujący, w którym zasiądą przedstawiciele poszczególnych gmin, by na bieżąco podejmować decyzje, usprawniające działanie tego projektu. Urząd Marszałkowski będzie zabiegał w ministerstwach o możliwość zwiększenia planowanego dofinansowania. Pierwotnie realizacja tczewskiej części projektu miała kosztować 250 tys. zł - z miejskiej kasy na ten cel miało popłynąć 75 tys. zł.
- Po przygotowaniu dokumentacji projekt zamknął się kwotą 600 tys. zł, zatem nasz udział wzrósłby do 400 tysięcy, co jest nierealne. Przy zmianie zasad dofinansowania udział miasta sprowadziłby się do 200 tys. - to już wygląda dużo lepiej i realniej. - przyznaje prezydent.
Województwo pomorskie oraz województwo warmińsko-mazurskie, a dokładniej gmina i miasto Braniewo, gmina Cedry Wielkie, miasto Elbląg, gmina i miasto Frombork, miasto Gdańsk, gmina i miasto Gniew, gmina i miasto Krynica Morska, Malbork, gmina i miasto Nowy Dwór Gdański, gmina Stegna, powiat sztumski, gmina Sztutowo, miasto i gmina Tolkmicko, Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Gdańsku, a także miasto Tczew to partnerzy projektu "Pętla Żuławska". Projekt jest jednym z większych przedsięwzięć partnerskich województwa pomorskiego przy współudziale samorządu i gmin województwa warmińsko-mazurskiego. Jego celem jest wykonanie infrastruktury turystycznej dróg wodnych Żuław, Wisły i Zalewu Wiślanego. Zakłada się stworzenie sieci marin, małych portów, pomostów cumowniczych.
Komentarze (9) dodaj komentarz
Stańczyk_gość
24.11.2009, 00:14
Jeśli chodzi o inwestycje tworzone w oparciu o środki pozabudżetowe to przecież najważniejsze by powstała przystań dla "grubych ryb" czyli Dom Przedsiębiorcy . Tczewianie nie przeżyliby bowiem gdyby tak ważna inwestycja jak Dom nie została zrealizowana* Pozdrawiam *Objaśnienie dla internauty o nicku ka, powyższa wypowiedz utrzymana jest w formie żartu. proszę nie traktuj jej dosłownie. Sednem jej jest fakt, iż nie jestem wielbicielem DP
OdpowiedzCzyzyk_gość
24.11.2009, 06:49
Kto pisze te projekty ???
Analiza ryzyka w nich jest chyba w ogole pomijana.
Odpowiedzka_gość
24.11.2009, 09:13
Nauczyć się liczyć
Panie Prezydencie. Ten kosztorys ktoś zrobił. Jeżeli nie umie liczyć, to trzeba go napiętnować publicznie i wywalić na zbity ... Jak można pomylić się 2,5 raza? Powinien się Pan cieszyć, że pracuje Pan i Pana urzędnicy w budżecie. Gdybyście próbowali to robić w pruwatnej firmie, to gwarantuję, że dawno byście stali w kolejce po zasiłek dla bezrobotnych. Pozdrawiam ka
Odpowiedzmieczyslaw_gość
24.11.2009, 11:19
dlaczego nikogo to nie dziwi?
bo to Tczew, tu sie nic nie uda ;]
Odpowiedzwioślarz_gość
24.11.2009, 17:35
Do przewidzenia
Tego można było się spodziewać. Bo kto by tam myślał o sporcie w Tczewie, a w szczególności o wioślarzach. Od kilku dziesięciu lat nic nie robi się dla tej dyscypliny sportu. To po co w ogóle była ta inicjatywa, trzeba nie było robić komuś złudnych nadziei . Wszyscy na to bardzo liczyliśmy !!!
Odpowiedzziomekkk_gość
24.11.2009, 18:44
W innych miastach koszty budowy maleją - obwodnica południowa Gdańska, stadion w gdańsku i wiele wiele innych, a tutaj wzrost cen? nie rozumiem tego...
Odpowiedzmieczyslaw_gość
25.11.2009, 17:52
do ziomekkk
jak to nie rozumiesz? to przeciez Tczew, tutaj wszystko jest mozliwe ;] panowie (bez)radni robia co moga przeciez, by umilic zycie mieszkancom i sprawic by zylo sie nam wszystkim coraz lepiej. popatrz ile nowych drog, coraz mniej korkow, sprawnie dzialajaca komunikacja miejska, kino, centra kulturalne, nowe sciezki rowerowe, a Ty sie dziwisz i niczego nie doceniasz. wstyd.
OdpowiedzWioślarz .. _gość
18.12.2010, 17:41
W tym sezonie wioślarze, a w szczególności wioślarki pokazały że stać je na bardzo wiele .. Ale widać że nikogo to nie zainteresowało . Ciężko jest zejść na wodę z pomostu o takiej wysokości . Szanowni Państwo narobiliście nam tylko nadziei a my ciężko pracowaliśmy aby wasz wydatek nie poszedł na marne .
OdpowiedzWioślarz._gość
18.12.2010, 17:45
No tak .. Sport i Tczew..
W tym sezonie wioślarze pokazali klasę .. Wszyscy liczyli na pomost, ten który mamy nie jest w zbyt dobrym stanie i trzeba się nagimnastykować żeby nie uszkodzić łódki lub nie wpaść nogą do wody .. Pokazaliśmy że jesteśmy godni tej inwestycji i na pewno nie poszłaby ona na marne .
Odpowiedz