Po dewastacji pomnika w 2001 roku oraz braku możliwości jego naprawy, słynna 2,5 metrowa postać więźnia zniknęła (fot. tcz.pl)
Radny Krzysztof Korda usiłuje ustalić, co stało się ze słynnym tczewskim "spoconym"? Mowa o Pomniku Polskich Patriotów, znajdującym się przy placu Patriotów. Ten zaginął około 10 lat temu, a po mieście rozeszła się fama, że ukradli go... złomiarze. Sprawdzamy, ile w tym prawdy.
"Spocony" to charakterystyczna rzeźba w miejscu pamięci sąsiadującym z terenem dawnych koszar. Osobom, które mieszkają w Tczewie od niedawno, wyjaśniamy, że potoczna nazwa wzięła się od pozy postaci, która w charakterystyczny sposób przykładała do czoła rękę. Autorem tej figury jest ceniony artysta - rzeźbiarz Franciszek Duszeńko, rektor Państwowej Wyższej Szkoły Sztuk Plastycznych w Gdańsku (1981-1987), znany przede wszystkim ze swoich prac oraz zasług dla stworzenia Wydziału Rzeźby w gdańskiej uczelni artystycznej, także więzień obozów koncentracyjnych. Jego autorstwa są m. in. pomniki "Pamięci Ofiar Obozu Zagłady" w Treblince (wspólnie z Adamem Hauptem i F. Strynkiewiczem), "Bohaterów Westerplatte" w Gdańsku (wspólnie z Adamem Hauptem i Henrykiem Kitowskim), czy "Polskich Artylerzystów" w Toruniu. Jego tczewską pracę odsłonięto 1 września 1961 roku, w 22 rocznicę rozpoczęcia II wojny światowej. Przez lata było to miejsce pamięci, ale pod koniec lat 90-tych skwerek w sąsiedztwie jednostki stał się miejscem schadzek i plenerowych imprez dla okolicznej młodzieży. Pomnik nie raz był pomazany farbą, niszczony, a ostatecznie (w 2001 roku) zniknął. Teraz losy rzeźby usiłuje ustalić Krzysztof Korda, historyk i miejski radny.
- Monument przy placu Patriotów dedykowany jest mieszkańcom naszego miasta, którzy zginęli lub zostali zamordowani w czasie drugiej wojny światowej. Przypomina nam o ofiarach: dzieciach, młodzieży, dorosłych, seniorach. Upamiętnia uczniów, nauczycieli, robotników, prawników, lekarzy, burmistrza Jagalskiego i wielu innych. - wyjaśnia radny Korda - Zgłosił się do mnie potomek pomordowanych mieszkańców, który prosił o sprawdzenie, co się stało z fragmentem monumentu. Wskazał, że rzeźba zniknęła przed laty, ale powinna wrócić, bo upamiętnia ofiary wojny, a nie okupantów. Obowiązkiem radnego jest reagować, dlatego zapytałem na sesji, co stało się z rzeźbą. Dodałem również w swoim wystąpieniu, że zbliżająca się 75. rocznica rozpoczęcia wojny, jest dobrym momentem na przywrócenie pomnikowi dawnego blasku. Po drugie miejsce pamięci znajduje się w sąsiedztwie terenów po byłej jednostce wojskowej, które będą wkrótce zagospodarowywane. Zależy mi na tym, aby podczas prac budowlanych nie zapomniano o placu i pomniku, aby go upiększono i odtworzono zniszczone fragmenty.
Odpowiedzi na to, co stało się z rzeźbą, która od ponad 10 lat nie stoi na swoim miejscu, szukaliśmy w tczewskim ratuszu.
- Ten pomnik był dość nietypowy - to nie był odlew, ale kształt postaci wykonany został - z odpowiednio wygiętych prętów, a całość pokryta była metalowymi blaszkami. Niestety, był ciągle niszczony, bo w tym miejscu zbierała się - nazwijmy to - pełna energii młodzież. Całości dopełniała też korozja - z tego powodu konstrukcja traciła stabilność. Próbowaliśmy zabetonować metalowe buty, ale niewiele to dało. Na koniec w wyniku aktu wandalizmu pomnik miał wielką dziurę w podbrzuszu i zamiast nakłaniać do refleksji, odstraszał. Zgłosili do nas kombatanci i pomnik został zdemontowany, a w jego miejsce pojawiła się odpowiednia tabliczka. Zniszczony i skorodowany pomnik dokonał natomiast swojego żywota w ZUKu. - mówi Krzysztof Witosiński, naczelnik Wydziału Spraw Komunalnych w tczewskim ratuszu, dodając, że urząd powinien dysponować dokumentacją, która mogłaby pozwolić odtworzyć figurę.
