Kontenery na odzież używaną są już usuwane przez Zakład Usług Komunalnych. Mowa o pojemnikach, które bez zgody ratusza, zostały ustawione na miejskich terenach. Do tej pory z różnych zakątków Tczewa usunięto już 30 nieestetycznych pojemników, które pojawiały się niczym grzyby po deszczu.
Zgodnie z decyzją prezydenta Tczewa, kontenery na odzież używaną, które nie zostały usunięte przez właścicieli, są przewożone na teren Zakładu Usług Komunalnych.
- Nie możemy dłużej tolerować sytuacji, w której ich właściciele nie płacą za zajęcie pasa drogowego i nie mają zawartych umów na dzierżawę terenu - tłumaczy Adam Burczyk, wiceprezydent Tczewa.
Firmy będące właścicielami pojemników otrzymały wezwanie do ich usunięcia w terminie 7 dni od otrzymania pisma.
- Ponieważ kontenery nie zostały usunięte we wskazanym terminie, służby miejskie transportują je na teren bazy ZUK. Z terenów miejskich usunięto już ok. 30 kontenerów należących do firmy Eco Textil, w następnej kolejności usuwane będą pozostałe kontenery. Właściciele mogą je odzyskać po wpłaceniu 500 zł za każdy kontener. - informuje Małgorzata Mykowska, rzeczniczka tczewskiego ratusza.
Przypomnijmy, że w ostatnim czasie na terenie Tczewa pojawiło się wiele nowych pojemników na odzież używaną. Zachęcają do wrzucania, bo jak głosi napis - "Wrzucając odzież do pojemników: chronisz środowisko naturalne, płacisz mniej za wywóz śmieci, wspomagasz osoby potrzebujące". Firma, do której należą pojemniki, informuje na swojej stronie, że "Na mocy umowy zawartej między firmą Wtórpol, a Fundacją Eco Textil, fundacja zezwala na używanie przez Wtórpol swego znaku graficznego do lokowania go na pojemnikach, a w zamian Wtórpol zobowiązuje się do wypłacania i przekazywania rzeczowego na rzecz fundacji równowartości zebranej używanej odzieży odpowiadającej 1% dokonanej zbiórki.". Dalej możemy się doczytać, że dzięki pojemnikom "gminy pozbędą się odpadu tekstylnego - odzieży, obuwia, itp., który stanowi znaczną część odpadów komunalnych. (...) Ponad 97 proc. ubrań nadaje się do odzysku, reszta zostaje zutylizowana". Część pozyskanych ubrań jest przerabiana jest na czyściowo, na stronie jest również informacja o prowadzonych przez spółkę 70 sklepach z używaną odzieżą w południowej Polsce. Na terenie całego kraju ma być już ponad 30 tysięcy pojemników z charakterystycznym logo. Tymczasem organizacje charytatywne przekonują, że jeśli chcemy mieć pewność, że nasze stare ubrania nie trafią do "lumpeksu", a do naprawdę potrzebujących, może przynieść je prosto do siedziby danej organizacji.
Zgodnie z decyzją prezydenta Tczewa, kontenery na odzież używaną, które nie zostały usunięte przez właścicieli, są przewożone na teren Zakładu Usług Komunalnych.
- Nie możemy dłużej tolerować sytuacji, w której ich właściciele nie płacą za zajęcie pasa drogowego i nie mają zawartych umów na dzierżawę terenu - tłumaczy Adam Burczyk, wiceprezydent Tczewa.
Firmy będące właścicielami pojemników otrzymały wezwanie do ich usunięcia w terminie 7 dni od otrzymania pisma.
- Ponieważ kontenery nie zostały usunięte we wskazanym terminie, służby miejskie transportują je na teren bazy ZUK. Z terenów miejskich usunięto już ok. 30 kontenerów należących do firmy Eco Textil, w następnej kolejności usuwane będą pozostałe kontenery. Właściciele mogą je odzyskać po wpłaceniu 500 zł za każdy kontener. - informuje Małgorzata Mykowska, rzeczniczka tczewskiego ratusza.
