"Cała Polska strefą ekonomiczną" i "strefa ekonomiczna w każdej gminie" - takie hasła przyświecają nowej ustawie, która ma wejść w życiu w maju, bądź czerwcu - i ma sprawić, że rodzima gospodarka będzie bardziej konkurencyjna wobec gospodarek naszych sąsiadów.
O tym, jak za kilka miesięcy będą funkcjonowały przepisy związane z istnieniem Specjalnych Stref Ekonomicznych, rozmawiano w ostatnią środę w Pelplinie. Gościom specjalnej konferencji przedstawiono przygotowane rozwiązania:
Podczas spotkania z samorządowcami inaugurującego cykl rozmów o przepisach przemawiał również wojewoda pomorski, Dariusz Drelich:
- Żeby ten program odniósł sukces, jest konieczność współpracy na wszystkich poziomach - od biznesu - po samorządy - mówił.
Paweł Lulewicz z Pomorskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej podkreślał, że nowe przepisy mają na celu wprowadzenie zrównoważonego dostępu do narzędzi pomocowych, by Polska mogła skutecznie wygrywać z sąsiadami rywalizację o nowe miejsca pracy i miliony na inwestycje. Nowe przepisy zakładają zniesienie granic stref ekonomicznych:
-
Warunkiem uczestnictwa w programie jest m. in. objęcie terenów pod inwestycje zapisami miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. Preferowana ma być jakość inwestycji - chodzi m. in. o ściągnięcie do Polski inwestycji z zakresu nowoczesnych technologii.
Patryk Demski, burmistrz Pelplina, podkreślał, że jeszcze pod koniec marca tamtejsza rada będzie głosować uchwałę w sprawie rozszerzenia strefy ekonomicznej o grunty Skarbu Państwa.
- To była trudna droga z powodu oprzyrządowania dotyczącego kwestii planistycznych. - mówił - Program rządowy witam z radością.
Jacek Formela z Pomorskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej mówił o tym, że przy obejmowaniu pomocą publiczną, będą brane pod uwagę zarówno kryteria jakościowe (preferowane będą firmy z zakresu nowych techologii, czy IT), jak i ilościowe. W powiecie tczewskim okres zwolnień podatkowych, w oparciu o obecne dane, ma wynieść 12 lat.
Strefy w oparciu o obecne przepisy będą mogły funkcjonować do 2026 roku. Twórcy ustawy liczą na dobrą współpracę stref i samorządów w zakresie tworzenia spójnej oferty dla biznesu.
O tym, jak za kilka miesięcy będą funkcjonowały przepisy związane z istnieniem Specjalnych Stref Ekonomicznych, rozmawiano w ostatnią środę w Pelplinie. Gościom specjalnej konferencji przedstawiono przygotowane rozwiązania:
- Pracując nad nowymi przepisami stwierdziliśmy, że Polska oferuje przedsiębiorcom gorsze warunki niż nasi sąsiedzi - Czesi, czy Słowacy oferują firmom 10-letnie zwolnienie od podatków - obojętnie, gdzie planowane są inwestycje. W Polsce specjalne strefy ekonomiczne dały 320 tys. miejsc pracy i 112 mld nakładów inwestycji - ale ta formuła już się nieco wyczerpała i zaczęliśmy tracić w porównaniu do naszych sąsiadów - mówił poseł Kazimierz Smoliński. - Dlatego teraz w każdej gminie będzie można uzyskać zwolnienia na okres 10, 12, bądź 15 lat - w zależności od stopy bezrobocia.
Podczas spotkania z samorządowcami inaugurującego cykl rozmów o przepisach przemawiał również wojewoda pomorski, Dariusz Drelich:
- Żeby ten program odniósł sukces, jest konieczność współpracy na wszystkich poziomach - od biznesu - po samorządy - mówił.
Paweł Lulewicz z Pomorskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej podkreślał, że nowe przepisy mają na celu wprowadzenie zrównoważonego dostępu do narzędzi pomocowych, by Polska mogła skutecznie wygrywać z sąsiadami rywalizację o nowe miejsca pracy i miliony na inwestycje. Nowe przepisy zakładają zniesienie granic stref ekonomicznych:
-
Obecnie na Pomorzu mamy 13 podstref, tymczasem gmin jest 82. Teraz każda z nich będzie miała szansę na pozyskanie inwestorów - mówił.
Warunkiem uczestnictwa w programie jest m. in. objęcie terenów pod inwestycje zapisami miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. Preferowana ma być jakość inwestycji - chodzi m. in. o ściągnięcie do Polski inwestycji z zakresu nowoczesnych technologii.
Patryk Demski, burmistrz Pelplina, podkreślał, że jeszcze pod koniec marca tamtejsza rada będzie głosować uchwałę w sprawie rozszerzenia strefy ekonomicznej o grunty Skarbu Państwa.
- To była trudna droga z powodu oprzyrządowania dotyczącego kwestii planistycznych. - mówił - Program rządowy witam z radością.
Jacek Formela z Pomorskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej mówił o tym, że przy obejmowaniu pomocą publiczną, będą brane pod uwagę zarówno kryteria jakościowe (preferowane będą firmy z zakresu nowych techologii, czy IT), jak i ilościowe. W powiecie tczewskim okres zwolnień podatkowych, w oparciu o obecne dane, ma wynieść 12 lat.
