Pozostało nam tylko 31% "żyjącej" Planety. WWF alarmuje o katastrofalnym stanie zasobów

(fot. WWF)
Pozostało nam tylko 31% "żyjącej" Planety. WWF alarmuje o katastrofalnym stanie zasobów
Najnowszy Living Planet Report 2022 ukazuje, że liczebność populacji ssaków, ptaków, gadów, płazów i ryb zmalała średnio aż o 69 proc1. Naukowcy alarmują - przyszłość gatunku ludzkiego powiązana jest ze stabilnym klimatem i utrzymaniem różnorodności biologicznej. Niestety niewielu z nas zdaje sobie sprawę z jej znaczenia - aż 75 procent2 Polaków uważa, że korzysta z różnorodności biologicznej tylko w umiarkowany lub niski sposób. Tymczasem, w skali globalnej, usługi dostarczane przez przyrodę warte są 125 bilionów dolarów rocznie3, a bez nich trudno wyobrazić sobie nasze życie.

Ponad połowa (57 proc.) Polaków uważa, że wie, co to jest różnorodność biologiczna, ale jednocześnie tylko nieco ponad ? (26 proc.) z osób deklarujących znajomość tego pojęcia potrafi prawidłowo wskazać jego definicję. Co więcej Polacy nie zwracają uwagi na postępującą utratę różnorodności biologicznej i nie zdają sobie sprawy z jej skali - np. tylko 11 proc. ankietowanych uważa, że średnia liczebność populacji dzikich zwierząt w ostatnich 50 latach zmniejszyła się o więcej niż 60 proc. Różnorodność biologiczna to wszystkie rodzaje życia, które można znaleźć na danym terenie - różnorodność populacji i gatunków zwierząt, roślin, ekosystemów, grzybów, a nawet mikroorganizmów, takich jak bakterie, które tworzą nasz naturalny świat. Co więcej, to również różnorodność genów, które znajdziemy w organizmach żywych.

Po co nam ta różnorodność biologiczna?
75 proc. Polaków uważa, że korzysta z różnorodności biologicznej w sposób umiarkowany lub niski. 25 proc. przyznaje, że po prostu nie wie, jakie korzyści przynosi dla nich różnorodność biologiczna. A korzystamy z niej w sposób ciągły. Najnowszy Living Planet Report 2022 (Raport "Żyjącej Planety") podkreśla znaczenie przyrody w kontekście zdrowia, dobrobytu ludzi, istnienia społeczeństw i gospodarek. - W skali globalnej, usługi dostarczane przez przyrodę są bowiem warte około 125 bilionów dolarów rocznie4. Są to tzw. usługi ekosystemowe, które otrzymujemy od Ziemi, czyli świeże powietrze, czysta woda, żywność, energia oraz inne produkty i surowce. Planeta to "ręka, która nas karmi". Praca zapylaczy (np. motyli, os, trzmieli, pszczół) wspierających uzyskanie plonów z roślin uprawnych warta jest około 235-577 miliardów dolarów rocznie5. Ponad połowa całkowitego światowego Produktu Krajowego Brutto jest umiarkowanie lub wysoce zależna od przyrody i jej usług. Bez zachowania i odtworzenia różnorodności biologicznej po prostu będzie trudno nam przetrwać - mówi Dariusz Gatkowski, Doradca Zarządu ds. różnorodności biologicznej z WWF Polska.

5 "grzechów", które zabijają nasz świat

Living Planet Report 2022 pokazuje średni spadek liczebności monitorowanych populacji dzikich zwierząt na poziomie 69% w ciągu 48 lat, od 1970 do 2018 roku. W ujęciu globalnym największy spadek liczebności populacji dzikich zwierząt nastąpił w Ameryce Środkowej i na Karaibach - średnio aż o 94%. Populacje gatunków kręgowców słodkowodnych doświadczyły największych spadków w porównaniu z innymi grupami gatunków. W latach 1970-2018 zmniejszyły się średnio o 83%. Według Czerwonej Listy IUCN (International Union for Conservation of Nature) najbardziej zagrożonymi wymarciem są gatunki koralowców i płazów.

Głównymi przyczynami spadku różnorodności biologicznej na świecie jest degradacja i utrata siedlisk, nadmierna eksploatacja, rozprzestrzenianie się gatunków inwazyjnych, zanieczyszczenie środowiska i zmiana klimatu. Wynikają one z gospodarki człowieka, między innymi systemu żywnościowego, w tym rolnictwa, przełowienia mórz i oceanów, niszczeniu ekosystemów rzek np. poprzez ich regulację czy budowanie zapór wodnych, wycinki lasów. Aby odwrócić trendy zmian liczebności populacji dzikich zwierząt i zadbać o naszą przyszłość niezbędne są zmiany systemowe, pilne i duże. Kluczowe jest zrozumienie jak bardzo zależni jesteśmy od przyrody.
Polacy zapytani w badaniu opinii o to, czy w Polsce w ostatnim czasie wydarzyło się coś, co mogło mieć wpływ na utratę różnorodności biologicznej, w większości nie wiedzą (45 proc.) lub twierdzą, że nie (10 proc.).

- Wśród 181 gatunków kręgowców6 występujących w Polsce, których liczebność zmniejszyła się tak bardzo, że znalazły się w "Polskiej czerwonej księdze zwierząt" są gatunki powszechnie znane i lubiane, takie jak żubr, wilk i ryś, ale także takie, których nazwy trudno skojarzyć z jakimkolwiek zwierzęciem, np. sapa, parposz, nocek łydkowłosy (dwa gatunki ryb i gatunek nietoperza). Często nawet nie wiemy jakie gatunki tracimy - mówi dr Przemysław Nawrocki, Starszy Specjalista ds. Ochrony Wód i Gatunków z WWF Polska.