Tczewskiej jednostki wojskowej już nie ma. Wkrótce w jej miejsce ma powstać Nowe Centrum Usługowe Tczewa. Co stanie się z terenem, na którym stał niegdyś "spocony"?
- Niedługo ruszą prace nad objęciem dawnych koszar miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego - rozważamy, aby w miejscu pomnika zawrzeć zapić, że jest to miejsce pamięci. Nie oznacza to jednak, że uroczystości upamiętniające wybuch II wojny światowej miałyby odbywać się w tym miejscu. Nadal będziemy spotykać się nad Wisłą. - mówi prezydent Tczewa, Mirosław Pobłocki.
"Spocony" to charakterystyczna rzeźba w miejscu pamięci sąsiadującym z terenem dawnych koszar. Osobom, które mieszkają w Tczewie od niedawno, wyjaśniamy, że potoczna nazwa wzięła się od pozy postaci, która w charakterystyczny sposób przykładała do czoła rękę. Autorem tej figury jest ceniony artysta - rzeźbiarz Franciszek Duszeńko, rektor Państwowej Wyższej Szkoły Sztuk Plastycznych w Gdańsku (1981-1987), znany przede wszystkim ze swoich prac oraz zasług dla stworzenia Wydziału Rzeźby w gdańskiej uczelni artystycznej, także więzień obozów koncentracyjnych. Jego autorstwa są m. in. pomniki "Pamięci Ofiar Obozu Zagłady" w Treblince (wspólnie z Adamem Hauptem i F. Strynkiewiczem), "Bohaterów Westerplatte" w Gdańsku (wspólnie z Adamem Hauptem i Henrykiem Kitowskim), czy "Polskich Artylerzystów" w Toruniu. Jego tczewską pracę odsłonięto 1 września 1961 roku, w 22 rocznicę rozpoczęcia II wojny światowej. Przez lata było to miejsce pamięci, ale pod koniec lat 90-tych skwerek w sąsiedztwie jednostki stał się miejscem schadzek i plenerowych imprez dla okolicznej młodzieży. Pomnik nie raz był pomazany farbą, niszczony, a ostatecznie (w 2001 roku) zniknął. Teraz losy rzeźby usiłuje ustalić Krzysztof Korda, historyk i miejski radny.
- Monument przy placu Patriotów dedykowany jest mieszkańcom naszego miasta, którzy zginęli lub zostali zamordowani w czasie drugiej wojny światowej. Przypomina nam o ofiarach: dzieciach, młodzieży, dorosłych, seniorach. Upamiętnia uczniów, nauczycieli, robotników, prawników, lekarzy, burmistrza Jagalskiego i wielu innych. - wyjaśnia radny Korda - Zgłosił się do mnie potomek pomordowanych mieszkańców, który prosił o sprawdzenie, co się stało z fragmentem monumentu. Wskazał, że rzeźba zniknęła przed laty, ale powinna wrócić, bo upamiętnia ofiary wojny, a nie okupantów. Obowiązkiem radnego jest reagować, dlatego zapytałem na sesji, co stało się z rzeźbą. Dodałem również w swoim wystąpieniu, że zbliżająca się 75. rocznica rozpoczęcia wojny, jest dobrym momentem na przywrócenie pomnikowi dawnego blasku. Po drugie miejsce pamięci znajduje się w sąsiedztwie terenów po byłej jednostce wojskowej, które będą wkrótce zagospodarowywane. Zależy mi na tym, aby podczas prac budowlanych nie zapomniano o placu i pomniku, aby go upiększono i odtworzono zniszczone fragmenty.
Odpowiedzi na to, co stało się z rzeźbą, która od ponad 10 lat nie stoi na swoim miejscu, szukaliśmy w tczewskim ratuszu.