Przypomnijmy, że w ostatnim czasie na terenie Tczewa pojawiło się wiele nowych pojemników na odzież używaną. Zachęcają do wrzucania, bo jak głosi napis - "Wrzucając odzież do pojemników: chronisz środowisko naturalne, płacisz mniej za wywóz śmieci, wspomagasz osoby potrzebujące". Firma, do której należą pojemniki, informuje na swojej stronie, że "Na mocy umowy zawartej między firmą Wtórpol, a Fundacją Eco Textil, fundacja zezwala na używanie przez Wtórpol swego znaku graficznego do lokowania go na pojemnikach, a w zamian Wtórpol zobowiązuje się do wypłacania i przekazywania rzeczowego na rzecz fundacji równowartości zebranej używanej odzieży odpowiadającej 1% dokonanej zbiórki.". Dalej możemy się doczytać, że dzięki pojemnikom "gminy pozbędą się odpadu tekstylnego - odzieży, obuwia, itp., który stanowi znaczną część odpadów komunalnych. (...) Ponad 97 proc. ubrań nadaje się do odzysku, reszta zostaje zutylizowana". Część pozyskanych ubrań jest przerabiana jest na czyściowo, na stronie jest również informacja o prowadzonych przez spółkę 70 sklepach z używaną odzieżą w południowej Polsce. Na terenie całego kraju ma być już ponad 30 tysięcy pojemników z charakterystycznym logo. Tymczasem organizacje charytatywne przekonują, że jeśli chcemy mieć pewność, że nasze stare ubrania nie trafią do "lumpeksu", a do naprawdę potrzebujących, może przynieść je prosto do siedziby danej organizacji.
Komentarze (12) dodaj komentarz
q_gość
08.08.2013, 08:32
zaraz
Biore auto i bede wywozil te pojemniki na zlom. Troche kasy wpadnie
Odpowiedzkajot551_gość
08.08.2013, 09:35
nauka
cwaniactwo pod przykrywka dobroczynnosci robia interes zerujac na niby pomocy dla innych nauczylo to sie od cwaniactwa z "gory" PAnstwo na incjatywach filantropijnych zeruje na OBYWATELACH a POtulne barany daja sie golic ,takze operatorzy telefoniczni .Telewizje urzadzaja klamane akcje ZEBRANINA ,ZEBRANINA ,DZIADOSTWO i OBLUDA>
Odpowiedz_gość
08.08.2013, 10:50
Ani słowa o CARITAS, a to właśnie z tą instytucją współdziałają inne firmy handlujące używaną odzieżą i czyściwem. kontenery z napisem CARITAS, też stoją w Tczewie. Dlaczego Caritasu się nikt nie czepia?
Odpowiedz_gość
08.08.2013, 10:56
Fajny biznes
A potem ludzie sie dziwia ze taki wysyp szmateksow w kraju.
Odpowiedzgość_gość
08.08.2013, 11:03
po co?
Dla mnie te kontenery były wygodne. Bo gdybym chciał wyrzucać niepotrzebne ciuchy do śmietnika, to raz dwa byłby pełny. No a teraz trzeba będzie miejscowe komunalne wysypisko dodatkowo zanieczyszczać, bo każdy będzie wrzucał do śmietnika przy bloku.
Odpowiedz_gość
08.08.2013, 12:56
A ŚMIETNISKO ŚMIERDZI NA POL TCZEWA..
Odpowiedzon85_gość
08.08.2013, 13:32
Na kasztanowej jest jeszcze taki pojemnik i zabierzcie go bo zasłania drogę na zakręcie. Jeśli chodzi o oddawanie ciuchów to są przecież zbiórki w workach przed blokami,podjeżdżają auta i je zabierają.
OdpowiedzOlo_gość
08.08.2013, 14:07
Caritasy i PCK to tylko reklama
Przeca te ciuchy idą na czyściwo, kiedyś była niezła afera przez te pojemniki.
Odpowiedzkunta_gość
08.08.2013, 16:05
powiem tak . caritas zbiera odziez pod przykrywka ze dla biednych hm? ok a gdzie ubogi czlowiek moze to odebrac??? nigdzie. rzeczy sa odsprzedawane na hurtownie odzierzy uzywanej i laduja w lumpexie. a biznes jest tak wielki ze zwykly czlowiek nie ma pojecia jak sie bogaca ludzie co trzymaja na tym lape. szkoda gadac. kler to instytucja biznesowa a z wiara ma tyle ze ooo. kasa kasa i tylko kasa
Odpowiedz_gość
08.08.2013, 16:20
Wielkie oszustwo !!!nie ma Afryki i Japoni
kontenery Afryka Japonia! oszustwo na potęgę! Biznes sobie zrobili oszuści Fundacje z Linowca P Piotr hurtownik min!, kochani te wasze ciuszki któe wrzucacie znajdziecie w sklepach fundacji do której niby należą kontenery!także lepiej moze obdarzyć je dom dziecka //?
Odpowiedz_gość
08.08.2013, 16:22
nie dawać
Fundacja któa ZORGANIZOWAŁĄ ZBOÓRKE NALEZY DO PANA Z LINOWCA KTÓRY PROWADZI HURT ORAZ SIEC SKLEPÓW Z ODZIEŻA .NA ULOTKACH ZAZNACZONE ZE TYLKO RZECZY CZYSTE WYPRANE ;) aby nie mieli roboty od razu na wieszki!
Odpowiedz_gość
08.08.2013, 16:24
jaki caritas , czysty interes
Caritas hahha to sklepu dobry biznes
Odpowiedz