Kto może zatrzymać degradację?
Polacy przyznają, że każdy z nas ma osobisty wpływ na ochronę różnorodności biologicznej (63 proc.), na drugim miejscu wskazują ochronę międzynarodowym prawem (47 proc.), a na trzecim zwracają uwagę na biznes (40 proc.)7. Biorąc pod uwagę wzajemne zależności pomiędzy zdrowiem człowieka a stanem przyrody, dobrobytem ludzi oraz przyszłością naszej planety, WWF wzywa międzynarodową społeczność do zjednoczenia się w celu zawarcia globalnej umowy na rzecz przyrody oraz ludzi, aby odwrócić tendencję zaniku różnorodności biologicznej. - Stoimy w obliczu wywołanego działaniami człowieka podwójnego kryzysu: zmian klimatu i utraty różnorodności biologicznej, który zagraża dobrobytowi obecnych i przyszłych pokoleń. Zaplanowana na grudzień tego roku konferencja COP15, poświęcona różnorodności biologicznej, będzie dla światowych przywódców okazją do "zresetowania" naszej zaburzonej relacji ze światem przyrody i zapewnienia zdrowszej, bardziej zrównoważonej przyszłości dla wszystkich ludzi dzięki ambitnemu, globalnemu porozumieniu na rzecz różnorodności biologicznej. W sytuacji pogłębiającego się kryzysu stanu zachowania przyrody niezwykle istotne jest, aby takie porozumienie przyniosło natychmiastowe działania, w tym finansowe wsparcie krajów rozwijających się oraz transformację tych sektorów gospodarki, które najbardziej przyczyniają się do niszczenia zasobów przyrody - apeluje Marco Lambertini, dyrektor generalny WWF International.

Tegoroczna, czternasta już edycja LPI (Living Planet Index) przynosi szokujące, przygnębiające informacje i wskazuje na pilną potrzebę zmian systemowych. Musimy odwrócić trend utraty zasobów przyrody i sprawić, by do 2030 roku świat stał się przyjazny zarówno dla ludzi, jak i dla przyrody. LPR dowodzi, że wzmocnienie działań na rzecz ochrony i odbudowy zasobów przyrody, bardziej zrównoważona produkcja i konsumpcja zwłaszcza żywności, oraz szybka i głęboka dekarbonizacja wszystkich sektorów, mogą złagodzić skutki obu kryzysów. Autorzy wzywają decydentów do przekształcenia gospodarek w taki sposób, aby zasoby przyrodnicze były w nich właściwie wyceniane. Realne i wymierne działania są pilne i konieczne już teraz. Bez zasobów przyrody trudno będzie nam, naszym dzieciom i wnukom, żyć.

Więcej na www.wwf.pl/living-planet-report-2022
Raport w wersji elektronicznej dostępny na www.wwf.pl/living-planet-report-2022

Drukuj
Prześlij dalej

Komentarze (6)
dodaj komentarz

  • -3

    class of nuke'em high _gość

    20.10.2022, 04:43

    Uderzenie jądrowe zmieni klimat.

    Troszkę się ociepli, troszkę będzie zimy atomowej; dla każdego coś dobrego. Kto ma umrzeć to umrze. Może Putinowi, który tak kocha tygrysy z Tajgi pokazać te badania? Bioróżnorodność Ukrainy jest zagrożona przez te wybuchy. Chińczycy też uderzą się w pierś gdy dostana wyniki tych "badań".

    Odpowiedz
    IP: 109.197.xx2.xx9 
  • +7

    S_gość_gość

    20.10.2022, 06:23

    Zielona komuna w akcji.

    Odpowiedz
    IP: 95.41.xx1.xx6 
  • +1

    luty 2023_gość

    20.10.2022, 06:30

    odliczanie do wojny atomowej

    Jestem za eliminacją wszystkich polityków, przedstawicieli władz i prezesów banków , wielkich korporacji i Watykanu. To oni przez wszystkie swoje chciwości wykorzystują innych. To ludzie służący DIABŁU I DEMONOM. Nadchodzi czas antychrysta i będzie wielki ucisk jakiego nie było. Nieprawość się rozmnoży . Ale wy tego nie zrozumiecie , boście ślepi i głusi na znaki jakie nadchodzą. Zmarnieje wasze bogactwo i mól i rdza je zniszczy..

    Odpowiedz
    IP: 109.197.xx9.xx3 
  • +3

    eko_gość

    20.10.2022, 08:04

    Co ma do powiedzenia WWF na temat katastrofy ekologicznej w Czajce?

    Odpowiedz
    IP: 37.248.xx3.xx5 
  • . _gość

    20.10.2022, 10:57

    a co mnie to?

    Odpowiedz
    IP: 37.47.xx4.xx2 
  • piotrek_gość

    15.02.2024, 02:58

    WWF nieczysto gra

    WWF nachodzi mieszkańców w domu, z zapaleniem mózgu na czworakach szedłem otworzyć drzwi, bo może poczta (mieszkam sam). To nie publiczny kurnik tylko dom prywatny. Rysi wam żal a Polakowi w szkodę iść to już nie wiedziecie problemu. Won z mojego prywatnego domu obłudnicy! Następnym razem dzwonię na policję!

    Odpowiedz
    IP: 80.49.xx8.xx6 
Uwaga! Publikowane powyżej komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu, które dodano po zaakceptowaniu regulaminu. Tcz.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Jeżeli którykolwiek komentarz łamie zasady, zawiadom nas o tym używając opcji "zgłoś naruszenie zasad komentowania lub zgłoś nadużycie" dostępnej pod każdym komentarzem.
 
KOMENTARZ DNIA