Pelplińscy radni zdecydowali podczas lipcowej sesji o zwiększeniu emisji obligacji komunalnych z zakładanej wcześniej kwoty 3 mln do 5 mln złotych. W ten sposób Pelplin chce walczyć z zadłużeniem. Choć brano pod uwagę m. in. kredyt konsolidacyjny, to właśnie obligację uznano za bezpieczniejszą metodę na ratowanie gminnych finansów.
Dlaczego gmina zdecydowała się na zwiększoną emisję obligacji? Jak tłumaczył na sesji burmistrz Andrzej Stanuch, chodzi o zachowanie płynności finansowej jednostki oraz terminową realizację inwestycji. Nie spowoduje również przekroczenia przez Gminę Pelplin dopuszczalnych wskaźników zadłużenia Początkowo pod uwagę brano również inne rozwiązania niż obligacje:
- Po przeanalizowaniu sytuacji finansowej Gminy zamierzaliśmy zaciągnąć kredyt konsolidacyjny na pokrycie wcześniejszego zadłużenia z dwuletnim okresem karencji w spłacie. W wyniku negocjacji prowadzonych z bankami korzystniejszym dla Gminy rozwiązaniem jest zwiększenie emisji obligacji do kwoty 5 mln. złotych i spłata długu przypadającego na 2014 rok. Zaciągając kredyt konsolidacyjny stracilibyśmy możliwość umorzenia przez WFOŚ i GW pożyczek w kwocie 561 000 zł, oraz to że wcześniej wyemitowane obligacje mają niższe oprocentowanie niż obowiązujące obecnie. Poprzez wcześniejszą spłatę zadłużenia zyskamy na odsetkach bankowych, a jednocześnie spełnimy warunki ustawy o finansach publicznych - czytamy w uzasadnieniu treści przyjętej uchwały.
Przed emisją obligacji, zadłużenie gminy z kredytem w rachunku bieżącym wynosi obecnie ok. 20 mln zł - jest to ok. 40 proc. w stosunku do całorocznych dochodów na poziomie ok. 50 mln zł. Dopuszczalny próg zadłużenia dla samorządów wynosi 60 procent. Zwiększanie zadłużenia nie wszystkim radnym się podoba
- Niestety w ostatnich latach nasza gmina w zastraszającym wręcz tempie zadłuża się. Praktycznie kredyty zaczynamy spłacać kredytami lub obligacjami. A to nie jest dobry prognostyk na przyszłość. Ja zgodziłbym się na emisję obligacji, jeśli środki w ten sposób uzyskane, miałyby służyć nowym inwestycjom. Nasza gmina niestety zadłuża się coraz bardziej na bieżące funkcjonowanie, a to nie może trwać w nieskończoność. Od wielu miesięcy namawiam Pana Burmistrza do opracowania przez niego planu naprawy finansów Gminy Pelplin. Tak się jednak nie dzieje, a długi dalej rosną. - uważa radny Dariusz Górski.
Uchwałę przyjęto - wstrzymał się jedynie Dariusz Górski. Władze Pelplina chcą teraz szukać pomocy na walkę z zadłużeniem w resorcie finansów. Na sesji pojawiła się jednak informacja, że na razie Warszawa nie zaproponowała Pelplinowi żadnego konkretnego rozwiązania. Przypomnijmy, że wiosną informowaliśmy o finansowych tarapatach Pelplina. Miasto znalazło się wśród przedstawicieli gmin i powiatów, które mogą mieć problem z uchwaleniem budżetu. Listę takich samorządów przygotowało Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji.
Dlaczego gmina zdecydowała się na zwiększoną emisję obligacji? Jak tłumaczył na sesji burmistrz Andrzej Stanuch, chodzi o zachowanie płynności finansowej jednostki oraz terminową realizację inwestycji. Nie spowoduje również przekroczenia przez Gminę Pelplin dopuszczalnych wskaźników zadłużenia Początkowo pod uwagę brano również inne rozwiązania niż obligacje:
- Po przeanalizowaniu sytuacji finansowej Gminy zamierzaliśmy zaciągnąć kredyt konsolidacyjny na pokrycie wcześniejszego zadłużenia z dwuletnim okresem karencji w spłacie. W wyniku negocjacji prowadzonych z bankami korzystniejszym dla Gminy rozwiązaniem jest zwiększenie emisji obligacji do kwoty 5 mln. złotych i spłata długu przypadającego na 2014 rok. Zaciągając kredyt konsolidacyjny stracilibyśmy możliwość umorzenia przez WFOŚ i GW pożyczek w kwocie 561 000 zł, oraz to że wcześniej wyemitowane obligacje mają niższe oprocentowanie niż obowiązujące obecnie. Poprzez wcześniejszą spłatę zadłużenia zyskamy na odsetkach bankowych, a jednocześnie spełnimy warunki ustawy o finansach publicznych - czytamy w uzasadnieniu treści przyjętej uchwały.