- Ten pomnik był dość nietypowy - to nie był odlew, ale kształt postaci wykonany został - z odpowiednio wygiętych prętów, a całość pokryta była metalowymi blaszkami. Niestety, był ciągle niszczony, bo w tym miejscu zbierała się - nazwijmy to - pełna energii młodzież. Całości dopełniała też korozja - z tego powodu konstrukcja traciła stabilność. Próbowaliśmy zabetonować metalowe buty, ale niewiele to dało. Na koniec w wyniku aktu wandalizmu pomnik miał wielką dziurę w podbrzuszu i zamiast nakłaniać do refleksji, odstraszał. Zgłosili do nas kombatanci i pomnik został zdemontowany, a w jego miejsce pojawiła się odpowiednia tabliczka. Zniszczony i skorodowany pomnik dokonał natomiast swojego żywota w ZUKu. - mówi Krzysztof Witosiński, naczelnik Wydziału Spraw Komunalnych w tczewskim ratuszu, dodając, że urząd powinien dysponować dokumentacją, która mogłaby pozwolić odtworzyć figurę.
Tczewskiej jednostki wojskowej już nie ma. Wkrótce w jej miejsce ma powstać Nowe Centrum Usługowe Tczewa. Co stanie się z terenem, na którym stał niegdyś "spocony"?
- Niedługo ruszą prace nad objęciem dawnych koszar miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego - rozważamy, aby w miejscu pomnika zawrzeć zapić, że jest to miejsce pamięci. Nie oznacza to jednak, że uroczystości upamiętniające wybuch II wojny światowej miałyby odbywać się w tym miejscu. Nadal będziemy spotykać się nad Wisłą. - mówi prezydent Tczewa, Mirosław Pobłocki.
Komentarze (42) dodaj komentarz
Andrzej_gość
11.02.2014, 10:34
.
może warto by odtworzyć ten pomnik?
Odpowiedz_gość
11.02.2014, 14:26
Z takimi zastępczymi tematami Pan Korda może zrobić karierę w polskiej tzw. polityce,
Cytuj_gość
11.02.2014, 16:46
Panie radny może czas zacząć wykonywać obietnice wyborcze naprawdę jest dużo spraw naziemnych do wykonania bieda ,bezrobocie ,kolejki do lekarza tak można wymieniać w nie skończoność a Pan zajmuję się pierdołami spocony tym ludziom jeść nie da ,ani kolejki nie przyśpieszy. Ale pan działa w myśl przysłowia byle co byle jak ale ważne żeby o mnie było głośno przed wyborami, a czy to spocony czy kupa psa to nieważne byle być na fali. Teraz kolejnym krokiem pana będzie zbiórka kasy żeby odtworzyć ten pomnik i znowu przez kilka mc na topie , a może głupi wyborca to kupi. Urzędasy w końcu zróbcie coś dla tego miasta a nie tylko pierdołami się zajmujecie.
Cytuj_gość
12.02.2014, 09:28
Polscy politycy lubią właśnie takimi tematami się zajmować. Katyń, Wołyń, II wojna światowa, represje stalinowskie, martyrologia wieczna i śmierć i smutek, a ludzie chcą mieć pracę, dobrze zarabiać, na tyle żeby bez problemu spłacać kredyt za dom czy mieszkanie, auto i jeszcze na wczasy skoczyć itd itp. Nie chodzi o to, żeby nie pamiętać, ale my od 1989 roku tylko tym się zajmujemy. Może zamiast kościołów należałoby wybudować fabryki? Czy nasi polityce zastanawiali się, co się stanie kiedy za kilka lat skończą się dotacje z unii? Za co będziemy budować drogi, baseny, ocieplać szkoły itd itp? Sami, ze swoich środków nie damy rady. Znowu ugrzęźniemy w marazmie i zacofaniu. Z wielką, coraz większą dziurą budżetową i coraz większym długiem publicznym. Może należałoby dać sobie spokój z pomnikami i sanktuariami i budować fabryki, przedszkola itd?
Cytujodpowiedz_gość
11.02.2014, 10:42
Minister Bieńkowska
Pomnik chciał być spocony a w polsce cały czas zima i pomnika nima http://www.youtube.com/watch?v=Bz-pF6dvYMg
OdpowiedzZałamany_gość
11.02.2014, 10:46
Cwaniaki
Czepiacie się B. Kulasa, że niby zajmuje się pierdołami, ale jak coś tylko napiszą o Kordzie z klubu Prezydenciego, to jest ok? Widać PiSiory, że komentarze po partyjnej linii dajecie.