- Żeby uzyskać pomoc publiczną, trzeba będzie zadeklarować m. in. nakłady poniesione na inwestycję - w wypadku dużych firm będzie to m. in. 80 mln zł, średnich - 16 mln zł, a małych 4 mln zł. - mówił.
Strefy w oparciu o obecne przepisy będą mogły funkcjonować do 2026 roku. Twórcy ustawy liczą na dobrą współpracę stref i samorządów w zakresie tworzenia spójnej oferty dla biznesu.
Pomorska Specjalna Strefa Ekonomiczna w liczbach
13 podstref
564 hektary
54 inwestorów
8 tys. miejsc pracy
2 mld nakładów na inwestycje
13 podstref
564 hektary
54 inwestorów
8 tys. miejsc pracy
2 mld nakładów na inwestycje
Komentarze (16) dodaj komentarz
zdjęcie 6_gość
15.03.2018, 11:09
spotkanie odbywało się w kościele?
nie ma godła jest krzyż, a powinno być razem?
OdpowiedzNick_gość
15.03.2018, 13:01
Myślę, że spotkanie było w pomieszczeniach diecezji, chociaż niedługo tak pewnie będą wyglądać urzędy, a zwłaszcza w Pelplinie.
CytujPoldek_gość
15.03.2018, 11:20
Nie dzierze takiej polityki.
Zwolnienia dla firm i coraz wyzsze opodatkowanie pracy. To nie sprawi ze Polska bedzie bardziej konkurencyjna. Ostatnio mialem oferte pracy z Rumunii, 4000 lei brutto miesiecznie (okolo 3600 zl), i co z tego ze mniej niz moje 4200 zl brutto w Polsce, jak na reke w Rumunii wychodzi wiecej, do tego tansze zycie. I pomyslec ze Rumun, czy Rumunia ma u nas wciaz tak perioratywny wydzwiek.
Odpowiedzonn_gość
15.03.2018, 11:38
Szkoda nerwów stary.. ten durny naród i tak wybierze kolejny raz pis, a mnie zaraz zminusuje, bo skoro narzekam na pis to pewnie jestem za po.
Cytujka_gość
15.03.2018, 11:59
"perioratywny"
"perioratywny" to słowo pisze się troszkę inaczej.
Cytujgość__gość_gość
15.03.2018, 11:59
POLDEK w Rumunii to i ku...wy tańsze, mówię ci jedź.
OdpowiedzZbyszek_gość_gość
15.03.2018, 13:44
Teraz władza będzie przyznawać zwolnienia podatkowe w cały kraju według widzimisię. Albo za łapówki.
Odpowiedzgosc_gość_gość_gość
15.03.2018, 13:45
Ten kraj zawsze będzie biedny bo jest dymany przez klerykalną mafię która posiada wyłudzone przez wieki nieruchomośći i ogromne ilośći hektarów ziemi za które nigdy nie płacili podatków,klery posprzedawali ziemie które wyłudzili pod centra handlowe i stacje benzynowe,a kasa zasila konta ich rodzin,w tym kraju dopóki ich się nie pogoni nigdy nie będzie dobrze.
Odpowiedzzmijkabulboglowa_gość_gość_gość
15.03.2018, 13:56
""perioratywny" to słowo pisze się troszkę inaczej."
Odpowiedzpejoratywny
ka_gość
16.03.2018, 07:23
dokładnie tak.
Dokładnie tak. Jednak, na marginesie, trudno mi zrozumieć, dlaczego za to samo ja dostaję minusy, a Ty plusy. Pozdrawiam.
CytujEmigracja_gość_gość_gość_gość__gość
15.03.2018, 14:04
Czy to Wąchock !
Jadą dowcipami niczym we Wąchocku ! Baju, baju, będziecie w raju ! NARODZIE NALEŻY POWSTRZYMAĆ ZAPĘDY DEMONÓW!
Odpowiedzzlotowa_gość
15.03.2018, 15:00
oni bez podatkow a Ty rob remonty na swojej dzialalnosci i 2 tys idzie na oplaty. to jest chore!!!
Odpowiedze54r_gość
15.03.2018, 20:08
Na podatki zarobią robole . Mój kraj taki piękny
Odpowiedzgwajer_gość
16.03.2018, 05:13
Rozwiązanie nasuwa się samo. Przestać karać podatkami za przedsiębiorczość i zlikwidować durne generatory stołków w postaci stref ekonomicznych. Minie 10 lat ulgi, a co dalej? W innych krajach prowadzenie biznesu jest w ogóle prostsze i tańsze, nie tylko przez 10 lat.
Odpowiedzzigi_gość
16.03.2018, 07:03
Założeniem stref ekonomicznych było wsparcie miejsc, które miały problemy z zapewnieniem pracy. Miał być to mechanizm nie tylko na przyciągnięcie firm, ale także na bardziej równomierne rozłożenie zatrudnienia w kraju. Dlatego strefy nie ma w Gdańsku, ale jest w Tczewie. Gdy każda gmina będzie miała takie możliwości, to przestanie działać aspekt równomiernego rozłożenia. "W Polsce specjalne strefy ekonomiczne dały 320 tys. miejsc pracy i 112 mld nakładów inwestycji - ale ta formuła już się nieco wyczerpała i zaczęliśmy tracić w porównaniu do naszych sąsiadów" - dlaczego się wyczerpała? Terenów braknie? Gadanie bez konkretów totalnie mnie nie przekonuje.
OdpowiedzWiola _gość_gość_gość_gość
16.03.2018, 08:48
Niewolnictwo nadal kwitnie.
Cytuj