Przed emisją obligacji, zadłużenie gminy z kredytem w rachunku bieżącym wynosi obecnie ok. 20 mln zł - jest to ok. 40 proc. w stosunku do całorocznych dochodów na poziomie ok. 50 mln zł. Dopuszczalny próg zadłużenia dla samorządów wynosi 60 procent. Zwiększanie zadłużenia nie wszystkim radnym się podoba
- Niestety w ostatnich latach nasza gmina w zastraszającym wręcz tempie zadłuża się. Praktycznie kredyty zaczynamy spłacać kredytami lub obligacjami. A to nie jest dobry prognostyk na przyszłość. Ja zgodziłbym się na emisję obligacji, jeśli środki w ten sposób uzyskane, miałyby służyć nowym inwestycjom. Nasza gmina niestety zadłuża się coraz bardziej na bieżące funkcjonowanie, a to nie może trwać w nieskończoność. Od wielu miesięcy namawiam Pana Burmistrza do opracowania przez niego planu naprawy finansów Gminy Pelplin. Tak się jednak nie dzieje, a długi dalej rosną. - uważa radny Dariusz Górski.
Uchwałę przyjęto - wstrzymał się jedynie Dariusz Górski. Władze Pelplina chcą teraz szukać pomocy na walkę z zadłużeniem w resorcie finansów. Na sesji pojawiła się jednak informacja, że na razie Warszawa nie zaproponowała Pelplinowi żadnego konkretnego rozwiązania. Przypomnijmy, że wiosną informowaliśmy o finansowych tarapatach Pelplina. Miasto znalazło się wśród przedstawicieli gmin i powiatów, które mogą mieć problem z uchwaleniem budżetu. Listę takich samorządów przygotowało Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji.
Komentarze (7) dodaj komentarz
_gość
23.07.2013, 13:28
Może należałoby ruszyć z budową elektrowni w Rajkowach?
Odpowiedzpepe_gość
23.07.2013, 13:49
jazda bez trzymanki
http://www.naszakasa.org.pl/gmina/pelplin/#2012,1 W roku w 2012 gmina Pelplin wydała na obsługę zadłużenia 5,3 mln, w bankach pożyczyła ponad 8 mln. Pożycza, żeby spłacać długi oraz byle jak, bez wizji, wegetować. Rozwarstwienie między przychodami a wydatkami zaczęło się w poprzedniej kadencji, a teraz to już jazda bez trzymanki.
Odpowiedz._gość
23.07.2013, 14:46
Przykład idzie z góry. Dokładnie to samo dzieje się w skali kraju pod rządami Tuska, Rostowskiego i Komorowskiego.
CytujGołota Andrzej_gość
23.07.2013, 18:30
spostrzegawczy
Uprzejmie zauważam, akcentuję i zaznaczam, że w poprzedniej radzie... to była ta sama rada (no, może kilka osób się zmieniło), burmistrz, wice, sekretarz, skarbnik - to ta sama klika.
CytujPELPLINIANKA_gość
23.07.2013, 17:42
GOSPODARNOSC
Moze to skarbnik miasta ma braki w zarzadzaniu finansami czas na emeryture,a moze jest nastepna ,ktora okrada po cichu budzet gminy tak ajak torobila ,krewna skarnika ;OKRADLA ,na 1,8 mliona w szkole w RUDNIE
Odpowiedzheheh_gość
23.07.2013, 19:00
tragedia
Nikt z radnych nie ma odpowiedniego przygotowania i wykształcenia, tylko chcą się LANSOWAĆ przed kolejnymi wyborami. Jeden zaproponował drugi wstrzymał..heheh ważne żeby nazwisko w felietonie zostało wytłuszczone. Potrzeba nam mądrych, wykształconych i odpowiednio przygotowanych radnych, a tacy nie startują niestety, albo nie zostają wybierani Tylko PR rządzi obecnie. Nieważne co mówią, ważne , że mówią, no i że nazwisko wytłuszczone. Wstyd!
Odpowiedzpelplinianka_gość
24.07.2013, 13:56
braki w budzecie
Niech Emilka odda ukradzione 1.8 miliona to nie trzeba bedzie szukac pomocy w obligacjach. Wladza dopuscila do takiej malwersacji to niech od niej sciaga .wraz z odsetkami. zLODZIEJKA ma sie dobrze ,a kasa miasta w dlugach.
Odpowiedz