Odpowiedz_gość
11.02.2014, 18:54
MŁODY KULAS TO POMYŁKA, IM SZYBCIEJ WYLECI, TYM LEPIEJ...RADNY Z PRZYPADKU, PO LEWICOWYM TATULU- ZWANYM OBLATYWACZEM....NI PIES NI WYDRA, NI TO KOMUCH, NI TO PRAWICOWY...LAIK WE WSZYSTKIM...
Cytuj_gość
11.02.2014, 11:13
byl super
bardzo podobal mi sie ten pomnik
Odpowiedz_gość
11.02.2014, 11:25
"...rozważamy, aby w miejscu pomnika ... zapić,..." czyli w sumie nic się nie zmieni :)))
Odpowiedz_gość
11.02.2014, 17:25
do lidla i biedronki blisko po tanie 'specyfiki'
Cytuj_gość
11.02.2014, 11:29
tam były imprezy pijackie kupa lat
Odpowiedzpiotr67_gość
11.02.2014, 11:34
bez spoconego nie ma Tczewa
OdpowiedzPLUSUJEMNY_gość
11.02.2014, 12:01
Dokonał żywota w ZUK-u?!
SZOK!Jak by nie patrzeć,czy się podobał czy nie,ale było to dzieło artystyczne!10 LAT TEMU NIE MOGŁO TRAFIĆ do którejś z placówek kulturalnych?KOMUŚ ZABRAKŁO WYOBRAŹNI,CZY po prostu wrażliwości artystycznej.TERAZ MAMY PRAWDZIWE DZIEŁO ARTYSTY-AMFIBIA!!!!CO ARTYSTA MIAŁ NA MYŚLI?
Odpowiedztoja_gość
11.02.2014, 12:01
Co wynika
Co wynika z publikacji? - Kompletnie NIC Moim zdaniem pomnik powinien zostać odtworzony.
Odpowiedzabrakadabra_gość
11.02.2014, 12:38
Piwo
Najlepiej piwo smakuje na spoconym
Odpowiedz_gość
11.02.2014, 12:50
co za pierdoły
radni wy się zajmijcie problemami tego miasta a nie pierdołami
Odpowiedzrolnyk_gość
11.02.2014, 13:49
On nie był spocony tylko obdojony przez miejscowych pijaków. Niech wróci nasz towarzysz do picia!
OdpowiedzSKOM_gość
11.02.2014, 13:58
Pomniki wam w głowie a most czeka na odbudowę!!!!
Pieniądze trzeba wydać na most - tylko on się liczy!!! Tylko most jest ważny. Bez mostu nie ma Tczewa.
Odpowiedzten,tego_gość
11.02.2014, 14:07
Spocony ma wrócić,i to raz dwa!!!!!!!!!!!
Odpowiedzwyborca_gość
11.02.2014, 14:14
12 lat temu pomnik zniknął, a teraz nagle śledztwo. Eh wybory ....
Odpowiedz_gość
11.02.2014, 15:35
Może należy przypomnieć panu prezydentowi, że jego Wielki poprzednik i wielu innych Tczewian oddało na terenie koszar swoje życie za Tczew i Polskę. Obowiązkiem każdego włodarza miasta z jakiekolwiek byłby partii, stowarzyszenia jest odpowiednie upamiętnienie i zachowanie tego miejsca. W nowej koncepcji zagospodarowania terenu musi się znaleźć jakieś godne tego miejsca upamiętnienie.
OdpowiedzLeon_gość
11.02.2014, 21:57
Dla tych wszystkich na tym forum, którzy myślą,...
...że są śmieszni. Jesteście żałosnymi dupkami nie znającymi historii swojego miasta. Policzcie sobie, jeśli potraficie, ilu tczewian zostało w tym miejscu zamordowanych przez niemieckich bandytów. To wstyd dla rządzących naszym miastem, że bardziej dbają o pomnik bolszewickiego okupanta, niż o pomnik Pomordowanych Patriotów. http://www.zkp.tczew.pl/tczewskie-ofiary-ii-wojny-swiatowej
Cytujeu_gość
11.02.2014, 15:43
jednostka wojskowa
prezydencie wybuduj klinike
OdpowiedzSKOM_gość
11.02.2014, 16:35
Tylko most
Tylko most się liczy - szpitale nie ważne, spocony nie ważny - tylko most!!!!
CytujIwona_gość
11.02.2014, 15:45
Spocony zniknal, jednostki nie ma, Stare Miasto umiera -zamiast lepiej jest coraz gorzej -pomocy dla Tczewa
Odpowiedz_gość
11.02.2014, 17:00
spocony byl a tera nima
Gdzie tczewiaki maja pic tanie wina?
Odpowiedz_gość
11.02.2014, 18:22
Co za bzdura... 10 lat? Jak 5 lat temu mialem pod nim zdjęcie, której mam do dziś dnia na swoim komputerze. Informacje jak zwykle wiarygodne...
Odpowiedz_gość
11.02.2014, 22:58
nie znieś, jaja, pajacu....bezrobocie nas zabija, wybierz znów peło, lemingu...spocony, cóż za bzdura...
CytujOLD KACZY_gość
11.02.2014, 18:23
KOŁO SPOCONEGO WYCHODZIŁO SIĘ NA'LEWIZNĘ; STARE DOBRE CZASY
Odpowiedz_gość
11.02.2014, 18:59
,,Polskę w 2013 roku mogło opuścić aż pół miliona Polaków. To największa fala emigracji od 2006 roku - ocenia prof. Krystyna Iglicka, demograf, ekonomista i rektor Uczelni Łazarskiego. ..Co więcej, według danych GUS-u w ubiegłym roku wymeldowało się na stałe z Polski 36 tys.mieszkańców. Gorzej było tylko w 2006 r., kiedy liczba ta wyniosła 47 tys. Czym jest spowodowana nagła ucieczka Polaków? Zdaniem specjalistów nasi rodacy nauczeni błędami poprzedników wyjeżdżają z kraju całymi rodzinami, bądź ściągają do siebie dzieci. Zapobiegają w ten sposób rozpadowi małżeństw. Wcześniej na rekonesans wyruszali wydelegowani przedstawiciele. Teraz jest tendencja do zabierania ze sobą całych rodzin, aby uniknąć przykrych sytuacji - mówi prof. Janusz Czapiński, psycholog społeczny z Uniwersytetu Warszawskiego." ,,Radni" bezradni, niedouczeni, demagodzy, szukający tematów zastępczych, powinni oddać diety za cały czas lenistwa i pogonieni na bezrobocie bez ;prawa do zasiłku....
Odpowiedz_gość
11.02.2014, 19:36
kulasy na zmywaki...
Przyczyną nowej fali emigracji mogą też być nasilające się nastroje antyimigranckie. Polacy z obawy przed zamknięciem rynków pracy przyspieszają swoją decyzje o wyjeździe. W sumie za granicą przebywa już ok. 2,7 mln naszych rodaków. Większość z nich szuka szczęścia w Niemczech, Wielkiej Brytanii, Holandii i Norwegii.
Odpowiedzzdziwiony_gość
11.02.2014, 20:02
Nie takiej aktywności Radnego oczekuję
Panie Radny. Czy zbiera Pan punktu za aktywność - byle jaką? Naczelnik Wydziału wyjaśnił. Nic nie jest więc wieczne. zdziwiny
Odpowiedz_gość
11.02.2014, 20:14
13 500 000 - osób żyjących poniżej min. biologicznego kryterium ONZ gdzie dzienny wydatek na utrzymanie 1 osoby nie przekracza 2,5 $ USA. - 93% - przedsiębiorstw państwowych „sprywatyzowanych” - zlikwidowanych, - 98% - sektora bankowego w obcych rekach, - 4 600 - zlikwidowanych placówek oświatowych ( szkoły ,przedszkola ,żłobki ), - 150.000 nowych urzędników w latach 2007-2012r , - 56 000 - samochodów służbowych -dla naczelników, dyrektorów , prezesów,
Odpowiedzolo _gość
11.02.2014, 21:59
dajcie spokoj z tym kordaaaaaaaaaa
masakra co za karierowicz
Odpowiedzgg_gość
11.02.2014, 22:31
nie wiem jak ten pomnik wyglądał, bo mieszkam od niedawna w Tczewie ale wydaje mi się, że sa pilniejsze sprawy do załatwienia. Trzeba patrzeć do przodu a nie budować pomniki. Historia jest bardzo ważna, ale nie tylko przeszłością człowiiek żyje. Pamiętajmy o tych co zginęli ale myślmy przede wszystkim o tych co żyją.
Odpowiedz_gość
12.02.2014, 11:06
Polska się wyludnia, ale co to kordę obchodzi...ważne że dietka leci...
Cytujktoś_gość
12.02.2014, 00:51
Faktycznie pod koniec lat 90 odbywały się tam schadzki młodzieży, tzw "brudasów, metalowców, hipisów, punków", Sam przebywałem tam dość często. Robiło się różne rzeczy... był alkohol, przy pomniku zbierało się po 30 osób, ale nie pamiętam aby ktoś niszczył Spoconego... raczej każdy obchodził się ze Spoconym delikatnie i z szacunkiem, a kiedy zauważyliśmy zniszczenia to tak jakby ktoś uszkodził coś co należy do nas. Traktowaliśmy spoconego jak naszego najlepszego koleżkę do którego zawsze można było wpaść na dobrą imprezkę. W końcu gościowi należało się trochę rozrywki ;) Nie zaprzeczam, że wandalizmu dopuściła się młodzież, jednak nigdy nie odbyło się to na moich oczach. Szkoda że zabrali Spoconego, (trzeba go było jakoś zakonserwować ;) ) to tak jakby umarł nasz dobry kumpel, towarzysz najlepszych czasów i najlepszych imprez! ;) Nie jestem za "reaktywacją" Spoconego. Wypiłbym sobie winko ze starym kumplem a nie z jego klonem :) Pozdrawiam wszystkich przyjaciól Spoconego z lat 1998-2000 :)
Odpowiedzziom z ziomkowej _gość
12.02.2014, 02:33
Tak
tak to prawda ze spocony skonczyl w zuku . pamiętam jak leżał przykryty gruzem (jeszcze jak zuk był na zamkowej) czyli raczej orginalny spocony już nie wroci :(
OdpowiedzGRAL_gość
12.02.2014, 05:36
w wyniku akt wandalizmu pomnik miał wielką dziurę
Jeśli był zrobiony z poskręcanych prętów rozumiem, że stalowych to czym zrobiono tą wielką dziurę?! Pamiętam sytuację gdy pomnik ten zniknął z dnia na dzień, prawie nikt nie spostrzegł, że już go niema. Chciałbym wiedzieć kto wydał decyzję usunięcia pomnika i jak wyglądała sprawa jego zabezpieczenia. Często tam spotykaliśmy się ze znajomymi, jeśli chodzi o korozję to nie przypominam sobie żeby była widoczna. Jeśli ktoś wydał decyzję usunięcia to powinny być zrobione jakieś zdjęcia dokumentujące jego stan poczym pomnik powinien być chociażby wstawiony do Muzeum Wisły czy też TDK czy jakiegokolwiek miejsca gdzie niebyłby poddawany czynnikom atmosferycznym i "energicznej młodzieży" (zabezpieczony). Stanowił on część histori Tczewa, wielu z nas pisało przy nim własną historię. ***Zniszczony i skorodowany pomnik dokonał natomiast swojego żywota w ZUKu. - mówi Krzysztof Witosiński, naczelnik Wydziału Spraw Komunalnych w tczewskim ratuszu, dodając, że urząd powinien dysponować dokumentacją, która mogłaby pozwolić odtworzyć figurę *** To znaczy co dokładnie ZUK z nim zrobił oddał na złom?! W jaki sposób mógł dokonać swojego żywota? Czy stał pod chmurką czy był zabezpieczony? Może pracownicy ZUKu dobili go bardziej niż "ENERGICZNA MŁODIEŻ"? Wszystko co wykonano z metalu przy pomocy spawarki można było naprawić za niewielkie pieniądze ale po co łatwiej usunąć problem. Moim zdaniem pomnik powinien wrócić i powinnyśmy dowiedzieć się dokładnie kto wydał dyspozycję usunięcia pomnika i jego dalszych losach.
Odpowiedz_gość
12.02.2014, 08:57
niejedno winko się tam wypiło. tam nawet oblewaliśmy swoja maturę
Odpowiedzgosciu_gość
12.02.2014, 09:27
Ale jaja...
no to mamy problem ale na pewno rozwiąże nam go przewodniczący Rady pan Mirosław Augustyn
OdpowiedzAmika_gość
12.02.2014, 17:20
Zdjęcie do pomnika
http://www.marienburg.pl/files/14_198.jpg Link do zdjęcia pomnika jak wyglądał niegdyś. DLA LENIWYCH ;)
Odpowiedz